Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kwasiek, no to super, jeszcze trochę i już w gotowym mieszkanku będziecie czekać na swoją małą kinderniespodziankę 🙂

Moja córcia też przeciaga się, przeturla,rozpycha, czasami tak rozepchnie się, że aż zaboli.

A o te kłucie to na wszelki wypadek zapytam się gina we wtorek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej 🙂
Już jestem, mąż mnie na cały dzień wyekspediował do rodziców, żeby nas mieć w kupie na oku, bo każdemu coś po tym super piątku. Najgorzej z mamą, bo jest taka obtłuczona, że ma problemy ze wstawaniem, kładzeniem się, zmianą pozycji itp. Ale złamań ani urazów poważnych nie ma wg badań, lekarz powiedział, że boleć to dopiero zacznie za jakieś trzy dni 😉
A ja też teraz czuję, że mam różne organy, po których mi Młody kopie już standardowo - nigdy mnie tak jak dziś te kopniaki nie cieszyły, chyba jakaś masochistka jestem, czy co 😉 ? W sumie to się już czuję prawie normalnie, ale przez kilka dni na wszelki wypadek nie będę szaleć z aktywnością.
A, samochód prawdopodobnie do kasacji, ale ostateczny werdykt we środę. Tak czy tak problem, że wózek nie zmieści się w bagażniku, rozwiąże się w sposób naturalny...
Dwupaki, zapinajcie zawsze pasy, please, nie chcę myśleć, co by mogło być, gdybyśmy ich w piątek nie mieli zapiętych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann, masz rację, ostrożna bądź. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc... 🙂 ja pasy zawsze zapinam, dolny sobie wciskam między brzuch a uda, a między pasem a brzuchem zawsze mam rękę 😉 chyba, że muszę jechać z tyłu - tam zwykle jest dużo mniej miejsca (jak siedzę z przodu, to mam na maksa cofnięty fotel) więc siedzę na ukos, już bez pasów 😉 inaczej ni chu chu - nie da rady wysiedzieć.

Młode po kolejnej porcji truskawek znów zaczęło szaleć 😜 małe ADHD. Już niedługo i będzie ŁEEEEE ŁEEEEE ŁEEEEEEEE! 😁 doczekać się nie mogę 🙂 🙂 ale będzie mi brakowało tego brzuszka. Dziś fajnie - jadłam sobie winogron, siadłam na kanapie, miseczkę z winogronem postawiłam sobie na brzuchu (taki mój podręczny stolik 😁) i tylko obserwowałam kiedy młode zrzuci miseczkę 😁

Jutro mężuś mnie zabiera na zakupy (musimy kupić oświetlenie do mieszkania i wieszaki do szafy 😉 ) i do naszego domu - nie widziałam jeszcze szafy, sprzętu agd, pomalowanych ścian w pokojach i wielu innych rzeczy. W poniedziałek przychodzi gość skończyć łazienkę i wstawić drzwi (i wystawić rachunek... 🤢 🤢 🤢), we wtorek/środę mają przyjechać fronty do szafek w kuchni i zacznie się wielkie sprzątanie i przenoszenie tobołków 🙂 🙂 ekipę sprzątającą już mam - dwie przyjaciółki się zaoferowały z pomocą 🙂 kurde, fajnie mieć takich przyjaciół 🙂 faceci dobrowolnie pomagali w malowaniu (czyli generalnie w brudzeniu 😁), dziewczyny chcą pomóc w sprzątaniu 🙂 a cała rodzinka wszystko ma daleko w tyle 😉 przyjaciele to jednak największy skarb 🙂

Idę pogłówkować przy sudoku na dobranoc 🙂

Kolorowych snów!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry dwupaki , umnie pogoda zapowiada sie ok . Ciesze sie z tego bo mam zaplanowene dzis z synem wyjazd na wystawe psów , chcemy młodemu zakupic jakiegos a to nam ułatwi decyzje (Tak myśle). Nocka była gorsza nad ranem złapały mne skurcze ale jakos przeszły i ciesze sie ze to samo zaczyna sie rozkrecac bo pierwszy poród miała wywoływany i nie zabardzo przyjemna sprawa , ponoc boli bardziej . pozdrawiam miłej niedzielki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ello 🙂

Kwasiek w koncu optymistyczny post, no ale jak wszystko zaczyna sie ukadac jak nalezy to nie dziwne ze jestes zadowolona 🙂

a my jak zwykle pech...Mirek wrocil wczoraj z pracy CHORY!!! I moze nie bylooby to nic dziwnego ani tragicznego ale Miska ma dzisiaj bierzmowanie a on jest jej swiadkiem!!!! Ma wysoka goraczke zawalone gardlo i rano doszedl katar. JA nie wiem jak on to przetrzyma bo chlopina do kosciola musi isc 🥴

Kkasia boli bardziej bo masz oxy podane, mi nie wywolywali ale dostalam oxy na wznowienie skurczy tak wiec Cie rozumiem 🥴

Ann to zwykla sluczka raczej nie byla....ostro rypneliscie...w sumie wyszlo z Waszej winy?
Pasy mam zapiete zawsze czy kieruje czy jestem jako pasazer. na tym etapie ciazy nie wybieram sie juz daleko jako kierowca a jak jade z MIrkiem to zawsze te dolne odciagam na jakas odleglowsc bo poprostu mnie uwieraja.

