czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży

laski znalazłam świetny filmik http://www.youtube.com/watch?v=ASEjSYlnbzM
mam nadzieję, że nam się przyda 🙂

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/155736/najszczesliwsze-niemowle-w-okolicy a to książka o tej metodzie

hej Kobietki. we wtorek byłam na konsultacji. cukier w normie,wszystko ok. szkoda ze bez usg 😞 właśnie czekam by zarejestrowac córke do laryngologa w szpitalu.

witajcie,
ja czuje ruchy po calym brzuchu.nie mialam jeszcze odczucia ze ma czkawke. w poprzedniej ciazy zdarzylo sie kilka razy. ale ja tego nie lubilam. 🤔
dzis wizyta kontrolna u lekarza, ale nie spodziewam sie szalu usg.

a jutro sesja zdjeciowa mojego Brzucholka 🙃

fijolek to czekamy na zdjęcia!!! 🙂

Ania13 napisał(a):

Dzisiaj troche się uspokoilam, ale nadal jak pomyśle o tesciach to mnie trzęsie.
Medli 89 też mi się wydaje ze to skończy się diagnoza- cukrzyca ale nie denerwuj się u mnie wyszło po obciążeniu 200 i dałam rade to wyregulować dieta. Zobaczysz co powie lekarz. Daj znać po wizycie, jestem ciekawa co tobie powiedzą i jakie wytyczne dostaniesz.

Ok dam znać, a jakie ty miałaś wytyczne? Ja nie wiem czy sama nie jestem sobie winna że takie wyniki wyszły. Nigdy nie miałam problemów z cukrzycą, i wyniki wcześniejsze też miałam idealne. W nocy przed badaniem obudziłam się i się zakrztusiłam, a że nigdzie nie chciało mi się chodzić a miałam pod ręką czekolade to przegryzłam. Przypomniałam sobie dopiero rano że mam iść na glukoze i że może coś zmienić w wynikach. ☺️ Aż wstyd. Teraz właśnie tak sobie myśle że to może być to, ale zobaczymy co lekarz powie w piątek.
Będę miała nauczke jak coś na następny raz

Yvonne1987 napisał(a):

Cześć Mamusie 🙂 jestem po wizycie, mały waży ponad 1500g 😜

Gdzie odczuwacie kopniaczki maluchów? ja w dole brzucha 🤔

Gratulacje duży już jest, ale niech rośnie 🙂 mój mały podkopuje mnie też często u dołu brzucha, ale ostatnio zaczął też na wysokości pępka, i zazwyczaj z lewej strony brzucha, z prawej mało co.

Anita0707 i zonanagazie gratulacje. Fajnie że maleństwa się rozwijają, czas szybko zleci i za niedługo nasze maleństwa będą już z nami 🙂 Wiem że to jeszcze troszkę czasu ale zleci.

moj maluszek tez wierci sie najczesciej w okolicy pempka ,w dole brzucha i po lewej stronie niekiedy przy samym biodrze.czesto sie zapominam i zgarbie plecy a wtedy maly daje czadu po żebrach,pewnie mu wtedy ciasno. milo czuc ze nasze kochane dzieci tak sobie szaleja i rosna zdrowo. pozdrawiam. miłego piąteczku życzymy 🙃

Moja Hania kopie albo w lewy bok albo w prawy. Mamy położenie posladkowe. Tył główki i plecy są pod moim pępkiem. Nóżki rączki buzia i brzuszek są zwrócone w mój kręgosłup. Więc jak się Hania obróci w lewo dostaję w lewy bok, jak w prawo to w prawy bok. Rusza się sporo i bardzo mnie to cieszy. Puki co nie czuje ani bólu ni dyskonfortu. My teraz idziemy na USG 10 Kwietnia. Czas leci. Czekam już bardzo na narodziny. Robi mi się co raz ciężej z brzuszkiem. Czuje to jak kąpie Polę, czy z wózkiem i Polcia wychodze na spacer. U nas dziewczyna środek zimy!!! Śniegu nawaliło że hej. lekki mrozik... 😁

armiatka to ja mam taki komfort ze Hania jak skonczyla w zasadzie 18miesiecy nie korzysta w ogole z wozka. schodzi elegancko mi po schodach, nie ma noszenia na rekach. wozek dawno spakowany. A w jakim wieku Twoje dziecie?

