Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Aniu masz to samo co ja ostatnio!!
Ale wczoraj noc przespana do 5:45
Wzięłam ja do nas i ok 6:20 zasnela do 8

I tez boje sie następnej nocy bo ostatnich kilka było właśnie takich tragicznych!!!
Nie wiem czy zeby czy brzuszek czy emocje... Aniu trzeba przetrwać i nie ma wyjścia
Za tydz chrzciny i boje sie co wtedy będzie, cały dom gości, gotowanie, pieczenie i nie wyobrażam sobie nieprzespanych nocy ...

Witam i ja w końcu... my mamy piżamowy dzień dziś...

Ivi współczuję całej sytuacji... no cóż, myślę ze wszystkie teraz jesteśmy bogatsze o Twoje doświadczenie, bądźmy bardziej uważni przy Maluszkach.

Agatka co do Yasminelle - brałaś już kiedyś te tabletki? Ja miałam z nimi bardzo złe doświadczenie, straszenie puchłam...ale może to tylko na mnie tak zadziałało.

Czerwcówka wiesz co, mimo iż mój Borysio przemieszcza się po całym pokoju, stoi przytrzymywany, to też sam nie siedzi! jak go pociągnę do pozycji siedzącej to utrzyma sie chwilę i jep... albo na twarz albo na bok leci!

ja dziś w nocy karmiłam małego 3 razy!!! jak był mały to go nie karmiłam ani razu... albo to wynika z choroby albo nie wiem co!

Dziewczyny pytanie:
czy w krzesełkach do karmienia tych które macie, zmiana wysokości jest Wam niezbędna??? korzystacie z tej funkcji często???

pytam bo wczoraj byłam w mothercare i przypadkiem widziałam takie krzesełko, na które wpadłam na allegro, podoba mi się, a na żywo wygląda świetnie, tylko nie ma regulacji wysokości... i się zastanawiam co zrobić, bo na allegro tańszy o ponad 100 zl niż w sklepie, no i tańszy o 200 zł od tego co miałam kupić.... zmierzyłam go i pasuje do mojego stołu w kuchni...

Buziaczki dla Lenuszek naszych kochanych!!!

Oj musze Was nadrobić 🙂 Widziałam jedynie zdjątka Filipka i poprostu sama słodycz!!! Beti jak mi się następnym razem córka uda to musimy pogadać hihi 😉

Malgorzatta napisał(a):

Agatka co do Yasminelle - brałaś już kiedyś te tabletki? Ja miałam z nimi bardzo złe doświadczenie, straszenie puchłam...ale może to tylko na mnie tak zadziałało.

Mi spadło libido ...no i ja Wam powiem tak...jestem ogromnym wrogiem tabletek anty....Przez nie zj.....ła mi sie prolaktyna i w ogóle nie miałam owulacji...rok sie leczyłam, poczytałam, jest mnóstwo forum o prolaktynkach i tam sie dowiedziałam że nie jestem jedynym przypadkiem gdzie tabletki tak rozlegulowały prolaktyne...Mi sie udało i mam Wojtusia ale wiele babeczek po pare lat juz sie leczy i albo zaraz po zajściu porania albo w ogóle nie może zajść...no i dlatego ja taki wróg..

Gosia na razie funkcji obniżania nie potrzebuje ale z czasem może sie przydać np do dopasowania do jakiegoś stołu 🙂

Lenka stoi!!!Kolejna niunia już potrafi !!!Wow!

Gosiu ja używam tej funkcji a w zasadzie miałam na normalnej wysokości i bolała mnie ręka od karmienia bo musiałam ja unosić i je obnizylam bo nie dało rady.
Podarlam sie z tesciowka wrrr
Ach kiedy sie wyprowadze na swoje?!?

A ja Ci poiem Gosia, że nie używam tego. Krzesełko stoi ciągle przy stole bo uznałam, że chcę by tylko tam Julka jadała (jak jest pora jedzenia to nie ma zabawy) więc jest ustawione na najwyższy poziom.

Kuzwa, ja tez nie poznaje mojego dziecka, non stop marudzenie, a tez jestem prawie pewna ze nic go nie boli, zreszta spi normalnie i nie beczy tylko non stop marudzi, glowa mi peka.

Mam pytanie do mamusiek karmiących cycem, ile wasze maluszki zjadają obiadku np. ze słoiczka czy zupki własnoręcznej, że tak powiem, ile owocków bo moja Julka ostatnio nie chce jeść zbytnio nic poza cycem ... Wczoraj dałam jej nowość - obiadek HIPP - potrawka z ziemniaka i krolika. Dałam jej łyżeczkę a ta się otrząsnęła, zmrużyła oczy a potem ODRUCH WYMIOTNY ! No nie było to zbyt smaczne ale żeby aż tak się otrząsać ? 😮 potem to już nawet wieczorkem owocka nie chciała TAK SIĘ ZRAZIŁA !!! a jak usłyszałam, że Filipek Beti to 300 ml zupki zjada to się załamałam ...
Moja to cyca dostaje około 8 razy razem z nocą (koło 3 razy), pół obiadku gerberka, 3/4 owocka, około 30 ml piciu, czasem ale to naprawdę czasem około 80 ml kaszki ...
Na chudą to ona raczej nie wygląda bo ma mnóstwo wałeczków - miesiąc temu ważyła 8300 g.

