Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hej
oj Anya to miałaś udany weekend. Pełen wrażeń 🙂 A co to za kraina zabaw?? podeślij jakiegoś linka, bo jestem ciekawa czy nasze maluszki są już w odpowiednim wieku,aby korzystać z takich atrakcji. Sąsiedzi śpią Ci na klatce!!!! 😮o zgrozo, wesoło masz!! Qrcze podziwiam Cię za to bieganie, ja o 23 to juz w łóżku leżę, dla mnie jest juz zdecydowanie za zimno i ciemno 🙂 Fajny ten link ze żłobka, muszę teraz tylko tych piosenek poszukać.

A ja od rana walcze z kurierem, wyobraźcie sobie, że wczoraj zostawił paczkę u nas na podwórku i nawet mnei o tym nie poinformował. A siedziałam cały dzień w domu, bo była brzydka pogoda. Fakt faktem w dzwonku wyczerpały się baterie,ale jest jeszcze tel. Mógł zadzwonić i poinformować, że zostawia paczkę. A tak to dopiero dzisiaj całkiem przypadkiem znalazł ją mój M. Skarga juz poszła, ciekawe co odp.

wkreciara, mój M. dzisiaj jest w Twoich okolicach, także jakbyś go spotkała to pilnuj, żeby był grzeczny 😉 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
Hej!!

Ciszej się na forum zrobiło …
U nas niezaciekawe nocki od kilku dni. Wczoraj Lenka miała nawet podwyższona temp. w nocy. Do tego dzisiaj rzadsze kupki. Chyba to przez te zębiska, bo podczas zabawy zauważyłam, jakie ma na dziąsłach góry i doliny, czyli przebijają się.
Anya super sprawa z tą kinderplanetą, zorientuję się gdzie jest we Wrocku. Może się wybierzemy.
Lusi no to kurier Ci się trafił. Mam nadzieję, że nic się nie zniszczyło. Ja właśnie czekam dziś na 2 paczki. Mam nadzieję, że będę miała więcej szczęścia. Często też miałam tak, że listonoszowi nie chciało się wchodzić na górę i w skrzynce zostawial awizo, i musiałam potem gnać na pocztę po paczkę. Ehh…
Wkreciara chyba każdemu miekszającemu w bloku trafi się jakieś towarzystwo, które nie do końca nam odpowiada, ja też mam takich, na których z jakichś tam względów narzekam. A stópki Lili ma ok., Lenka ma 21, więc dużo się nie różnią. A z ciuchami po siostrze masz super, ja muszę wszystko kupować, ale za to moja siostra będzie miała dla Marysi. No i ja ewentualnie dla drugiego dziecka, i chyba wiecie co wolałabym drugą dziewczynkę. hihi

Życzę Wam udanego weekednu!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze dziewczyny,ale mam lenia.
Choróbsko mnie złapało w poprzedni weekend i jest coraz gorzej.Oprócz ogólnego osłabienia,bólu głowy i gardła doszły mi zatoki.Chyba muszę się czymś podleczyć, bo zamiast się poprawiać to gorzej się czuję.

Ewelek-Zgodze się, naprawdę doceniamy to,że praktycznie wszystko mamy od siorki za free.Już nieraz z mężem dyskutowaliśmy,że mnóstwo kasy dzięki temu zaoszczędziliśmy.
Wspólczuję nocek, oby Lence szybciutko powychodziły zębiska 🙂

Anya-Bardzo fajne są te sale zabaw dla dzieciaków.U nas w mieście są 2.Już kiedyś się zastanawiałam,żeby zabrać Lilkę, ale zawsze teściowie czy mąż znaleźli jakieś ALE.Już mam dość słuchania: "Ona jest jeszcze za mała, nie rouzmie jeszcze, lepiej zrobić to jak podrośnie." Ręce mi opadają,już przestałam się oddzywać.Cokolwiek wymyślę,żeby gdzieś jechać,iść to zawsze są na NIE.

