Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, AgaIGaja napisał:

@Rio ooooo nie jestem sama 🤗🤗🤗 acard też dodatkowo musisz brać? Im większy brzuszek tym gorzej się wkłuć 😅 jutro mam sesję pamiątkową z brzuszkiem a siniak na siniaku🤭

Ja też biorę i niedługo chyba przeniose się na uda bo za ciężko już na brzuchu a co do siniaków ja już mam chyba taka wprawę że prawie nie ma czasem małe krwiaczki 🙂 też zostaną do końca i na czas połogu 🙂 mi pomaga wypuszczenie ze strzykawki połowy powietrza i bardzo powolne wstrzykiwanie żeby nie robił się duży siniak😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
32 minuty temu, brzuchatka90 napisał:

Na chwilę obecną staram się nie dopuszczać najgorszych myśli do głowy. Ufam, że dziecko urodzi się zdrowe. 

Przegrzebalam fora internetowe i kobiety też pisały że w pewnym momencie nóżki byly młodsze o 7 tygodni a dziecko urodziło się zdrowe.

Myślę pozytywnie. Bo co mi to da dziewczyny, że będę się teraz martwić? Jem dużo warzyw, dużo wapnia. Biorę tez tabletki mg+Ca.

 

  Zawierzyłam wszystko Bogu, ufam, że będzie wszystko dobrze.

Nie martw się kochana na zapas bo to też odczuwa Twoje maleństwo. Musisz wierzyć że jednak urodzi się silne i zdrowe☺️Myślę że Bóg wie co robi i nie pozwoli żebyś cierpiala 

My wszystkie trzymamy kciuki 🤞🏻 za Twoje dzieciątko ❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
18 minut temu, AgaIGaja napisał:

@Rio ooooo nie jestem sama 🤗🤗🤗 acard też dodatkowo musisz brać? Im większy brzuszek tym gorzej się wkłuć 😅 jutro mam sesję pamiątkową z brzuszkiem a siniak na siniaku🤭

Witaj😃 fajnie że dołączyłas. Ja też mam zdiagnozowana trombofilie, też jestem od początku na heparynie, a od 13 tygodnia również na acardzie. Heparyne muszę brać do końca ciąży i przez cały połóg. Acard odstawiam w granicach 34 tygodnia. Tylko u mnie sprawa z trombofilia wygląda nieco inaczej niż u Was. To moja druga ciąża nigdy nie miałam żadnego poronienia. Przy pierwszej w ogóle nie wiedziałam co to trombofilia. Pod koniec pierwszej ciąży w 36 tygodniu wystąpiło u mnie nadciśnienie i początek zatrucia ciazowego. Trafiłam niby na konsultacje do szpitala a w tym samym dniu późnym wieczorem miałam CC i córkę na świecie. Przy planowaniu drugiego dziecka wybrałam się do ginekologa, który wykonywał u mnie CC poprzednio. Zlecił cały komplet badań tych podstawowych, ale gdy powiedziałam mu co było pod koniec tamtej ciąży również genetycznych. Po badaniach okazało się, że mam tylko jedna mutacje w genie PAI -1. Wszystkie pozostałe w porządku. Uznał że powinnam cała ciążę właśnie prowadzić na heparynie i acardzie. Konsultowałam ten wynik jeszcze z pania genetyk. Jej zdanie było odmienne powiedziała że ta akurat jedna mutacja nie ma wpływu na niepowodzenia położnicze. Że to tylko tak dla profilaktyki ginekolodzy wprowadzaja te leki. Ostatecznie zaufalam ginekologowi i stąd u mnie te leki. Ależ się rozpisalam🙈.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Witam,

 

@brzuchatka90 czekamy na wieści i trzymamy kciuki 💪

 

@Rio witamy nową majóweczkę 🙂

 

Ja od 3 dni mam okropne humory...od nerwów po płacz z byle czego.Złoszczę się na siebie i wszystkich wkoło.Wszystko mnie denerwuje.