Marlena, może to skok, chyba w 26 czy 27 tyg. jest przecież
U nas był ale chyba już po ...

Doris bo Twoja sie najada i widocznie nie potrzebuje tyle 🙂 krolikiem tez był zdziwiony ale moj jest wszystkojadek i zjadł dwa słoiczki te mniejsze i jeszcze cyca i dzis tez. on takim obiadkiem to sie nie najada, po godzinie głodny. jak zrobie sama to te 300 ml tez na długo nie starcza...tylko 200 ml gestej kaszki lub cyc działają na dłuzej, ale cóz jak waga kiepska. on cały czas sie rusza, macha rekami nogami. ja nie wchodze nawet w tym miesiacu w produkty dla 6miesieczniaków z kawałkami bo jest tak pobudzony ze by sie zakrztusił momentalnie skoro papką sie potrafi zakrztusic. normalnie masakra.zaczne miesiac pozniej. w poradniku ktorymstam w sumie pisało po 7ym miesiacu wiec mam czas.moze sie uspokoji.
Dziwczyny cieszcie sie ze dziecko wam sie budzi smiejące sie.ja bym tak wolała niz jak z wrzaskiem. mamie tez do północy obudził sie 3 razy. lulała, a jak był głodny to kaszke łyzeczka dawałą bo bezbutelkowy jest przeciez.powiedziała ze nawet siku ciezko zrobic przy nim (zajmowałą sie nim od 16ej, potem zawołąłą tate do pomocy 🙂 ja wpadłąm na karmienei bo blisko weselicho było 8 minut pieszo.wróciłam o 1ej.nie dałąm rady dłuzej.nieprzespane noce daja.nie piłąm a strasznie sie czułam.potem Filip oczywwiscie sie budził kilka razy...a dzien cały marudzenie, nie wiem czy nie kaszle juz po prostu nic nie wiem.myslałąm ze łeb mi peknie.
ja to napisze do starszych mamusiek ciekawe czy tez to przechodziły co my tu wszystkie na przełomie 6ego miesiaca...
Ivi szczescie ż nie na podłoge upadła wiem że bedziesz teraz przezywac jeszcze długo i wnikliwie obserwowac Lenke, cała w strachu.mam nadzieje ze wszystko nadal bedzie ok!!!! powiem Ci że moja była sasiadka zagadałą sie z moją siostrą i wyjmujac telefon z kieszeni pósciła wózek, zapomniałą druga reką przytrzymac, trwało to sekunde a wóżek spadł ze schodów niestety było to przy schodach w bloku, wóżek sie wywrócił dziecko wypadło naszczescie na WYCIERACZKE która tam była i NIC temu dziecku nie było i nadal nie jest a było to chyba 2-3 lata temu! oczywiscie szpital badania głowy itp były. ale przy dzieciach tyle razy sie zdarzają neibezpieczne rzeczy i szczescie że im przewaznie nic nie jest. a z tym wozekiem co spada ze schodów to jeszcze kolezance z pracy tez tak sie stało.straszne, jednak sie zdarza.

Dziewczyny, przed chwilą weszłam sobie na brzuszek i wyrywkowo poczytałam, ale fajnie to się czyta, jaaaa nieee mogęęęę, wspomnienia wracają, i te ciągłe zastanawianie się : "czy to były skurcze czy nie ?!" hahahahha. albo problemy w stylu : " jakie mydełko wybrać" hihihi.
ALE BYŁO FAJNIEEEEE . WALNIĘTE JESTEŚMY Z TYMI FORAMI ...
🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

Doris ja wczoraj czytałam brzuszek, poczytałam tylko czerwiec! ale nas tam było, i ile emocji!