medli89 napisał(a):

Ok dam znać, a jakie ty miałaś wytyczne? Ja nie wiem czy sama nie jestem sobie winna że takie wyniki wyszły. Nigdy nie miałam problemów z cukrzycą, i wyniki wcześniejsze też miałam idealne. W nocy przed badaniem obudziłam się i się zakrztusiłam, a że nigdzie nie chciało mi się chodzić a miałam pod ręką czekolade to przegryzłam. Przypomniałam sobie dopiero rano że mam iść na glukoze i że może coś zmienić w wynikach. ☺️ Aż wstyd. Teraz właśnie tak sobie myśle że to może być to, ale zobaczymy co lekarz powie w piątek.
Będę miała nauczke jak coś na następny raz

Serce powiedz lekarzowi o tej czekoladzie, wiem że to badanie nie jest przyjemne ale może będzie kazał zrobić jeszcze raz i sie okaże że jest ok. Według mnie to strawilas tą czekoladę jak szlas na badanie a gdybyś jej nie zjadła to wynik po glukozie byłby jeszcze większy. Ja na przyklad musze jeszcze coś zjeść około 22.00 żebym rano nie miała zbyt niskiego cukru i po śniadaniu organizm nie przeżył szoku( może zle to tłumacze ale ja to tak zrozumiałam).
Wytyczne mam takie:
Dieta 1500 kcal. 2 litry picia/dobe- 8 szklanek, nie słodzimy może być slodzik. Miód, dżem po łyżeczce na dobę. Cukry proste- mleko 1 szklanka / dobe0.5%-2% tłuszczu. 300g owoców =3*0,5 owoca lub 3*0,5 szklanki (jagody,maliny itp.) . Na dobę 5 kawałków chleba lub 2 bułki ( kawalek chleba 10*10 cm). 3 ziemniaki lub 3 łyżki kaszy lub ryżu ciemnego lub 3 łyżki makaronu. Nie zabielam zup, sosów. Mogę zrezygnować z kawałka chleba a za to mogę zjeść 10 paluszków lub 3 sucharki lub 3herbatniki lub 1 kawalek ciasta 4 cm*4cm. 200 G mięsa gotowanego na parze nie smażę.
Na pierwsze śniadanie nie mogę pic mleka. Powinnam jesc 5 posiłków dziennie
Pewnie niezbyt jasno to opisałam ale jak coś to pytaj.
Oczywiscie w 100 % nie daje rady się tego trzymać.

Ania13 napisał(a):

medli89 napisał(a):

Ok dam znać, a jakie ty miałaś wytyczne? Ja nie wiem czy sama nie jestem sobie winna że takie wyniki wyszły. Nigdy nie miałam problemów z cukrzycą, i wyniki wcześniejsze też miałam idealne. W nocy przed badaniem obudziłam się i się zakrztusiłam, a że nigdzie nie chciało mi się chodzić a miałam pod ręką czekolade to przegryzłam. Przypomniałam sobie dopiero rano że mam iść na glukoze i że może coś zmienić w wynikach. ☺️ Aż wstyd. Teraz właśnie tak sobie myśle że to może być to, ale zobaczymy co lekarz powie w piątek.
Będę miała nauczke jak coś na następny raz

