Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Zuzka, super Zuzia chodzi po wodzie.
Sobolinku, wydaje mi się, że zwykły pampek wystarczy. Przezcież zawsze możesz ściągnąć do wody. Lub kup zwykłe majteczki, pewnie będąw tesco. Przecież strój kąpielowy to niepotrzebny wydatek
No i chyba coś w dzisiejszym dniu jest magicznego, bo Michaś dziś pięknie zjadł kaszkę wieczorem i poszedł spać. Praktycznie bez płaczu. Bo nie można porównać dzisiejszych 5 minut z 40 min wczorajszego wycia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

wrocilysmy juz z urodzin Emilki,dziewczynki ladnie sie bawily tylko t droga 😠3 km w jedna strone piechota,ale tak to jest jak sie mieszka na z.....u
Sobolinku z doswiadczenia wiem ze zwykly pampers sie nie nadaje ,robi sie nasiakniety po 2 min i wazy chyba z 5 kg a pozatym dziecko nie jest w stanie w nim chodzic to jak ciezarek miedzy nogami,jak nie chcesz wydawac kasy na kapielowki to moim zdaniem najlepsze sa zwykle majtki pod warunkiem ze Ania nie zrobi kupki do wody ,bo wtedy poplynie do gdanska 🙃 a siki czy w majtkach czy w pampku itak laduja w wodzie,no sa jeszcze te pampersy do wody one tak nie nasiakaja ale paczuszka kosztuje 16 zl rossmanowskie i 20 hugisy,i jest ich tylko kilka szt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki dziewczynki za info na temat majteczek. Gdzieś mam jeszcze od siostry te hugisy do wody, poszukam ich i w razie czego założę.

Zuzka myśmy też dziś były u Emilki a raczej u mojej mamy u której była bratowa ze swoją gromadką 🙂 Było wesoło. Jutro rano też się tam spotykamy 🙂 Super, że dziewczynki się ładnie bawiły, wiesz wydaje mi się, że nasze panny wolą towarzystwo nieco starszych dziewczynek (Emilek) 🙂 Moja Ania też wpatrzona w Emilkę jak w obrazek a do Madzi nawet nie chciała podejść 🙂

Malamyszko no to się doczekałaś spokojnego i cichego zasypiania Miszki. Ze smokiem czy bez? hehe Spacyfikowałaś teściową?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hello
Sobolinku potwierdzam pampki do wody się nie nadają!!! tylko te do kąpieli ale jak masz kilka sztuk to na pewno ci wystarczą bo to tylko chodzi o kupę, ja w sklepiku z artykułami dla dzieci kupuję na sztuki ale jak będzie potrzeba to najwyżej wysuszysz 🤪 no ja wiem 😁 ale można 😉
Asiula ile Ula waży? i jak twój kręgosłup znosi jej noszenie? qurcze ja nawet na 4piętro każe Julce wchodzić 🙃
Małamyszko wytłumacz mi o co chodzi z tym smokiem bo nie rozumiem!!!! wcześniej dawałaś smoczka po to żeby dziecko uciszyć/uspokoić a teraz zabierasz tak dla zasady bo Ty tak chcesz? ja rozumiem żeby chciał w dzień chodzić ale chce tylko do spania, to tak jakbym ja zabierała Julce miśka z którym śpi! dziś nawet chciała z wielką piłką plażową spać to poszła 😁 tylko się nie obrażaj dla mnie to jest niepojęte, mi się wydaje może źle, że sam do tego dorośnie i uzna że nie chce albo nie będzie mu już potrzebny i sam spokojnie zaśnie bez niego a ja skoro bym nauczyła Julkę spać ze smoczkiem to bym pozwoliła na to żeby sama z niego zrezygnowała kiedy jej już nie będzie potrzebny!.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=pkXDXfBtu70&list=HL1344604720&feature=mh_lolz

