Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Mój brat ma 20 lat - jego dziewczyna w październiku kończy 18...
Jest w ciazy!!! A on to jeszcze dziecko!! Najmłodszy pupilek rodziców..
Ale jaja.. Ona sama z matka w Wawie, matka alkoholiczka odkąd ojciec sie powiesił... Mój brat nawet pracy nie ma!!! Dzieci bedą miały dziecko!! Tragedia!!!
Juz planuje wszystko im oddać włącznie z lozeczkiem i ciuchami ciazowymi..
Plaga na ciąże!!!

Gosiu a nie możesz sciemniac ze na fajka idziesz? Ja tak robiłam ;-)
Nie pal juz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej
Witam się leniwie... u nas tak leniwa niedziela , że aż wstyd , cały dzień w piżamie 😁
Iza no nieźle z tą ciążą i co oni na to ? Jak do tego podchodzą.
Ja już się stresuję bo od jutra wożę Majutkę do żłobka.... Ona twierdzi , ze nigdzie nie idzie, więcv wiem czego mogę rano się spodziewać 😮
Teraz moje maluchy wariują i puszczają bańki w domu w ilości niemożliwej do ogarnięcia a ja latam z mopem... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Myszko dzwonilam dziś do nich.. Rozmawiałam z m i postanowiliśmy ze nie będziemy sprzedawać wózka po Niki (a juz był na Allegro!!) gondola i spacerowka, lozeczko, fotelik (juz skombinowalam od bratowej) laktator, sterylizator, butelki (smoczki tylko dokupia) bo ja mam okn25 w domu więc są mało przechodzone. Ubranka po dzieciach są i trójkę dzieci by ubrał. Ciazowe tez mam . Damy im co mamy. Zostanie im zbierać kasę ma pieluchy, kosmetyki i mm jak cyc nie wyjdzie.
Skombinowac mieszkanie bo u moich rodziców nie bedą mieszkać. Rodzice im zakazała sie spotykać ok 1,5 roku temu a Oni i tak sie spotykali... Jej matka jest alkoholiczka - od chwili kiedy jej ojciec sie powiesił..
Ma dom po nim i jak skończy 18 lat będzie jej. Dom jest w miejscowości uzdrowiskowej a ona w Wawie.. Siedzą i nie wiedza co robić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Mamusie!!

Mam niewiele czasu bo za chwilę wychodzę do ginekologa... Robiłam cytologię i mam PAP II..
Czuję się coraz lepiej choć mój pępek zaczął się dziwnie „zachowywać”. Nad blizną zrobiły się jakby takie pęcherzyki, tak jakbym się oparzyła…Generalnie był [jest] zaczerwieniony i opuchnięty.
Dr w piątek ściągnął igłą jakiś płyn, który tam się zgromadził, zdjął szwy ale ranka nadal opuchnięta i zaczerwieniona a do tego sączy się z niej krew….
Dostałam antybiotyk CIPHIN 500 i we wtorek kontrola. Mam nadzieję, że do tego czasu stan pępka się poprawi a te wszystkie „atrakcje” to wynik gojenia się, ruchu którego mi nie brakuje plus [niestety] moja otyłość też pewnie nie pomaga….

Kupiliśmy dzieciom coś takiego w Decathlonie WOREK TRENINGOWY http://www.decathlon.pl/worek-treningowy-jr-zielony-id_8191562.html 🙂)
Super frajda i mega absorbująca zabawa, Lenka to aż sapała jak waliła w worek z Dominikiem 🙂

Alankowi przebijają się na raz 4 zęby 😞 zawodzi biedactwo a ja nosić nie mogę 😞
Nooo i mały spajdermen puszcza się sam od narożnika jak tylko zobaczy mnie czy Tomka albo moją mamę w zasięgu 4 kroków i tyle sam zrobi!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti ja tez w ich wieku juz pracowałam i studiowałam
Sama sie utrzymywalam... Ale to pokolenie jest inne... Mama go nauczyła... Robi mu wszystko kanapeczki rano, obiadek kolacyjke
Pierze sprząta nawet naczyń sam do zmywarki nie wstawi!!! I po kasę np na fajki przychodzi... Mówię wam zależy od ludzi
Oni maja mentalność 15 letnich dzieci.. Co z tego ze żyje prawie 20?
Oby dali sobie pomoc, podpowiedziec..
Nie wyobrażam sobie dwójki dzieci sprzedających ogromny dom w Cuechocinku.. I kupujący mieszkanie.. Pieluchy sobie poradzą kupić ale coś wiecej nie wiem..

