Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Andzia heh zadowolona 😉 odkąd Maja w nocy nie budzi się na cyca to śpi do 8.00 a ja wstaję o 6tej i nie wiem co mam ze sobą zrobić 🙂
DO 8mej to już kawał książki przeczytałam, zupę ugotowałam, posprzątałam i farmę w necie obrobiłam 😁 😁 heh
Tak mi się miło dzisiaj zrobiło, aż myślałam że się poryczę...Maja rano otwiera oczy patrzy gdzie ja leżę, przychodzi kładzie główkę mi na klatce piersiowej i zasypia 🙂 🙂 🙂 Taka słodycz 🙂Niesamowite to było 🙂
Pewnie nie raz coś takiego już przeżyłyście ale u nas to nowość więc masa wzruszeń 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mysza napisał(a):
Andzia heh zadowolona 😉 odkąd Maja w nocy nie budzi się na cyca to śpi do 8.00 a ja wstaję o 6tej i nie wiem co mam ze sobą zrobić 🙂
DO 8mej to już kawał książki przeczytałam, zupę ugotowałam, posprzątałam i farmę w necie obrobiłam 😁 😁 heh
Tak mi się miło dzisiaj zrobiło, aż myślałam że się poryczę...Maja rano otwiera oczy patrzy gdzie ja leżę, przychodzi kładzie główkę mi na klatce piersiowej i zasypia 🙂 🙂 🙂 Taka słodycz 🙂Niesamowite to było 🙂
Pewnie nie raz coś takiego już przeżyłyście ale u nas to nowość więc masa wzruszeń 🙂


Mysza a nie mówiłam?! Koniec cyca w nocy koniec pobudek!!
Gratuluje!! Widocznie Majka juz wyrosła z cyca;-) Mysza będzie ci lżej ze cora pomoże ci w odstawianiu !!

U nas juz tez kolejna nóż z pobudka o 8.
Ale nie cieszę sie za bardzo bo u takiego dziecka to 1000 razy może sie zmienić...

Marlena bezpiecznej i spokojnej podróży życzymy!!
Mam nadzieje ze coś podpowiedza lekarze w pl..

My po pracy jedziemy tez do dziadków. Ale u nas to tylko 300km.
Ale cieszę sie jak dziecko!!!


Dopisuje sie do wyrodnych matek którym dziecko spadło z łóżka. Karmiłam Niki na kanapie, odpychala butle więc ja odstawilam na stół.. Siedzialam koło niej, tylko podniosłam dupę (za przeproszeniem) i siegnelam do stołu.. Wystarczyło. Fiknela takiego koziolka ze ja sie zdziwilam ze nic nie złamała... Poleciała na głowę i rękę... A jaki był płacz... A to niska kanapa i juz nawet umie sama z niej zejść tylko teraz sobie stała !!! na niej i sie wyglupiala.. I tak ze stojaka spadła... Nosilam ja biedna na swoim brzuchu a płakała ponad 20 min, juz miałam dzwonić po m ale przyszedł kurier z laktatorem (Madzia ;-)) i sie uspokoiła. Sprawdziłam czy nic nie złamała i jest ok.
Zjadla wreszcie to mleko i juz śpi. Teraz sie juz boje cholera. Może juz jestem za niezdarna zeby sie nią zajmować?!

Pogoda dziś 24 stopnie czyli -10, przyjemnie wiatr wieje ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie.


My już po ślubie 🙂
Wszystko wyszło cudnie!
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1626/8b3f99bb608c6ad1med.jpg[/IMG][/URL]
Lenka minę ma nie tęgą ponieważ była zaraz po drzemce :P

A tu robiła TANY TANY 🙂

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1654/df01c154c873db5bmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/1621/5f3e507cc6d0b5b4med.jpg[/IMG][/URL]


Lenka biega, kopie piłkę, bawi się w piaskownicy ze starszymi dziewczynkami 🙂
Baaaaardzo dużo rozumie ale mało mówi 🙂
Kiedy poproszę żeby gdzieś lub do kogoś poszła to idzie bez wahania, podaje wszystkie przedmioty o które ją poproszę...
Bierze butelkę z MM, którą rozrabiam zawsze w drugim pokoju. Idzie do drugiego, kładzie poduszkę, daje ją mnie i sama siebie kładzie 😁

A z "wypadków" to ostatnio poślizgnęła się na pokrywce od pudełka plastikowego i walnęła - twarzą? policzkiem? nosem i policzkiem? NIE WIEM! Bo tego nie widziałam... Pociekło troszkę krwi z nosa i na tym się skończyło.
Ale ZERO śladu gdziekolwiek więc nie wiem jak do tego doszło...

