Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
a mam pytanko i z góry przepraszam,że tak pytam,ale czy dużo wydacie pieniążków na Święta?jak u was z kolacją ?dużo macie potraw?


Ja z roku na rok jestem coraz madrzejsza i staram sie nie wydawac pol pensji 😁 nie dosc ze nie ma komu tego jesc ..to jesli chodzi o prezenty tak jak pisalam zawsze ciesza te najdrobniejsze a pomyslowe i praktyczne 🙂
Wigilie szykujemy razem ale tesciowa przygotowuje najwiecej ale tez bez szalu bo kto to wszystko zje 🤔 ale zawsze szykujemy tyle zeby na cale swieta starczylo bez problemu... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witam i gratuluję wszystkich nowych kopniaczków!!!!
Moja córcia też się wierci jak nie wiem.
A co do brzuszka, to też rośnie, ledwo się już zapinam w kurtkę zimową, a nosiłam ją też w pierwszej ciąży w 9 miesiącu!!! Więc rozejrzałam się trochę po sklepach, ale dla ciężarnych takie cienkie te płaszczyki na zimę, że szok 😮, a jakie ceny...
Jednak Olivia nie uwierzyła, że to prawdziwy Mikołaj był u niej, dzisiaj mówię do niej: "ale Mikołaj Ci fajne kapcie przyniósł, takie cieplutkie bambosze", a ona poleciała do taty i mówi:"tata Mikołaju kup mamie takie ciepłe kapcie" 😁 😁 😁, więc za rok, albo wynajmę kogoś obcego, albo podłożę prezenty pod poduszkę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ratunku!
Okropnie dokucza mi ból kręgosłupa lędźwiowego.. boli tak, że płakać mi się chce. Nie wiem co robić aby przeszło..to taki ból tylko z jednej strony z lewej i promieniuje aż do pośladka a czasami też w dole brzucha mnie zaczyna bolec z tej samej strony.. Co może pomóc? Zwariuje chyba biore po pół APAPu ale to na długo nie pomaga 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nihasa nie wiem jak Ci pomoc 😞 mnie tez czasem pobolewa kosc ogonowa ale staram sie ten bol rozchodzic...i puszcza.. 😞

Co do przeziebien wlasnie znalazlam cos takiego jak PRENATAL GripCare specjalne dla kobiet w ciazy i w czasie karmienia...to jak by ktos potrzebował 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny!
Dziękuję za rady! Ciepłe okłady nospa i kocie grzbiety troche pomogly! Zaczynam spać z poduchą między nogami to czuję wtedy wyraźną ulgę 🙂 Już przed ciążą miałam kłopoty z kręgosłupem ale czasami teraz to jest ból nie do wytrzymania! 😞 Raczej to nie od stania bo staram się więcej siedzieć w pracy niż stać ale fakt mójkręgosłup jest okropnie wygięty po kilku godzinach pracy..
Zmieniając temat wczoraj wpadli do nas niespodziewanie znajomi z synkiem. Maluszek ma 4 mce i jest baardzo duży karmiony tylko piersią waży 11 kg! Duży też się urodził 4300. I wiecie co..ma 4 mce i wyszedł mu ząb pierwsza jedynka! Z racji zawodu jestem w szoku bo ząbki wychodzą raczej na koniec 6 mca.. jestem skołowana i nie wiem co myslec..chyba przez to ze jest taki duzy tak szybko sie rozwija..co o tym sadzicie? Dla mnie jako przyszlej mamy to dosc niespotykane tym bardziej ze w rodzinie mamy 6 miesiecznego szkraba ktory wrecz przeciwnie tlko spi nie bawi sie nawet glowki jeszcze nie trzyma sztywno ale byl wczesniaczkiem.. duza roznica jest miedzy nimi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczynki. Dawno mnie tu nie było, ale niestety mój laptop zakończył swój żywot i nie miałam jak napisać. Mąż odpalił mi stary komputer stacjonarny, więc postaram się nadrobić zaległości.
U Nas biało i chłodno, ale tragedii nie ma. Dzidzia dosyć często daje znać i wierci się w brzuszku. Więc w sumie jest OK. 19idę na wizytę a na początku nowego roku na USG połówkowe już się doczekać nie mogę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martam83 a może spróbuj inhalacji?? Mój Marcyś męczył się z zapaleniem gardła i krtani przez ponad 3tyg. Dostał 2 antybiotyki, ale nic nie pomogło. Poszłam z nim kolejny raz do lekarza i powiedziała żebym zaopatrzyła się w inhalator. Kupiłam go, do tego przepisała Pulmicort (czy jakoś tak) i po 10dniach inhalacji 2razy dziennie przeszło. Wtedy też Marcysia tak strasznie kaszel dusił aż do wymiotów, nosek miał zawalony i nie chciał jeść. Może to pomoże i twojemu dziecku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Byłam w szpitalu bo ból był dzisiaj straszny! Na oddziale ginekologicznym zbadali mnie i szkraba okazało się, że z dzidzi jest ok. Podobno to kolka nerkowa...chcieli mnie zostawic na oddziale zeby podawac leki przeciwbolowe ale sie nie zgodzilam i wyszlam na wlasne zadanie. Jakas Pani dr podala mi zastrzyki przeciwbolowe pyralgine, nospe i dexak..ten ostatni nie byla pewna czy moze wiec dzwonila do ginekologa z konsultacja ten powiedzial ze ok..powiem wam szczerze ze wszedzie czytam ze raczej nie powinno sie go podawac kobietom w ciazy ale szczegolnie w 3 trymestrze we wczesnejszych na wyrazne wskazanie..jej niepewnosc co do tego leku strasznie mnie wystraszyla..i teraz bije sie z myslami czy dobrze ze pojechalam ze dali mi lek czy nie zaszkodzi malenstwu..modle sie oby nie ale z drugiej strony konsultowala sie z ginkiem i przeciez w szpitalu pracuja lekarze ..wiec wiedza chyba co robia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzusie!
Joasia dziękuję za rady. Olivcia ma się już dużo lepiej. Podaję jej antybiotyk i wszystko ładnie zeszło, a katarek jeszcze schodzi. Ściągam jej fridą tylko rano, żeby to ruszyć, a później pięknie wydmuchuje nosek. Kaszel już tylko sporadycznie w ciągu dnia, jak szaleje i biega.
Za to mi oczy ropieją, kaszel w sumie dużo mniejszy, ale dzisiaj wstałam ze strasznym bólem ucha (a czapkę noszę, więc raczej mnie nie przewiało), podejrzewam, że może gdzieś ta wydzielina tam przeszła?! Ale nie wiem, bo lekarzem nie jestem. Wsadziłam sobie anginkę (cytrynkę kwiatka) do ucha i zobaczymy.