Lusi-O jej!Co to za firma kurierska?Normalnie zje...łabym tego gnojka z góry na dół.Jak tak można?Kurczę, listonosza jeszcze zrozumię, ale nie kuriera!!!Przeciez on musi Ci oddać paczkę do rąk własnych.Mnie wkurzają za to jak zostawiają paczki u sąsiadów 😠 Trzymam kciuki za Was, powinni się nagimnastykować z przeprosinami dla Was.
Jak następnym razem Twój M. będzie się wybierał w moje okolice, to prosze się z nim zabrać i przyjechać z Łucją na kawkę i pogaduchy 🙂

Co za dzień......nawet czytać książki mi się nie chce.A od siedzenia przy kompie bolą mnie już oczy.

Miłego dnia Mamusie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie,

moja Córcia dzisiaj z rana zrobiła sobie tylko 30 min drzemkę i teraz dosypia. Ciekawe o której pójdzie na noc spać 🥴

Co do kuriera to sprawa załatwiona, tłumaczył się, że nie mógł się do mnie dodzwonić (nie miałam żadnego połączenia) i że wysłał smsa z prośbą o kontakt (nic nie dostałam). Trochę mi się go szkoda zrobiło jak zadzwonił, bo może faktycznie miałam problem z zasięgiem i dlatego nie było ze mną kontaktu ( czesto się to u nas zdarza ). Zwłaszcza, że wiem co to za chłopak, bo był juz u mnie kilka razy. W każdym razie drugi raz tego błędu nie popełni 🙂

ewelek, ta kinderplaneta o której pisała Anya jest w Magnolii, my wybieramy się w sobote, tzn. M. się wybiera, a ja na zakupy 🙂 Także jak coś to bierz Lenkę i wpadajcie, wtedy ja tez się przyłączę (zakupy moga poczekać 😜 ). Mam nadzieję, że u Lenki to faktycznie zębiska a nie jakiś wirusik. Współczuję nocek!

wkreciara, lepiej kuruj się z tych zatok, bo z nimi nie ma żartów. JA je sobie w pracy przez klimatyzację załatwiłam i teraz cały rok się smarkam 😠 NIe kuś zaproszeniem, bo skorzystam, mój M. na pewno jeszcze będzie tam jeździł 🙂

A ja wczoraj skorzystałam z okazji, że nie było M. i przeczytałam sobie jedną z zakupionych książek.
Dzisiaj przyszedł mi ten kombinezon co zamówiłam i muszę przyznać, że jest super. Widać, że porządny, w ogóle niezniszczony. TYlko oczywiście trochę za duży na Łucję i podejrzewam, że w przyszłym roku się jeszcze przyda 🤪

Dobra skoro ŁUcja śpi to biorę się za następną książkę + miseczkę lodów. Istna rozpusta 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie,

zgdonie z planem Łucja dzisiaj odwiedziła kinderplanete. Anya dziękuję bardzo za pomysł i linka. Łucja była ponoć zachwycona, z M. troszkę gorzej, bo mówił, że musiał się przeciskac przez małe tunele i bawić z innymi dziewczynkami 😜 Ja w tym czasie zrobiłam zakupy. Także wszyscy zadowoleni 😁
ewelek kupiłam dzisiaj Łucji kozaczki w smyku, coś podejrzewam, że mamy takie same 🙂 I byłam w szoku, bo musiałam jej wziąć rozmiar 22,a półbuty ma 20. No ale co firma to inna rozmiarówka 🙂

A ja jestem od popołudnia z M. na wojennej ścieżce, dawno na nich nie narzekałyśmy, więc chyba czas znowu zacząć 😜

MIłego wieczorku i niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂
lusi super że Łucji się podobało 🙂 i wiem co twój mąż musiał przeżyć bo ja też przechodziłam przez tunele i po trzecim razie byłam cała mokra 🙂
u nas wszystko ok tylko m. wyjechał do W-wy na pochód i jestem sama masakra szczególnie że cieżko bo nie mam jak z psem wieczrem wychodzić musiałam teściową werbować by posiedziała ze śpiącym miśkiem.
Misiek ma już pierwsze obowiązki w domu 😜 karmi psa, wyrzuca śmieci, chowa buty do szafek. Jestem w szoku że się zrobił taki posłuszny ciekawe na jak długo. Pewnie do czasu aż zorientuje się że mama go wykorzystuje 😜 😜 😜 😜 ale mina jak idzie z miską psa napełnia ją i odnosi na miejsce widok boki. Misiek idzie taki dumny 🙂 a koło niego pies czeka na łaskę czy misiek postawi miskę i podzie czy może jeszcze się pobawi jedzeniem 🙃 🙃 🙃
macie już zakupione prezęty na mikołaja dla swoich pociech?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie!!