 

co do ruchów to też u mnie bywają leniwe dni, lub zbyt aktywne i pewnie moja panna śpi.

Zostawiłam u siebie w mieszkaniu złożony wózek i codziennie na niego patrzeć z rozczuleniem 🙂

 

Do wyprawki brakuje mi już tylko rzeczy do szpitala dla mnie , którą też mam zamiar mieć spakowaną już w marcu, więc trochę czasu zostało.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
34 minuty temu, AgaIGaja napisał:

@Rio ooooo nie jestem sama 🤗🤗🤗 acard też dodatkowo musisz brać? Im większy brzuszek tym gorzej się wkłuć 😅 jutro mam sesję pamiątkową z brzuszkiem a siniak na siniaku🤭

A Ty dużo masz tych mutacji? Na jakiej podstawie ta trombofilia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, brzuchatka90 napisał:

Na chwilę obecną staram się nie dopuszczać najgorszych myśli do głowy. Ufam, że dziecko urodzi się zdrowe. 

Przegrzebalam fora internetowe i kobiety też pisały że w pewnym momencie nóżki byly młodsze o 7 tygodni a dziecko urodziło się zdrowe.

Myślę pozytywnie. Bo co mi to da dziewczyny, że będę się teraz martwić? Jem dużo warzyw, dużo wapnia. Biorę tez tabletki mg+Ca.

 

  Zawierzyłam wszystko Bogu, ufam, że będzie wszystko dobrze.

Cześć 😊 Bardzo trudne doświadczenie, ale myślę, że może to być historia z happy endem, jeśli faktycznie zawierzysz to Opatrzności. Na pewno pomodlę się za ciebie i twoja dziecinke. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wykazało obecność mutacji Leiden w jednym z alleli genu czynnika V krzepnięcia (w układzie heterozygotycznym)... Mam już syna 12 letniego i nie było żadnych problemów w ciąży... Moja siostra również ma dwójkę dzieci i niestety podobnie jak ja jest po trzech stratach i okazało się że ma tą samą mutację co ja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
48 minut temu, AgaIGaja napisał:

U mnie wykazało obecność mutacji Leiden w jednym z alleli genu czynnika V krzepnięcia (w układzie heterozygotycznym)... Mam już syna 12 letniego i nie było żadnych problemów w ciąży... Moja siostra również ma dwójkę dzieci i niestety podobnie jak ja jest po trzech stratach i okazało się że ma tą samą mutację co ja....

Rozumie. Najważniejsze że są leki które można stosować i pomagają utrzymać i donosic ciążę. 😃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, AgaIGaja napisał:

@Rio ooooo nie jestem sama 🤗🤗🤗 acard też dodatkowo musisz brać? Im większy brzuszek tym gorzej się wkłuć 😅 jutro mam sesję pamiątkową z brzuszkiem a siniak na siniaku🤭

Tak, Acard też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Agnieszka Jelonek napisał:

A Ty dużo masz tych mutacji? Na jakiej podstawie ta trombofilia?

U mnie dwie mutacje: czynnika V Leidena oraz genu protrombiny. 2 ciąża na lekach, poronień nie miałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Dziewczyny a w jakiej dawce bierzecie acard?

Ja już przed ciążą brałam i do 14 tygodnia brałam dwie tabletki 75 a teraz biorę jedną miałam zmieniać na zaax żeby nie trzeba odstawiać przed porodem ale jest niedostępny w hurtowniach 😲 i heparynę 40 na początku brałam 60 ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie jak samopoczucie dzisiaj?? 