Nihasa, nic się nie martw, ginekolog gdyby nie był pewny, na pewno nie zezwoliłby na podanie tego leku. Dobrze że pojechałaś. Oby Ci minęły te bóle i już nie wróciły, no chyba że porodowe w 9 miesiącu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nihasa napisał(a):
Byłam w szpitalu bo ból był dzisiaj straszny! Na oddziale ginekologicznym zbadali mnie i szkraba okazało się, że z dzidzi jest ok. Podobno to kolka nerkowa...chcieli mnie zostawic na oddziale zeby podawac leki przeciwbolowe ale sie nie zgodzilam i wyszlam na wlasne zadanie. Jakas Pani dr podala mi zastrzyki przeciwbolowe pyralgine, nospe i dexak..ten ostatni nie byla pewna czy moze wiec dzwonila do ginekologa z konsultacja ten powiedzial ze ok..powiem wam szczerze ze wszedzie czytam ze raczej nie powinno sie go podawac kobietom w ciazy ale szczegolnie w 3 trymestrze we wczesnejszych na wyrazne wskazanie..jej niepewnosc co do tego leku strasznie mnie wystraszyla..i teraz bije sie z myslami czy dobrze ze pojechalam ze dali mi lek czy nie zaszkodzi malenstwu..modle sie oby nie ale z drugiej strony konsultowala sie z ginkiem i przeciez w szpitalu pracuja lekarze ..wiec wiedza chyba co robia?


wyobrażam sobie co czułaś za ból,gdy byłam w pierwszej ciąży i wylądowałam w szpitalu w 11tyg to leżała ze mną dziewczyna około 20tyg i dopadła ją też ta kolka nerkowa...3 dni była pod kroplówkami 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja byłam dziś z mężem na zakupach w biedronce i polo markecie...pokupowałam już sobie część produktów na święta...groszki,kukurydzę,olej,takie wszystko zapakowane...no i mięsko.pozostaną mi ryby i warzywa.
a powiedzcie mi jak robicie krokiety?bo ja będę robiła pierwszy raz ...zawsze kupowałam gotowe,ale mi nie smakują te pakowane...