U nas jak zwykle intensywny weekend, i nie miałam jak zajrzec do Was.
Lusi kurcze, ja byłam w sobotę w Magnolii, szkoda że nie zajrzałam na forum, byśmy sie umówiły.
Może następnym razem 😉 I koniecznie do Kinderplanety, ciakawa jestem czy Lenusi się spodoba. Super, że Łucja byłą zadowolona.
A z moim M. tez ostatnio mamy małe spięcia, także nie jestes sama.
Pochwal się, co sobie ładnego kupiłaś. W piątek dotarły moje paczki, kupiłam torebkę i żakiecik 🙂 Cudne 😉 Humor na weekend się poprawił.
Anya ale masz małego pomocnika w domu. Pozazdrościć 🙂
Wkreciara wracaj do zdrowia 🙂

My z Lenusią byliśmy w piątek w końcu u tego dermatologa (kilka razy wizyta była przekładana). Pani doktor zdecydowała się jednak te brodawkiwymrozić, Lenka była bardzo dzielna.
Teraz tylko musimy Ją pilnować, bo zdrapuje sobie te ranki. I na domiar złego jak wychodziłyśmy z domu w piątek przytrzasnęła sobie paluszka, tego na którym była jedna z brodawek. Także podwójnie było mi jej żal. Dziś znowu mamy szczepienie, ostatnia dawka na pneumokoki. Zakupiłam w związku z tym szczepieniem takie plastry znieczulające Emla. Nie wiem, czy o nich słyszałyście? Smaruje się miejsce ukłucia takim kremem, nakleja plasterek i po godzinie można szczepić dziecko, ponoć nie boli. Zdam Wam później relację jak było.

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusi okazalo sie ze nie zaszczepilam Lenki. Pani pielegniarka, ktora mnie rejestrowala wprowadzila mnie w blad i na darmo dzis sie tam wybralismy. kazala nam umowic sie na kwiecien, ta data wydaje sie byc znowu bardzo odlegla. A infanrix na styczen. Sorry za brak polskich znakow, ale pisze z komputera meza, a on ma niemiecka klawiature.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
ewelek, na kwiecień? qrcze faktycznie daleko. My mamy teraz na styczen 6 w1 i pneumokoki. Zaczęłam szczepić w 6 tyg. Chyba muszę poradzić sie pediatry, bo juz trochę zgłupialam 😠
Co do sobotnich zakupów to niestety sobie nic nie kupiłam, moje Skarby się bawiły a ja buszowałam w tesco 🥴
Kupowałaś żakiecik przez neta? podziwiam, nie miałaś problemu z dopasowaniem rozmiaru. Ja jak zamawiam jakieś ubrania to zawsze jest z nimi coś nie tak 😠
Myślałam, że z tymi brodawkami to już wyleczyłaś Lenkę maścią, a tu jednak wymrażanie, oj musiała być dzielna.
Ja słyszałam o tych plastrach, moja koleżanka je stosowała.TYlko,że ona stosowała je przy serii zastrzyków, zdają egzamin, tylko ponoć są dość drogie.

Anya, znowu mnie zainspirowałaś i dzisiaj Łucja podawała Melce karmę 😁 Dobrze, że masz teściową blisko i wpadnie na chwilkę. A twój M. pojechał na pochód z zamiłowania do patriotyzmu czy z pracy go zmusili? Co do prezentów, to my póki co odkładamy na nie pieniądze, ale jakimś trafem zawsze trzeba coś innego kupić 😠

wkreciara,zostawiłaś ślady siedzenia na necie na fb, także do nas też wpadaj 😎

Mój M. wczoraj się zrekompensował i przyniósł mi różyczkę i wielka milkę na przeprosiny 🤪Uczy się chłopak 🙂