Ostatnio uciekła Nam za drzwi [a mamy zaraz obok schody w dół] i na szczęście zatrzymała się za wycieraczką... Inaczej?
Masakra!
Wchodzi do bujaczka i hmmm.... jeździ na nim? 😁 Tak to śmiesznie wygląda jak staje i trzyma się za oparcie i kołysze się jakby jeździła na desce 😁
Wchodzi i schodzi z łózka, narożnika, fotela...
Ciągle jest gdzieś, robi coś, biega, szaleje i nie patrzy na nic...

Idą Nam czwórki przez co Lenka odmawia jedzenia tzn gryzienia pokarmów.

Ja niestety nadal wymiotuję, mam odruchy wymiotne na jedzenie Lenki... Coś okropnego!
A dziś jest jakieś apogeum, bo ledwo funkcjonuję bez woreczka przy ustach 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi wszystkiego naj naj na nowej (jak to się mówi ) drodze życia 🙂 🙂 🙂
Co do bujaczka to u nas to samo wchodzi na nim i staje i tu Czerwcówka łączę się w bólu bo też mi dzisiaj Majka fikła z tego bujaczka stojąc.
Co do spania w nocy to jeszcze się nie cieszę bo to w każdej chwili może się zmienić. Puki co ruszamy z łóżeczkiem od poniedziałku, bo do tej pory gwiazda śpi ze mną, a teraz w weekend przywiozę łóżeczko z działki i zobaczymy jak to wyjdzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ivi gratulacje! (bardzo ladnie masz sciete wlosy)

mam male problemy z nadrabianiem ale mocno sie staram 🙂 cos moni dawno nie bylo widac-ciekawe co u niej-ona biedna tez ma klopoty z szymciem podobnie jak Magdzia

p.s. kupilam ostatnio bella happy bo byly w promocji i kiła totalna!!!!!!!a normalnie sa drozsze od pampersow! paranoja! a pamietam jak dali probke po porodzie to byla super..porazka-odrazam ich zakup!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi najlepszego !!!! Super ze juz po wszystkim!!
Koniec biegania, załatwiania i stresów.
Szkoda tylko ze mdłości i wymioty jeszcze są ale na pewno juz niedługo!!
Ja jestem w 25 tc i jeszcze zdarzają sie dni ze od rana mnie mdli :-(

Buziaczki dla Lenki!!

U mnie dziś pierwszy raz ogorkowa!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia napisał(a):
Agata wczoraj wieczorem myślałam o prezencie na roczek... i wymyśliłam w moim mniemaniu fajny aczkolwiek u nas nie przejdzie bo nie mamy kasy 😞 ale wymyśliłam, że fajnie by było na roczek założyć lokatę z niewielką sumą początkową i co miesiąc wpłacać to 50zł... no i prezent na 18 byłby z głowy haha 😉 bo całkiem niezła sumka by się uzbierała 🤪


Madzia, my mamy taką lokatę dla Pawełka.Z ubezpieczeniem. W razie mojej śmierci zanim ukiończy 25 lat to dostanie 200tys. odszkodowania, a jak wszytsko będzie ok, to cała kwota (co miesiąc 100zł) zostanie wypłacona Pawełkowi wzbogacona o %. Dobra rzecz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!
Dziękujemy za życzonka:*

Ivi wszystkiego dobrego na "nowej" drodze życia!!!!

