czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Zuziek, spoko, jak nie uda mi się upchnąć jutro w aptece, to wtedy zapraszam do wątku.A nawet zadzwonię dzisiaj do apteki i się zapytam.

WITAM 😉
U nas tez nocka dosc dziwna mały budził sie co 2 godzinki 😲,dopiero po 3 zasnoł i spał do 7.
Zuziak juz ci pisałam ze raczej powiele wasza historie , firma mojego meza sie rozpada i chyba pociagnie tylko do konca roku a ja nie stety do pracy nie mam narazie jak wrucic, wiec zostanie nam tylko to zeby maz wyjechał i zarobił na wszystko bo ja po kuroniu zostane sie z niczym 🥴Ja to myslałam o tym zeby po wyjezdzie meza przeprowadzic sie do swojego rodzinnego miata Kostrzyna tam mam cała rodzinke i było by mi lzej z 2 dzieci , no ale to sie zobaczy puki co staram sie o tym nie myslec 🙂

spoko Anulka a ja na szczepienie dopiero jutro idę bo jest masa chorych i miałam wcześniej zadzwonić zarejestrować (zawsze było że rano telefonicznie) dla zdrowych mają tylko 2h no ale jeden dzień w tą jeden w tamtą :P

Zuziek, okazało się, że niestey nawet na podstawie paragonu nie przyjmą mi, bo było na receptę.
Będziesz chciała napisać na wątku osobny post, czy mam napisać wszystko w jednym?
jeżeli wybierzesz drugą opcję - to musimy ustalić za ile chcemy sprzedać te mleczka i w jaki sposób ma być odpłatne przelewem (tu jeszcze muszę ustalić z mężem czy wyrazi zgodę, bo mamy już wspólne konto) czy przy odbiorze.
Ja sprzedam mleczko po cenie jaką zapłciłam, tylko bez 10 gr, czyli po 13 zł.

To jutro jednak "razem" się wybieramy z naszymi dziewczynkami na szczepienie.

Anulka myśle że w jednym wątku napisz i myśle że też za 13 zł a co do konta tez mam z mężem i musiałabym z nim pogadać... szczerze mnie to jest obojętnie jaka forma zapłaty... :P

Anulka, Zuziaku jutro we trzy się razem szczepimy 😉

marudę mam w domu 🤨 a ja się coś źle dziś czuję...

Zuziaku, a jak myślisz + koszt przesyłki pokrywa osoba kupująca czy jak?

Ok. narazie napiszę ogólnie, jak znajdzie się osoba zainteresowana to wtedy ustalimy formę zapłaty. Ja jeszcze wystawię dodatkowo ten wątek na Gdańsku.

właśnie nie wiem raczej osoba kupująca powinna pokryć koszta ale może lepiej zbić z cenny za mleko żeby jej się to opłacało bo w sumie to tak samo może iść i kupić w aptece za tyle samo a tu musi jeszcze płacić za przesyłke :P

Kwasiek no to wszystkie trzy bedą maruderzyć :P hehe a ty poszłaś wkońcu na jakieś badania bo coś za często ty się źle czujesz 🥴

a i wogóle to Wszystkiego najlepszego dla Adasia od Aleksandry ma dzisiaj 5 miesięcy ;* 🤪 mimo że Aleksandra rzadko do nas zagląda 😞

Zuziaku wpisałam datę ważności, czy możesz podać datę swojego mleka?

To co po 10 zł czy 8 zł + koszt przesyłki?

Wszystkiego najlepszego i buziaków sto dla Adasia 🙂

właśnie widziałam i chciałam dodac posta ale ty dopisz 🙂 data ważności 14.03.2012r.

a po ile jest przesyła (w sumie zależy gdzie bedzie mieszkać bo jak gdzieś w okolicach Gdańśka to ja bede mieć droższą przesyłke niż ty a jesli gdzieś na śląsku to na odwrót) 🤢

Zuziaku, ok zaraz dopiszę datę i muszę dowiedzieć się, bo nie wiem ile taki koszt przesyłki z 10 zł, cholibka wie. Może dzisiaj jk będę przechodzić koło poczty to pokażę mleko + wiadomo paczka i zapytam się ile będzie kosztować.

A narazie napiszę, że wstępny koszt 8 zł + koszt wysyłki, który pokrywa odbiorca.

no ok :*

Zuziaku, zobacz co tam jeszcze napisałam czy może tak być?