dzidzia buszuje w brzuszku a w ogóle jak coś dobrego zjem 😁musiałam w końcu trochę się położyć...w tygodniu nie mam kiedy,choć synek jest grzeczny to zawsze jest coś do zrobienia,opieka nad dziadkiem sparaliżowanym...to jak mąż wróci z delegacji to mam czas dla siebie by spokojnie poleżeć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też mam już kupione prawie wszystko na święta (oprócz prezentów 😞).
A krokiety to ja robię tak:
smażę naleśniki, a farsz to tak: kg kiszonej kapusty (obgotować, aby była miękka i pokroić drobno), pół kg pieczarek(ja daję troszkę mniej, ale dokładam prawdziwe grzyby lub suszone), 1 cebulę kroję drobno w kostkę i lekko podsmażam; sól i pieprz do smaku. Farsz nakładam na naleśnika, zwijam jak tortillę, obtaczam w jajku i bułce tartej i podsmażam.
Ja za to nigdy nie robiłam uszek i teraz też się chyba nie podejmę. Kupiłam już w sumie gotowe i też ubolewam, że nie będą takie pyszne jak mojej mamy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nihasa napisał(a):
Cześć dziewczyny!
Dziękuję za rady! Ciepłe okłady nospa i kocie grzbiety troche pomogly! Zaczynam spać z poduchą między nogami to czuję wtedy wyraźną ulgę 🙂 Już przed ciążą miałam kłopoty z kręgosłupem ale czasami teraz to jest ból nie do wytrzymania! 😞 Raczej to nie od stania bo staram się więcej siedzieć w pracy niż stać ale fakt mójkręgosłup jest okropnie wygięty po kilku godzinach pracy..
Zmieniając temat wczoraj wpadli do nas niespodziewanie znajomi z synkiem. Maluszek ma 4 mce i jest baardzo duży karmiony tylko piersią waży 11 kg! Duży też się urodził 4300. I wiecie co..ma 4 mce i wyszedł mu ząb pierwsza jedynka! Z racji zawodu jestem w szoku bo ząbki wychodzą raczej na koniec 6 mca.. jestem skołowana i nie wiem co myslec..chyba przez to ze jest taki duzy tak szybko sie rozwija..co o tym sadzicie? Dla mnie jako przyszlej mamy to dosc niespotykane tym bardziej ze w rodzinie mamy 6 miesiecznego szkraba ktory wrecz przeciwnie tlko spi nie bawi sie nawet glowki jeszcze nie trzyma sztywno ale byl wczesniaczkiem.. duza roznica jest miedzy nimi

Mojej córci pierwsza jedynka wyszła dwa dni po skończeniu czwartego miesiąca, tydzień później druga 🙂 Teraz skończyła roczek i ma 10 zębów 😮 Wcale się z tego nie cieszę bo mycie ząbków u takiego maluszka to dramat a teraz jak wyszły czwórki to nie wiem czy wogóle je sięgam szczoteczką którą mi Weronika dzielnie wyrywa 😉 Sześciomiesięczne dziecko które nie kontroluje głowy powinno być skonsultowane neurologicznie ale skoro to wcześniaczek to myślę że właśnie tak jest i wszystko jest pod kontrolą. A waga synka znajomych imponująca 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martam83 napisał(a):
Ja też mam już kupione prawie wszystko na święta (oprócz prezentów 😞).
A krokiety to ja robię tak:
smażę naleśniki, a farsz to tak: kg kiszonej kapusty (obgotować, aby była miękka i pokroić drobno), pół kg pieczarek(ja daję troszkę mniej, ale dokładam prawdziwe grzyby lub suszone), 1 cebulę kroję drobno w kostkę i lekko podsmażam; sól i pieprz do smaku. Farsz nakładam na naleśnika, zwijam jak tortillę, obtaczam w jajku i bułce tartej i podsmażam.
Ja za to nigdy nie robiłam uszek i teraz też się chyba nie podejmę. Kupiłam już w sumie gotowe i też ubolewam, że nie będą takie pyszne jak mojej mamy 😞



Krokiety robie tak samo 🙂 czasem robie tez paszteciki z ciasta drozdzowego z kapusta i grzybami lub z samymi grzybami z cebulką 😁... a uszka i pierogi zawsze robie sama...wogole uwiebiam pierogi wiec jak chce zjesc porzadne to sobie sama musze je ulepic 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec napisał(a):
martam83 napisał(a):
Ja też mam już kupione prawie wszystko na święta (oprócz prezentów 😞).
A krokiety to ja robię tak:
smażę naleśniki, a farsz to tak: kg kiszonej kapusty (obgotować, aby była miękka i pokroić drobno), pół kg pieczarek(ja daję troszkę mniej, ale dokładam prawdziwe grzyby lub suszone), 1 cebulę kroję drobno w kostkę i lekko podsmażam; sól i pieprz do smaku. Farsz nakładam na naleśnika, zwijam jak tortillę, obtaczam w jajku i bułce tartej i podsmażam.
Ja za to nigdy nie robiłam uszek i teraz też się chyba nie podejmę. Kupiłam już w sumie gotowe i też ubolewam, że nie będą takie pyszne jak mojej mamy 😞



Krokiety robie tak samo 🙂 czasem robie tez paszteciki z ciasta drozdzowego z kapusta i grzybami lub z samymi grzybami z cebulką 😁... a uszka i pierogi zawsze robie sama...wogole uwiebiam pierogi wiec jak chce zjesc porzadne to sobie sama musze je ulepic 🙃

Te paszteciki są pyszne, moja mama często je robi mniam....ja też lubię pierogi, a mój mąż to uwielbia. Nie lubię ich jednak robić, dużo czasu mi to zajmuje...a znikają w 5 minut.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Korolina sliczna fotka 🙂
Brzuszek urosnie, ja w pierwszej ciazy tez dlugo nie mialam. Teraz w drugiej jest szybciej, dla porownania np moja kolezanka ktora rodzi 28 lutego ma taki sam jak moj... z tym ze ona jest w 1ciazy. Ja mam nogi i rece chudziutkie i wszytko w brzuszek idzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...