Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

BLANUSIA DZISIAJ KOŃCZY 5 MIESIĘCY! 🙂 Yupi! 😁 za to dostanie kaszkę mannę z bananem albo malinami 🙂
Dziękujemy za życzenia Nanusia! :*
No właśnie piłam ze 3 razy kawkę słabą bo z jednej płaskiej żyzeczki nawet nie całej rozpuszczalnej z mlekiem i spac nie mogła :/ nawet po herbacie czarnej była mniej śpiąca, ale o może twoja Ala nie bedzie tak reagować 🙂 tylko pewnie nie będziesz próbować, bo i tak juz sie nie wysypiasz 😉 Zobaczymy dzisiaj jak dr browns się spisze, to fakt ma trochę części do mycia, ale cóż wszystko żeby tylko jadła! 🙂 a karmię ją w fotelki samochodowym, to nasz bujaczek, leżaczek i krzesełko do karmienia w jednym 🙂 Mam leżaczek, ale go ona go nie lubi, bo jej nie wygodnie i ciągle mostkuje :/

Znalazłam na Blankę sposób, może zadziała też na inne maleństwa niechcące butelki. NAjpierw daje cyca do ssania, jednak zanim poleci mleczko trzeba dłuższą chwilę possać, więc wtedy dzieci się denerwują a ja w takiej chwili atakuję butelką i proszę Blanka zjadła swoją porcję bebiko 🙂 45ml!

doberek i rowniez skladamy zyczonka

my juz po basenie - dzis mamusia trzymala do nurkowania...az sie wszyscy dziwili jaki on szczesliwy ze nurkuje...i "skacze" do wody 🤪

Dzień doberek mamusie 😉

100 LAT DLA BLANUSI
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Od godziny mieliśmy jazdę z Anią. Bolał ją brzuszek z tego wczorajszego przejedzenia i strasznie marudziła i popłakiwała. Jeść nie chciała (a to już zły znak). Masowaliśmy ją, nawet pierwszy raz użyłam termometru, ale nic nie poszło. Tylko mamusię obsikała. Na boczku jej chyba nie boli więc tak zasnęła, bez pampersa. Ciekawe co zastanę jak się obudzi, bo śpi w naszym łóżku 🙂 Byle jej tylko przeszło.

Blanusia dziękuje za życzenia 🙂 A Filipek to jutro dokładnie ma 5 miesięcy 🙂 Fajnie, że tak sobie nurkuje i że mu się podoba 🙂 my jutro chyba pójdziemy popływać, zobaczymy jak Blanusia będzie spała. Dzisiaj już było lepiej niż wczoraj, już objawy szczepionkowe minęły 🙂 I znowu po zakupach udało się Blanci zjeść z butli 45 ml bebiko, znowu najpierw cyc i po chwili siup smoczek od butli i zassała 😁 teraz czuwam nad nią żeby nie zakrztusiła sie w razie czego wymiocinami, bo rano po tamtym lekko zwróciła, ale chyba dlatego, że odrazu jej moje mleczko dałam... ale cóż jak nie dac jak głodne dziecko 😞
Sobolinku uściskaj ANulkę od Nas, oby jej się polepszyło i ładną kupkę zrobiła! Trzymamy kciuki! A co w ogóle takiego jadła wczoraj oprócz tej kaszki? Coś nowego dostała? Pewnie pisałaś, ale ja już nie pamiętam :/ 😞

Asiu Anulka uściskana 🙂 Niedawno się obudziła. Już spokojniejsza.
Wczoraj prócz mojego cyca jadła na 2 śniadanie kaszkę z bananem, później na obiadek pierwszy raz zupkę jarzynową z kurczakiem i później na wieczór znowu banana z kaszką. Może faktycznie było tego za dużo.
Teraz studzi się kaszka manna i dodam do niej słoiczkowe jabłuszka z brzoskwiniami. Banana już dziś jej nie daję.