@MariKate zrobiłam dziś do kawy ciasto z twojego przepisu kawałeczek spróbowałam jest pyszne zobaczymy jakie będą cukry ☺️ a znalazłaś może przepis na pączki?? Lada moment tłusty czwartek może bym zrobiła 😁  

Powiem wam że już długo czuje ruchy szkrabka ale już drugą noc tak szaleje że budzi mnie w nocy bolesnymi kopniakami już się boje co będzie dalej 🙉🙉🙈🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ewa12 napisał:

Witajcie jak samopoczucie dzisiaj?? 

@MariKate zrobiłam dziś do kawy ciasto z twojego przepisu kawałeczek spróbowałam jest pyszne zobaczymy jakie będą cukry ☺️ a znalazłaś może przepis na pączki?? Lada moment tłusty czwartek może bym zrobiła 😁  

Powiem wam że już długo czuje ruchy szkrabka ale już drugą noc tak szaleje że budzi mnie w nocy bolesnymi kopniakami już się boje co będzie dalej 🙉🙉🙈🙈

Hej, czy takie ciacho zjadasz w ramach drugiego.sniadania, czy tak poza harmonogramem posiłków?

Ja myślę sobie, że jak w tłusty czwartek zjem 1 normalnego paczka w ramach posiłku wlasnie, to na pewno nic się nie stanie. A jednak prawdziwy paczus to zupełnie co innego🍩

Mój chłopak przez ostatnie 3 dni brykał non stop. Dziś jest już trochę bardziej wyciszony, zdarzają się przerwy, więc jak widać, dzieciaki mają też różne dni😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wogole, słodkie mamy, pytanie do was, czy nie macie przypadkiem kryzysu dietetycznego?Ja łapie się na tym, że trwa to już tak długo, że jestem tym znużona. Uzależnieniem od posiłków, ciągłym ich przyrządzaniem, pilnowaniem itp. Dziś zjadłam do drugiego śniadania jedno bezcukrowe ciastko z orzechami i polewą czekoladową i poczułam, że jeden fałszywy ruch a moglabym cięgiem zjeść całą paczkę 😟Znalazłam się w niebezpiecznym punkcie krytycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Emi_ja zjadłam w ramach posiłku cukier po ciachu 108 ☺️ ja też mam kryzysy wczoraj z apetytem zjadłam zapiekankę i poszłam na długo spacer to cukier był w normie ale staram się nie grzeszyć szukam produktów na urozmaicenie ☺️ na FB jest sporo grup o cukrzycy można tam znaleźć sporo perełek ☺️ np parówki tarczyńskiego z szynki bez cukru albo goodvaley i ketchup kotlin z niebieską nakrętką ciastko kokosowe z żabki

albo kremy proteinowe z Lidla 😁 wiadomo że to wszystko z umiarem ale wczoraj miałam na kolacje kanapki parówki i łyżka ketchupu byłam happy i cukier dobry 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ewa12 napisał:

Witajcie jak samopoczucie dzisiaj?? 

@MariKate zrobiłam dziś do kawy ciasto z twojego przepisu kawałeczek spróbowałam jest pyszne zobaczymy jakie będą cukry ☺️ a znalazłaś może przepis na pączki?? Lada moment tłusty czwartek może bym zrobiła 😁  

Powiem wam że już długo czuje ruchy szkrabka ale już drugą noc tak szaleje że budzi mnie w nocy bolesnymi kopniakami już się boje co będzie dalej 🙉🙉🙈🙈

Super, ze smakowało 😉 za mną od kilku dni też chodzi coś słodkiego i dziś na podwieczorek zrobię sobie ciasteczka brownie bo znalazłam jakiś przepis i stwierdziłam że muszę wypróbować 🙈 jesli chodzi o tłusty czwartek to mam przepis na oponki i pączki, ale też jeszcze nie wypróbowane więc nie wiem tak szczerze co to wyjdzie, ale tak czy inaczej będę w czwartek ryzykować z nimi 😅

Oto przepisy:

OPONKI:

-150g serka bielucha

-1 łyżeczka proszku do pieczenia

-1 łyżka ekstraktu waniliowego

-1 łyżka octu

-3 łyżki ksylitolu/erytrytolu

-1,5 szklanki mąki orkiszowej pelnoziarnistej

-1 jajko

Przygotowanie:

-Wymieszać osobno suche i mokre składniki i połączyć. 

