czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

lewatywa jak dla mnie gruszka woda i w tyleczek 😉 co szykuje sie cos??

hehe dasz rade :P a ja to obiecałam sobie że następne dopiero po 4 latach a nawet później tylko nie aż tak późno 🙂

Zuziaku bycie mloda mama ma swoje zalety i tego sie trzymaj 🙂
ja wpadlam przez stosunek przerywany...nie wiem co sobie wtedy myslalam 😜

czaj co znalazlam na jakims forum:

Bierzesz i odkręcasz końcówkę palenu prysznicowego
Jeśli juz jest zdjety celujesz sobie tą wodą ktora z niego wylatuje w stronę odbytu
Czekasz chwile aż poczujesz sie ze tak powiem "pełna" , siadasz na kibel i Heja
Wiem ze jestem świnią(to obrzydliwe ) ale chciałem tylko pomóc


Rozbroili mnie 🙃 🤪

Komsi napisał(a):

lewatywa jak dla mnie gruszka woda i w tyleczek 😉 co szykuje sie cos??

hahahah ta szykuje sobie walnac na dobre odchudzanie 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

a tak powaznie musze kupic do szpitala na porod bo oni nie daja 🥴
z doswiadczenia wiem ze lepiej ja zrobic, przy takim parciu musialabym nie jest przez 3 dni 😜

o fuj :P ale powiem wam że moja koleżanka robiła sobie lewatywe z kawy... nie wiem jak i w jaki sposób bo nie chciałam wnikać...

laaf ja wpadłam bo zorientowałam się po że mam dzisiaj dni płodne a zawsze się z tym pilnowałam...

i wtedy już wiedziałam że bede w ciąży ale jeszcze trzymałam się wersji że może nie 😁 dopiero po miesiącu wyszło szydło z worka 😁

hehehe bo to tak wyglada 😁 😁

jak przyjechalam na izbe z Kamiska to polozna mnie golila i mowi ze teraz lewatywa a ja zonk 😲 mowi wprowadze CI wezyk z ciepla woda jak poczujesz ze jestes pelna to powiedz. No ona cos tam majstruje a ja juz juz jestem pelna a ona jeszcze wezyka nie wprowadzilam 😁 😁 😁 😁 😁 😁 miala ze mnie ubaw. Fakt ze zaraz latalam kilka razy i myslalam ze porodowke mnie nie dowiaza bo caly czas mi sie lalo 😜

tak na serio to wlasnie myslalam nad tym, ze jak mi sie cos zacznie dziac typu akcja porodowa 😉 naturalnie, to sobie walne lewatywke zanim wyrusze z domu, najpierw lewatywke, potem prysznic, no chyba ze mnie zaatakuje jakos niemilosiernie i nie bede iala glowy,ale czytalam wczoraj ze jest czas na wszystko jak sie zaczyna.optymista trza byc 🙃

wiesz co Komsi ja raczej ta lewatywe ze soba zabiore jakos nie wiem czy bym potrafila...pewnie zadna filozfia ale co bedzie jak sie po drodze porobie 😁

właśnie temat lewatywy to dla mnie koszmar chciałabym jej uniknąć :P tak naturalnie się wypróżnić przed porodem słyszałam że tak się da 😁

w sumie racja. hmm albo przed temrinem zaczne jesc wode i chleb 😉 hmm zeby nie bylo 😜

czytalam ze jak sie zacznie akcja to ma sie rozwolnienie (ale czy zawsze) ze to takie wiecie naturalne przygtowanie, moze akurat wydalimy sysko jak leci i pojdziemy rodzic na czysto 🤪

właśnie :P tak to bym chciała 😁

czesto tak sie zdarza ale przy Kamisce tak nie mialam. Wiem ze niekiedy w szpitalu pytaja kiedy bylo ostatnie wyproznianie...ale mi i tak zrobili.

