sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

hej dziewczyny, jak święta? dodatkowe kg zdobyte 😜
MOja NIuńka była tak zaoferowana taką ilością osób, że zaczęła gadać 😁 teraz tylko w kółko bababadadada, 😁 z niecierpliowścia czekam na mama 😁

Lusi- Gratulacje dla Łucji 🙂Mnie i Lili z obżarstwa bolał brzuchol 😠 Głupia, nie sądziłam,że dalej to co jem ma aż taki wpływ na nia 😞 😞 😞 Nigdy więcej, biedaczysko cierpiało przeze mnie...Za to dzisiaj już jesteśmy po spacerku i za chwile wybieramy się znowu, taka śliczna pogoda!Pozdrawiamy 😉

Dzień Dobry Mamusie i córusie:-) Piękna pogoda nam się zrobiła to coraz rzadziej zaglądacie 😞 Co u Waszych dziewczynek słychac?Mamusie odpoczełyście w świeta?Wyręczył Was ktoś z oboziązków codziennych? Pozdrawiamy 🙂

hej,
wkreciara obzarstwo jest w święta wskazane.....tylko szkoda Lili, no ale cóż od małego się przyzwyczaja do świątecznego jedzonka 😉
W końcu pogoda się poprawiła i znowu zaczniemy kilkugodzinne spacerki. Ostatnio nawet zgubiłam się w lesie z moją Córcią, bo tak dobrze mi się spacerowało. ALe na szczęście powolutku wróciłyśmy na znaną mi ścieżkę 😜
Dziewczyny dajecie swoim córkom kwas omega 3, bo mi gastrolog powiedziała, że daje się dzieciom jedną kapsułke od 4 msc. Ja pierwszy raz o tym słyszę 🥴
Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale wczoraj dałam mojej NIuńce na spróbowanie pomarańczę, ale się zajadała, nic później jej nie było 🤔 Dajecie już jakieś cytrusy do spróbowania? co w ogóle dajecie dzieciaczkom, trzymacie się schematu, czy juz jadają z Wami jakieś inne produkty?
O Perełka się obudziła, dobrze, że chociaż zdążyłam wypić kawkę 🙃

Lusi-No właśnie, co u gastrologa się dowiedziałaś?Jaka była przyczyna rzadkich kupek u Łucji?
Co do kwasu omega 3 , to pierwsze słyszę.O witaminie K i D3 owszem, wszystko Lili dostawała i dostaje, ale o kwasie nikt mnie nie informował.Co on wspomaga?
Co do jedzonka, do Lilka próbuje wszystkiego , sama bardzo chętnie otwiera buźkę na nowe smaki 😉 A ja oczywiście wszystko jej daje i później ma jakieś delikatne plamki na pleckach i zatwardzenie 😠 😠 😠 a ja nie wiem od czego.....mam wyrzuty sumienia przez to, ale z drugiej strony lepiej,żeby wszystko próbowała, bo później okaże się,że uczulone dziecko na wszystko haha 😁
Miłych Snów, Bye

Dobry wieczór!

No dziś miałyśmy piękną pogodę. Lenka dziś zaliczyła podwójny spacer, raz z nianią a drugi ze mną. Aż szkoda, że jutro ma się ochłodzić :/
Święta były u nas po części zimowe. W męża stronach w sobotę i niedzielę podał śnieg i było tak jakoś mało przyjemnie. No poniedziałek był lepszy, ale bez rewelacji.
Z jedzeniem to też nie przesadzałam, po raz pierwszy chyba w święta się nie przejadłam 🙂 haha

Lusi ja nie daję córci żadnych kwasów omega 3 i przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o tym, żeby dzieciom to podawać. I też nie rozszerzam znacznie diety. W przyszłym tygodniu planuję wybrać się do naszego pediatry i zapytam się, co mogę dziecku podawać więcej.