CZOŁEM DZIEWCZYNKI 🙂

KOMSI A JA ZACHODZILAM O JAKIEGO SZYFRA CI CHODZI...I BLONDI SOBIE PRZYPOMNIAŁAM 😁 🙃
DZIEWZYNY BEDZIE WAM CIEZKO ODSPRZEDAC TO MLEKO BO KOSZT PRZESYLKI MOZE BYC TAKI NAWET JAK WARTOSC MLEKA....

ACHA ANULKA PISALAS O DZIWNYM SPANIU OLENKI...PRZYKLAD Z MOJEJ STRONY DAWIDEK PRZESYPIAL JUZ CALA NOCKE A TERAZ SPOWROTEM BUDZI SIE AN JEDNO KARMIENIE...

Anulka widziałam i może być ale obawiam się że to bedzie trudniejsze niż myślimy 😞 tak jak to Laaf napisała...
moja Zuzka własnie wstała po porannej dżemce 🙂 i ma takie komiczne jazdy typu oglądam zdjęcia na Agu a ta się śmieje do zdjęć i chce je dotknąć Olcie to chciała przytulić a na Gerardzika głośno się zaśmiała... 😁 albo rzuca się na klawiature bo chce popisać 😁

HEHHE dobre juz wyraza swoje szczere opinie 🙂 😁 😁 😁 😁

tzn. Kasiu nie był to śmiech szyderczy 😎 bardziej "ale mam fajnego kolege..." 😁 hehe

Laaf, no to coś u tych maluchów mamy wspólnego, może to od nadmiaru wrażeń zebranych w ciągu dnia albo większe zapotrzebowanie na jedzonko nie wiadomo co w tych gówkach siedzi.

A co do odsprzedania, wiem, że będzie trudno, liczę się z tym, że wogle z Zuziek możemy tych mlek wogle nie sprzedać, ale warto spróbować. Muszę o ten koszt przesyłki się dowiedzić, bo pewnie masz rację, że będzie taki sam ile wynosi mleko. Najlepiej jak trafiły się 2 mamy jedna z Zabrza, a druga z Gdańska i każda na miejscu odkupiła po opakowaniu 🙂 pomarzyć dobra rzecz...hehe

zuziak ale o niczym inym nie pomyslałam 😉 😉 😉 😁 😁 😁buziaki

Anulka na takiego farta nie mamy co liczyć :P hehe

ooo moja siostra przyszła pomęczyć Zuziaka 😁

Witajcie dziewczyny.

Ja jestem na brzuszku codziennie a nawet kilka razy dziennie tylko nie za bardzo wiem o czym pisać. Wy tak fajnie już się znacie i te wasze pociechy a ja taka forumowiczka z doskoku. Miło że pamiętacie o nas. Adaś bardzo dziękuje za życzenia.

My ostatnio mamy ciężkie nocki. Mały w ogóle nie chce spać. Może to przez te nowe żarcie? A jak u Was było z wprowadzaniem nowych posiłków. Jak maluchy reagowały? I jakie były kupki bo Adasia są dziwne .

witaj Aleksandra 🙂

my przeważnie piszemy o byle czym 😁 hehe

a mojej Zuzki kupki też są dziwne 😉 raz brązowe i wyglądają jak plastelina albo twarde bobki jak u królika 😁 a rzadka kupa rzadko się zdarza 😁

Zuziaku, Anulka - poszukajcie wątku na temat skazy białkowej - może tam się ktoś skusi 😉

Aleksandra, moja Aga robi teraz takie gęstsze kupki - takie "kaszkowate". Chociaż z tym to różnie bywa. Uważaj tylko na zielone kupy - jak się pojawi zielona kupa, to znaczy, że dziecko jeszcze nie do końca jest w stanie przetrawić to, co mu dajesz. Aga tak miała po jabłku z jagodami.

A coś Wam powiem, dziwna rzecz. Kupiłam Adze zupkę Hippa "Jarzynowa - krem". Zapach taki średnio na jeża (kalafiorem strasznie waliło), smak też mi nie podpasował, ale Młoda się zajadała, że aż miło! 🤪 ani razu się nie skrzywiła, dzioba otwierała co chwilkę. No cud, miód i orzeszki 🙂 🙂 🙂