Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
dzięki za trzymanie kciuków ale operację będę miała dopiero w przyszłą środę tzn. za tydzień tak mnie rozłożyło że anestezjolog jak przyszedł wywiad przedoperacyjny przeprowadzać to najpierw powiedział że skonsultuje z chirurgiem ale jak mi się kaszel rozkręcił(jak mówię to strasznie kaszel się wzmaga tak jakby coś tam drażniło w środku) to od razu powiedział dzisiaj nie będziemy operować i mam załatwiać następny termin jednym słowem już od niedzieli leżę i się kuruję teraz to chociaż na oczy widzę to piszę do Was 🙂 i powiem wam że kaszel się uspokaja ale tak mnie już brzuch boli tzn. mięśnie jakbym z 500 brzuszków robiła 🤢
a i mały dzisiaj wizytę u lekarza ma według mnie szkarlatyna 😞 😮 ale zobaczymy co lekarz powie piszę szkarlatyna bo koleżanki syn już ją przechodził i Gabryś ma takie same objawy 😞 a i tutaj normalnie jakaś epidemia jest bo to już kilka dzieci chorowało lub właśnie choruje
malamyszko co do szczepionki to jestem za ja też byłam chorowitym dzieckiem i właśnie po tych szczepieniach (kiedyś to dostawało się np. 3 dni z rzędu po szczepieniu dupa bolała jak po pencylinie dostałam szczepionkę delbetę czy jakoś tak) ale naprawdę mniej chorowałam i jak zachorowałąm to przechodziłam ją lekko i szybko zdrowiałam jednym słowem wiem że warto a i teraz te szczepionki są lepsze niż te wiesz 30 lat temu nawet nie ma o czy gadać 😉
ale stara dupa ze mnie 🤪 😉 🤪 30 lat temu szok 🙃
no dobra postaram się odezwać po wizycie u lekarza teraz to uciekam bo wypije prochy i pewnie zasnę coś mnie tak muli
miłego dnia 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Czyli, Alwo, jeszcze wszystko przed Tobą. Tak czy siak leżysz i musisz wydobrzeć jak najszybciej 🙂 Dobrze, że Gabrysia ominęła szkarlatyna. I jemu i Tobie zdrówka.

A ja dzisiaj przechwyciłam auto od męża, bo musiałam załatwić sprawę z butami, w sobotę na wesele idziemy, a ja za duże buty kupiłam, tzn. rozmiar dobry, ale okazał się za duży, a że ten model bardzo mi się podobał, a w skepie w którym je kupiłam nie było mniejszego rozmiaru to pół miasta zjeździłam, ale mam! A tak mi się fajnie jeździło, bez bacznego obserwatora na siedzeniu pasażera 🤪 Ula oczywiście ze mną. Żeby nie było zebranie wychowawców świetlicowych też ze mną zaliczyła 🙂 Dałyśmy radę. A jak wracałyśmy już do domu to Ula zasnęła i później pod domem z nią siedziałam w aucie póki się nie obudziła 😜 bo gdybym ją zaczęła wyjmować to by się obudziła od razu i niewyspana marudziła, i tak marudziła, ale dlatego, że już zgłodniała i na szybko jakiś obiad musiałyśmy upichcić, "oczywiście" pierś z kurczaka z warzywami duszone na patelni 🙃

Dom domaga się ogarnięcia a mi się tak nie chce... Do tego dziś nasza 3. rocznica. Nie planujemy niczego specjalnego, ja jakoś nie z tych co celebrują mocno takie rzeczy i którym na tym zależy, mąż też.

Miłego popołudnia Mamusie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂
Alwo no to masz niezły bigos...szkarlatyna, przełożona operacja, kaszel, to gdzie ty się tak kobito załatwiłaś? pewnie bez skarpet śpisz 😉 no i masz kolejny tydzień oczekiwań ale co zrobić kuruj się! Dobrze że u Niutka to tylko wirus a nie szkarlatyna.
Ja mam nadzieję że moja Julka się trochę zahartowała, teraz w poniedziałek i wtorek wprawdzie było gorąco ale woda w morzu zimna a Julce to nie przeszkadzało.