Dziś moja Lenka złapała butelkę z herbatką i przez chwilę piła sama 🙂

pozdrawiamy

Cześć Mamusie,
my dopiero dziś wróciliśmy ze świąt, hehehe jak się bawić to się bawić nie 🙂 przepraszam, że nic nie pisałam, ale byliśmy bezinternotowi 🙂 pokonaliśmy w sumie 570 km i przyznam, że córcia nas zaskoczyła, bo w podróży się bardzo dobrze sprawowała, to takie przedbiegi przed urlopem 😁 😁 😁 😁
jutro wejdę na swoją wagę to się pochwalę, ale już się boję, u mojej mamy to jakoś tak umiem się powstrzymać, ale u teściowej to nie panuję nad sytuacją i żrę jak dzika ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
Zosia u dziadków (męża rodziców) ruszyła na czterech dwa "kroczki" ale oni mają dywany w domu czego u nas brak hmmm być może dlatego jeszcze nie raczkujemy hmmm .....
Muszę już iść spać ale jakaś taka rozbita jestem 😠 😠
buziulki Mamuśki pozdrowionka dla teściowych hehehehehehe

ten kwas to na wspomaganie rozwoju mózgu, jutro jadę do pediatry,więc podpytam 🙂
CO do wizyty u gastrologa, to całkowicie musiałam zmienić Łucji dietę. Zmiana mleczka+fantomalt(jest to wysokoenergetyczny dodatek do pokarmów),ma on zwiększać kaloryczność mleczka. Z obiadków muszę odstawić wszystkie mięska oprócz królika i indyka oraz na tydzień odstawiłam gluten.Faktycznie w pierwszych dniach była poprawa i Mała zaczęła robić żółciutkie plastelinowe kupki,ale od wczoraj znowu przybrały jakąś dziwną szarą barwę 😠 Zauważyłam, że Mała źle reaguje na produkty z nestele. dZisiaj jadę po jakiś kleik z humany,ponoć są lepsze. 😉
A ogólnie to Mała ma niedowagę,a co się ztym wiąże ma niedożywienie 😞 waży całe 6540!!!!
Wkreciara,ajak dajesz Lili jedzonko, to co ty wcinasz, to nie boisz się, że się zakrztusi?
U mnie Mała zrobiła się nieznośna,na widok łyżeczki zaciska usta i nic nieda sięjej wcisnąć. Nie chce też już siedzieć ani leżeć. Spryciura nauczyła się wspinac na nożki i tylko wymusza, żebyjej pomagać.
Qrcze mój szkrabek wyciągnęła mi spację z klawiatury i muszę się teraz mocno męczyć, żeby coś napisać 😜
A u nas znowu szaro i buro.....czyli cały dzień w domku 😞

Qrcze a ja cały czas wyjadam świąteczne zajączki i jajczka,które moja Niuńka dostała na swięta 😠

aneti wlasnie doczytalam o probie raczkowania!!gratulacje,czyzby była pierwsza,która zaczęła raczkować???

Hej dziewczyny jestem tu nowa mój piotruś miał się urodzić 2 września ale się troche pośpieszył a urodził się z rozszczepem podniebienia twardego i miękkiego mieliśmy wczoraj jechać do wawy do instytutu ale operacja została przesunięta

Haha Lusi poprawiłaś mi humor swoim postem:-) he he 😜 Mam nadzieje,że Łucja przybierze troszkę na wadze po zmianie dietki, bo faktycznie okruszynka z niej 😉 Dla porównania moja Lilka waży jakie 9 - 9,5 kg. Smacznych słodkości poświątecznych 😜 😜 😜 I brawka dla Twojej Niuńki,zdolna dziewczyna,że już się za wstawanie wzięła!WOW!Co do kupek to nie pomogę 😞 Zawsze miałyśmy normalną barwe, teraz tylko to zatwardzenie nas męczy dalej, ale jest już lepiej, wiec wydaje mi się,że to już chyba koniec będzie męczarni.
Aneti- Gratulacje dla Zosi, mały raczek nieboraczek z niej 😉To teraz się musisz przygotować na bieganie za nią po domu hehe Troszkę się zasiedzieliście w gościach, ale to tylko świadczy o tym,że się dobrze bawiliście i żal było wyjeżdzać 😉
Gosia252 Witaj w naszych skromnych progach 😎 Powiem, szczerze że mnie zaskoczyłaś wiadomością o rozszczepieniu Piotrusia, na zdjęciu w ogóle tego nie widać!!! Mieliście już jakieś operacje, czy dopiero czekacie na 1-wszą?
Pozdrawiamy Mocno dziewczęta!
P.s Moja Lili znowu dostała kataru.Już mam dość, od pewnego czasu ciągle jej coś jest 😞 suma sumarum silna, z niej dziewczyna a ostatnio w przychodni byłyśmy tak dużo razy,że na samą myśl o lekarzu słabo mi się robi. 🤨
Zapomniałam Lusi Co do jedzonka, to parę razy lekko się zakrztusiła Lili podczas jedzonka, ale to chyba normalne na początku?! 🤨 Lili ma już dużo zębolków, więc chce żeby z nich korzystała 🙂 Musi się uczyć gryźc, chociaż czasami połyka bez gryzienia 😁 ale zawsze ma przygotowane małe kawałeczki mięska czy rybki,a ziemniaki wprost uwielbia hehe.
Znowu się rozpisałam ha ha
Bye! 😜