Serce powiedz lekarzowi o tej czekoladzie, wiem że to badanie nie jest przyjemne ale może będzie kazał zrobić jeszcze raz i sie okaże że jest ok. Według mnie to strawilas tą czekoladę jak szlas na badanie a gdybyś jej nie zjadła to wynik po glukozie byłby jeszcze większy. Ja na przyklad musze jeszcze coś zjeść około 22.00 żebym rano nie miała zbyt niskiego cukru i po śniadaniu organizm nie przeżył szoku( może zle to tłumacze ale ja to tak zrozumiałam).
Wytyczne mam takie:
Dieta 1500 kcal. 2 litry picia/dobe- 8 szklanek, nie słodzimy może być slodzik. Miód, dżem po łyżeczce na dobę. Cukry proste- mleko 1 szklanka / dobe0.5%-2% tłuszczu. 300g owoców =3*0,5 owoca lub 3*0,5 szklanki (jagody,maliny itp.) . Na dobę 5 kawałków chleba lub 2 bułki ( kawalek chleba 10*10 cm). 3 ziemniaki lub 3 łyżki kaszy lub ryżu ciemnego lub 3 łyżki makaronu. Nie zabielam zup, sosów. Mogę zrezygnować z kawałka chleba a za to mogę zjeść 10 paluszków lub 3 sucharki lub 3herbatniki lub 1 kawalek ciasta 4 cm*4cm. 200 G mięsa gotowanego na parze nie smażę.
Na pierwsze śniadanie nie mogę pic mleka. Powinnam jesc 5 posiłków dziennie
Pewnie niezbyt jasno to opisałam ale jak coś to pytaj.
Oczywiscie w 100 % nie daje rady się tego trzymać.

zgadzam sie, ten kawalek czekolady zostal strawiony podczas snu (wtedy tez duzo spalamy) i zanim dotarlas na badanie, sladu nie bylo po czekoladzie w Twoim organizmie.

nawet jeżeli to było ze 4 godz przed badaniem? Ostatnio troche słodkiego wcinałam bo mieliśmy w domu troche imprez. a tak to jem owoce, i z jedzeniem nie przesadzam. Pije mleko rano i wieczorem, często jem ser biały, lub żółty. Herbaty wcale nie słodze. Ale zobaczymy co lekarz mi powie. Jak każe powtórzyć badanie to trudno, jakoś to zniese. Wypić nie było tak źle tylko najgorzej było wysiedzieć te 2 godz. Dopiero w domu zaczęło mi być nie dobrze. Oby z maleństwem wszystko było dobrze to się najbardziej liczy.

Medli 89 ja też nie wiem od czego u mnie ta cukrzyca. Wiedziałam że siostrze w ciąży też wyszła to jak ja zaszłam w ciążę to od początku starałam się ograniczyć ze słodkim naprawdę unikałam tylko w tłusty czwartek sobie pofolgowalam. U mnie w rodzinie siostry dziadka miały cukrzyce i to poważna,jeszcze moja babcia ma ale insuliny nie bierze to nie jest tak źle.
Herbaty też nie słodze od początku ciąży, piłam wodę z miodem i cytryna żeby wzmocnić odporność i tak się skończyło cukrzycą, sadze ze u mnie to dziedziczne obciążenie, chociaż przed ciąża nie miałam nigdy złych wyników cukru.
Owoce to pochłaniała od początku ciąży a teraz zostało pamelo, pomaga obniżyć cukier.
Teraz muszę 4 * dziennie badać cukier- na czczo, 1.5 godz. po śniadaniu, obiedzie i kolacji.
Masz racje najważniejsze żeby nasze kruszynki nie ucierpiały na tym reszta jest do przeżycia.

fijolek napisał(a):

armiatka A w jakim wieku Twoje dziecie?

Polcia 1 Czerwca skończy 4 lata. Wazy ok 20 kg i puki co nie chodzi jeszcze całkiem sama. Ma wózek aktywny, ale na taka pogodę jak teraz, wózek aktywny się nie nadaje. Zostaje nam spacerówka, która trzeba pchać czasami jak pług! 😁 😁

armiatka napisał(a):

fijolek napisał(a):

armiatka A w jakim wieku Twoje dziecie?

Polcia 1 Czerwca skończy 4 lata. Wazy ok 20 kg i puki co nie chodzi jeszcze całkiem sama. Ma wózek aktywny, ale na taka pogodę jak teraz, wózek aktywny się nie nadaje. Zostaje nam spacerówka, która trzeba pchać czasami jak pług! 😁 😁

Ty to masz jeszcze siłę ja pewnie po metrze bym złapała zadyche, ale miłość madczyna jest ogromna a Polcia jest przesłodka.

armiatka napisał(a):

fijolek napisał(a):

armiatka A w jakim wieku Twoje dziecie?

