Witajcie | Forum o ciąży

Ja trochę posprzątałam, ale nie było mycia podłóg na kolanach bo mąż w domu. A raz jak mnie zobaczył na kolanach myjącą podłogi to powiedział żebym nie robiła z siebie ofiary losu :P.
Zmywarka nastawiona, pralka też a ja sobie teraz mogę odpoczywać 🙂.

Czytałam że olejek rycynowy przyspiesza bardzo skutecznie.

Tylko trochę ryzykowne jest go stosować.

Ja to wolę od olejku pobiegać po schodach, bo to nie wiadomo co z tego może wyniknąć 😆
Dzisiaj mi facet w sklepie powiedział, że już strasznie wyglądam. Dobrze, że byłam już przy drzwiach,
bo bym chuja za fraki zza tej lady wyciągnęła. Pocieszający są Ci ludzie...
Dobra, idę mamie maniego zrobię, bo w najbliższym czasie nie będzie mogła liczyć na upiększanie 😆

Karolinko akurat trafiłaś na dżentelmena 😁.

Mada2409 napisał(a):

Madzia bo nasz kwietniowy maluszek wypiol dupsko na wszystkich 😠
tzn posladkowo ulozony i najprawdopodobniej bedzie CC ale niech mowi kto co chce ja dopiero uwierze ze sie nie obkrecil, jak mi go wyjmna 😁
Nam, tak mysle, ze nieprzeszkadzasz 🙂
A gdzie nasza Kulinka ? 😆 zawsze aktywna na forum a tu cicho sza... chyba wziela sie ostro za przyspieszanie porodu 😁

no widzisz - nasz tez sie na wszystkich wypial! 😜 Tylko u nas tak czesto usg nie robia (tylko w 12tym i 20tym tyg, jak wsjo ok), takze pozniej wierzy sie poloznym i moje caly czas, ze maly glowa w dole. I to nawet przed masazem szyjki, pare godzin przed narodzinami! Dopiero na 4-5cm sie kapnely, ze dupcie czuja, no tylko wtedy nie brzuch macaly, a co innego 😜 Ale wiesz co? Jesli chcesz, to mozesz probowac naturalnie. Ja mialam taka opcje, bo szpital sie chyba nawet specjalizuje, ale jednak spanikowalam i powiedzialam, przy 6cm, ze jednak poprosze cc. Myslisz, ze probowalabys naturalnie?

MadziaW przy pośladkowym ułożeniu można rodzić naturalnie ale musi być doświadczona położna, a nigdy nie wiesz na kogo trafisz :P.

Oj Anek wiesz co kto jak kto ale Ty ? myslałam,ze mnie zrozumiesz 😁 Nie mialam zamiaru myc mopem podług tylko się z nim bzyknąć hahahhaha bo na nic innego liczyc nie mogę 😜
Byłam na KTG zapomnieli o mnie i leżałam tam 50 min co za kraj !!! Pózniej 30 min czekałam na konsultacje z lekarzem 🙂 a pozniej na USG z jakąś mało ogarnieta Pania ktora tez byla w ciazy ale chociaz była sympatyczny nie co te stare lampucery 😜 ale co z tego,ze była miła 😜 powiedziała,ze mam sie nie spieszyc do szpitala ale ja JUZ CHCE !!! i juz jej za ta gadke nie lubie hehe 🙂 8.04 znowu idę na KTG ... nudne to jak nie wiem co lezysz i gapisz sie w sciane + duchota nie z tej ziemi Oo ... mało wód ale nie jest tragicznie ...
Od rana mam nerwice krzycze, że juz hormony chyba maja mnie dosc 🙂))

Agatko i jak Ci wyszło to KTG?

Szczerze ? Nie wiem 🙂 mówiła, ze okej . Dla mnie tam nic odkrywczego nie ma poza tym, że wykresa skacza w góre a to w dół 🙂 Na górze jest pomiar bicia serduszka a na dole cos innego wydaje mi się, ze związane ze skurczami i są tam 3 cyfry pierwsza 7% us pozniej 3% us i ostatnia to 0% us ale nie wiem czy to skurcze 😮 nie było mojej gin. i nic nie wiem bo mówili w języku lekarskim 😜

atomota napisał(a):

MadziaW przy pośladkowym ułożeniu można rodzić naturalnie ale musi być doświadczona położna, a nigdy nie wiesz na kogo trafisz :P.

no wiem, ale nasz szpital sie w posladkowch specjalizuje i spokojnie moglabym, tylko balam sie o malego, a poza tym balam sie tez, bp wiedzialam, ze on bedzie wieszy od pierwszego synka (3660g) i po prostu balam sie, ze mnie rowno porozrwa. No i co do wagi sie nie myliilam bo maly mial 4110g 🤢
Choc ie ukrywam, ze dlugo po porodzie jeszcze zastanawialam sie czy dobrze zrobilam z ta cc, bo tak bardzo chcialam naturaly 😞, ale teraz to juz nie ma znaczenia 😉

W ogóle rozjebała mnie ta babka od USG w szpitalu a zarazem zgubiła bo 16.03 Larisa ponoć miała 2600KG a Ona do mnie dzisiaj,ze ma jakies 2800KG przy czym musze odjąć lub dodać 400g 😮 z tym,ze moze sie wahać mniej a wiecej to wiem ale nawet jesli to co to kurwa za sprzet ? bo watpie aby Larisa przez tak długi okres przytyła tylko 200g . 🙃

Coś w tych naturalnych musi być skoro jak pierwszy się miało naturalny i drugi raz też chcą też tym sposobem urodzić.

Agatko to pewnie jeszcze nie rodzisz jeżeli nie panikowały :P.