hej,
gosia witaj, w końcu jakiś facet w naszym babskim gronie i do tego tylko o jeden dzien starszy od mojej córci 🙂 Mam nadzieję, że operacja dojdzie do skutku i że rozszczep nie jest zbyt kłopotliwy dla Piotrka 🙂 napisz coś jak się miewa Twój mały Brzdąc 🙂
wkreciara, bidna Lili ( P.S. bardzo mi się podoba zdrobnienie, które stosujesz, super imię 😁) niech katar szybko minie, nie wiem też co poradzić, bo u nas do tej pory obyło się bez żadnych chorób (i niech jak najdłużej tak zostanie!!!)
Dałam dzisiaj Łucji tez troszkę normalnego jedzonka (ziemniaczek, marchewka i miesko), wszystko rozdrobniłam na mniejsze kawałki, Mała się cudnie zajadała do czasu aż trafiła na drobinkę mięska...i d***, chlust i zwymiotowała wszystko na podłoge 😠 ale się nei poddam i bedziemy dalej ćwiczyć jedzenie czegoś innego niż papki 😁
Jutro mamy pediatrę, zobaczymy czy coś nowego się dowiem 🙂

Rzeczywiście Lusi Twoja Łucja to kruszynka. Moja Lenka waży teraz gdzieś ok. 8 kg.
Jak L. nie chce jeść i zaciska zęby, to daję jej wtedy papu metodą na "chrupka". Zbliżam chrupka do ust, ona ładnie otwiera buzię, to ja wtedy ciach łyżeczkę do pysia. Wiem, może się to wydawać Wam straszne, ale czasem jest to jedyna metoda, aby coś zjadła.
Gosia 252 witamy!! Tak jak wkreciara, nie zauważyłam nic na zdjęciu. Biedaczek, taki malutki a już czeka go operacja. Życzę dużo zdrowia, a Tobie jak najmniej stresu.
Aneti gratuluję postępu u Zosi 🙂
Wkreciara dużo zdrówka dla Lili. Super, że już wcina większe kawałki jedzonka.

PS.Dziewczyny, jak się robi takie fajne suwaczki?

Już mam suwaczek. Udało się! hihi 😁

dziewczyny dzisiaj PIĄTEK 13STEGO!!!zobaczymy co się nam przytrafi 😜

Hej dziewczyny chcę wap powiedzieć że ten rozszczep co mój piotruś ma to jest w buzi tak że jak otwiera buzie to widać dziure i tą środkową kość nosa dzisiaj dzwoniłam do wawy i w tą niedziele jedziemy na 10 dni bo tyle trwa pobyt po operacji bo przy dziąsełkach mu troszke rozcinać i to ściągać do środka a na katarek doba jest maśćrinopanteina bierze się ją troszkę na patyczek i smarujesz dziurke w nosku ja robie tak 4 razy w dzień jak ma katarek mój

Ewelek Wcale to tak strasznie nie brzmi.Mam na myśli karmienie na "chrupka" hehe Wiadomo,że Lenka musi próbować nowych rzeczy, chociaż jej to nie na rekę 🙂 No widzisz jaka zdolna jesteś!Bez żadnych problemów stworzyłaś piękny suwaczek, brawo!
LusiKochana masz przeboje ze Swoją Królewna 😞 Zdziwiłaś mnie,że Łucja zwymiotowała wszystko 😞 😞 Lili raz mi się jabłkiem mocno zadławiła ( w święta właśnie) za namową babci obrałam jej ćwiartkę i dałam do łapki,żeby sama obgryzała.I cwaniara za duży kawał wzieła i połknęła zamiast pogryźć, zaczęła kaszleć,z czerwonych oczu łzy jak grochy leciały i panika!Wzięłam ją przechyliłam mocno do przodu i poklepałam troszkę po pleckach i feralny kawał jabłucha wyleciał z buźki.Więcej jej nie dawałam.Zanim go obrałam miałam obawy, mówiłam mamie,że ma problem z gryzieniem takich rzeczy,i wykrakałam. 😠Ale całe szczęście wszystko dobrze się skończyło.Z innym jedzonkiem, miększym daje radę,chociaż tez ugryzie za dużo i połyka paskudnik mały 😆
Gosiu Tak apropo jesteśmy imienniczkami 😜 😜 😜 dziękuję za radę o maści, może kiedyś kupie sobie.Na razie mamy Nasivin z ostatniej choroby i psikam jej 2 razy dziennie:-)

