Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej brzusie!
Aguś co do wózka jak Ci za ciemno, to wymień sobie stelaż na jasny. Moje zdanie jest też takie, że na srebrnym rys tak nie będzie widać. Ale widziałam też ten wózek na żywo i do niego możesz sobie dokupić wkłady tzw liner seat, co jest bardzo wygodne, bo sam wkład jak się wybrudzi, to sobie ściągniesz i do pralki wrzucisz. A są przeróżne kolorki. Do budki sobie też na pewno dobierzesz 🙂

Moja Amelka tak się rozpycha i tylko z jednego boku na drugi wędruje 🙂 coś mi się wydaje, że za szybko nie wyjdzie 🙂

Miłego dnia brzuszki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry,
przede wszystkim gratulacje ogromne dla Sandrini!!! Czyli sezon majowy rozpoczęty 🙃
Ja dzis byłam na wizycie, Mały waży ok 3000kg, szyjki podobno już prawie nie ma i jest lekko rozwarta a Bobo nisko i oczywiście głową w dół. Kolejna wizyta 8go maja chyba że zdążę urodzić. Póki co jednak nigdzie sie nie szykuję bo znów jestem chora i czuję się fatalnie 😞 Zaraziłam się od Weroniki bo ona niestety też choruje 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oliczeko, ja również mam nadzieję, że zbadają Cię tylko i wypuszczą, bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej 🙂
Ja jestem już po KTG i skurcze wyszły mi konkretne, ale ginek powiedział, że przynajmniej jak zacznie się akcja, to gładko, szybko pójdzie 😉 Póki co mam odpoczywać, drzemać w dzień i zbierać siły, a za tydzień kolejne KTG, wyniki paciorkowca i wizyta kontrolna z ważeniem... Ciekawe, ile teraz będzie 😮 Aż się boję, bo od soboty wciągam wszystko, jak czarna dziura, więc pewnie do poniedziałku będę miała z 15 kg więcej 😜 I będzie "opr" od lekarza 🥴
Ściskam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
totylkoja8 napisał(a):
Ciekawe, ile teraz będzie 😮 Aż się boję, bo od soboty wciągam wszystko, jak czarna dziura, więc pewnie do poniedziałku będę miała z 15 kg więcej 😜 I będzie "opr" od lekarza 🥴

Totylkoja uwielbiam Twoje teksty 😁
Oliczeko a tak właściwie to z jakiego powodu ten szpital? Coś mi chyba umknęło ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta 83 dzieki 🙂
Moje ogromne gratulacje dla Sandrini 🙂 odezwij sie jak bylo i jak sie czujesz? Jak Twoj Skarb 🙂???
Dziewczyny czy Wy sobie wyobrazacie ze to juz tuz tuz 🙂 Jak sie posypie to jedna po drugiej 🙂
A ja znow glodna ze hoho 😞
Jak ja to wytrzymam- dzis moge jesc do 12:00 w nocy tylko a do szpitala na zdjecie szwu na 13:00 dopiero, nic nie wolno jesc i pic, juz czuje jaka bede zla i slaba 😞
Ciekawe ile tam moj Bubus wazy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesć dziewczyny :***
Kochane życzę każdej z Was takiego porodu jak ja miałam 😁
Tak więc w czwartek w nocy glądaliśmy "Matrixa" w telewizji, który się skończył po 1:00 w piątek, mój mąż stwierdził, że jeszcze posiedzi a ja poszłam się położyć i już weszłam do łóżka a czuję że majtki i prześcieradło robią się mokre, więc wystartowałam do łazienki a tu chlust wody na podłogę, mąż oczywiście spanikował ale go uspokoiłam i co zrobiłam poszłam się wykąpać i głowę umyć 🤪 hehe (położna mówiła, że jak wody są przezroczyste to nie trzeba się aż tak spieszyćno chyba że są zielone to pędem) dodam że jeszcze w tedy nie miałam żadnych bóli i w izbie przyjęć byliśmy o 2:30 tam badanko, USG i wypełnianie kilku papierków i w pokoju porodowym byłam po 3:00, położna podłączyła mnie do KTG i wtedy ruszyły się bóle, które położna skomentowała "etam przy takich bólach to można spać" 😮 a mnie już zaczęło tak konkretnie boleć, no więc KTG było podłączone pół godziny i w między czasie założyła mi welfron pobrała krew i podała antybiotyk, który się podaje gdy wody same pękną, położna sprawdziła a tam 1,5 cm rozwarcia (tylko) 🥴 więc stwierdziłam że pobujam się na piłce, a mąż masował plecy (położna sobie poszła więc zostaliśmy sami) i gdy sie tak bujałam patrze a tam bóle co 3 min no i przeszło więc stwierdziłam że mi się kupke zachciało więc mówię do męża choć ze mną i wyobraźcie sobie, że usiadłam na kibelku i odruchowo chwyciłam krocze a tam nie uwierzycie 😮 GŁÓWKA masakra tak się przstraszyłam że płakać zaczęła i całe szczęscie, że mój mąż był bo szybo pobiegł po położną, a ja w tym czasie spróbowałam dojść do łózka, przybiegły dwie położne ja zdążyła tylko plecami sie położyć a położna mówi, że dziecko już wychodzi, a ja w tym bólu krzyczę, żeby mi podali "głupiego jasia" a ona że już za późno bo głowa cała wyszła, kazała jeszcze raz popchnąć i synek był na świecie 4:10 🤪 masakra PORÓD EXPRES i to dosłownie 🤪 nie byłam nawet nacięta ani nie popękałam nic masakra i po całym porodzie dostałam tyle energi że szok - puściło dopiero po południu i wtedy dopiero zaczęło mnie wszystko pobolewać od wysiłku, ale suma sumarów już nawet dzisiaj to nie wyglądam, ze dziecko urodziłam poza brzuszkiem, który mi został, ale czuję się świetnie 😁
Spróbuję zdjęcia wkleić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chciałam wkleić więcej zdjęć, ale coś mi nie wychodzi - popytam męża jak to zrobić i mam nadzieję, że coś jeszcze mi sie uda 🙂
A synuś już nawet zameldowany i jutro już pomału zacznę załatwiać sprawy w pracy i z becikowym.

