Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

57 minut temu, Do_Mi napisał:

@Tylko_ONAno nic tylko się cieszyć taką postawą męża i nie zapeszać. Ja niestety mam tak jak ty i dorcia że wolę wszystko zrobić sama bo niestety mój mózg podpowiada że sama zrobiłabym to lepiej. Jednak w tej sytuacji musimy odpuścić. Same wszystkiego nie ogarniemy 😕

 

Wiecie co ja dziś zrobiłam? Zapomniałam o sesji w plenerze 😕 i to tej wygranej... Pomyliłam dni i teraz nawet nie wiem czy to nie przepadło bo jeszcze się fotograf nie odezwała 😞

 

Włosy też mam do kitu. Ciągle się przetłuszczają, nie nadążam ich myć 😞 A o kondycji skóry już nawet nie chce mi się mówić. Ciągłe pryszcze a teraz jeszcze mega cellulit od nadmiaru wody. Mam nadzieję, że po porodzie wszystko wróci do normy. 

O kurcze, mam nadzieję, że Ci ta sesja nie przepadła i jakoś da się to odkręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzień senny dzisiaj. Tylko bym spała i spała. A pogoda nie pomaga. 

Rano odebrałam wyniki z laboratorium i szybka wizytą u lekarza, bo w posiewie wyszła kolejna bakteria. Na dodatek paskuda odporna na większość antybiotyków. Po konsultacji z panią profesor z gabinetu obok ginekolog zlecił zwiększenie picia wody😁 I kontrolny posiew za tydzień. W sumie czemu nie, od miesiąca na antybiotykach jestem, aile ich łykać można? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tylko_ONA napisał:

@dorcia6579łóżeczko Ola?  A przynajmniej bardzo podobne,mam właśnie takie po synku i nie zamierzam zmieniać 😉

Tyle, że u mnie jak mąż je rozłożył dla synka przed porodem tak stoi do dziś dnia bo nie było sensu wynosić na strych, od roku stało w pustym pokoju czekając na nowego właściciela 😊

Ja od trzech dni mam gorsze samopoczucie, ręce mi drętwieją,nogi się uginają,ogólnie spała bym cały czas...dobrze,że mąż ma parę dni wolnego gotuje,ogarnia dom,zajmuje syna i pomaga dużo przy praniu i prasowaniu dla Małej-a tak się na niego nagadałam😉 a dzisiaj dobrze wiem,że bez niego nie dałabym rady.

Szkoda,że pogoda nie dopisuje wszystko szło by jeszcze sprawniej.

Korzystaj póki się da! Sama też czasem zagryzam zęby, albo wychodzę z kuchni/pokoju. Bo w sumie dlaczego moja metoda na zrobienie czegoś ma być lepsza? Chociaż zwykle bywa😁 Ale się chłopak uczy na błędach, a to cenniejsze doświadczenie, niż moje instrukcje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
3 godziny temu, Mama88 napisał:

Dopiero o 19 mam wizytę 🙄no ale wolę tą godzinę niż brak tej wizyty. 

A te wszystkie nasze bóle to wiadomo że związane z końcówka no ale wiadomo że nie da się z tym tak funkcjonować

Ja nawet dzisiaj obiadu nie gotowałam tylko zamówiłam jakieś jedzenie i zła jestem przez to na siebie no ale cóż.... 

A właśnie powiem Wam że jak się zbierałam w niedzielę do teściowej i robiłam makijaż to zauważyłam że mi piegi pod oczami wyszły, nigdy tego nie miałam i ogólnie jakaś brzydka się czuje. Wczoraj na brzuszku po kąpieli jak się smarowałam to zauważyłam że gigantyczne naczynko mi pękło 😒ciekawe czy wszystko wróci do siebie jak urodzę i w miarę będę wyglądać. 

jak napisałaś o tym poczuciu brzydkości, to chyba to nas wpędza w zły nastrój w równej mierze jak inne dolegliwości. Ostatnio zaczełam myśleć jak ja do formy wróce... i nie myślę o utracie kg, ale o formie takiej fizycznej, żeby mieć siły na różne rzeczy. Dzisiaj mam zadyszke jak wchodzę po schodach 😞

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
2 godziny temu, Tylko_ONA napisał:

@dorcia6579oj znam to,ale czasami naprawdę trzeba dać się wyręczyć. Nie powiem bo kiedy mąż prasował tetrowki i prześcieradełka siedziałam i zagryzalam zęby bo przecież ja "zrobiłabym to lepiej" ale wytłumaczyłam swojej podświadomości, że nie o perfekcję,a  o odkażenie w tym chodzi😉 czy tak jak dziś przyglądałam się jak zapiera w wannie pokrowce od nosidełka i wózka, ale prawdą jest,że o ile w pierwszej ciąży w ósmym miesiącu robiłam takie czynności sama, o tyle teraz nie dałabym rady, a już jak się tak rozkręcił nie śmiałam mu przeszkadzać żeby się nie zniechęcał 😉

@MariKate super włoski, gęste, lśniące. 