Asiula ja też na początku lubiłam jeździć sama, zanim nie nabrałam wprawy, pamiętam jak jeździłam ze swoim tatą a on wciskał nogę w podłogę 😁
Asiula a Ula je pierś jak ją przyrządzasz bo moja to żuje żuje a jak wyciśnie soki to wypluwa taki papier przemielony 😁 zdecydowanie bardziej woli udka lub skrzydełka pieczone ale przecież nie mogę codziennie piec, jakie jeszcze mięsa dajecie dzieciaczkom i jak przyrządzone?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Julik, w pierwszym momencie pomyślałam, że chodzi Ci o moją pierś i zastanawiałam się chwilę na czym może polegać takie "przyrządzanie piersi" 🙃 😁 Jak jest w kawałeczkach, podduszona tak, że nie jest sucha tylko mięciutka i soczysta to chętnie je, chociaż też zależy od jej humoru. Jak byłam u siostry to jednego dnia była pierś i zjadła może dwa kawałeczki malutkie, a drugiego były podudzia i zjadła normalnie prawie dwa, tak jej posmakowały. Jak była sporo młodsza i dostała takie podudzie do łapki to najbardziej interesowały ją te chrząstki od stawów... 😜
Uli serwuję też pulpeciki z mielonego mięsa indyczego, ale ze zwykłego wieprzowego też je, nawet, jak jesteśmy u jednej lub u drugiej babci, to i kotleta mielonego czy schabowego dostaje, tylko że z wnętrza mięso wydłubuję, żeby nie jadła panierki. Za to ja upiekę schab czy szynkę to nie za bardzo chce, bo zazwyczaj nie udaje mi się takie, żeby nie było suche...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie
Ja tak szybciutko tylko się przywitać, wczoraj mi czasu już nie starczyło żeby zaglądnąć a dziś też mam trochę zajęć więc zaglądnę jeszcze wieczorkiem
Asiula no to u nas też właśnie te podudzia na pierwszym miejscu (pałki czy udka) a piersi coś ostatnio nie chce.no właśnie coś zapomniałam o mielonym mięsku...dzięki 😉

Hej Monic 🙂 oj długo długo!!! napisz co tam u Was 🙂

idę farbować się na blonddddd 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczyny.
Monic - witam po dłuuugiej przerwie.
Mięsko u nas też różne staramy się jeść, choć głównie to podudzia i piersi. BYł też kiedyś karczek i schabik. No i od czasu do czasu mielone. I obowiązkowo przynajmniej raz w tygodniu rybka.

Mam do Was pytanie. Byłam z Michasiem dziś na kontroli u pediatry. Na szczęście wszystko ok, ale lekarka powiedziała, że mały powinien już wypowiadać pojedyncze słowa i/lub powtarzaćproste wyrazy. Jest tak u Was? Bo my tylko mamy słowa - mama, tata, papa i ostatnio taa jako tak. Nic więcej. Nawet powtarzać prostych słów typu auto kot nie chce. Nie wiem, czy już mam się zacząć martwić. Na stronach internetowych różnie piszą, więc pytam Was jak jest z Waszymi dzieciaczkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Małamyszko no co ty!? nie masz czym jeszcze się martwić, myślę że lekarka trochę przesadziła, nie ma powodu do zmartwień, na pewno są dzieci co już mówią więcej, tak jak Zuzia, ale sama wiesz że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i wszystko przychodzi w swoim czasie. U nas też nadal jest tylko tata, mama, jajo a reszta to są dźwięki (bam-piłka, brum brum - samochód, mu-krówka, ej-tak woła na naszego Muffina i kilka innych) albo coś po swojemu gada co zupełnie nie przypomina wyrazów 😁.
A znam dwa przypadki dzieci które zaczęły mówić bardzo późno bo moja siostrzenica w wieku 3 lat mówiła tylko po swojemu i osobie postronnej trudno ją było zrozumieć i nic nie dało bieganie po logopedach i innych lekarzach, to samo brat koleżanki do 5 roku nic nie mówił a jak zaczął gadać to teraz jest z nim trudno wytrzymać.

