Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Czerwcówka u nas te czopki to nic nie pomagają. Dawałam Viburcol, Paracetamol po razie i żadnych różnic nie widziałam.
Karmienie do 8rż, przesada. Obrzydzenie mnie bierze.
Doris dzięki za radę. Jak tylko będziemy mieć z m. wolne działamy z butelką.
Ivona55 wiem jak się czujesz u nas ten mój spadek formy psych i nieznośna Oliwka to był jednorazowy epizod. A powodem był chyba jogurt z nestle dla niemowląt dostała go pierwszy raz i ją chyba brzuszek bolał. Ściskam wszystkie mamy, które nie sypiają w nocy.
Gosia Borys jest niesamowicie podobny do Ciebie. Super facet.

Ty piękna Małgorzatto 😆, ja Ci powiem, że póki nie chodzisz do pracy to godz 23 może nie jest późną porą. Ale jak wrócisz to może być Wam ciężko. Tzn nie chcę się bron Boże wymądrzać bo możesz nie potrzebować dużo snu i będzie wszystko ok mimo, że Borysek chodzi późno spać.
Ja mogę tylko o sobie napisać, że pracując i walcząc z małą do tak późnej pory nie dałabym rady.
Mimo, że nie płacze itd.
swoją drogą kiedy wracasz? Coś pisałaś że do 23 stycznia masz na razie zwolnienie?
Butterfly a Ty kiedy?

Witam 🙂

My już po śniadanku.
Nocka tragiczna, Lenka z 5 razy się budziła i skończyło się na butli. Nie wiem o co chodzi. Ząbka nie ma nadal 😞

Mój czort bawi się w leżaczku, a ja piję kawę. Potem nauka znowu...i pogodna do d*** 😞

Witamy, u nas marudzenia c.d.
niczym nie idzie go zabawić, a ręce opadają, żeby nosić na rączkach... wsadziłam go do jumpero - skacze i płacze.. idę go zabrać.

dzień doberek !
u nas szok - bo tylko jedna pobudka na cyca przed 02:00 i pospała do 07:20 a obudził mnie nie płacz a odgłosy zabawy 🤪
ALE MIŁOOO !!! Nawet się wyspałam !!!
Za to dziś nie mogłam jej uspać na 1 drzemkę, płakała, nie chciała spać, podnosiła się z podusi, płacz z rączką w buzi ... dałam jej tą camilię ... w końcu się udało i śpi.

Hej dziewczyny,
No i u nas sie zaczelo, Adi mi nie dojada 😮.
Nie wiem czy zeby czy gardlo. Chyba zeby nie, juz ma dwa wiec watpie zeby dalej szly, za wczesnie chyba.
Wczoraj wieczorem za cholere nie chcial jesc, smoczka tez nie. Po chwili znow sprobowalam i zjadl.
Temperatura byla chwile podwyzszona i spadla. Ogolnie drzemki ok, czasem sie cieszy ale wiekszosc czasu marudny jest.
No i badz tu madry i wymysl o co chodzi.

Witam...
Marysia przeziębiona... gardło zaczerwienione, katarek lekki... dostała 2 syropki...

No i jaja są bo nie mam jak wrócić do Płocka 😞 a w niedziele egzamin mam 😞 buuuu

Jaaaa ciąg dalszy marudzenia......Podałam mu już Pedicetamol 25 kropli...moze mu ulży o ile to na dziąsełka a nie jakiś skok...bądź tu mądra 🤢
Marlenka na roczek już wychodza trójki wiec to moga być ząbki. Apetyt u Wojtka też gorszy...JA piję mocna kawę i cały czas sobie mówię że musze być silna bo kto jak nie ja.... 😉

Może Marysi przejdzie juz za pare dni i zdążycie wrócić?

jeny Wojtek jeszcze nie spał od 6:30....oczka ma takie zmęczone a nie zaśnie 😞

Ide tez po jakis syrop, moze pomoze.... bo juz sama nie wiem co robic.

Właśnie sprawdziłam...u Wojtka nie powinien byc teraz skok...przed nim na wykresie pare tygodni słoneczka....Czyli zabki?

kurczaki, widzę, że u Was znów atakują chorbska ! ehh 🤢

Zasnął!!! jeny jakby było dobrze gdyby tak godzinkę chociaz przespał...odpoczął by troszke