Ivi wracaj do Zdrowka!!! Alanek patrzy na siostrę i zazdrości ;-) Boryś tez wszystko co Niki.. Masakra x2

Ja mam imprezę firmową u m w piątek
Były co roku ale zawsze małe dziecko było
Teraz mnie pokaże w koncu hihihi
Tylko problem bo nie MAM CO NA SIEBIE WŁOŻYĆ!!! ;-)
Tam pracują 50-60 latkowie, jedna para tylko 25-27 lat..

Dziś pójdę z Niki do sąsiadki jak nie będzie na dyżurze.. Niech jej zajrzy w ta buzie bo jest nie do wytrzymania.. Wczoraj u prababci położyła sie na podloge w przedpokoju i płakała okropnie!!! A to dlatego ze w salonie wujek i ciocia siedzieli.. A Boryś zaraz za nią koncert zaczął i ja zamiast pić kawę z dwojka wyjacych dzieci na rękach w przedpokoju stałam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dorota552 napisał(a):
Iza przepraszam za to co napiszę ale to jest moje zdanie.
Mamusia, mamusią ale do cholery co oni myśleli że dziecko palcem się robi?
Skoro uważają się na tyle dorośli aby uprawiać sex niech będą na tyle dorośli aby ew konsekwencje ponieść. I wiem, że ciężko jest bo jak pisałaś że dzieci będą mieli dzieci ale takie podstawianie wszystkiego pod nos im nie pomoże. Wiem że chcecie pomóc, ale kurcze naważyli niech staną na wysokości zadania i zapewnią dziecku cokolwiek z pracy własnych rąk.

Sory Iza ale zgadzam się z postem Doroty ja mam 2 szwagierki i wszystko mają pod nos tzn.1 z nich urodziła 2tyg temu córkę i wszystko ma pokimś i za darmo i dalej patrzy by dostac ciuchy za darmo itd mnie kurwica bierze bo ja się wszystkiego dorabiałam sama nikt się nie zapytał czy mam lóżeczko,posciel itd a ostatnio teściówka bym poszukała ciuchy dla małej jakieś i jej dala a ja jej na to że nie mam bo sprzedałam.Taki wał mi nikt ciuchów za darmo nie dał nawet w prezencie tylko moi rodzice mi pomagali i do dziś czasem coś matka moja kupi nawet z ciucholandu i z tego się cieszę.Ja przestalam byc dobra.Jak KUba Bogu tak BÓG Kubie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U mnie jest inaczej. Nie ma tego jadu. Ja zawsze miałam pieniądze dla dzieci mimo to wszystkie ciuchy dostałam od siostry, cioci i szwagra. Nawet siostra eks mojego m przysłała nam paczkę z pięknymi ciuchami z wysp. Pewnego dnia wróciłam do domu(pamiętacie lezalam w ciazy z Bo w szpitalu) a tam paczka zaadresowana na Nikolka D....
Nigdy nikogo nie prosiłam zawsze jak jadę do rodziców to czekają na mnie torby z ciuchami. Ostatnio rowerek i krzeselko dla Bo na rower. Ja wszystkie ciuchy składam u rodziców na strychu. Nawet stwrylizator czy podgrzewacz.

O mojego brata sie nie boje bo przynajmniej on uwielbia dzieci. Ona jest pierdolnieta.. Mój brat w niej zakochany, nic sobie nie dał powiedzieć, ona go zostawiala pare razy on zawsze czekał.. Poznałam ja i kilka razy widziałam a ona zawsze słuchawki w uszach i ani be ani me..
I wiecie co? Oni mogliby mieszkać i w kartonie, chodzić w szmatach.. Ale ty chodzi o dziecko.

Mama juz mu powiedziała ze z nimi nie zamieszka. Nie ma szans. On wie ze musi sobie sam radzić. A mi szkoda dziecka ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze macie racje.. Ale to mój młodszy o 9 lat brat.. Pieluchy mu zmienialam, jak dziecko prawie. Kazdy popełnia błędy. Sama nie byłam święta.. Nie chce po prostu zeby z tym został sam. Rodzice go rozpiescili i teraz nie wie jak wyglada życie... Ale skończyło sie i in o tym wie. Tylko nie zdaje sobie sprawy co go czeka. I myślenie to sporo od razu ojcostwo, mieszkanie razem, niemowlak, praca, mieszkanie itp
Dlatego postanowiliśmy im pomoc..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza no to super że u was jest inaczej to w takim wypadku można pomóc lecz nie dac sobie wejśc na glowę jak dzidzia będzie na swiecie.
U mnie jest jadowicie he he boli mnie to i męża bo my sami troche z pomocą moich rodziców wszystko kupowaliśmy nawet używane jak wózek czy coś takiego nikt za darmo nic nie oferował tak samo jak poszliśmy na swoje od łyżeczki wszystkiego sama się dorabiałam więc dlaczego mam dawac za darmo.
Wiecie wolę po malym ciuchy dac koleżance potrzebującej niż szwagierce.Tesciowa wszystko tam ładuje my mieszkamy u góry nad nią to nawet nie zaglądnie do nas tylko wpada jak coś potrzebuje 😞 😞Ech nie trafiła mi się rodzinka meża on sam mówi że kiedyś z nikim kontaktu nie bedziemy mieli 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejo!