Polcia 1 Czerwca skończy 4 lata. Wazy ok 20 kg i puki co nie chodzi jeszcze całkiem sama. Ma wózek aktywny, ale na taka pogodę jak teraz, wózek aktywny się nie nadaje. Zostaje nam spacerówka, która trzeba pchać czasami jak pług! 😁 😁

ok, rozumiem.

Ania13 i medli89 owoce są zdradliwe bo to cukry proste łatwo przyswajalne. Ja w pierwszym trymestrze jadła dużo jabłek i winogron, a potem wszyło że mam wysoki cukier. Co było dość dziwne dla wszystkich bo jak to możliwe skoro wymiotuje jak kot i do tego dalej niż widzę. Dobrze, że to już za mną. Nieszczęście cukier mam dobry , bo jak przeczytałam tą dietę to nie dałabym rady.

Dziś na obiad zrobiłam makaron zapiekany z jabłkami i cynamonem. Ale mnie zapchało i mąż też zadowolony. Dobrze, że zjada to co ja i w miarę toleruje moje zachcianki.

zonanagazie napisał(a):

Witajcie dziewczęta

Ja również po wizycie, pod moim serduszkiem na 100 % kobietka, dziś było widać jak nigdy, nie trwało to długo, ale konkretnie. Lekarz nagrał mi płytkę w 4D, niestety mały uparciuch nie chciał się pokazać. Dlatego na nagraniu nie wiele widać, raz udało się uchwycić rączkę przez sekundę i tyle 😞, a wizyta trwała półgodziny, lekarz uparcie walczył.
Ważne że mała zdrowa wymiary odpowiednie do wieku ciąży, waga prawie 1200g.
W dzisiejszym badaniu moczu już nie było białka, mocz wzorowy, czyściutki 🙂. Pozostaje czekać 3 tygodnie na kolejna wizytę. Może wtedy na 4D zobaczę coś konkretnego, np twarzyczkę itp.

Anita707 gratuluje udanej wizyty i zazdroszczę że udało się wam tyle zobaczyć
Yvonne1987 gratuluje 1500 g słodyczy. Ja kopniaki czuję wszędzie, czasem na dole, czasem koło pępka, kopie gdzie tylko może.

To ja tak miałam w pierwszej ciąży koło 30tyg. poszłam na usg 3d/4d i nie zobaczyłam buzi, ledwo profil, ale i tak nie było widać do końca nosa itd. no nic może następnym razem się uda? 🙂 najważniejsze, że malutka jest zdrowa.

Anita0707 napisał(a):

Hej dziewczyny...no ja po wizycie..Blanka na 100% jest Blanką 😁
Jest zdrowa i ma prawidłowe wymiary waży 1100...oglądaliśmy uważnie serduszko, twarz...język, wargi - haha górną ma moją taką malutką i cieniutką 😆...i jak to Pan doktor powiedział wszystko idealnie...Pani się cieszy ciążą 😁 więc się cieszę 😁

Oj to się może jeszcze zmienić 🤪 😁 ja też zawsze szukam podobieństwa do siebie 😉 jak na razie moje obie córy są do siebie podobne z usg.

Fajnie mieć pamiątkę z takich zdjęć w 4D, ale już wkrótce zobaczymy nasze dzieciaki i uściskamy je. Jak ja już się nie mogę doczekać tej chwili. Zastanawiam się czasem jaki będzie mój synek, podobny do swojego braciszka? C

Fajnie mieć pamiątkę z takich zdjęć w 4D, ale już wkrótce zobaczymy nasze dzieciaki i uściskamy je. Jak ja już się nie mogę doczekać tej chwili. Zastanawiam się czasem jaki będzie mój synek, podobny do swojego braciszka? C

oficjalnie ide na zwolnienie. :/ mam nadzieje ze uda sie odpoczac. ale znajac siebie wezme sie za porzadki w domu i tyle bedzie z relaksu.

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i że maleństwa tak ślicznie rosną.
Jak wasi panowie reagują jak macie jakieś bóle? Mnie wczoraj rano bolał brzuch i w nocy. Maz jak wstał to oznajmił że mam sobie spakować torbe do szpitala 😁 😁 😁 🙃 Oznajmilam mu że narazie nigdzie się nie wybieram 😁. Ciekawe jak zareaguje jak zacznę rodzić 🤪 🤪 🤪 🙃