Pieluchy happy- beznadzieja!!!
Beti ze zdrowiem to jakos jeszcze zipie hehe(żarcik)
Nie wolno mi rodzić naturanie. To że rodziłam tak ostatnio bylo bardzo złe...dziekuję Bogu ze nie stało sie to co mi powiedział ortopeda ogladając moje zdjęcie kręgosłupa...zła jestem na siebie że olałam mój kręgosłup w ciąży 😞 Ogólnie drugie ziecko nie za bardzo wskazane ale ja chce...nawet jeśli będzie bardziej boleć...ponoć na wózku nie wyląduje ale będą większe zwapnienia,ból no i jakby to powiedzieć skróce jego żywotność o ok 2-3 lata...ale ja chce żeby Wojtuś nie był sam...nas kiedys zabraknie a rodzeństwo to jednak krew z krwi...
Otóż podczas rodzenia ból porodowy to jedno a ból jak przy łamaniu kręgosłupa to drugie...nikomu nie życze ....lekarz sie dziwił że nie wzięłam znieczulenia chociaż...Poród przy tak zaawansowanej skoliozie mógł jeszcze bardziej ją pogłębić a dziecko miało problem przy wyjściu...(Wojtuś miał krwiaka przez to)Mógł sie niedotlenić...naprawde Opatrzność nad nami czuwała...
No ale tyle gadania o tych moich dolegliwościach...
Wojtuś był przegrzeczny wczoraj! Siedział na kolanach zazyczaj, bawił sie spokojnie, nie marudził...wytrzymał do 20-ej....normalnie kapie go po 19-ej...Ale było dużo ludzi, dzieci...coś sie działo a on jest bardzo towarzyski 🙂 No i ma rowerek taki jak Basia kupiła Filipkowi. Jutro go skręcą więc nie moge sie doczekać Wojtka reakcji 🙂 Basia mam nadzieje że warto było akurat ten rowerek kupić 😉
Dziś sie smieje że Wojtek poczuł że ma roczek i trzeba chodzić a nie raczkować 🙂 Bo mało kiedy raczkował. I nauczył sie zakręcać! Już idzie narawde tam gdzie chce, nie tak jak czołg 😁

Agatka to Milus tez chodzi 🙂 Super 🙂

Mysza, ja nie czuje tego karmienia piersią bo u mnie było to tylko 5 tygodni...ale wiem jedno....przespana noc to lepszy dzień 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Żona do męża:
- Idź kupić bułki.
- Ile mam kupić?
- No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
- Jak kupię za mało, albo za dużo, to znów będzie awantura, powiedz, ile mam kupić?!
Żona (z zalotnym spojrzeniem):
- Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu, staje przed ekspedientką i mówi:
- Poproszę siedem bułek ….albo nie. Pięć bułek, loda i kakao 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Malgorzatta napisał(a):
Ivi koło mnie po cesarce też leżała dziewczyna co miała cesarkę przez zaawansowaną skoliozę, ale zanim trafiła do tego szpitala gdzie rodziłyśmy, odesłali ją z 3 innych... a jej wody już odeszły i tak jeszcze szukała.


No masakra jakaś:/ Jak tak można!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wszystkiego dobrego na nowej drofzeżycia Ivi! Oj, jak sobie przypomnę mój ślub...mmmmm...

Mój Marcin dzisiaj w Ostravie na kawalerskim. Ja jutro ide na panienski. Zapowiada się maksymalny hardcore 🙂

Pawełek razem z mama zaliczył fryzjera. Ja rozjasnilam wlosy (moim zdaniem troche za mocno niestety zrobila mi te pasemka), a Pawełek został obcięty. Teraz wygląda jak duży chłopczyk, taki fajniutki. Ale przynajmniej nie ma teraz ciągle mokrych od potu włosków, bo ostatnio to była masakra.

Dziewczyny, czy Wasze dzieci mocno się pocą? Paweł jak śpi to po prostu poduszka jest mokrusieńka! A ubrany jest w lekkie rampersy, nie przykrywam go... 😞 Zastanawiam się, czy to normalne, bo dziś nie było aż takiego upału...a on po drzemce mokry cały i poduszka też...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu z Wojtkiem i poceniem mamy identycznie!!! Śpi w bodziaku, odkryty i cały mokry! I cały czas tak, nawet jak tylko w pieluszce latał! I z mojego otoczenia jeszcze dwoje dzieci z taką potliwościa znam. Jak Wojtuś był chory to dodatkowo zapytałam u lekarza o to. Ponoć normalne to...tym bardziej że we wrześniu miał badania krwi robione i wszystko było ok, więc nie kazała sie martwić cukrzyca czy czyms takim. Także nie martw sie. Tak te nasze dzieciaczki mają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...