Ja już każdego dnia wyczekuję nowych słów 🙂 🙂 ale jak na razie...ni ma 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
monic super że do nas zajrzałaś pisz co u Ciebie pracujesz??? jak mały??? co ze szkołą???itp.
co do słownictwa albo właśnie jego braku u nas tak samo skąpe słownictwo i ja jak na razie jeszcze nie wpadam w panikę 🙂z kolei pciapiółki syn też zaczął mówić jakoś po ukończeniu 2 lat a po pół roku gada jak najęty pełnymi zdaniami jednym słowem dogonił rówieśników 😉
co do jedzenia to Gabryś właśnie mielone to może jest codziennie 😁
wiecie co dzisiaj to już uciekam może jutro więcej czasu będe miała 🙂
spokojnej nocki 😘 😘 😘
jeszcze raz super monic że zajrzałaś
zuzka co u Ciebie ??? Zuzia dalej do wiwatu daje a i pozdrów sobolinka mam nadzieje że urlopik sie udał i wybrane miejsce było strzałem w 10 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u mnie troche sie pokrecilo - dowiedzialam sie ze jestem na wychowawczym do konca miesiaca 😞 moja firma oglasza upadlosc 😞
no wiec musze sie zarejestrowac i bede na zasilku przez 6 miesiecy, a potem to trzeba pracy szukac 😞
szkola-zostal mi rok...wiec mysle ze skoncze 🙂 a przynajmniej mam taka nadzieje

no ale tez mamy duze plany (tylko nie wiadomo czy wypala) - myslimy by wyjechac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
monic87 napisał(a):
u mnie troche sie pokrecilo - dowiedzialam sie ze jestem na wychowawczym do konca miesiaca 😞 moja firma oglasza upadlosc 😞
no wiec musze sie zarejestrowac i bede na zasilku przez 6 miesiecy, a potem to trzeba pracy szukac 😞
szkola-zostal mi rok...wiec mysle ze skoncze 🙂 a przynajmniej mam taka nadzieje

no ale tez mamy duze plany (tylko nie wiadomo czy wypala) - myslimy by wyjechac 🙂

o no to nie zazdroszczę takich obrotów sytuacji to mam rozumieć że biznes męża też nie za ciekawie a jak wyjechać to gdzie jeśli można wiedzieć???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂
O to widzę że Nasze dzieciaczki na podobnym poziomie 🙂 zbyt gadatliwe to nie są 😁
Monic to u mnie była podobna sytuacja po macierzyńskim chcieli żebym wróciła do pracy a zaraz firma padła i został zasiłek ale nawet było mi to na rękę bo nie chciałam za bardzo tam wracać 🙂
Jeśli chodzi o wyjazd to myślicie gdzieś dalej czy u nas w kraju?
My już nie raz analizowaliśmy temat wyjazdu ale jeszcze nie znaleźliśmy miejsca dla siebie 😁 no i brak nam jeszcze punktu zaczepienia 😞.
a jak już jesteśmy w tym temacie, Alwo miałam Cię już kilka razy zapytać dlaczego chcecie wrócić do Polski?

A my dziś byliśmy w Zoo ale zwierzęta były jakieś ospałe i rozleniwione 🙂, stwierdziliśmy że trzeba na wiosnę przyjechać to może pokażą się z lepszej strony 😉. A tak w ogóle to pierwszy raz byłam w Gdańskim ZOO i byłam w szoku jakie jest duże 3h to jest mało żeby spokojnie tam pooglądać, Warszawskie to się chowa z tymi biednymi zwierzątkami w małych ciasnych klatkach. Julka mimo zmęczenia wszystko dzielnie oglądała. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂 😘

wow 🤪 kogo ja widzę 🤪 cześć Monic 😘 😘 😘 super, że znów zajrzałaś 🙂 obyś na dłużej została.