Dziewczyny mam do Was pytanie, dajecie już swoim dzieciaczkom takie normalne jedzenie? Bo ja ostatnio byłam u rodziców i Łucja błagającymi oczami patrzyła na kotleta, także dałam jej spróbować. Zjadła też mocno doprawioną zupkę. Nic jej nie było. JA do tej pory cały czas robiłam jej wszystko w parowarze i bez przypraw,ale chyba takie jałowe rzeczy juz jej nie smakują 🤨 Podrzućcie też jakieś pomysły na drugie śniadanie albo podwieczorek, bo u nas to istna monotonia żywieniowa 😞

MIłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hello 🙂

Lusi- Podziwiam, ja to się nie znam na tych szczepieniach.Dla mnie im mniej tym lepiej.Co jest następne w kolejce i kiedy mam napisane w książeczce zdrowia 😜 Ale z tego co pamiętam to na styczeń mamy wizytę. A powiedz mi jak Łucja była z tatą w Kinderplanecie to uciekała, czy raczej pilnowała się żeby nie zgubić taty z pola widzenia? Bo ja się troszkę obawiam,że Lili jakby się zaklimatyzowała to miałaby już mnie w nosie i tylko zabawa z innymi dziećmi by się liczyła. 🤪
Haha przejrzałaś mnie 😜 Jestem dość często na necie, ale nie zawsze mam sposobność cokolwiek poklikać.Bo wiadomo, Lili zawsze zainteresowana jest tym co robię i nieraz ona bawi się klawiaturą, zresztą bardzo chętnie ogląda teledyski i rozmawia przez skypa z ciotkami 😁

Brawa dla Twojego mężczyzny!Zdradź swój sekret, to ja się nigdy w przeprosinach nie doczekałam czekoladek czy innych łakoci 😜

Ewelek- Hehe no to miałaś fajną przygodę 😁 Nasz NFZ działa bezbłędnie. Ojj płakała Lenka przy wypalaniu? Powiem szczerze,że byłam pewna, że macie ten problem już z głowy.Kurzajki wyskoczyły od nowa czy jak?

Anya-Strasznie Ci zazdroszczę, że Misiek taki spokojny jest.Moja Lili to istny szatan 🤪 Jak czytałam po forach to teraz nasze dzieci są w najcięższym wieku.Często marudzą, wymuszają (sprawdzają na ile rodzice dadzą się urobić 😁 ), nie chcą słuchać itp. U nas akurat wszystko się sprawdza 🥴 U nas jest tak,że jak ktoś się Lilką zajmuję cały czas,poświęca jej uwagę to wszystko jest super.Ale jak się zaczyna nudzić i mama z tatą nie mają zbytnio czasu to zaczyna psocić 😁 Wow- ciesz się póki co,że Misiek jest chętny do roboty - bo przyjdą czasy,że szkoda gadać heheh.Korzystaj póki możesz 😁

Co u nas? Ano w sumie po staremu,żadnych nowości.Goście w weekend , wczoraj my na urodzinach byliśmy u koleżanki.Lili szalała z dzieciakami zadowolona.O 19 już była zmęczona i wracaliśmy do domu 🙂 Szkoda tylko,że nocka byłą do ..... Praktycznie cały czas marudziła,przebudzała się i nie wiedzieliśmy czego chce.A to Misia do przytulania,a to piciu a jak już spała to bardzo niespokojnie,wierciła się na potęgę i postękiwała od czasu do czasu.A o godzinie 4:30 siedziała już u nas na łóżku wypoczęta i się bawiła.Nie wiem kiedy zasnęła,w każdym bądź razie wstała o 9 🤪 I teraz też śpi, ominęła już obiad.W ogóle cały harmonogram dnia nam poszedł do dziadzi przez to.Mam nadzieję,że pójdzie normalnie spać chociaż.

Miłego popołudnia Kochane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

wkreciara, aż wstyd się przyznać,ale nawet nie zapytałam M. czy Łucja mu uciekała czy raczej bacznie się jego trzymała. Podejrzewam, że było tak jak na placu zabaw, wszędzie właziła,ale musiała wiedzieć, że ktoś jest z nią 🙂 Ale gdyby uciekała to M. by się poskarżył 😜 A co do mojego M. to też byłam w szoku,ale myślę, że sam miał chętkę na te czekoladę, więc połączył dwa w jednym 😉
A z tą nocką to współczuje..ja się pocieszam, że już tyle przetrwałyśmy, że już gorzej byc nie może 🤪