No właśnie bardzo nie dobrze hehe 😁 Ja juz chce na porodówkę i spokoj 🙂 jestem spuchnieta jak banka a moje palce wyglądaja jak parówki berlinki hehe 😁 i w dodatku siostrzeniec Kuby powiedział do mnie, że wyglądam jakby stał mi krakers w gardle heheh !!!

Ale to czasy nastały że każda się pcha nogami i rękami na porodówkę. Jeszcze miesiąc temu siłą by tam nas nie zapchał :P.

Hej brzuchatki,

jestem jeszcze na nogach 😁 Chociaż dzisiaj byłam kontrolnie w szpitalu bo brzuch mnie mocno bolał i ciągnał. Mam rozwarcie na 2-3cm 🤪 Ale nie zatrzymali mnie bo na patologi mają dużo kobiet. Kazali przyjechać jutro z rana tak jak jestem umówiona z moją giną. Tak więc do jutra zaciskam nogi a potem niech się dzieje.
Na 8.30 mam się stawić w szpitalu, podejmuję próbę rodzenia SN przy pomocy oksytocyny bez znieczulenia. Lekarze mówią że przy takim rozwarciu i miękkiej szyjce jak mam teraz powinno zadziałać przy pierwszej próbie, tak więc nastawiam się że mała jutro przywita świat 🙂
Teraz próbuję się odstresować, żeby nockę jeszcze w miarę przespać. Helenka nie odstępuje mnie na krok, czuje że coś się święci.

A Ania kiedy ma cc?

Aga to już jutro 🤪.
To dziś wypoczywaj i odprężaj się.


Ni uja idę w czwartek do lekarza i mu powiem że nie ma tak, że będę chodzić jak bania przenoszona.
Niech też mi wystawi skierowanie i niech se tam wywołują w szpitalu.
Teraz też pewnie mam z 3-4 cm rozwarcia 😁.

atomota - no zgadza si - magiczny naturalny 😉 ja drugi tez chcialam nat. pomimo, ze pierwszy wcale nie nalezal do latwych. Aczkolwik znam takie, co jakby mogly, to jeszcze raz poszlyby na cc. Duzo chba zalezy od wlasnego doscwiadczenia, bo kazdy jest inny. Jak dla mnie chyba jednak bardziej natualny 😉, choc cesarki bym sie juz tak bardzo nie bala, ja za pierwszym razem 😜

klk - ja bym sie tymi maszynami w ogole nie sugerowala i ni przejmowala 😜 Dziewczynom na styczniowkach z tch maszyn dzieci-kolosy by powychodzily, a dzieciaczki urodzily sie o znacznie mniejszej wadze. To jak prog bledu nawet do 400g, to moze ma juz 3200g zatem? 🙂 A z tym krakersem, to Ci powiedzial, wiesz 😲 Paskud 😜

atomota napisał(a):

Teraz też pewnie mam z 3-4 cm rozwarcia 😁.

to moze ekspresowy porod Ci sie szykuje 😉

gunia - powodzenia zatem 🙂

A Ania jakos do konca tygodnia, ale jeszcze nie wie dokladnie kiedy. No chyba, ze sie w miedzyczasie juz cos pozmienialo znow 🤨

MadziaW napisał(a):

atomota napisał(a):

Teraz też pewnie mam z 3-4 cm rozwarcia 😁.

to moze ekspresowy porod Ci sie szykuje 😉

Mój ginekolog twierdzi już od 33 tc że błyskawicznie i niebawem urodzę...a ja ja nadal w dwupaku 😁
Mnie to chyba bez oksytocyny skurcze nie dopadną. Brak mi już nadziei.

No, Ilonka. Twoja bomba tyka 😁

atomota napisał(a):

MadziaW napisał(a):

atomota napisał(a):

Teraz też pewnie mam z 3-4 cm rozwarcia 😁.

to moze ekspresowy porod Ci sie szykuje 😉

Mój ginekolog twierdzi już od 33 tc że błyskawicznie i niebawem urodzę...a ja ja nadal w dwupaku 😁
Mnie to chyba bez oksytocyny skurcze nie dopadną. Brak mi już nadziei.

a probowalas skakac na pilce? 😆 Spoko-oko, jeszcze pewnie urodzisz szybciej, niz sie spodziewasz 🙂 a jak nie 😜, to moze choc samo rozwiazanie pojdzie raz-dwa 🙂

Ilona napieraj na wizycie w czwartek że chciałabyś kroplówkę, przy takim rozwarciu powinni dać Ci już skierowanie. Naprawdę akcja może u Ciebie szybko sie rozwinać, wody chlusną i dzidzia będzie z Tobą 😉
Ja też mam taki organizm że bez oksytocyny ani rusz. Od tygodnia mam nieregularne skurcze i akcja zawsze utaje 🙂
Pierwszy porod tez był wywoływany, widać takie moje uroki 😎 Rodziłam wtedy 3 godziny. Teraz mam nadzieję pobić rekord 😁

3 godziny - zajebiscie 🙂 I to od pierwszych skurczy?

Moja znajoma chciala w domu rodzic i od pierwszych skurczy do rozwiazania 2 godziny poszlo. Pogotowie przyjechalo doslownie jak juz glowka sie urodzila i paramedyk tylko wszedl do domu i reszte bejbika lapal 🙂 Malo brakowalo a jej mama i nazeczony by w ogole corcie sami przywitali 🙂
Jakie fajne takie szybkie porody, nic tylko rodzic 🙃 🙂

Myślicie, że można coś wymusić na lekarzu? Bo kurde, jeśli Hanka nie będzie chciała wyleźć w terminie to przypada mi wywoływanie na majówkę, a nie chcę leżeć jak P. będzie miał długi weekend. Da radę coś z tym zrobić? 😆