A tak jeszcze dodam, że z piersiami to masakra 🤢 mam tak pełne mleka że wydaje mi się, że zaraz pękną i zauważyłam, że jeszcze do wytrzymania są jak są w staniku, bo jak go ściągam do kąpania to wydaje mi się, że z bólu nie wytrzymam tak więc nawet dzisiaj w staniku to spałam.

Mogłabym sie cały czas w niego wpatrywać 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O jejku jaki śliczny Aniołek!!! Sandrinia naprawde jestes express mama 🙂 Super ze tak szybko poszlo..A powiedz mi czy wczesniej mialas jakies bole przepowiadajace czy cos?? Bo mnie nic a nic nie boli dzis na KTG tez zero ..kazali mi przyjsc za tydzien 😜 zazdroszcze Ci ze zachowalas taki spokoj ale ja chyba tez tak zrobie jesli z wodami bedzie wszystko w normie 😉
Kurcze zazdroszcze Ci ze juz masz Maluszka w domu..niech zdrowo rosnie 😁 a Ty mam nadzieje szybko odpoczniesz i nabierzesz energii dla Arturka 😁 😁 😁 choc widze ze Ci jej nie brakuje... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sandrinia napisał(a):
czesć dziewczyny :***
Kochane życzę każdej z Was takiego porodu jak ja miałam 😁
Tak więc w czwartek w nocy glądaliśmy "Matrixa" w telewizji, który się skończył po 1:00 w piątek, mój mąż stwierdził, że jeszcze posiedzi a ja poszłam się położyć i już weszłam do łóżka a czuję że majtki i prześcieradło robią się mokre, więc wystartowałam do łazienki a tu chlust wody na podłogę, mąż oczywiście spanikował ale go uspokoiłam i co zrobiłam poszłam się wykąpać i głowę umyć 🤪 hehe (położna mówiła, że jak wody są przezroczyste to nie trzeba się aż tak spieszyćno chyba że są zielone to pędem) dodam że jeszcze w tedy nie miałam żadnych bóli i w izbie przyjęć byliśmy o 2:30 tam badanko, USG i wypełnianie kilku papierków i w pokoju porodowym byłam po 3:00, położna podłączyła mnie do KTG i wtedy ruszyły się bóle, które położna skomentowała "etam przy takich bólach to można spać" 😮 a mnie już zaczęło tak konkretnie boleć, no więc KTG było podłączone pół godziny i w między czasie założyła mi welfron pobrała krew i podała antybiotyk, który się podaje gdy wody same pękną, położna sprawdziła a tam 1,5 cm rozwarcia (tylko) 🥴 więc stwierdziłam że pobujam się na piłce, a mąż masował plecy (położna sobie poszła więc zostaliśmy sami) i gdy sie tak bujałam patrze a tam bóle co 3 min no i przeszło więc stwierdziłam że mi się kupke zachciało więc mówię do męża choć ze mną i wyobraźcie sobie, że usiadłam na kibelku i odruchowo chwyciłam krocze a tam nie uwierzycie 😮 GŁÓWKA masakra tak się przstraszyłam że płakać zaczęła i całe szczęscie, że mój mąż był bo szybo pobiegł po położną, a ja w tym czasie spróbowałam dojść do łózka, przybiegły dwie położne ja zdążyła tylko plecami sie położyć a położna mówi, że dziecko już wychodzi, a ja w tym bólu krzyczę, żeby mi podali "głupiego jasia" a ona że już za późno bo głowa cała wyszła, kazała jeszcze raz popchnąć i synek był na świecie 4:10 🤪 masakra PORÓD EXPRES i to dosłownie 🤪 nie byłam nawet nacięta ani nie popękałam nic masakra i po całym porodzie dostałam tyle energi że szok - puściło dopiero po południu i wtedy dopiero zaczęło mnie wszystko pobolewać od wysiłku, ale suma sumarów już nawet dzisiaj to nie wyglądam, ze dziecko urodziłam poza brzuszkiem, który mi został, ale czuję się świetnie 😁
Spróbuję zdjęcia wkleić