A i oczywiscie koljna nocka nie przespana: stekajacy Miruś (bidulek) i nad ranem bol brzucha lae sie dzionek zapowiada 😠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 😉
Kwasek fajnie,że się układa, Laaf no to przerabane, mój tesciu tez chory...
Ja jem kasze na mleku tak mnie kusiło z jagodami a mężulek do Kościoła poszedł, ja nie mam po co isc, bo bym nie ustała;( a szkoda, dziwnie tak bez Mszy w niedziele.


[URL=http://www.naobcasach.pl]









Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamuski 🙂
U mnie pogoda kiepska, wietrznie, zimno i pochmurno 😞
Brakuje sloneczka.
Nocka jak zwykle nie przespana, przy przewrocie na drugi bok czuje bol podbrzusza, ale jeszcze troszke i maluszki zaczna wyskakiwac 🙂
Kurcze ale ten czas leci, a pamietam jak niedawno latalam z testami i czekalam na te 2 upragnione kreski a tu juz maluszek zaraz bedzie z nami 😉
Oj bede tesknic za takim brzuszkiem, co jak co ale na przebieg ciazy nie mam co narzekac, ewentualnie teraz przy koncowce puchniecie stop mi doskwiera 🙂
Ehh teraz mam takie optymistyczne podejscie do wszystkiego ze hejjjj 🙂 az chce sie spiewac hihi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dwupaki... a ja dzisiaj mało przespana noc... cały czas jakieś bóle albo siusiu... teraz brzuch mnie boli i nie wiem wkońcu czy to są skurcze czy nie... taka do dupy jestem a pogoda nie pomaga mi w tym... standardowo dzisiaj do teściów na obiad a tak mi się nie chce najlepiej bym przeleżałam cały dzień...

a co do pasów zawsze zapinam i nawet jak mi ktoś wmawia że nie musze bo takie mam prawa (ostatnio taksówkarz się ze mną kłucił) to ja mówie że inne mogą nie zapinać ja chce i mam prawo mieć zapięte...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuchatki 🙂

Pogoda zapowiada się ok.

Kwasiek, z mieszkankiem już prawie na finiszu, więc jest z czego się cieszyć 🙂 A jeszcze jakiś czas temu martwiłaś się, że przez te późniejsze wydanie kluczy do mieszkania nie zdążycie, a tu proszę - wszystko się układa 🙂 No i mieć takich bezinteresownych przyjaciół, którzy sami wyciągają rękę do pomocy to prawdziwy skarb.

Ja zawsze pasy zapinam, teraz to nawet jak siedzę z tyłu. Dolną część pasa trzymam ręką poniżej brzucha, żeby wrazie jakiegoś gwałtowniejszego zachamowania (bo niestety jeżdżą osoby bez wyobraźni) lub podskoku na naszych cudownych dziurawych drogach pas nie ucisnął brzucha. Samochodu nie prowadzę, bo nie mam prawka, tak myślimy z mężem, że wreszcie zrobię - może w przyszłym roku.

Laaf, zaaplikuj mężowi coś na zbicie gorączki albo jak ciężarna może niech weźmie bardzo krótką chłodną kapiel, mi jak byłam chora pomogło. Jeden problem będzie z głowy, jakoś wtedy na mszy wytrzyma. A na kaszel i katar to już sama dobrze wiesz co zaaplikować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no zarzuce mu dwa apapy, bidula poszla sie golic....aby przetrwac. NIe wiem tez jak bedzie ze mna czy te 2h dam rade. Od rana tak boli mnie brzuch i krzyz ze teraz kotlety klepalam i myslalam ze nie wystoje...
Anulka kapieli to on nie wezmie bo mamy prysznic ale no jakos to bedzie tylko mam nadzieje ze sobie nie pogorszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to sobie nie wyobrazam zycia bez prawka. Mam juz 4 lata i jestem uzalezniona od samochodu 🙂
Jest to tez bezproblemowe, bo nikogo ze soba nie musze ciagnac gdy chce gdzies jechac.
Gdy okazalo sie ze jestem w ciazy, to zdecydowalam sie na zmiane auta, bo przedtem mialam spotrowe auto, ktore bylo dosc niskie i teraz napewno bym juz do niego nie wsiadla. choc nie da sie ukryc ze z ciezkim sercem go sprzedawalam.
Teraz mam mercedesa ktory jest wysoki i bez problemu wsiadam za kierownice 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
JA mysle laaf zeby podac mezulkowi cos mocniejszego np;gripex jest na kazdy objaw a i na nogi do postawi na 100% bo apap to słabiutki...ja prawko mam zamiar juz zaczac stidiowac od sierpnia (przepisy)a jazde zaczac od wrzesnia. jestem zmuszona maz po nowym roku wyjezdza a ja sobie nie wyobrazam zebym miala zostac bez auta z 2 dzieci .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, chłodny prysznic też może być, ale mam nadzieje, że apap pomoże na jakiś czas.