laaf, poradziłabyś sobie sama z tą lewatywą z palcem w... no wiadomo 😉
pamiętam jak mnie na pierwszym roku studiów uczyli lewatywę robić na manekinie 😁 i jaki dylemat miałam, jak musiałam facetowi później w szpitalu lewatywę zrobić - gość odsłania tyłek, a tam kłaki. I weź się dostań głębiej! 😮 "jakiś grzebyk pan ma?" gość mało się nie zsikał ze śmiechu. A że kłaków mu trochę wyrwałam, to już inna bajka... 😁 😁
A i mężowi kiedyś w ramach ciekawostki powiedziałam, że czasami lewatywę robi się z wodą z mydłem. A on z tekstem wyjechał "a później co - bańki mydlane?!" 🤪 🤪 🤪 🤪 wtedy to mało ja nie popuściłam 😁 😁

wtedy (20 lat temu u ciebie 16) podobno wszystkim robili bez pytania teraz się to podobno zmieniło...

wiecie co dziewczyny 😞 troche mi się smutno zrobiło 😞 wszystkie laski z klasy świętują zdania matury, oblewają itp. a ja taka sierota w domu siedze 😞 wiem że dzidzia to największe szczęście i że bede mieć więcej rozrywki z małą niż dziewczynami... ale to takie przygnębiające 😞

Witam Was dziewczyny 🙂
MY juz jestesmy na swoim 🙂 huraaaa 🙂
Teraz walcze z porządkami i ukladaniem calego naszego dobytku 😉
Wieczorkiem przy chwili czasu nadrobie zaleglosci.
Pozdrawiam cieplutko

Komsi o tej lewatywie to mnie rozbroilas, smiałam się jak nigdy he he 😉 jestes kochana.
Zuziek ja też matury nie oblewałam a mogłam a nie wiem czemu zreszta 😜
u mnie jest szwagierka z małym i testowali moją wanienkę 😉

[URL=http://www.naobcasach.pl]

no Kiciuchna sie odezwa, czekamy na jkies szczegoliki 🙂

Zuziaczku rozumiem CIe w 100%, pamietam takie zdarzenie: Kamila miala kilka miesiecy i byla mega impreza, jezuuuuuuuuuuuuu jak ja chcialam tam isc a moj ojciec powiedzial ze mam dziecko i nim sie mam zajac, pamietam jak go nienawidzilam w tej chwili...ale taka byla prawda...

😜Zuziek Ja troche urwe sie jak z choinki 😜 ale chcialabym wiedziec bo widze ze jestes z Zabrza wiec podobnie tak jak Ja czy chodzilas do szkoly rodzenia ?? jesli tak to gdzie i czy byla płatna ??

noo... taka jest prawda tyle że ja bym mogła gdzieś wyjść gdybym tylko nie była w 9 miesiącu i w każdej chwili mogłabym zacząć rodzić... nie mówie pić czy szaleć ale posiedzieć z ludźmi... ale kto by chciał siedzieć z nuda cieżarówką z która się nawet napić nie można... ehhh chyba hormony mi szaleją bo becze jak głupia 😞 i o co w zasadzie o nic...

justi5 niestety nigdzie nie chodziłam do szkoły rodzenia...

zuziek ok dziekuje za odpowiedz 🙂 ehhh bo wlasciwie to mam ostatni moment zeby do takiej szkoly chodzic, a jestem w lesie myslalam,ze moze cos wiesz albo masz juz za soba jesli nie to trudno Pozdrawam was wszystkie czerwcóweczki kurcze chcialabym byc na waszym miejscu bo jakos mi sie ostatnio czas dluuuuzy

ojjj minie ci to i to migiem... a ostatni miesiąc bedzie ci się dłużył okropnie...

Ja kupiłam lewatywe w aptece, koszt ok. 8 zł. Położna w SR powiedziała, żeby zrobić sobie w I fazie porodu. Ciekawe jak to będzie, czy znajdziemy czas na lewatywe, nigdy nic nie wiadomo. Niektóre ciężarówki mają galopkę przed porodem a inne nie. U mnie w szpitalu podobno nie robią ani lewatywy ani nie golą, więc trzeba wszystko zrobić w domku.