MOje dziecie śpi, a ja popijam kawkę i podjadam ciasto 🙂

MIłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂
chciałam napisać ale nie mogłam wejść na mamuśki 😮 ale już jestem 🙂
lusi i jak idzie karmienie Łucji? wiesz co ci powiem teściowa był u nas pierwszy raz od narodzin Michała pomimo że ma autobusem max 15 min a autem z 5. No ale cóż nie wybiera się teściowej.
a co do jedzenia to misiek je wszystko to co my. A na drugie śniadanie je np. tosty z serem i szynką, ryż z jogurtem, parówki, omlety z serem i szynką, jajecznice, czasem jesteśmy na spacerze to drożdżówkę.
wkręciara misiek nie jest spokojny podobnie jak Lili mały diabełek ale nie chce zapeszać ale w miare się słucha i lubi mi pomagać więc wszystko razem robimy. Jak myję naczynia to on chowa np. garnki bo się nie tłuką, jak piorę to on wkłada pranie do pralki zawsze jest chetny do pomocy i nowych wyzwań.
Nie pamiętam czy wam mówiłam że malowaliśmy rękami misiek był w siódmym niebie.
dziś byliśmy w klubie matki. To są takie spotkania w sali zabaw coś jak kinder planeta tylko że za darmo i są same mamy z dziećmi. Takie spotkania są 2 razy w tygodniu po 2 godz. Super dziecko może się wyszaleć a ty kawy napić i ciacho zjeść. Polecam jak są w waszych miastach takie atrakcje a zapewne są 🙂
wkręciaera pytałaś lusi o tą kinderplanetę wiesz co misiek się mnie w miare trzymał bo z dużą ilością atrakcji nie dałby sobie sam rady a na dziecie to nie miał wogóle czasu 😜 😜
miłej nocki mamuśki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hello!
Lusi ja już sama ogłupiałam z tymi terminami szczepień, muszę mojego pediatry się poradzić. A z tym żakietem to było tak, że miałam już go wcześniej upatrzonego, z tym, że nie było mojego rozmiaru, i znalazłam go na takiej stronie "perhaps" czy jakoś tak. Przyszedł nowiutki z metką w tej samej cenie co w sklepie, no tylko musiałm za przesyłkę zapłacić. Ale ja jak sie na coś uprę, to muszę mnieć 🙂
Jesli chodzi o karmienie Małej, to coraz częściej dajemy jej jedzenie, które my zjadamy. A dawałaś Łucji naleśniki? Mojej Lence bardzo posmakowały, można zarówno, na śniadanie, obiad czy podwieczorek podać. Ja dawałam jej z dżemikiem, albo jej gerberkiem, i muszę teraz spróbowac dać jej z nutellą i bananani. Mi to strasznie smakuje, ciekawe czy Lence również będzie smakować.
Nie daję jej natomiast mocno smażonych rzeczy. Jakoś mam obawę, czy nie bedzie jej brzuszek bolał, pewnie się mylę, ale jeszcze będzie miała czas na takie tłuste, niezdrowe rzeczy.
Anya moja Lenka chodzi czasem na palcach, nie wiem z czego to wynika, czy tak sie wygłupia, czy jak?!
Wkreciara to było wymrażanie, nie wypalanie. Lenka dizelnie to zniosła. Myślałam, że będzie gorzej. Mam nadzieję, że ten problem będziemy mieć już z głowy.

Bye 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka Dziewczyny!