o kurcze to byłj akis mega ekspress ale super ze tak szybko ci poszło 🙂 a dzidziuś słodki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandrinia no tylko pozazdroscic takiego porodu 🙂 chyba az sie pomodle zeby i moj taki byl 😉 a Synus sama slodycz :* tez juz bym chciala miec mojego lobuza przy sobie 🙂 w czwartek mam wizyte zobaczymy co sie tam u mnie dzieje 🙂 mogl by sie troche ruszyc 😉 Kochana jeszcze raz duzo duzo zdrowka dla Ciebie i Arturka i duzo energii 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny uzupełniam własnie z mężem plan porodu, i mam pytanie czy godzić na kleszcze i próżnociąg? Nie pochwalam tego, bo znam przypadek gdzie to się źle skończyło. I wiecie wogóle myślałam że się już tego nie stosuje. Mam w środę KTG i spytam położną o to( jeśli zdąrzę :P ) ale chciałam znać Waszą opinię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malina101 napisał(a):
Dziewczyny uzupełniam własnie z mężem plan porodu, i mam pytanie czy godzić na kleszcze i próżnociąg? Nie pochwalam tego, bo znam przypadek gdzie to się źle skończyło. I wiecie wogóle myślałam że się już tego nie stosuje. Mam w środę KTG i spytam położną o to( jeśli zdąrzę :P ) ale chciałam znać Waszą opinię 🙂