A ja słuchajcie jestem jakimś wyjątkiem bo w tej ciąży moje włosy są w fatalnym stanie. Matowe, uklepane, przetłuszczające się, do tego sporo straciły na długości, dla odmiany z synem mogłam występować w reklamie szamponu😁

To Twój mąż poważnie się zabrał do roboty 🙂 mój ma dziś jechać po komodę którą schowaliśmy w naszym składziku, więc chyba zauważył że bez tego mój nastrój nie będzie lepszy... finalnie będę mogła zacząć prać i układać w szafkach co mnie bardzo cieszy... teraz mam wszystko porozwalane po róznych kątach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzinę temu, Wercia93 napisał:

Dziewczyny polecicie mi może jakieś łóżeczko turystyczne, które postawie w salonie albo w kuchni? Nie chce leżaczka czy bujaczka. Tez nie za miliony monet 🙈🙈 u mnie włosy i paznokcie super, paznokcie juz hybryda ściągnięta. Jutro 38 tc więc leżę i czekam. W nocy mam mega silne parcie na pęcherz i wrażenie, że chluśnie niedługo 🙈

Ja mam lionelo timon i jest fajne bo ma 4 kółka więc można go łatwo przerzucać z kąta w kąt. na dodatek pieknie się składa i na wyjazdy można zabierać... są filmiki online pokazują jak to wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak was podziwiam że tak późno za wszystko się zabieracie bo ja już nie mam siły zostało mi tylko ubrać pościele wywietrzyć materac i dopakowac walizkę bo mam tak w połowie 😬 wszystko już wyprane wyprasowane i poukładane w woreczkach próżniowych żeby nie zbierało bakterii ☺️ mąż poinstruowany co do łóżeczka co na wyście ze szpitala zabrać wiec jakby nas maluszek zaskoczył to będzie wszystko uszykowane ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzinę temu, Emi_ja napisał:

Są takie specjalne wkładki, które można kupić w niektórych aptekach. Ale one bazują na pH płynu i moim zdaniem nic to warte. Dlatego, że pokazują, gdy badana wilgoć ma ph7 bo założenie jest że mocz ma 5,5 a w ciąży niestety zmienia się pH moczu nawet do 7, więc może dać wynik fałszywy. Jednak lekarz oceni to najlepiej. Ja miałam też schize taka w okolicy 20 tygodnia.

nawet o nich nie słyszałam, ale już spokojnie poczekam na jutrzejszą wizytę, brzuch wprawdzie wciąż twardnieje, ale miałam sporo stresów przez dwa dni i myślę, że to jest powód. Najgorsze tylko, że bobas się wypina w każdą stronę bardzo intesywnie i nie mogę sobie znaleźć miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, mami napisał:

jak napisałaś o tym poczuciu brzydkości, to chyba to nas wpędza w zły nastrój w równej mierze jak inne dolegliwości. Ostatnio zaczełam myśleć jak ja do formy wróce... i nie myślę o utracie kg, ale o formie takiej fizycznej, żeby mieć siły na różne rzeczy. Dzisiaj mam zadyszke jak wchodzę po schodach 😞

 

Ja też o tym myślę jak to będzie czy moje siły wrócą do tego jak było przed ciąża 

Ja praktycznie cały dzień leżę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, KahnaMaj napisał:

U mnie dzień senny dzisiaj. Tylko bym spała i spała. A pogoda nie pomaga. 

Rano odebrałam wyniki z laboratorium i szybka wizytą u lekarza, bo w posiewie wyszła kolejna bakteria. Na dodatek paskuda odporna na większość antybiotyków. Po konsultacji z panią profesor z gabinetu obok ginekolog zlecił zwiększenie picia wody😁 I kontrolny posiew za tydzień. W sumie czemu nie, od miesiąca na antybiotykach jestem, aile ich łykać można? 

A pamiętasz, co to za bakteria?Jaka miałaś wcześniej?Jakie objawy? Mi najpierw wyszły jakies tam typowe wałeczki ale w ilości nieznacznej do potęgi 4, następnie po kilku dniach mialam zalecona powtórkę wyszła tym razem ni z gruchy ni z pietruchy e.coli, ale też w ilości niejednoznacznej. Następnie znowu miałam zlecona powtórke i za kilka dni znowu coli tyle że trochę wiecej. A nie mam typowych symptomów infekcji. Zgłaszałam szczypanie w cewce od czasu do czasu. No i teraz urlolog nie wiedział czy dać mi antybiotyk, bo w moczu ogólnym nie ma nawet śladu infekcji. Nawet bakterii nie ma. Miałam więc na 5 dni urofuragine i teraz kolejny posiew-4...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, mami napisał:

nawet o nich nie słyszałam, ale już spokojnie poczekam na jutrzejszą wizytę, brzuch wprawdzie wciąż twardnieje, ale miałam sporo stresów przez dwa dni i myślę, że to jest powód. Najgorsze tylko, że bobas się wypina w każdą stronę bardzo intesywnie i nie mogę sobie znaleźć miejsca