Joanna1984 napisał(a):

Blanusia dziękuje za życzenia 🙂 A Filipek to jutro dokładnie ma 5 miesięcy 🙂 Fajnie, że tak sobie nurkuje i że mu się podoba 🙂 my jutro chyba pójdziemy popływać, zobaczymy jak Blanusia będzie spała. Dzisiaj już było lepiej niż wczoraj, już objawy szczepionkowe minęły 🙂 I znowu po zakupach udało się Blanci zjeść z butli 45 ml bebiko, znowu najpierw cyc i po chwili siup smoczek od butli i zassała 😁 teraz czuwam nad nią żeby nie zakrztusiła sie w razie czego wymiocinami, bo rano po tamtym lekko zwróciła, ale chyba dlatego, że odrazu jej moje mleczko dałam... ale cóż jak nie dac jak głodne dziecko 😞
Sobolinku uściskaj ANulkę od Nas, oby jej się polepszyło i ładną kupkę zrobiła! Trzymamy kciuki! A co w ogóle takiego jadła wczoraj oprócz tej kaszki? Coś nowego dostała? Pewnie pisałaś, ale ja już nie pamiętam :/ 😞

ktory Filipek??bo juz nie jestesmy sami 😜

kurcze zazdroszcze Anulce bananka - my po nim mamy od razu wysypke....jedynei kaszka bananowa (ta co kolo banananawet nie stala 😁 😁:lol 🙂 nas nie uczula

Monic chodziło mi o Twojego Filipka, bo tak pokazywało pod twoim avatarem, ale teraz widzę, ze na suwaczku jest ze Fifi jest z 31 stycznia 🙂 sorki! Ja myślałam, ze on dzien po Blance sie urodził 🙂

Sobolinku faktycznie masz racje, ze dzisiaj juz banana nie dajesz. Dzisiaj juz bedzie lepiej, na pewno 🙂

Jakos tutaaj zle wylicza wiek dziecka

ALe tu cisza...
Oto ciekawy link Dla matek karmiących piersią o używkach podczas karmienia http://www.nursing.com.pl/ArchiwumMagazynuPiP_Upowszechniamy_karmienie_piersia_Uzywki_a_karmienie_piersia_75.html

Ja za tydzień jadę na imprezę urodzinową do rodziców i tak się zastanawiałam czy moge drinka wypić, impreza jest nad jeziorem, więc Blanka pierwszy raz zostanie u znajomych 🙂 ciekawe jak to będzie i czy będzie chciała jeść z butli. Wiem, ze bedzie w dobrych rękach, bo ci dobrzy znajomi, jak rodzina praktycznie, mają 11 miesięcznego synka, więc wiedzą co i jak.
Czy któraś z Was już piła drinka lub winko, czy coś innego? Ile odczekałyście czasu zanim nakarmiłyście dzieciątko?

Cześć dziewczynki
Ania śpi po ciężkim dniu, więc korzystam 🙂
Mam do Was pytanko a w zasadzie 2 🙂
Po pierwsze: Jakie macie spacerówki lub jakie zamierzacie kupić swoim maluszkom? Ja mam jedną z peg perego ale jak pisałąm wcześniej jest po 2 dzieci i wygląda nieciekawie, choć Ania w niej czuje się super (przymierzałam ją tylko). A druga to z wózka wielofunkcyjnego Jedo Bartatina (nówka, ale Anka z niej zjeżdża i płacze, a nigdy w wózku nie płakała) więc też odpada.
A drugie pytanko całkowicie z innej beczki i do mam karmiących piersią.
Bierzecie jeszcze jakieś witaminki (suplementy)? Bo ja właśnie skończyłam feminatal i się zastanawiam nad czymś innym. Do tego biorę kwasy OMEGA 3, co by Anusi pofałdować trochę mózg hehe.

