Skocz do zawartości

Witajcie | Forum o ciąży


dorcia1989

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
co do zaparć to u mnie jabłko lub kawa i potem jabłko baaaardzo pomagają. Raczej nie miewam takich stanów ale gdy były to właśnie ten zestaw pomagał. Chociaz ja zawsze miałam problemy z jelitami więc może nie powinnam się wypowiadać. Agata pytała o lewatywę. Z tego co pytałam położna w SR powiedziała, że mogę sama w domu (ale też nie wiem czy będę wiedziała, że to już...) albo w szpitalu mogę powiedzieć, że chce i oni wtedy zrobią. Czytałam jednak, że organizm sam się przygotowuje pod tym kątem i przed porodem występują wymioty i biegunka. co bardziej doświadczone mamusie niech się wypowiedzą w tym temacie 😉 ja jednak chyba mimo wszystko mam w planie posiadać w domu zestawik do tego super przyjemnego "zabiegu".
a u mnie kolejna słaba noc. dosłownie staje się to już norma, że ok 3 nad ranem boli mnie podbrzusze i twardnieje brzuch. i tak do ok 4:30 przestaje i znowu lapie. w dzień jest ok a w nocy tak dziwnie.... to od leżenia? 🥴 może któraś z Was też tak ma? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry ! Lepiej późno niż wcale 😎

Od rana zakupy mnie pochłonęły... ta nowa wiosenna kolekcja 🙂 Kupilam 2 pary spodni rurek w rozmiarze sprzed ciaży, nie ma bata będę musiała się w nie wcisnąć 😁

Butelki - na początek mam avent. Bedę odkażać w mikrofali a smoki po prostu sparzać wrzątkiem.

Lewatywa - na każdym forum piszą że lepiej oczyścić się w domu.
Ale organizm wielu kobiet sam samoczynnie się oczyszcza przygotowując się do porodu. To że nie mozna zejść z kibelka to często jedna z oznak że poród się zaczął. Ja sama tego doświadczyłam - 3 godziny przed porodem rozwolnienie 🤪

Skurcze porodowe - nie pamiętam 😜 A tak serio to nasiliły się znacznie po podaniu mi oksytocyny, byleby przetrwać do pełnego rozwarcia. Później skurcze parte, jak mi pielęgniara powiedziała że widać czarna czuprynę, były juz tylko przyjemnością 🙂 naplynęła fala eufori taka że szycia wogóle już nie czułam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pidi mnie brzuch boli i bardzo twardnieje wieczorami, kiedy już nic nie robię tylko odpoczywam. I gina kazała mi brać nospę. To są poprostu skurcze macicy, nie ma się czym martwić. Do tego często mam jeszcze taki ból jak w pierwszym dniu miesiączki.

A zaparcia - mnie pomaga kawa którą zawsze piję po śniadaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gunia141 napisał(a):
Pidi mnie brzuch boli i bardzo twardnieje wieczorami, kiedy już nic nie robię tylko odpoczywam. I gina kazała mi brać nospę. To są poprostu skurcze macicy, nie ma się czym martwić. Do tego często mam jeszcze taki ból jak w pierwszym dniu miesiączki.

A zaparcia - mnie pomaga kawa którą zawsze piję po śniadaniu.

no właśnie. kawa widać zbawienna 😉 też biorę nospę... tak chyba juz profilaktycznie w czasie tych dlugich nocnych podróży po domu aby rozchodzić te skurcze. i właśnie ten ból jak podczas miesiączki troche mnie zaniepokoił ale jak mówisz, że jest ok to ok.Chociaż Agata dzisiejszą informacją o wcześniejszym porodzie swojej koleżanki wprowadziła u mnie stan lekkiego obsikania 🤪
Guniu to chyba Ty kupowałaś stanik do karmienia z jakiejś fajnej strony, prawda? mogłabyś podrzucić linka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kupowałam ten model stanika http://www.bieliznadlamamy.pl/biustonosz-do-karmienia-mama-caffe-latte-u.html.