zimna wisła nam nie straszna


jak to się mówi "młoda krew"
ja miałam podobnie to wolałam nad rzekę nie chodzić 😁 a jezioro czy morze po jakimś czasie to sina i trzęsła się z zimna ale wyjść nie chciała 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczynki
My już tradycyjnie nie śpimy, Ania się bawi w swoim pokoju klockami z Wadera 🙂 Wcześniej było siku do nocniczka, a w nocy 2 pobudki na cucusiowanie. Strasznie się dziś do mnie przyssała i nie chciała puścić. Oj ciężko będzie ją odstawić od mleczarni...
Julik jeśli mogę się wtrącić, to z tym smokiem u Miszki było tak, że już się oduczył go używać (chyba w ogóle, bo pewna nie jestem) przy zasypianiu, ale jak pojechał do dziadków to tam pomysłowa babcia znowu zaczęła mu go dawać (i to chyba dla własnej wygody jak płakał). Ja mam też troszkę inne zdanie od Ciebie, bo w pewnych kwestiach trzeba samemu zadecydować za dziecko co jest dla niego dobre. A smoczek w tym wieku to duże ryzyko wykrzywienia ząbków ale dla rodziców wygoda i chwila świętego spokoju. Ja mam to szczęście, że Ania już sama wypluwała smoka po zaśnięciu, więc pewnego dnia przestałam jej podawać i nawet nie zauważyła jego braku, ale wiele dzieci starszych jest mocno do niego przywiązanych i chyba nie ma co liczyć, że same z rozsądku nagle z niego zrezygnują, a tak jak pisałam wcześniej zgryz krzywy pozostanie na długo jak nie na całe życie. Widzisz ja czuję, że będę miała problem z odstawieniem Ani od piersi i też to JA muszę wziąć sprawy w swoje ręce, bo Ania nie należy do tych dzieci co same w pewnym wieku decydują, że już nie chcą piersi. I nie zamierzam czekać aż sama powie, że nie chce, bo mogłabym się tego nie doczekać nawet przed maturą 🙂 Nie obraź się, ale uważam, że w pewnych kwestiach trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i kierować się zdrowych rozsądkiem i tym co dla dziecka jest najlepsze (patrząc przyszłościowo). I na koniec ja bym spania z misiem przytulanką nie przyrównywała do spania ze smoczkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doberek,ja dopiero kawusie pije bo znowu pospałysmy do 8.30, 🤪i tylko jedna pobodka była o 3 ,,oczywiscie z mamusia w łóżku ale przynajmniej sie wyspalam ,ach jak mi tego brakowało,tylko ze zuza nie chce jeść ,może ona chora jest? 🤨nie wiem o co chodzi,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂 Może ma gorszy dzień, poobserwuj ją jak je w dzień.
My już po śniadanku, zaraz T nas zawiezie do mojej mamy na kawkę 🙂
Zazdroszczę wyspania, my jakoś śpiący jesteśmy, ale jak się wstaje razem z kurami to tak jest 🙂
Przyjemnego dzionka 🙂 U nas pada więc wypróbujemy Ani kalosze hehe i nasze nowe kurtki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘

No i wczoraj nie poszłyśmy na chustowy spacer, bo znów zaczął padać deszcz, a jak przestał to był czas na obiad, chciałam iść po obiedzie, jeszcze przed drzemką, ale deszcz znów lunął i Ula była na podwórku dopiero popołudniu z tatą na spacerku. Julik, Ula waży 10kg, a jak zamotam ją w chustę na plecy, to jest i wygodnie i nie odczuwa się tak ciężaru jak wtedy, gdy nosi się dziecię z przodu (w młodszym wieku, gdy jest lżejsze to nosi się z przodu).

Też musimy pomyśleć o kaloszkach na jesienne słoty. Czy teraz te kalosze robią jakieś docieplane, czy nadal to sama guma?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku, faktycznie, to my jesteśmy rodzicami i to my podejmujemy wiele decyzji dotyczących naszych maluchów, właśnie z myślą o przyszłości, czasami dla swojej wygody, a już na pewno zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ja staram się wsłuchiwać w Ulę, żeby wypatrzeć na co jest gotowa i to ona mi podpowiada, albo wręcz sama decyduje (jak na przykład z ograniczeniem ilości karmień piersią), co dalej robimy. Zawsze staram się mieć z tyłu głowy, że ten maluszek to przecież taka sama osoba jak dorosły, któremu należy się szacunek dla jego potrzeb, a może nawet większy, bo w większym stopniu jest zależny od innych. Nie jestem za tym, aby robić coś na siłę, tylko dlatego, że my uważamy, że to dobre dla... no właśnie, dla kogo? Ula od dawien dawna zasypiała sama wieczorami i w dzień, a od jakiegoś tygodnia domaga się, żebym została gdy zasypia wieczorem, więc zostaję. Mam w głowie to, co pisała Kasia, że Zuzia się przyzwyczaiła i nie chciała jej długo wypuścić przy zasypianiu, ale zostaję. Staram się nie głaskać, nie mówić, ba nawet nie patrzeć na Ulę, ale jestem i to Uli wystarcza, zasypia spokojnie, bez płaczu. Jestem pewna, że niedługo znów wieczorne zasypianie obędzie się bez nas. A jej pielusia, którą sobie w łapkach trzyma i miętosi przed zasypianiem jest dla niej równie ważna jak smoczek. Podobnie z cyckowaniem się u nas porobiło. Podejrzewam, że ma na to wpływ to, że jesteśmy cały czas razem i Ula ma cycusie "pod ręką", bo częściej zaczęła się domagać piersi. Zawsze staram się ją czymś zająć, proponuję jej coś do zjedzenia, czasem działa i je o zwykłej porze, czasem działa na krótko i znów się domaga, a czasem w ogóle nie działa i Ula dostaje mleczko (tyle, ile zdążyło go się tam naprodukować, czyli zwykle niewiele). Niebardzo mi się uśmiecha to częstsze wyciąganie cycka (tak ze dwa razy więcej niż do niedawna), ale wyciągam, wierząc, że niedługo się to znów unormuje, ba, że to nasza końcówka cyckowa. Wiem, że gdyby mnie nie było w okolicy to Ula bez większej szkody dla siebie poradziłaby sobie bez cycusia, a skoro ja jestem to jestem dla niej 🙂
Już dawno tu pisałam, że chciałabym pozbyć się smoczka, ale widzę, że Ula nie jest na to gotowa (choć zaczęłam obserwować pewne symptomy, że ten moment się chyba zbliża), a nie chcę jej fundować stresu. Oczywiście są pewne granice, gdy pewne zachowania są przesadą, ale to chyba "wina" rodziców, którzy nie wychwycili tego odpowiedniego momentu do popracowania z dzieckiem i potem oglądamy takie masakryczne sytuacje (bo przecież nie dzieci) jak w superniani.
Nie jestem pewna czy wyłożyłam to co myślę tak jak myślę, bo czasami ciężko ubrać myśli w słowa, a czasami coś napiszę, a po chwili przychodzą mi do głowy kontrargumenty, ale tak to mniej więcej u mnie wygląda. Może któraś to odbierze, że jestem "niewolnikiem" własnego dziecka, ale ja się tak absolutnie nie czuję, chcę dla Uli jak najlepiej (zresztą chyba jak większość matek) i chcę ją wychować na dobrego, mądrego i szczęśliwego człowieka i realizuję to zgodnie z tym jak mi się wydaje, że będzie najlepiej. Oczywiście różni rodzice mają różny pogląd na tą samą sprawę, ale to chyba dobrze (o ile nie jest to jakiś patologiczny pogląd), bo dzięki temu ludzie są tak interesujący i różnorodni.
Koniec 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no hej mamusie 🙂