Co za dzień wczoraj mieliśmy.Lili w ogóle nie poszła spać!!!! 😮Jak chciałam ją uśpić to protestowała,a że późno wróciłyśmy do domu ( musiałam obiad przygotować) to nie miałam ochoty się z nią szarpać.Takim oto sposobem ominęła nas popołudniowa drzemka. Od 16 marudziła ze zmęczenia, ale zajęliśmy ją zabawą i była grzeczna ( o co się baliśmy).Byliśmy pewni,że pójdzie spać o 19 już padnięta.Ale nic z tego, latała jeszcze do 20:30. My już zadowoleni,że chwile odpoczniemy a tu niespodzianka 23:30 ALARM!!! Nie wiem, co było przyczyną - ale uspokoić ją to nielada wyczyn!Poleciałam do niej do pokoju wziełam na rączki ( normalnie, bezwładne ciało- już mnie to przeraziło), a ona dalej płakała.Tuliłam,pokazywałam co się dzieje za oknem i dalej nic.Była rozgrzana, nie wiem czy od krzyku czy miała temp. dałam jej 5ml iBum w razie czego.Lili obudziła sąsiadów już było słychać,że się irytują, my nie mogliśmy sobie z nią poradzić i zaczęliśmy się kłócić. Już zdenerwowana postanowiłam,że zostawie ją samą w pokoju, może się uspokoi - czasami to skutkuje. Niestety nie, dalej płakała 😞 w końcu tata włączył telewizor, puścił muzykę i bujali się na fotelu.Mnie kazał iść do łóżka i przyniósł ją w nocy, jak już zasnęła o 00:30.Potem jak spała już ze mną w łóżku jeszcze 2 razy obudziła się z krzykiem, ale byłam obok i dzięki szybkiej reakcji, przytulania i głaskania szła spać dalej.Nie wiem co to było?!W tej jej histerii sprawdzałam uszy,że może ją bolą i reagowała na bodziec, ale nie wiem czy ze zdenerwowania czy faktycznie bólu.Dzisiaj jak sprawdzałam to tylko troszkę się skrzywiła i uciekała głową.Ale bez płaczu czy widocznego bólu. Czy to możliwe,żeby winny był ZŁY SEN???Bo innego pomysłu nie mam.Zęby już jej powyłaziły została tylko ostatnia para 5-tek (ale na nie jeszcze jest czas). Oby dzisiaj już się to nie powtórzyło. 😞

Lusi- Jeśli chodzi o jedzenie to Lili je wszystko do ukończenia roku.Po porodzie zmieniły mi się smaki i ze względu na karmienie, musiałam jeść mało przyprawione i tak już pozostało do dziś.Mąż zawsze doprawia na talerzu, bo dla niego jest bezsmakowe 😁 Właśnie się zastanawiam czy dać dzisiaj Lili fasolkę po bretońsku.Nie jadłam jej od ciąży i wczoraj wieczorem ugotowałam 2 gary - jeden już zamroziłam. Mój ślubny powiedział,że jak już chce jej dać to sam sosik i najwyżej kiełbaskę, a fasole sobie darować - bo cholera wie jak zareaguje, w końcu ciężkostrawna jest 🤢

Anya- O cholerka!Fajna babcia.....a już myślałam,że tylko u mnie takie chore zachowania są. Np mój tato i brat mieszkają w Krakowie ok.100km ode mnie. I NIGDY nie widzieli LILKI na ŻYWO!Nie przyjechali nam odwiedzić po narodzinach, ani przy żadnej innej okazji.Mimo,że nieraz ich zapraszałam.Mój M. ma im to strasznie za złe i powiedział,że jego noga u nich nie postanie i LiLki niema zamiaru do nich wieźć. Najlepsze,że tata dzwoni do tydzień do nas, kontakty mamy niby dobre, a w tej kwestii bardzo zawiedli.Nawet moje siostry z Dublina potrafiły nas odwiedzić po porodzie, a oni NIE. Ech, szkoda gadać.Mimo wszystko to boli, ale nic człowiek nie poradzi na to.
Mnie taka Kinderplaneta przydałaby się w markecie w którym robimy zakupy.Bo od pewnego czasu wyjście na zakupy to masakra.Lili od razu chce wyjść z wózka i zwiedzać sklep,ściągać z półek, albo w ostateczności żeby ją nosić na rękach, ale i tak często się wyrywa.Nawet w wózku na zakupy nie lubi siedzieć.A z mężem chodzimy 1 w tyg na takie większe zakupy, nie jestem wstanie zrobić ich sama albo na odwrót. 😮

Ewelek- Ooo gratuluję udanego zakupu.Pochwal się co to za cudo upolowałaś 🙂

Anya Co do chodzenia na paluszkach to nam się to zdarza tylko w bucikach na spacerze.Po domu na bosaka czy w kapciach zawsze ładnie chodzi.Nie wiem dlaczego w adidasach jej się zdarza paluszkować 🤨