-Rozwałkować na grubość około 2cm.

-wyciąć oponki

-piec przez 15-20min w temp. 180st. na funkcji góra-dół 

-można posypać pudrem z ksylitolu/erytrolu lub polać rozpuszczona gorzką czekoladą 

 

PĄCZKI:

-300g twarogu w kostce

-2 łyżki mąki orkiszowej (ok. 20g) 

-1 szklanka zmielonych płatków owsianych (ok. 100g)

-1 całe jajko + 3 białka

-ok. 200g wiśni (mogą być mrożone) 

-3 łyżki ksylitolu (30g)

-1 zielony banan

-przyprawy :1 łyżeczka cynamonu, szczypta soli 

Przygotowanie:

Świeże wiśnie wydrylowac, a mrożone rozmrozić i odsączyć z soku. Posyp je cynamonem. Do miski wyłóż twaróg, wbij jajko, dodaj ksylitolu, mąkę, rozgniecionego banana i płatki owsiane. Całość zmiksuj na gładka masę. Z białek że szczypta soli ubij pianę i delikatnie wmieszaj ja do masy. Do foremek do muffinek nałóż porcje masy, do środka wkładając wiśnie. Piecz około 30min w temp. 180st.

 

Ja się chyba zdecyduje na oponki i mam nadzieję, że wyjdą dobre 😁

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Emi_ja napisał:

A wogole, słodkie mamy, pytanie do was, czy nie macie przypadkiem kryzysu dietetycznego?Ja łapie się na tym, że trwa to już tak długo, że jestem tym znużona. Uzależnieniem od posiłków, ciągłym ich przyrządzaniem, pilnowaniem itp. Dziś zjadłam do drugiego śniadania jedno bezcukrowe ciastko z orzechami i polewą czekoladową i poczułam, że jeden fałszywy ruch a moglabym cięgiem zjeść całą paczkę 😟Znalazłam się w niebezpiecznym punkcie krytycznym.

Mnie też łapie taki kryzys czasami. Wczoraj już późnym wieczorem mąż sobie zamówił pizze to myślałam że mnie poskręca bo ja musiałam się raczyć jogurtem i orzechami 🙈 oczywiście nie wytrzymałam i wzięłam od niego małego gryza, ale potem miałam wielkie wyrzuty sumienia 🤦‍♀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ewa12 napisał:

@Emi_ja zjadłam w ramach posiłku cukier po ciachu 108 ☺️ ja też mam kryzysy wczoraj z apetytem zjadłam zapiekankę i poszłam na długo spacer to cukier był w normie ale staram się nie grzeszyć szukam produktów na urozmaicenie ☺️ na FB jest sporo grup o cukrzycy można tam znaleźć sporo perełek ☺️ np parówki tarczyńskiego z szynki bez cukru albo goodvaley i ketchup kotlin z niebieską nakrętką ciastko kokosowe z żabki

albo kremy proteinowe z Lidla 😁 wiadomo że to wszystko z umiarem ale wczoraj miałam na kolacje kanapki parówki i łyżka ketchupu byłam happy i cukier dobry 😁

Tak, no po takim zdrowym ciachu na pewno cukier będzie prawidlowy, wilk syty i owca cała 😊 Własne, może za rzadko przygotowuje sobie tego typu rzeczy na podtrzymanie, więc nie dziwota, że mnie trzęsie. Dzięki za namiary na te produkty, parówki Tarczyński znam, tyle że drobiowe. One nie mają też żadnych dodatków ale mniej tłuszczu niż z te szynki, poniżej 16 g. Ale tego ciastka kokos muszę poszukać. Kremu z Lidla też 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...