Moje bobo też się tak wypina, że to aż boli. Dzisiaj to aż krzyknęłam, tak mnie niespodziewanie przyatakował... A ostatnio się cieszyłam, że nie kopie tak boleśnie jak syn w poprzedniej ciąży 😅 Wziął sobie to chyba do serca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dziewczyny które rodzą końcem kwietnia a tak z innej beczki mam pytanie. Co szykujecie na wyjście z maluszkami jakie ubranka bo ja trochę zgłupiałam. Naszykowałam małej body z długim bluzę, spodnie dresowe, skarpetki, czapeczkę i kombinezonik przejściowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, Mama88 napisał:

Dziewczyny które rodzą końcem kwietnia a tak z innej beczki mam pytanie. Co szykujecie na wyjście z maluszkami jakie ubranka bo ja trochę zgłupiałam. Naszykowałam małej body z długim bluzę, spodnie dresowe, skarpetki, czapeczkę i kombinezonik przejściowy. 

Ja zostawiłam sobie to na koniec i zobaczę jaka będzie pogoda. Bo jak rodziłam córkę to do porodu szlam w sukience i sandałach (10maj) a wracałam z nią przykryta kocem i rozkiem bo nie sądziłam że tak może się pogoda zmienić. 

Więc pewnie tak jak ty przygotuje tym razem cieplejsze, zawsze można nie założyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, Mama88 napisał:

Dziewczyny które rodzą końcem kwietnia a tak z innej beczki mam pytanie. Co szykujecie na wyjście z maluszkami jakie ubranka bo ja trochę zgłupiałam. Naszykowałam małej body z długim bluzę, spodnie dresowe, skarpetki, czapeczkę i kombinezonik przejściowy. 

No ja mam body na długi rękaw, cienkie spodnie do kompletu, czapeczka i pajac z polaru, ale dziś jeszcze dokupilam polarowy kombinezon patrząc na tą pogodę ... 🥴

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 minuty temu, dorcia6579 napisał:

No ja mam body na długi rękaw, cienkie spodnie do kompletu, czapeczka i pajac z polaru, ale dziś jeszcze dokupilam polarowy kombinezon patrząc na tą pogodę ... 🥴

No właśnie nie wiadomo jaka będzie pogoda 

Ale chyba zostawię tak jak naszykowałam bo gdyby było zimno to mam kocyk do nakrycia i jeszcze do fotelika to nakrycie ale to i tak na minutkę bo przecież i tak będziemy jechać samochodem. Kurcze pamiętam że jak byłam z pierwszym synkiem w ciąży to pod koniec zastanawiałam się czy będę umiała go ubierać tak żeby albo nie zmarzl albo go nie przegrzać i teraz znowu takie mysli mi wariują w glowie 🙄😂😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Tylko_ONA napisał:

@mami dokładnie,też na to liczę 😁

Mój mąż też bardzo dużo robi ale on tak ma odkąd go znam także często myślę że miałam szczęście ❤️dzisiaj zrobił po pracy moja ulubiona sałatkę z tortellini co on raczej za gotowaniem czy robieniem czegoś czego nie robił to tak średnio 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co nie mam jeszcze nic naszykowane ale jeszcze zima kupiłam małej na wyjście taki grubszy pajacyk jednorożec ze smyka😉

Tak sobie myślę,że w razie gdyby było chłodniej to zamiast bluzy ją w niego ubiorę. Chociaż Interia pokazuje w maju ciepło 😊

Edytowane przez Tylko_ONA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do szpitala zabieram komplecik na wyjście body spodenki kaftanik czapeczka i skarpetki a mąż ma uszykowane dwa kombinezony jeden grubszy i cieplejszy drugi lekki dresowy zobaczymy jaka będzie pogoda i przywiezie odpowiedni ☺️ moje pierwsze dziecko więc w ogóle jestem przerażona czy temu maluchowi krzywdy nie zrobię i jak sobie poradzę niby zajmowałam się maluszkami i zawsze dookoła dużo dzieci ale wiadomo teraz jesteśmy z mężem na swoim mieszkaniu sami będziemy musieli sobie poradzić🙈🙈🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 minuty temu, Mama88 napisał:

Ale to i tak chyba nie koniecznie musi prowadzić do porodu bo jak czytałam to ten czop może wypaść nawet kilka tyg przed porode. No ale kto wie 😁może @dorcia6579będzie za chwilę kolejna 😁

Dokładnie.

 

27 minut temu, Mama88 napisał:

Coooo??? 😱 😱 😱 Jak to? Skąd wiesz że to jest to?? 

 

To nie mój pierwszy czop hihi, mam dwójkę dzieci.To taka zbita galareta. Tego nie pomylisz 😉

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...