OBiecuje dziś walnąć brzuszkową fotę jak sie ogarnę to Wam wrzucę, zdałam sobie właśnie sprawę żę w zasadzie to nie mam fotek... w październiku idziemy na rodzinno-brzuszkową sesję 🙂

Gosia rzuć palenie! 🙂 no i oby u Wam sprawdził się kalendarz chiński 🙂 a u nas juz 32 tydzień.. za 3 myślę się już spakować.. w nocy śnił mi się poród że zaczął się 3 tyg przed.. akurat 3 tyg przed datą mojego porodu mój Ł biegnie maraton w Dublinie, więc pół dnia go nie będzie.. sam maraton 42km będzie biegł z 2'50, a gdzie dojazdy.. oby akcja się wtedy nie zaczęła bo będę musiała sama jechać 😁

MYszko fajnie że jesteś zadowolona z pracy no i że MAjusia taka samodzielna i dzielnie sobie radzi, a i niedługo rozstania będą łatwiejsze, sama z resztą wiesz jak z Kubusiem było.

Ivi ja tez miałam ostatnio cytologie2 i lekarka mówiła że ok, że większość kobiet ma przeważnie 2.
OBy rana na brzuchu szybko się goiła. A ten worek super sprawa, sama bym się porzucała na niego 🙂

Iza ale byłyby jaja gdyby trzecie było w drodze, pewnie strachu sie najadłaś, na szczęście okres jest 🙂
Co do tacierzyństwa Twojego brata, no to teraz przekonają się co znaczy życie, szkoda tylko dziecka skoro oni tacy są.. będą mieć szybki kurs dorosłości. Tylko tak jak dziewczyny piszą nie pomagajcie za dużo, bo wiesz jak to jest, dasz palec a oni za chwilę będą chcieli całą rękę... Skoro jest fasolka to już w tej chwili Twój brat powinien szukać pracy i oszczędzać na dziecko i wszystkie jego potrzeby, rozumiem gdyby się starał, a nie mógł znaleźć pracy wtedy sumienie rusza i trzeba pomóc.. a tak będą mieć takie myślenie, a co mamy się martwić, siostra pomoże, mama pomoże i gitara, żyć nie umierać! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u nas Milo jest taki niedobry... tzn ma tak zmienne nastroje jak baba w ciąży, śmieje się, bawi, a za chwilę jak nie spełnie jakiejś jego zachcianki to się rzuca na podłogę, drze, płacze.. no masakra mówię Wam, nie wiem jak wyeliminować takie zachowanie.. póki co za karę wynoszę go do jego pokoju i mówię że nie wyjdzie dopóki się nie uspokoi, zazwyczaj sam wychodzi ale już "normalny"..
i apetyt strasznie sie u niego posypał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza, a ja napiszę Gratulacje dla brata... ja w niego wierzę, sama miałam pstro w głowie i nie miałam nic jak się okazało, że jestem w ciąży, mieszkaliśmy na wynajętym, wtedy ja niby pracowałam i Rafał też, ale zupełnie nie byliśmy gotowi... a że poszaleliśmy po imprezie (nieodpowiedzialność, po prostu) i stało się tak jak się stało to wiadomo nasza "wina" i bardzo, bardzo się cieszę że tak się stało bo mamy wspaniałą córkę 🙂 Życzę im ustatkowania i żeby się okazało, że są dobrymi rodzicami, na przekór wszystkim 😉 i zdrowia i dla dzidziusia!!!

a co do pomagania, ja dla Marysi miałam wszystko podarowane, od znajomych, mojej siostry czy teściów (jak wózek) i nie uważam żeby nas to rozpieściło w jakikolwiek sposób bo i tak wiedzieliśmy że trzeba zapierdzielać jeszcze więcej jak jest dziecko. Szczególnie, że Marysia nie urodziła się zdrowa. I dała nam duuużo nowych doświadczeń, musieliśmy szybko poukładać sobie we łbach, nie było wyjścia. Ale też nie czuję się jakbym coś straciła, nie tęsknię do życia "przed Marysią", nic bym nie zmieniła, chociaż nie było różowo i nadal nie jest czasami.

Byłam dziś z Małą na badaniu słuchu i u foniatry (do 7 roku życia czekają nas kontrole) i wszystko jest dobrze 🙂 Pani doktor podziwiała to jak Mary mówi, odpowiada itp. aż urosłam z dumy haha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...