Wogóle polecam staniki do karmienia firmy Alles Mama, są fajnie odszyte i cena też nie jest jakaś kosmiczna. Teraz zakupiłam sobie 2, z poprzedniej ciąży mam jeszcze jeden w dobrym stanie - model Cubana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gunia141 napisał(a):
Kupowałam ten model stanika http://www.bieliznadlamamy.pl/biustonosz-do-karmienia-mama-caffe-latte-u.html.

Wogóle polecam staniki do karmienia firmy Alles Mama, są fajnie odszyte i cena też nie jest jakaś kosmiczna. Teraz zakupiłam sobie 2, z poprzedniej ciąży mam jeszcze jeden w dobrym stanie - model Cubana.

super. dzięki i mam pytanie. jak z rozmiarem? przeciez te piersi jeszcze urosną no nie? mi jakos bardzo się nie powiększyły no ale jak po porodzie dopiero pokarm sie pojawi to jak teraz dobrać wlaściwy rozmiar?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Akurat tej firmy którą poleciłam wymiar jest podany nieco z nadmiarem. Mi piersi powiększyły się z B do C, kupiłam C i jest luźny, jak pokarm nabierze to będą w sam raz.
Wydaje mi się że dziewczyny ktore mają wiekszy biust z natury powinny się wstrzymać z zakupem do samego końca, bo nigdy niewiadomo na ile piersi urosną.
Przy małym biuście nabrzmiewają o1 rozmiar, takie bynajmniej ja mam doświadczenie z moimi cycolami 😁
C w zupełności mi wystarczy, jeśli miałby być usztywniany (push up np.3cm) musiałabym kupić rozmiar D, ale wiadomo że jak się karmi nosi się bardziej miękkie staniki, zresztą nie spotkałam push Up dla kobiety karmiącej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wróciła z miejskich wojaży.
KUPIŁAM TRUSKAWKI W LIDLU! 2 PACZKI 🙂 no powiedzmy, że zaspokoiły moje huci truskawkowe, choć to nie to samo co polskie, prawdziwe, ale odkąd poruszyłyście temat lodów z truskawkami mam jakąś obsesję na punkcie truskawek 🙂 😁
Właśnie a pro pos zaparć i truskawek to pochłaniam koktail truskawkowy ( z kefirem, może co ruszy 😮 )

Kawa+jabłko zaraz po ?? zabójcza jakaś mieszanka, sraczkowa wręcz 😜
kawa czasem działa czasem nie działa...

A co krzyków na porodówce to dziś czytałam w gazecie, że podczas porodu uruchamiają się prymitywne odruchy u Kobiet 🙂 jak przyjmowanie dogodnych instynktowych pozycji oraz krzyk i przekleństwa - było napisane też aby ich nie hamowac bo pomagają w porodzie 🤪

Stanik, no właśnie... jaki kupić jak nie wiadomo jakie cycory urosną 😮 ?czuję że z tym będę mieć problem :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gunia141 napisał(a):
Gawinka nie przeholuj z truskawkami!
Truskawki i orzeszki ziemne to 2 produkty najbardziej uczulające małe dzieci.
Niewiem jak to jest u kobiet w ciąży, ale jak się karmi piersią to są zabronione!


Właśnie dlatego, też je kupiłam żeby Mały miał styczność już w moim brzuchu ze świeżymi truskawkami, żeby podczas karmienia spróbowac je wdrożyć ( sezon truskawkowy, bez truskawek ? 😠 ) Położna na rodzeniu mówiła, że podczas karmienia kobieta powinna się odżywiać tak jak w ciąży, bo dzidziuś już te substancje zna - zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gunia141 napisał(a):
Tylko że to nie są teraz truskawki wolno dojrzewające w pełnym słońcu, tylko owoce truskawkopodobne 😜
Ja tam się tego wystrzegam, bo jak dla mnie to sama chemia.

