Witajcie | Forum o ciąży

Kasia co do mdłości to mnie się zdarzają - np. dzisiaj zrobiło mi się tuż po wstaniu niedobrze i słabo :/ no może faktycznie w tym miesiącu urodzimy 🙂

Ilona jestem Twoją fanką - wierzę, że i Ty w tym miesiącu urodzisz 🙂

Gratulacja dla Ani!!!
Dziewczyny ten miesiąc musi być nasz.
Kasia pisałaś wcześniej, że Twoja siostra urodziła po rwaniu marchewek? Moze poszukamy jakiejś szklarni pomiędzy Włocławkiem a Toruniem?

Gawinka napisał(a):

Kasia co do mdłości to mnie się zdarzają - np. dzisiaj zrobiło mi się tuż po wstaniu niedobrze i słabo :/ no może faktycznie w tym miesiącu urodzimy 🙂

Ilona jestem Twoją fanką - wierzę, że i Ty w tym miesiącu urodzisz 🙂

tak. myślę, że są to oznaki, ze ten.... miesiąc będzie nasz 😉

Syla1988 napisał(a):

Gratulacja dla Ani!!!
Dziewczyny ten miesiąc musi być nasz.
Kasia pisałaś wcześniej, że Twoja siostra urodziła po rwaniu marchewek? Moze poszukamy jakiejś szklarni pomiędzy Włocławkiem a Toruniem?

dobreeeeee 😉 teraz to może byśmy się wzięły za odśnieżanie? 😉

Kuba by chciał, zeby Ja donosila chociaż do 21 kwietnia bo wtedy bedzie byk jak tatuś 🙂

Madzia ja Ci mogę prasować ile chcesz! Ostatnio pokochałam prasowanie.
Do maja to Ty wszyściutko posprzątasz tak aby się błyszczało.

nio 🙂 podobnie, jak moj pierworodny 🙂
Jakby Szymus urodzil sie kolo 40 tyg, to pewnie i by jeszcze wiecej wazyl 🙂

MadziaW napisał(a):

nio 🙂 podobnie, jak moj pierworodny 🙂
Jakby Szymus urodzil sie kolo 40 tyg, to pewnie i by jeszcze wiecej wazyl 🙂

No dzieci tyją gdzieś po ok. 200g na tydzień 🤪

pidi napisał(a):

Syla1988 napisał(a):

Gratulacja dla Ani!!!
Dziewczyny ten miesiąc musi być nasz.
Kasia pisałaś wcześniej, że Twoja siostra urodziła po rwaniu marchewek? Moze poszukamy jakiejś szklarni pomiędzy Włocławkiem a Toruniem?

dobreeeeee 😉 teraz to może byśmy się wzięły za odśnieżanie? 😉

jedynka nasza. gdzies w polowie drogi bysmy sie styknely :p a gdzie rodzisz?

Boże. Najpierw przeczytałam, że Hania zdjęcie młodego wysłała, a później Ilonka wystawiła tego klocka i się przeraziłam, mówię niemożliwe, że to to maleństwo....
Uf, ale to na szczęście ten angielski klocek...ja obstawiam, że ta Pani wpieprzała fast foody, że wyhodowała taką kluskę.

Idę na 17tą na wizytę 🤪