szczerze to jak tak patrze na google jak to wyglada jak wyciagaja dzidzie kleszczami to az mnie wzdryga i ja bym sie chyba nie zgodzila... choc my nie robimy planu porodu nie dostalismy czegos takiego ani u lekarza a niu u poloznej ani w szpitalu jak bylismy sie zapisac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malinko no właśnie ja też najpierw kategorycznie wykreśliłam z listy te opcje, ale jedna z kwietnióweczek miała właśnie próżnociąg używany i w jej przypadku był niezbędny, więc sama zaczęłam się wahać... 🤔 Chyba jednak zgodzę się na wszystko, co będzie konieczne, żeby ułatwić Jasiowi przyjście na świat. Bo to, czy mnie coś będzie bolało mniej czy bardziej nie jest istotne. Ważny jest tylko nasz Skarb i Jego zdrówko!
Justyś a na tym KTG to skurczy naprawdę nie było, czy po prostu dosyć lekkie? Bo mi w ciągu trzydziestu minut pojawiły się trzy ( średnio prawie co 10 minut) najpierw 45, później 65 a na końcu 85 i mój ginek stwierdził, że macica pięknie pracuje i skoro już ćwiczy takie skurcze, to sama akcja porodowa pójdzie jak po maśle, bo będę miała wzorowe skurcze, na tyle silne, by raz dwa wypchnąć Bąbelka. A powodów do obaw nie ma, bo choć są dosyć regularne i całkiem silne, to nie są niepokojące i przynajmniej do końca kwietnia nie spodziewa się żadnej "akcji" u nas 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A my bylismy dzisiaj u ginka, Kubunia waży 2949g, pobrał mi ten wymaz i termin zmienił sie na 25 maja, czyli tylko jeden dzien wczesniej ale coś czuję że sobie posiedzi bo nic nie wskazuje na szybsze poruszenie 🙂 no i od miesiaca przytyłam 1 kg, czyli w sumie 15 😁 a nogi i stopy wyglądają jak parówki, serio nie mam kostek!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Betty, ja dobiłam właśnie do 14 kg, z czego 3 kg zrobiłam w ostatnie trzy tygodnie 🤢 Tylko się pochlastać 😠 Ale z drugiej strony apetyt naprawdę zaczął mi dopisywać i ciągle mam ssanie, więc co, głodzić się mam? 😉 😜 Poza tym, wmawiam sobie, że to Jasiulek tak ciałka nabrał i to Jego są te kilogramy 😜
Dziś kończę pakować torbę do szpitala dla siebie i Bąbelka, choć wierzę, że przynajmniej do 10 maja nie przydadzą mi się 🙂
Miłego dnia Kuleczki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martam ja też trzymam za Was kciuki, szybkiego i bezbolesnego 😉 porodu. Ja też wczoraj spakowałam torbę, i teraz czekamy. Do końca tygodnia mam zakaz rodzenia, bo mąż pojechał w delegacje i wraca w piatek. Także musze nogi razem trzymać 😉Dziś mam krg, więc zobaczymy czy coś się kręci... Buziaki brzuszki! Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny!

Polska słuzba zdrowia to jest cyrk na kółkach 🙂 Wczoraj pojechałam na izbę przyjęć na patologię ciąży. Tam mnie podłączyli pod ktg, zrobili usg, zbadała mnie babka ginekologicznie. Swoje tetno miałam wysokie i musieli sprawdzić czy maluszek się dobrze czuje. Wiec z małym wszytsko ok, skubaniec obkręcił się jednak 🙂 leży główkowo podłużnie, waży prawie 3kg. Skurczów brak. Więc pani dr powiedziała że nie nadaję się do leczenia ginekologicznego, więc dała mi skierowanie na SOR na konsultacje tego samego dnia. Więc z mężem tam poszliśmy. Zanim nas zarejestrowali minęło ze40 min. Pożniej czekałąm aż lekarz mnie wywoła. Zbadał mnie w ciągu 4 min i kazał zrobić badania. Wiec pobrali mi krew. Pan ratownik kazał czekać 2h na wyniki. Wiec tam siedziałam bo nie wiedziałam kiedy mnie poproszą. Mój mąż się juz tak wpienił że zaczął opierdzielać tam wszystkich, że ile można siedzieć, że mnie bola plecy, że jest gorąco a napisane że pomieszczenie klimantyzowane 🙂 więc za niedługo wyszedł do mnie lekarz, zrobili mi jeszcze ekg. Powiedział że serce jest zdrowe, więc trzeba szukać przyczyn wysokiego tetna gdzieś indziej. Mam anemie i spadł mi sód. I dał mi skierowanie z powrotem na patologie 🙂 Była godz 21. Ja już nie miałam siły, i miałam iść tam już dziś. Ale stwierdziłam że skoro juz jestem to pojdę, bo jak cos to mój mąż dzis ma słuzbę i by go nie było. Tam ta lekarka załamała ręce i odesłała mnie do domu... Mam tylko zgłosić sie do kardiologa, zmienić diętę bogata w żelazo i iść do swojej lek.prowadzącego...wyszłam z patologii o 21.30. Z tego wszystkiego nic nie jadłam. W domu padłam od razu do wyra nawet sie nie myłam. 🙂 Ale dobrze że z małym wszystko ok i że nie zostałam w szpitalu na dłużej...ale swoje odstałam na sorze 🙂

Sandra aż wczoraj mężowi czytałam o Twoim porodzie 🙂 Zazdroszę Ci, każda z nas chyba chciałaby mieć taki expresowy poród 🙂
Marta ja mówiłam że będziesz następna 🙂 Trzymaj się dzielnie. Niedługo będziecie we dwójkę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...