Dzień dobry dziewuszki! Ja jestem przeszczęśliwa, bo dziś mieliśmy tylko dwie pobudki, o 4 i o 5:30 na cyca. A potem do 7:30 spanie. To naprawdę spora zmiana w stosunku do poprzednichdni. I Paweł nie jest aż tak marudny w ciągu dnia jak bywał ostatnio- chyba też się lepiej wyspał. No i byłam na zakupach, ostatnio wyczaiłam śliczny płaszcz,ale kosztował 440zł,więc sobie odpuściłam, a dziś wchodzę do sklepu, a tam wszystko -50%!! No i stałam się szczęśliwą posiadaczką wymarzonego cudeńka! Weszłam też do Kolorino, a tam likwidacja sklepu i WSZYSTKO -50%. Fakt, ze poprzebierane juz jak nie wiem co, ja nie miałam czasu szperać, ale wzięłam z półki kubek niekapek z Drewexu. Sama nie wiem,czemu, ale mi się po prostu spodobał. Kosztował....8zł! I się okazało, że tak spasował Pawełkowi, ze jest strasznie zadowolony jak z niego pije. A szukałam dobrego niekapka od miesiąca 😮
Kasienka, gdyby nie złamanie mojej mamy to już bym była dawno w pracy. Teraz plan jest na 1 lutego...

kasienkaks napisał(a):

Ty piękna Małgorzatto 😆, ja Ci powiem, że póki nie chodzisz do pracy to godz 23 może nie jest późną porą. Ale jak wrócisz to może być Wam ciężko. Tzn nie chcę się bron Boże wymądrzać bo możesz nie potrzebować dużo snu i będzie wszystko ok mimo, że Borysek chodzi późno spać.
Ja mogę tylko o sobie napisać, że pracując i walcząc z małą do tak późnej pory nie dałabym rady.
Mimo, że nie płacze itd.
swoją drogą kiedy wracasz? Coś pisałaś że do 23 stycznia masz na razie zwolnienie?

Butterfly a Ty kiedy?

KAsienkas wiem że możesz mieć racje i może być ciężko... nic no zobaczymy, jakoś to będzie mam nadzieję 🙂
MY to jesteśmy nocne marki, my tak w tygodniu, jak chodziłam do pracy to kładliśmy się spać koło 1, (mimo iż ja zaczynam pracę bardzo wcześnie), w moim rodzinnym domu jest tak samo,może Borysio ma to w genach? 🙂

JA planuję jeszcze miesiąc opieki - jak sie da, mam jeszcze tydz urlopu zaległego, no i koło marca chyba powracam... Wtedy Marcin idzie na ojcowski, 2 tyg z nim posiedzi, a od kwietnia chyba będzie ten żłobek.. jak nie to wtedy wyskoczę z wychowawczym, ale to juz baaardzo ostatecznie.

andzia0304 napisał(a):

czerwcowka napisał(a):

Doris25 napisał(a):

Andzia - co to znaczy, że u Was leżą wszystkie 4 zęby ? sorki ale nie zrozumiałam

Chyba ze lezą czyli idą :-)

idą.naraz jedynki i dwojki dolne,jedynki i dwojki gorne!

Andzia i jedynki i dwójki naraz! współczuję Twojemu M 🙂

Nequitia napisał(a):

Witam...
Marysia przeziębiona... gardło zaczerwienione, katarek lekki... dostała 2 syropki...

No i jaja są bo nie mam jak wrócić do Płocka 😞 a w niedziele egzamin mam 😞 buuuu

dużo zdrowia dla Ptysi 🙂

ivona55 napisał(a):

.JA piję mocna kawę i cały czas sobie mówię że musze być silna bo kto jak nie ja.... 😉

nie ma to jak porządna motywacja!

Marlena bez paniki, u wszystkich jakiś taki okres marudzenia jest, może to nic wielkiego?

Dobra dziewczynki ja idę zabierać się za obiad, bo od rana nic tylko buszuję po necie!

Zamierzam Borysowi dać dziś dynię z tym żółtkiem, wkomponować coś jeszcze w to?

Gosia ja jestem spokojna w miare, bo nie jest zle, ale syropek kupilam bo jak Adrian juz nie chce jesc to znaczy ze cos mu dokucza.
Sa u was leki firmy VSM? chyba tak?

Ja nie kojarze takiej firmy...
Nie wiem, czy sie przedwcześnie nie pochwale, ale kaszel się nieco uspokoił! Już nie mam takich duszących napadów. Tzn. dziś mialam jeden, ale w sumie to nic w porównaniu z tym co było wcześniej.

ja też nie kojarzę firmy
moja po spacerze i jak powinna spać jeszcze 2h to po 10min już płacz z wózka... ale pobujałam i na razie pciumka.. kupiłam akcesoria do chrztu, wszystko wyprane i tylko czeka
poza mamusią która niema co na siebie włożyć.. i chyba dziś pojade do jedynej tu galerii i jedynego normalnego sklepu - reserved i może jakąś sukienusię kupię..

noc była rewelacyjna ale nie po viburcolu tylko paracetamolu czy cos takiego

Ja tez zapomnialam sie pochwalic ze moj leniuszek w koncu zaczal sie turlac 🙂. Niezbyt czesto bo naprawde jest leniwy ale jak chce to potrafi 😁