Kkasia, no to jak mąż będzie wyjeżdżać, to faktycznie będziesz musiała jak najszybciej się da zrobić prawko.

Mi nie śpieszy się z prawkiem, ale trzeba będzie wreszcie zrobić. Mogłam już dawno do tego podejść, byłoby z głowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, trzymajcie się, dacie radę 🙂
My faktycznie nieźle przywaliliśmy, wina trochę nieokreślona, ale raczej bardziej nasza. Była straszna ulewa, lewym pasem jechała straż pożarna i samochód przed nami zaczął lekko cofać, żeby zrobić jej miejsce. Jak tata to zauważył i zaczął hamować, wpadł w poślizg, stracił przyczepność na tej mokrej jedni i wjechał mu w kuper. Mieliśmy kupę szczęścia, bo wcelowaliśmy w ludzi, którzy się nami zaopiekowali, rozwieźli po szpitalach i przypilnowali, żeby się nami tam dobrze zajęli 🤔 A teraz dzwonią do nas ciągle, dowiedzieć się, jak się czujemy. Normalnie to raczej należałoby się spodziewać przede wszystkim pyskówki z serii "jak jeździsz baranie" 😉 . Mama nadal obolała, ale reszta już właściwie ok. Mam nadzieję, że nic nie wylezie z opóźnieniem.
Samochód był rodziców, ale w tej sytuacji pewnie zrobimy machniom i im oddamy nasz, a sami rozejrzymy się za czymś większym, w co bez problemu wejdziemy z Młodym i jego gadżetami (do bagażnika naszego np. nie wchodzi wózek, tylko trzeba kombinować ze składaniem 1/3 tylnego siedzenia). Zupełnie nie planowaliśmy teraz się tym zajmować, mieliśmy zamiar na początek przemęczyć się z małym samochodem, tym bardziej, że nam się sprawuje bardzo dobrze, a gdzieś za rok dopiero ocenić, czy rzeczywiście potrzebujemy większego. No ale stało się inaczej, więc trzeba się dostosować do sytuacji.
Kwasiek, ale fajnie, że się Wam udało zdążyć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, przeczytałam w M jak mama ciekawe info w artykule, a mianowicie o upałach - jak dziecko ubierać, pielęgnować, chronić i tam było napisane, że oczywiście wychodząc latem na spacer smarować dziecko kremem z filtrem - to wiadomo, ale tam napisali, że smarować nie tylko odkryte części ciała, ale też te pod ubrankiem (?), wyjątkiem kiedy nie musimy smarować zakrytych części jest posiadanie ciuszków z filtrem uv - pierwsze o takim cudzie słyszę.

Co o tym myślicie?
Ja nie wpadłabym na taki pomysł, miałam zamiar tak jak u siebie smarować tylko narażone części na działanie słońca i wiadomo w najgorszym upale i słońcu nie będę wychodzić, tylko w tych godzinach, gdzie świeci troszeczkę słabiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kicia ja sobie tez nie wyobrazam bez samochodu ale zawsze ejst tak ze jak nie posmakujesz to nie zalujesz. Dziewczyny ktore nie jezdza poprostu sa przyzwyczajone do komunikacji miejskiej, przypuszczam ze jak ja bym nie jezdzila autkiem to bym tez nie narzekala bo bym nie znala wygody. I tez mam problem z wsiadaniem bo honda jest ez niziutka ale jakos daje rade 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kkasia, sądzę że taki ciuszek z filtrem uv pewnie ma niezłą cenę, więc już wolę kupić zwykłe oraz tańsze i już posmarować skórę pod ubrankiem, może faktycznie chodzi o to, że skóra noworodka/niemowlaka jest bardzo delikatna.

Lecę wyszykować się i idziemy do Galerii Bałtyckiej kupić nawilżacz powietrza i może coś tam jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf znasz aspiryne complex? kUrde w szaszetkach. Nie wiem czy jest w pl, ale jak masz gdzies w poblizu apteke zapytaj ta jest z kofeina i stawia na nogi szybko, zwlaszcza w takich sytuacjach. zaraz lookne na jakas pl apteke i sprawdze czy jest dostepna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do wsiadania i wysiadania z auta, to tak siedzenie jak prowadze moze byc nisko i mi nie prezszkadza wygodnie mi, ale jako pasazer, to podnioslam sobie tak wysoko ze siedze jak krolowa 😉 bo wysiadac bylo ciezko tak z podlogi...ja nie wiem czemu tak jest, ze z jednej strony ok a z drugiej nidyrydy, przyzwyczajenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂 śniło mi się, że jakiegoś kurde krwotoku dostałam. Obudziłam się i zaczęłam się macać po dupsku, czy przypadkiem nic mi nie wyleciało 😉
Małe się wierci, co chwilę mi trzeci cycek rośnie 😁 i strasznie mnie dziś podbrzusze boli. I mam wrażenie, że mi znów się macica stawia. No nic, zobaczymy. Najwyżej mnie mąż na ktg później zawiezie na izbę.

Udanego dnia dziewczyny!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...