I znowu Młoda jest marudna 😞 Uśpiłam ją i co 30min musze do niej wracać bo się przebudza i woła na cyca 🥴 Teraz też,Dobranoc Dziewczynki

Hej,
Jakos udało się przetrwać piątek 13-stego bez większych szkód (nie licząc kłótni z mężem :p)
Ewelek wypróbowałam Twoją metodę na chrupka, za pierwszym razem zadziałała, za drugim już mniej 😉Moja Mała się tylko zdenerwowała,ale za to znalazłam inną metodę na jogurt. Przerzucam derserek do pudełeczka po jogurcie siadam obok Niuńki i udaję,że jem. Ona zawsze ma ochotę na to co ja jem, więc jak gdyby nigdy nic daję jej spróbować i ona powolutku sobie wcina 😜
Gosia biedny ten Twój Mały, żeby operacja minęła szybko i bezboleśnie. Wracajcie też szybciutko do domku!!
Wkreciara, nie poddałam się i dalej dałam Łucji rozdrobnione warzywka z indykiem, przy drugiej próbie też zaczęła się krztusić,ale już nie zwymiotowała. Coraz lepiej sobie radziła, z tym, że ona nie gryzie tylko od razu połyka. Będziemy próbować dalej 🥴A co do jabłka to też byłam taka mądra i dałam Łucji do rączki, tylko, że tak z miesiąc temu. Najpierw fajnie skrobała dolnymi ząbkami,ale później udało jej się ugryźć kawałek. NA szczęście ja zdążyłam jej wyjąć ten ferelny kawałeczek jabłka 🙂 Teraz wszystkie owoce daję w takiej siateczce, przez którą może tylko memłać 😜

Dziewczyny polecam fajną stronkę http://www.promobaby.pl/
MIłego weekendu

Jestem wykończona, nie mam siły nawet pisać.Ciężki weekend się zapowiada,na domiar złego pokłóciłam się z mężem.Ech Dobranoc

Hej Mamusie,
co Wy się tak z tymi mężami kłócicie 😮
Witam nową mamusie, trzymam kciuki za Was, aby wszystko dobrze poszło 🙂
Widzę, że już na całego dajecie Waszym dzieciaczkom jedzonko do gryzienia, ja się trochę obawiam dać Zosi, ona jeszcze zębów nie ma ☺️
Lusi co to za siateczka do tych owoców??
A co do raczkowania, muszę Wam powiedzieć że pierwszego dnia w domu Zosia znów zaczęła do tyłu jeździć, a do przodu wcale, ale już następnego ruszyła 🙂 i teraz robi tak: wstaje parę "kroków" do przodu kładzie się i odpycha się do tyłu 😁 taka zabawa 😁
Powiedzcie Kochane czy Wasze dzieci śpią z Wami w jednym pokoju??
Miłego weekendu 🙂

Aneti Gratulacje dla Zosi 🙃 Jako pierwsza ruszyła do przodu! Co do spania w jednym pokoju to Moja Lili, śpi z nami nie tyle co w pokoju co w jednym łóżku!Zawsze jak chce ją przenieść do jej wyra, i nauczyć smać samodzielnie to ona jest chora,albo idą jej zębole i znowu jest ciężka we współżyciu.Zawsze się coś znajdzie,jednym słowem.Ale od poniedziałku mąż ma 2 tyg urlopu i już ustaliliśmy dawno,że to będzie dobry moment,żeby ją uczyć spać samodzielnie, jak i zasypiania samodzielnego.Oby się udał plan.
Buziolki