Ula też gadatliwa, ale w swoim języku głównie 🙂 Słychać jednak coraz więcej słówek przypominających słowa. Jest cie-chcę, da-daj, pupa 🙂 buby (drobne owoce jak maliny, winogrona), siama-sama, Aje-Arek, baba-babcia, dodatkowo też odgłosy zwierząt, si-gorące, sisi-siku, zi-zimne, i to chyba wszystko 😎 Czasami zdarza się, że jak powtarzam jej jakieś słowo to patrzy na moje usta i próbuje powtórzyć, ale mówi zupełnie inne literki niż ja 😜 Malamyszko, mi też się wydaje, że lekarka przesadziła z tym 'straszeniem" Ciebie. Siostrzeniec męża zaczął mówić po 3. r.ż, mój mąż zresztą też ponoć późno zaczął, a teraz gaduły, i jeden i drugi.

Wesele takie sobie, Ula tyle, że chwilę na nim była i zaraz trzeba było ją wieźć spać, bo nie chciała zasnąć popołudniu i już zmęczona była. Panna młoda miała piękną sukienkę, przynajmniej mi się bardzo podobała, taka prosta, koronkowa, romantyczna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monic, to nieciekawa sytuacja, ale może wyjdzie Ci na dobre. Ja też po macieżyńskim wrociłam do pracy i po miesiącu dostałam wypowiedzenie. No i byłam załamana a teraz wszystko się ułożyło. Praca w lepszych godzinach, lepiej płatna, przy domu praktycznie (10 minut spacerkiem) i ogólnie super.
Niestety jest to szpital i stykam się z różnymi choróbskami, choć pracuję na torakochirurgii. Babka z którą pracuję mówiła, że jak się przyjęła, to na początku wiecznie chorowała na anginy. Ja swierdziłam, że mi to nie grozi, bo zawsze byłam odporna. No i co? Tego posta piszę z łóżka u moich Rodziców. Siedze tu, bo mam ... anginę. Muszę się wykurować do piątku, bo w weekend 5 rocznica slubu i romantyczny wyjazd z mężem. Szkoda tylko, że się wina wieczorem nie napiję w sobotę, bo będę zaraz po antybiotykoterapii. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘
Ale tu u nas puchy 😞
Co u Was Mamusie?
U nas właściwie nic nowego, poza tym, że Ula katar podłapała. Ale spodziewałam się tego, bo Gosia w poniedziałek zakatarzona była, więc to było kwestią czasu tylko kiedy i Ula z gilami pod nosem będzie chodziła. Na razie mocno jej nie dokucza i co dla mnie ważne, zwłaszcza w nocy, nie przeszkadza jej ten kataruch spać. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

Wczoraj przed wyjściem na spacer naubierałam nas trochę, bo nie mamy termometru zewnętrznego, widziałam, że słońce świeci, ale tak straszyli, że zimno ma być to nawet nie otworzyłam okna by sprawdzić. My do wychodzenia, a jak otworzyłam drzwi to prawie, że upał w nas buchnął... 🙃 Musiałyśmy się rozebrać trochę. Dopiero pod koniec naszego pobytu na podwórku zaczął wiać silny wiatr i nawiał ciemne chmury, z których był deszcz, ale dopiero wieczorem.