Dzięki MAmusie za info z krzesełkami. Kupiłam to krzesełko przed chwilą.

to niebieskie Cube:
www.allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-chicco-happy-snack-i2044048968.html

Właśnie miałam Ci Gosiu pisać, że ja też nie używam tej regulacji, ale to dlatego, że teraz karmię siedząc sobie na fotelu. Ale kiedyś chciałabym żeby sobie siedział przy stole i wtedy będę chciała mieć wyższe. Ale to krzesełko co kupiłaś bardzo mi się podoba, widziałam je wcześniej już i też się zastanawiałam.
Czerwcówka, jakby Paweł spał do 5:45 to ja bym chyba do Częstochowy na kolanach poszła! Ja nie wiem, co się z nim dzieje. Ale dziś dzień wielkich zmian. Przede wszystkim podałam mu na noc Bebilon, a nei Bebiko. Zmieniłam stronę w łóżeczku, bo wiecznie bawi się tą osłonką na szczebelki i zaczyna mnie to wkurzać. I-UWAGA-nie podaliśmy mu smoczka, a on nie wymuszał. I nei słyszę go od 15 min, więc myślę, że śpi. Za chwilę pójde sprawdzić. Zobaczymy.
Powoli wracam do siebie. Tantum Verde to magia! Masakrycznie zawalone gardło odeszło prawie w niepamięc. Jeszcze trochę kaszlę no i ten ból głowy...ale jest już naprawdę dużo lepiej.
Doris,mój Pawełek zjada tak ok.200ml zupki, ale ja też mam raczej dziecko wszystkożerne 🙂

Gosia - fajne krzesełko,zgrabniutkie !
Ania- no to super, że choróbsko odpuszcza !!!
Ania - Ty nie narzekaj na swojego Pawełka bo on to i tak anioł przy pozostałych czerwcowych bobaskach ! Za dobrze byś miała gdyby cały czas tak pięknie spał 😉 (zazdrość poprostu przezemnie przemawia ☺️ ) 😜
mykam spać, do jutra !!! dobrej nocki dla wszystkich !

poza tym buziaczki dla obu Lenek z okazji pół roczku!!!!!!
Andzia widzę że Lenka tez uwielbia brodę dotykac tatusia hihih 🙂
Ania karm czesciej Pawełka a mniej dodatkowych poisłków moze to ochroni go przed zarazęniem.
Agatka mojej siostrze nie zanikł pokarm po 3 latach a karmiła pół roku.i teraz bierze tabsy na zanik.no ale moze u Ciebie bedzie inaczej!
Czerwcówka mój tez nie siedzi tzn juz teraz potrafi czasem złapac rownowge na 2-5 sekund jak go tak usadze zeby sie opierał po bokach łapkami. ja go sadzałam tak w siadzie tylko na moich kolankach i to w sumie i tak troche był pochylony do tyłu, na lezaczku sie troche podnosił ale jakos cwiczyłam cos innego podpór na brzuchu, a teraz mi potrzebne to siedzenie do wazenia by siadł na wadze a nie leżał. tez sie martwie przez napiecie ale nie siadaniem. raczej postawą na brzuchu jeszcze, i owszem niektóre dzieci nie raczkuja ale wolałabym i walcze o to by Filip pełzał i raczkował bo tak zdrowiej, połaczenia w mózgu sie tworzą itd...chociaz wiadomo i tak najwazniejsze jest chodzenie. narazie mam problem ze skoordynowanym ruchem przez tą jego nerwowosc. ah znowu...co do samodzielnego siadania takiego jak Lenka robi z brzucha boczku to tak koło 8-9 miesiac chyba ale samo trzymanie pozycji w siadzie to wczesniej ale mamy jeszcze czas.
Nequitia a mnie rehabilitanci ochrzanili za podnoszenie dziecka do siadu poprzez trzymanie za raczki tzw próba trakcji.powiedzieli to było jakis czas temu ze dziecko i tak ianczej uczy sie siadac bo z brzuszka i nie jest takie cwiczenie potrzebne i ze to lekarz robi.ja i tak sprawdzałam co jakis czas czy juz dobrze sie podnosi, bo źle to robił mostek robił wtedy. no ale teraz dzieci sa juz wieksze to pewnie juz mozna. ja w kazdym razie to robie ale zadko. i tak najpierw dziecko siada z brzuszka a potem normalnie.
Iwonka jestem za, tez mysle żeby przyszłą (może )córe poznac z Wojtusiem!!!

Wiesz co Ania, ja widziałam krzesełko wczesniej na allegro też, ale nie robiło na mnie takiego wrażania dopóki go nie zobaczyłam wczoraj w sklepie! nic no, zobaczymy jak przyjdzie do domu, jak na razie mierzyłam, to po zdjęciu tacki ma niby pasować do mojego stołu.

http://www.cefarm24.pl/2847,babicum-syrop-z-babki-lancetowatej-100-ml.html
Ania polecam ten syrop na kaszel. dwa lata temu miałam angine i kaszel suchy najpierw a potem mokry ten syrop bardzo mi pomagał. szkoda że przypomniałam sobie pozno o nim bo po mojej tejrocznej hm włąsciwie juz ubiegłorocznej hihih anginie, bo kurcze lekarka przepisała mi inny badziewny syrop drosetux beznadziejny był.

Gosia dokłądnie jak an zywo sie widzi to inaczej. dobrze ze masz krzsełko z tym w kroczu jak sie to nazywa, bo to powinno byc własnie umieszczone przy seidziskua nie przy tacce.