WIaj Sobolinku, a co taki ciężki ten dzień? 🙂 Anię już chyba dzisiaj brzuszek nie bolał? U nas próba zjedzenia kaszki z bananem nieudana, małej nie smakowało, do tego zrobiłam taką rzadszą a i tak miała odruch wymiotny, a teraz to ja uważam bardzo na te jej wymioty, oby ich było jak najmniej po tym mm :/
co do spacerówki, to ja mam używaną nawet nie wiem jakiej firmy, więc nawet jak będzie płacz to muszę ją nauczyć bo o nowej może sobie pomarzyć 🙂
A jeśli chodzi o witaminy to ja brałam przez pierwsze 3 miesiące pregna plus, ale przestałam bo w sumie mamy mleczko ma wystarczająco dużo potrzebnych witamin i minerałów, więc postanowiłam już ich nie brać.

Marta napisał(a):

Joanna ja czasami wypije od czasu do czasu male piwo lub lapmke wina, ale moja Maja spi od 3 miesiecy cala noc, wiec wiem, ze mam spokoj z karmieniem na kilka godzin.

Mi mąż nie pozwala, jest przerważliwiony na punkcie naszej córeczki! ja wiem ze jej nic nie będzie jak następne karmienie za 5 godzin, to nic by już ni ebyło z małego piwka, ale teraz właśnie jadę na imprezę i mam odciągnięte mleko, no i coraz lepiej jej idzie z mm, tylko zastanawiam się po jakim czasie po kilku drinkach mogę znowu karmić, na pewno kilka razy odciągnę i wyleję mleczko na następny dzień... chyba w nocy na następny dzień już będę mogła jej dać cyca?

Może któraś z Was się zainteresuje moimi aukcjami, a może ktoś z czytających Nas 🙂
ZAPRASZAM
http://allegro.pl/kombinezon-pajacyk-polarowy-74-68-rozowy-i1690935450.html

Joanna1984 napisał(a):

WIaj Sobolinku, a co taki ciężki ten dzień? 🙂 Anię już chyba dzisiaj brzuszek nie bolał? U nas próba zjedzenia kaszki z bananem nieudana, małej nie smakowało, do tego zrobiłam taką rzadszą a i tak miała odruch wymiotny, a teraz to ja uważam bardzo na te jej wymioty, oby ich było jak najmniej po tym mm :/
co do spacerówki, to ja mam używaną nawet nie wiem jakiej firmy, więc nawet jak będzie płacz to muszę ją nauczyć bo o nowej może sobie pomarzyć 🙂
A jeśli chodzi o witaminy to ja brałam przez pierwsze 3 miesiące pregna plus, ale przestałam bo w sumie mamy mleczko ma wystarczająco dużo potrzebnych witamin i minerałów, więc postanowiłam już ich nie brać.

Ania była dziś cały dzień marudna, śpiąca i jadła tak sobie. Dopiero wieczorem sobie przypomniała do czego służą cycusie 🙂
Szkoda, że Blanusi nie smakowała kaszka bananowa. Może popróbuj z innymi owocami. Ja jeszcze myślę o kaszy jaglanej, ale najpierw Anka musi wrócić do siebie.
Jak pamiętam Ania na początku karmienia łyżeczką też miała odruch wymiotny, ale zawsze sobie z nim radziła," pomamlała" języczkiem w buzi i już było dobrze. Teraz je bardzo dobrze, ale ma przynajmniej 3 takie posiłki dziennie. Jak to się mówi trening czyni mistrza. Blanusia też się nauczy, zobaczysz 🙂

Sobolinku ja cały czas jem witaminy Femibion (ten co w ciąży) a ostatnio kupiłam Femibion Vital Mama który może być stasowany przez karmiące mamy i mam nadzieję, że wreszcie przestaną wychodzić mi włosy.

Karolla ja jeszcze bardzo lubię "Kraków" Myslovitz i Marka Grechuty. Niestety nie mogę wstawić linka bo napisałam za mało postów i mnie blokuje.