Wczoraj Ula próbowała powiedzieć "auto", po wielu próbach zostało "ało", inaczej nie dała rady 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
interes mojego T - idzie nawet nawet...ale jednak...zawsze sie przyda dodatkowy grosz

co do wyjazdu - moze oklepane-Irlandi - mam tam juz ciocie od kilku lat wiec an poczatek mielibysmy noclegi i kogos bliskiego...no i jadac najpierw wujek poszukalby pracy dla T.

jutro z rana robimy sobie maly wypad do zakopanego.....ostatnio bylismy tam 2,5 roku temu ☺️ no i tam sie nam udalo 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂
u nas też nic nowego...
Pogoda niczego sobie 🙂 wczoraj upał dziś 15stopni 🙂 nie ma co narzekać.
Asiula dzięki za komentarze 🤪, widzę że też coś nowego wrzuciłaś...idę oglądać 🙂

Asiula coś ty najlepszego zrobiła 😉 takie loczki śliczne ścięłaś Uleńce???
Kiedyś pisałyśmy o tych brodzikach, faktycznie nie przyszło mi do głowy że ktoś może mieć inny kształt 🙃ale widzę że zabawki te same kaczka sobie pływa a butelka jest najlepsza 😁 napełnianie i wylewanie, chociaż u nas ostatnio to konewka górą, ale muszę uważać bo często mi dywaniki podlewa 😁

Małamyszko życzę dużo zdrówka i żeby weekend był udany i bez anginy 😘

Uleńce też zdrówka żeby katarek szybko minął 😘

Monic a to nie wiem czy dobrze zrozumiałam to co napisałaś ale jedziecie do Zakopanego po siostrzyczkę dla Filipka 😉 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamutki 😘

Alwo, super, że już jesteś po, szybko wracaj do pełni formy 😘

Julik, nie mogłam się powstrzymać przed komentarzami w Waszym albumie, Jula jest przesłodka, nie mogę się na nią napatrzeć 😜 Kiedy mojej Uli takie włosy urosną?!... Te włoski to musiałam jej ściąć, bo raz że cieniutkie (chociaż wcale nie dla wzmocnienia je ścięłam), dwa że "krzywe", nad czołem nic, w tym miejscu z tyłu, gdzie sobie wyszorowała gdy była malutka krótkie, nad i pod z kolei dłuższe... 😜 Odrosną 😎 Jak wstawiałam zdjęcia i zobaczyłam jak Ula wyglądała z dłuższymi włoskami to całkiem inną buźkę miała 🙃

U nas już po katarku, dosłownie ze dwa dni tylko było tak, że ciekło jej trochę z nosa, a teraz już spokój.

Monic, ja też coś kojarzę, że kiedyś wspominałaś, że o rodzeństwie dla Filipka myślicie. Jeśli tak, to niech magia Zakopanego zadziała 🙂

A my w piątek i sobotę na festiwalu Up To Date ( http://uptodate.pl/ ) się bawiliśmy. Muzycznie nie do końca nasze klimaty, ale mieliśmy zaproszenia to skorzystaliśmy i oczywiście poskakaliśmy sobie trochę 😆 Festiwal naprawdę ciekawy, zorganizowany przez młodych ludzi, którzy się skrzyknęli kilka lat temu, a zapraszają naprawdę duże gwiazdy i wszystko klimatyczne i ciekawe, wspomnę tylko, że impreza odbywała się w poradzieckich magazynach 😎 Warto było tam być 🙂 Normalnie jakaś reklama mi wyszła 🙃 Ale taka prawda.
Ula w tym czasie u dziadków sobie spała, a żeby było sprawiedliwie, po piątku mąż wstał do niej rano, a dzisiaj ja 😎

Miłego popołudnia wszystkim 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no i wrocilismy 🙂 bylo pieknie, pogoda dopisala a Fifi zachwyciony - krowkami, owieczkami, kozkami i konikami 🙂
jedna kozka go nawet lizala.... do tego mielismy basen tylko do swojej dyspozycji...wiec wieczorami Fifi szalal na basenie 🙂 tylko ciagle sam plywal (w rekawkach) bo przeciez z mamusia to wstyd 😁 jeszcze koledzy zobacza:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...