Ja wiem że nie mają wiele wspólnego z truskawkami naszymi... ale co ja poradze jak lubię truskawki 😁

a swoją drogą w obecnych czasach to lepiej czasem nie przyglądać się produktom. Bo jabłka w polsce np. sa opryskiwane 25 razy jak nie więcej za nim zostaną przeznaczone do sprzedaży, już nie powiem co jest w wędlinach, i innych owocach i warzywach 🙂 i wieeelu wieeelu innych produktach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wczoraj oglądałam "Wiem, co jem" i było na temat bananów.
Pokazywali jak je opryskują 😠
A chipsy bananowe, które uwielbiam są gorsze od ziemniaczanych 🤪

Trochę pogrzeszyć możemy, ale trzeba znać umiar, żeby za przeproszeniem nie posrać się dalej jak widać 😁
No chyba że te co mają zatwardzenie chcą zaryzykować 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gunia141 napisał(a):
Wczoraj oglądałam "Wiem, co jem" i było na temat bananów.
Pokazywali jak je opryskują 😠
A chipsy bananowe, które uwielbiam są gorsze od ziemniaczanych 🤪

Trochę pogrzeszyć możemy, ale trzeba znać umiar, żeby za przeproszeniem nie posrać się dalej jak widać 😁
No chyba że te co mają zatwardzenie chcą zaryzykować 😁


Też oglądałam o bananach i też się zdziwiłam co do chipsów bananowych. Ale to chodzi o takie ze sklepu, myślę, że jak samemu sobie się zrobi to są ok 🙂 ja kupowałam 😁
Truskawki rulez 🙂
Swoją drogą gunia ciekawe czy w brzuchu mamy Dzidzia może dostac alergii.

Piekę murzynek 🙂 oczywiście z torebki ale piekę 😁 😁 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agata ja mam 2 torby gdyż nie wiem co będzie po wizycie u urologa tak wiec jedna pakowana taka zwykła, zwykła piżama i ciuchy, a ta druga do porodu będzie zawierała rzeczy typowe poporodowe typu podpaski, wkładki, laktator i cała reszta.


Z braku zajęcia zrobiłam przemeblowanie w pokoju, ojojoj ale plecy to w nocy będą mnie bolały bardziej niż zawsze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hancia napisał(a):
....
Z braku zajęcia zrobiłam przemeblowanie w pokoju, ojojoj ale plecy to w nocy będą mnie bolały bardziej niż zawsze 😞


eh... Ty Aniu tak jak ja. z dupą usiedzieć nie możemy... a teraz kość ogonowa i podbrzusze dają o sobie znać. eh.... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klk1509 napisał(a):
A to w szpitalu potrzebny jest laktator ? 🤨
Kupilam dzisiaj w Lidlu proszek lovela 2,8 kg za 22 zł 🙂


o łał! Agato! jak dobrze że jesteś! 😉 biegnę jutro do Lidla w takim razie... a miałam w planie jutro zacząć prać cale bobasowo. ze swojego sknerstwa kupilam tylko płyn do płukania bo jak mam dać 44 zł za 3,8kg to jakoś tak się powstrzymałam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tam laktatora do szpitala brać nie będę, mam mocno wystające brodawki, więc dziecko nie będzie miało problemu ze ssaniem.
Ale dziewczyny jak macie typ "chowających" się brodawek to weźcie laktator, połozne też polecają tzw. kapturki. To są takie silikonowe nakładki, przez chwilę sama też je używałam jak miałam popękane brodawki i mnie bolały. Warto je mieć, kupicie bez problemu w aptece.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hancia meble przestawiałaś? Kobieto nie forsuj się bo jeszcze nam na porodówce wylądujesz.
Ja tak piszę, ale sama tez się nie oszczędzam. Chyba włącza mi się juz syndrom "uwijania gniazda" robię generalne porządki jak opętana 😮 Okna bym z chęcią pomyła - ale pogody nie ma ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...