Hej, te kłótnie z mężami to pewnie przez zmęczenie materiału:P
Aneti, u mnie Mała ma tylko dwa ząbki,ale twardo ją ćwiczę z jedzonkiem 😉 co do siateczek http://allegro.pl/gryzak-do-podawania-pokarmu-nuby-super-promocja-i2258197759.html
Ta Twoja Zosia to mała spryciura, teraz to już musisz mieć oczy dookoła głowy 😮
U nas łóżeczko Małej jest w sypialni, więc od urodzenia jest obok mamusi. Z tym, że nie sypia z nami w łóżku, zawsze w swoim łóżeczku.
Wkreciara, powodzenia. Będzie pewnie hardcor z nauką spania w osobnym łóżeczku,ale za to jak Wam się już to uda to ile swobody będziecie mieć 😉 może jakieś drugie baby wykombinujecie 😉 A te dwa tygodnie urlopu, to pewnie tacierzyński. U nas jeszcze czekamy z wykorzystaniem tego gratisu od państwa 😜

a u nas znowu leje......ach ta pogoda do d*****

Hej,
dzięki za gratki dla Zosi, póki co nie przemieszcza się jakoś bardzo szybko, ale już kontakty atakuję 😮 muszę właśnie kupić zabezpieczenia, bo jeszcze nie mam 😮
lusi dzięki za link do tych siateczek, muszę też zakupić nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest.
Pytałam Was o spanie, bo my wczoraj przenieśliśmy Zosi łóżeczko do jej pokoju i pierwszą noc dziś Zosia przespała u siebie, ja się w ogóle nie wyspałam, bo ciągle nasłuchiwałam czy nie płacze, bałam się, że jej nie usłyszę, masakra. Mówię do męża rano, że może jednak wróci do sypialni, ale on twardo, że trzeba przyzwyczajać no i ma rację, dziś noc druga zobaczymy ...
wkreciara trzymam kciuki za Was 🙂 🙂 🙂
dzwonili do mnie wczoraj z przychodni od gina, że mam cytologię 2 na 3 kurcze trochę się martwię, że znów coś nie tak 😞
dobrej nocki Mamusie 🙂

hej,
aneti qrcze naprawdę przenieśliście Małą!!!wow. Dziwie się, że oprócz nasłuchiwania nei chodziłaś do niej co chwilkę zerknąć czy śpi 😜 Czyżby ładnie Zosia przesypiała Ci noc, że zdecydowaliście się na ten krok? Bo u nas to dzisiaj była masakra Niuńka budziła się chyba co godzinę i nawet mleczko nie pomogło 😠a ja dzisiaj czuje się i wygladam jak zombi 😜 Na szczescie juz ma drzemke, więc moge spokojnie wypic kawke 😜
A co do cytologi to ja tez kiedys mialam takie wyniki, z tym,ze durny lekarz pobrał mi wymaz tuz po zamrazaniu, wiec tylko sie strachu najadlam, bo byly niemiarodajne 😠 Zobaczysz pewnie cos zle pobrali 😉
Dobra uciekam nadrobic wczorajsze seriale 😎

Aneti- Kurczę tawrdego masz męża 😎 hehe.Ale macie rację, lepiej uczyć od małego niż później się męczyć ( siebie i dziecko).Cytologią się nie martw, jak pójdziesz do gina to się wszystkiego dowiesz i na pewno Cię uspokoi.
Właśnie tak sobie dyskutowałam z innymi mamami o tym,że Lili śpi z nami i że straszny z niej CYC od początku, to jest częsta przypadłość i bolączka mam karmiących piersią.Właśnie dzisiaj dotarła do mnie pozytywka z projektorem, trzeba sobie jakoś ułatwić tę ciężką batalię.Tylko baterii brak,ale to już jutro będę szukać po sklepach 😁
Lusi- łączę się z Tobą w bólu.Oby takich nocy jak najmniej 😉
Ha!Dzisiaj zrobiłam sobie przyjemność!!! Poszłam w końcu do fryzjera i ściełam prawię połowę włosów,już miałam dość mordowania się z nimi, w ogóle nie dawały się ułożyć a rozszesywanie było męczarnia!I to nie wszystko, bo poleciałam odrazu jeszcze do kosmetyczki na henna brwi i rzęs 😉W końcu jakoś wyglądam i bez makijażu, hehe