Ok, Lili śpi to idę sobie pobuszowac po necie.Chwila relaksu się przyda..... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂
wkręciara nie zazdroszczę takiej nocki. Czasem podobno dzieci jak mają za dużo wrażeń to poźniej mogą mieć problemy ze snem.
wiesz co ja robie jak misiek chce wychodzić z wózka w sklepie i dotykać wszystko? daje mu kaszkę albo cokolwiek innego do ręki i on z tym chodzi a że ma ręce zajęte nie ściąga nic 😜
co do rodziny to mój tato nie jest lepszy niż twój bo mieszkamy w tym samym mieście i też nas nie odwiedził gdyby nie to że pracujemy razem to widywał by go tylko w święta. Przerażające 🤢
uciekam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
ewelek, o jejku, jak to cholerstwo Was złapało?? Mam nadzieję, że Lenka już lepiej. Gorąco Was pozdrawiamy ściskamy życząc zdrówka, żebyście jak najszybciej wróciły do domu!!!

WIdzę, że same złe wieści na forum. Ciężkie noce i nieprzyjemności rodzinne...oj ...niedobrze. Wkreciara mam nadzieję, że nocne koszmary nie powróciły i był to jednorazowy incydent 🙂

Anya po Twoim pytaniu zaczęłam obserwować Łucji chód, dopóki chodziła w sandałkach to nie stawała na paluszkach, teraz jak chodzi w kapciach to widzę, że czasami jej się to zdarzy,ale raczej sporadycznie.
A nam weekend minął szybko, sobotę Łucja spędziła u teściów, a ja spotkałam się z koleżankami. A w niedzielę byczyliśmy się na basenie 🙂 Także było miło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!

Ewelek- Daj znać co u Was.Czy jest już jakaś poprawa, jak Lenka znosi szpital, kiedy wrócicie do domku? Nie trzymaj nas w niepokoju. 😠

Lusi- Zazdroszczę weekendu, bardzo miło Wam minął. U mnie nie było fajnie, znowu kłótnia z M. Jak widać prawie w każdej rodzinie znajdą się gorsze relacje. 🥴
Co do nocnych niespodzianek, to tamten był całe szczęście jedyny!

Ale za to wczoraj dla odmiany, Lili nie mogła zasnąć.Nic złego w tym by nie było, gdyby nie fakt,że coś ją bolało i miała taką kwaśna minkę i popłakiwała 😞 Tak mi jej było szkoda,że szok! 😞 Po godzinie, uznałam,że ją boli brzuszek i nie może się wypróżnić.Wzięłam ją do łazienki,żeby sprawdzić pampersa i pomasować brzuszek, a ona na leżąco zachłysnęła mi się, jak ją podniosłam to poleciał wielki paw!Mojej bidulce leciało i buzią i noskiem, miała strach w oczach 😞 Bo nie mogła oddychać przez chwilę, wszystkie dziury zatkane, aj przestraszyłam się, bo trwało to dłuższą chwilę.Ale po tej akcji po 30min już spała.Także chyba jej ulżyło.Nie wiem co jej zaszkodziło.Nie jadła tego dnia nic ciężkostrawnego,ani żadnej nowości.Słodkości prawie wcale. Miałam zamiar iść z nią do lekarki, jakby w nocy coś się działo, albo wstała rano z jakimiś objawami- ale wstała zadowolona,uśmiechnięta.I do teraz jest wszystko dobrze. Mam nadzieję,że takich sytuacji będzie jak najmniej. 😠

Anya- Hehe pomysł dobry, ale na moją Niuńkę nie działa. 😜 Po chwili jak się znudzi,alb o znajdzie leszy obiekt zainteresowań,to wyrzuca z rączek to co miała do tej pory.

Lili ma radoche!Przyszedł kurier z prezentem Mikołajkowym od dziadków 😁
http://allegro.pl/hit-sanki-skrzat-z-popychaczem-i2804353268.html
Założyłam jej oparcie i siedzi teraz w nich.I bawi się misiami. 😉 Już nie mogę się doczekać jak spadnie pierwszy śnieg.

Miłego Dnia mamusie.

P.s Piszcie co u Was słychać, co porabiacie, jak dzieciaczki.Co nowego potrafią, albo jakiego psikusa mamie zrobiły 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...