Wszystkiego naj dla Filipka Monic. Zdjęcia super, Filipek rewelacyjny. Moje ulubione zdjęcie to w wannie z prysznicem, nie mogę się napatrzeć( mały łobuziak 😁)

Pozdrawiam wszystkie mamusie. Dobranoc

HEj mamusie 🙂
Sobolinku ja biore wciaz witaminy bo bez witamin to chyba bym lysa byla 😉 wlosy i tak mi tak leca!! Pozatym cala ciaza i to ze wszystkie witaminki ida do mleczka, a dla mnie juz nie starcza wykonczyla moj organizm, dobrze, ze chociaz nie mam juz suchej skory na twarzy 🙂 Planuje je brac do kiedy bede karmic. Moje witamin nazywaja sie se-natal.
Joanna co do picia alkocholu ta ja sie nie odwazylam jeszcze, choc przynam, ze na lamke wina mam taka ochote. Dzis wlasnie bylismy znowu na sklepach i w jednym z nich gral Dj jak uslyszalam ta muzyke to myslalam, ze nie wytrzymam. Tak mi sie chcialo juz gdzies zaimprezowac. Posiedziec beztrosko w barze napic sie drinka ehhh ale niestety nie wiem kiedy to nastapi. Czytalam ten artykul co linka wstawilas o urzywkach itp i tam wlasnie pisze zeby odczekac troche a puzniej sciagnac i wylac mleko, ale tam pisalo, ze chyba tak po jednym drinku czy piwie. Wiec jak wiecej chcesz sie napic to chyba trzeba odczekac 24h mi sie wydaje. My dzis na basenie bylismy, ale nie kapialismy sie z Ala bo woda byla dla niej zbyt zimna. Tylko nozki zanurzyla, ale bardzo jej sie podobalo. Bylismy z rana i woda jeszcze nie nagrzana. Jutro sprobujemy pujsc pod wieczor 😁

Dziewczyny i jeszcze co. Dzis Ala zaczela sie przewracac z pleckow na brzuszek i to tak szybciutko. Pierw byalm w kuchni i zostawilam ja na podlodze przy akwarium zawsze tam sobie grzecznie lerzala i gawozyla. A dzis sylesze jakies stekanie zagladam, a ona sobie lerzy na brzuszku. I od tej pory nie polezy juz na plecach. Przylapalam ja tez przed chwila jak sie przebudzila i poszlam jej dac smoka to chciala juz na brzuszek- ciesze sie ale tez sie boje, ze jak w nocy mi sie przelozy, a nie umie jeszcze sie odwrocic spowrotem na plecki, nie chce zeby cos sie stalo. Dzis wsadzala nos w kocyk jak nie dala rady i boje sie. Czy wasze maluchy tez tak juz robia i czy moje obawy sa konieczne jak myslicie ?

Sobolinku tak jak piszesz, trening czyni mistrza, będe próbowała dalej z tą kaszką. Biedna Anulka może tak na pogodę reaguje, tak ponuro to tylko spać się chce, tak też robi Blanka jak pada, prawie ciągle śpi...
Nanusia Blanka tez tak wtyka nos w kocyk jak leży na brzuszku, tak jakby chciała possać piąstki i tak jakby chciała w nos się drapać, wtedy wiem, ze już czas leżenia na brzuszku minął. No i gratulacje dla Ali z anową umiejętność! 🙂 Szkoda, że na basenie zimna woda, bo Ala pewnie by chętnie popływała! My mieliśmy iść dzisiaj z rana ale straszna ulewa była 😞 a tareaz jak się uspokoiło to juz za pozno, bo pełno ludzi. Mozna w necie sprawdzić ile jest aktualnie osób na basenie u nas 🙂
Właśnie po tej imprezie to na pewno odczekam minimum 24 h, a kto wie, moze juz będzie jadła tylko mm, bo dzisiaj zjadła rano 60 ml za jednym razem, a nie na raty i nie zwymiotowała 🙂)))) Yupi!!! Oby tak dalej! Wygląda na to, ze lekarze mieli racje, ze organizm musi się przyzwyczaić.

Nan, właśnie mam taki problem, ostatnio jak wstaję do Borysa to za każdym razem jest na brzuszku (w nocy, PRZEZ SEN !) Strasznie sie wierci, na początku to było zabawne jak spał do góry nogami... ale teraz sie martwie ze cos mu jest, bo non stop sie przewraca z boku na bok, na brzuszek itd...