Asiula pięknie to ujęłaś w słowach i zgadzam się z Tobą w 100% 🙂,
ja już nie będę ciągnąć tego tematu bo każda zrobi jak uważa, od wieków trąbi się że smoczki powodują wadę zgryzu to dając dziecku smoczka trzeba być tego świadomym i jeśli ma mieć wadę zgryzu to już ją ma po 1,5 roku, a co z jego psychiką, Miszka płacze 45minut i pada z płaczu, to to jest dobre dla niego? potem dziwicie się ze dziecko jest płaczące, nerwowe, sflustrowane.
Może ja źle robię może za dużo Julce pozwalam ale płacz u niej słyszę na prawdę w wyjątkowych sytuacjach, może kiedyś mi wejdzie na głowę ale myślę że nie bo zasad też się trzymam. podobnie było z usypianiem juz nie pamiętam kto to pisał ale ja dalej trzymam się tego że jak nie chce spać i płacze to nie usypiam wolę tą godzinę poszaleć z nią na łóżku niż słuchać płaczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
czy u Was tez juz jesień? 🤨bo u nas nie dosyc ze leje to zimno jak nie wiem ,


u nas nie pada dzisiaj i niby słońce parzy ale jest taki wiatr że masakra, trzeba mieć długie spodnie i bluzkę 😞niestety, ja ogólnie jestem załamana tym latem a w zasadzie jego brakiem, co to w ogóle było kilka ciepłych dni brrr

to miłej soboty Mamusie, moja śpi po spacerze to ja idę na kawusię leniuchować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Julik, dokładnie tak jak pisała potem Sobolinek. Michaś już spał ładnie bez smoka, praktycznie od chyba pół roku zasypiał wieczorem bez smoczka. Tylko w ciągu dnia nie potrafił spać bez niego. No a jak był u Babci, to popłakiwał (pewnie dlatego, ze "nowe" miejsce) no i Babcia dawała smoka, bo Bidulek płacze.
To nie tak, że dziecko nie potrafi spać bez smoka, a ja wredna matka Mu zabieram. To przecież dla Jego dobra. Tak jak pisała Sobolinek, martwię się o zgryz i ząbki, dlatego baaardzo ograniczyliśmy smoka.
Sobolinku, gdzie kupiłaś tak małe kaloszki? Bo ja szukam wszędzie i najmniejszy rozmiar to jest 26. No a Miszka ma 23, więc to troszkę chyba za duże 😉
Teraz przeczytałam wszystkie posty i widzę, że mój post o smoczku wywołał burzę. To dobrze, bo przynajmniej coś się dzieje na forum 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Malamyszko 🙂
Kaloszki kupiliśmy w Deichmannie i już dziś przetestowaliśmy 🙂 Ani się tak spodobały, że nawet u babci ich nie chciała zdjąć i latała w nich na nóżkach 🙂 W tesco też jest dużo ale musisz mierzyć, bo te tescowe są takie proste i mogą być niezbyt wygodne dla takich maluszków jak nasze. Te z Deichmanna są ładnie wyprofilowane i pasują jak ulał 🙂 I nawet tanie były bo 39 zł za nie dałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...