Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

.

.

hej!

ost miałam sporo zamówień że czasowo nie wyrabiałam, na fb jedynie byłam na bieżąco jak fotki ładowałam 🙂

U nas dobrze... nerwowo. Boję się porodu jak cholera, a termin zbliża się wielkimi krokami, bo mam na 14.11 tak jak Gosia napisała.. brzuch boli jak na okres i muli mnie jak na początku ciąży, ale słyszałam że czasami końcówki też są takie mulące. Jej to jeszcze tylko 10 dni!! 🤪 W zasadzie wszystko mam przygotowane... Z jednej strony chciałabym mieć to za sobą, z drugiej się boję porodu jak i tego czy dam radę z dójką.. chyba hormony szaleją 🙂

Iwonka, Gosia współczuję tych męczacych mdłości, też tak miałam mega mdłości, już czasami chciałam zwymiotować... ale u mnie wymiotów było braK TYLKO zamulanie no i śpiochać mogłam też cały dzień, ale wiadomo przy Miłoszu było to nie mozliwe 🙂

Dorotka dużo sił dla Was, biedna Tynka z gipsem. Ile ma go mieć????

u nas z nowości to jest to że z nocy z 30 na 31 października wyzbyliśmy się smoka do spania, myślałam że będzie dużo gorzej... bo był mega przywiązany do niego, bez smoka ani rusz do spania. Odcięliśmy rano końcówkę i zostawiliśmy u nas w sypialni na łóżku tak żeby sam sobie go znalazł.. no i po śniadaniu poszedł się bawić u nas na łóżku, znalazł go taki uchachany że ma smoka.. wziął go do rączek i takiego zonka zaliczył.. Łukasz mu powiedział że go tu zostawił i piesek zrobił niam niam.. taki zmartwiony przybiegł do mnie do kuchni i mi pokazuje, poszedł do psa i mówi do niego widzisz widzisz, pokazując mu zepsutego przyjaciela. No i cały dzien zostawilismy tego przeciętego cycka na widoku, tak zeby się oswajał z myślą że jest zepsuty, no i wieczorem zasnął bez histerii bez smoka. Zapytał tylko o smoczka to mu przynieśliśmy pokazać że przecież jest zepsuty bo piesek go odgryzł, zapytaliśmy czy go chce, oddał go, a następnego dnia rano na naszą prośbę sam go wyrzucił do smietnika. Nawet nie wiecie jak się cieszę że mamy ten problem z głowy. Jedyny minus że bez smoka nie chce iść spać na drzemkę. Ale z tego co pamiętam Marysia Madzi TEŻ po odebraniu smoczka nie chciała spać w dzień i po jakimś czasie wszystko wróciło do normy. Mam nadzieję, że i u nas tak będzie. No i noce, nad ranem jak się przebudzi to szuka go po omacku trzeba do niego pójść pogłaskać i przypomnieć że nie ma smoczka, że jest zepsuty i go wyrzucił. Mam nadzieję, że najdłużej jeszcze z tydzień to potrwa i smoczek odejdzie w zapomnienie.

Agatko... tak było u nas... drzemki wróciły na jakiś tydzień-dwa i koniec... Oby u was Miłoszek spał jednak dłużej, przyda Wam się chwila odpoczynku w ciągu dnia przy dwójce maluchów 🙂

.

x

Hej!!

Dorota to wyobraz sobie ze my od sierpnia kilka razy w nocy dostajemy z całej siły takim gipsem. Najczęściej w twarz.. Strasznie boli ale cóż.. Boryś jeszcze nie rozumie a jak sie wścieka to po prostu kopie na oślep..

Niki juz przygasla wysypka. Niestety wymiotuje nadal :-(

.

.

Beti mi juz ręce opadają
Zaraz sie załamie nerwowo przez te dzieci

Niki juz czysta prawie dziś :" mamo nie jestem juz biedlonecką" ;-)
Boryś ma kaszel okropny
Lekarka kazała do piątku dawać flegamine zeby wyszło z niego to wszystko po zapaleniu oskrzeli
Mi sie wydaje ze tyle czasu one były zawalony ze to chyba kolejna choroba a nie odrywanie.. Juz sie boje
Niki dostała chrypki..

Co sie dzieje?!?

Cześć Dziewczynki 🙂

Beti kliknij w swojego awatara koło postu i wyskoczy Ci Twoje takie okno profilowe, tam jest zakładka galeria, forum, napisz do mnie... no i kliknij w tą forum...

Dżizas, ja odpadam już.... dalej mi niedobrze, czasem mam poprawę na pół dnia... teraz tak mnie muli że ledwo siedzę... no i padam, normalnie od paru dni nic w domu nie robię tylko leżę.... mogłabym spać, leżeć i nic więcej... w domu ostatnio mamy kiełbasę na gorąco na obiad, pizzę albo jajecznicę... W weekend miałam zachciankę na barszcz ukraiński, to chociaż tyle że zrobiłam
przytyłam już 3 kg, mam wywalony brzuch już, głównie to przez te cholerne wzdęcia, ale każdy już gada że widać....

.

.

.

.

.

x

Hej!

U nas nic tragedia. Boryś nie spał do godz 4 rano potem miedzy 4-6 obudzil sie dwa razy i wstał o 6:05.
Niki o 3 skończyła noc i wariowala.

Mi w nocy puściły nerwy i sie wydarlam na Borysa m a potem Niki.

Niki zosty tylko lekkie plamy na kolanach.
Dziś spadła z zabawki fp na która sis wspiela ... Wyla nie chciała stanąć na nogę ani nawet dotknąć. Szybko tel i lekarz.. W przychodni na poczekalni sobie chodziła ...

Jutro kontrola zobaczymy co będzie
Musi mi dać dla nich coś na sen bo zwariuje!!!

Boshe Iza jak ja Ci współczuje... wytrwałości Kobieto!

Dziewczyny koniecznie pochwalcie się nowymi fryzurami!

Beto ja się farbowałam 2 tyg temu i tez mi jakieś ciemniejsze te włosy wyszły.... no i zamiast takiego fajnego zimnego odcienia jest taki ciepły.... ale mi to może przez ciążę tak coś nie tak wyszło....
w ogóle mam masakrę ze sobą, wyglądam fatalnie, czuję sie fatalnie, nie mogę się uczesać jak chcę, ciągnę prostownica w jedną a włosy w drugą sie układają albo wcale, twarz to jakaś masakra, nie dość że mam jakieś wykwity to jeszcze plamy! nie wyglądam za ciekawie... przynajmniej ja sie ze sobą źle czuję.... trzeba było szukać surogatki...

Gosiu będzie dobrze. Zaraz przejdą te wszystkie cholerne mdłości i krosty.
Mi w salonie (renomowanym!!!) farbowali na ciemny blond!!! I NIC NIE WYSZŁO!!
Ciąża juz taka jest!

Mama dała dzieciom po nurofeniku i wszyscy ładnie spali ciągiem
Kilka godzin ;-)
I jeszcze espumisan kupiłam.

.

.

x