Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hej dziewczyny,

ewelek podczepiam się pod pytania wkreciary. Koniecznie napisz jak znosicie te sytuację i czy jest już poprawa? A jak w ogóle się stało, że trafiłyście do szpitala?Lenka się odwodniła?

wkreciara, aż mi ciary przeszły jak czytałam o Lili,może zjadła za dużo? U nas też się tak dwa razy zdarzyło. Raz Mała kręciła się łóżku i co chwilę popłakiwała, gdy ja tylko podniosłam to zwymiotowała. Ale to był początek trzydniówki. A raz jak miła może 4-5msc,ale przyczyny już nie pamiętam. W każdym razie wiem co czułaś. Teraz to i tak jest juz dobrze, bo nasze dzieciaczki są na tyle duże, że jakby zaczęły wymiotować w łóżku to myślę, że instynktownie przewróciły by się na boczek. Dzięki temu zmniejsza się prawdopodobieństwo zachłyśnięcia własnymi wymiocinami. Trzymam kciuki, żeby się nie powtórzyło. A powiedz mi, kiedyś doradzałam Ci omega med na wzmocnienie odporności u Lili, zaczęłaś stosować?
Te sanki od dziadków są bajeczne, może też kogoś uda mi się namówić na taki prezent, bo póki co funduszy brak 😠
A z M. no cóż.....nie ma co radzić, oni nigdy nie zmądrzeją 😠

U nas Łucja od piatku zmieniła swój tryb dnia, zamiast 1,5 h drzemki zaczeła spać max 30 min, w tym jeszcze 30 min lulania. Nie ukrywam, że troszeczkę się wkurzałam jak słyszałam, że się budzi. KOmpletnie nic nie można zrobić w tak krótkim czasie. Zobaczymy jak dzisiaj się uda, już spi 30 min....także może będzie lepiej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
Cześć 🙂
ewelek dużo zdrówka dla Lenki 🙂 i czekamy na wieści 🙂
U nas ciężki weekend Misiek też wymiotował w sobote całe łóźko było w jego wymiocinach 😞 😞 do tego biegunka w niedziele znów zwymiotował i się lekko przestraszyłam więc pojechaliśmy do szpitala lekarka powiedziała że dzieki temu że go poję co 5 min się nie odwodnił powedziała że nie chce nas dawać na oddział bo epidemia i szkoda by coś jeszcze złapał przepisała jakieś lekarstwa i to wszystko. Tylko że misiek nie chciał jeść i coraz mniej jadł więc poszliśmy do lekarza powiedział lekarz że nie zacznie jeść jak nie będzie pił pił więc go męczę i narazie jest lepiej 🙂 mam nadzieje że już będzie lepiej tylko że misiek cały czas chce być na rękach a że m cały czas pracuje jestem lekko wykończona nie wspominając że misiek w nocy to co 30 min budzi się z płaczem
wkręciara nie wiem czy cię pocieszę ale ja z m też mam problemy od prawie 3 tygodni nie gadamy też mam dość kompromisów bo one są na 3 dni i poźniej znów jest jak było 🤢
lusi wiesz co misiek się budzi szybciej jak mu jest za ciepło teraz napszykład śpi na balkonie i to już z godz. mam nadzieje że jeszcze z godz. pośpi 🙃 🙃
uciekam wykorzystać tą błogą ciszę 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O kurcze! Anya- Co Misiek też ma rotawirusa?Dobrze kojarzę fakty? Ja pierdziele, masakra!Twoja lekarka mówiła,że epidemia teraz jest?Czyli to świństwo lata w powietrzu 😠 Dzieciaki mogą się zarazić nawet na spacerze,ech. Mam nadzieję,że Miśkowi szybko przejdzie! A za moją Lili trzymam kciuki,żeby wczorajszy incydent był spowodowany czymś co zjadła i więcej się nie powtórzył.
Hmmm czyżby udało CI się przeczytać mój wpis z soboty? Pisałam go na świeżo, ale jak ochłonęłam wolałam go usunąć.W końcu to forum, każdy ma do niego dostęp( nie tylko my). Mój M. oprzytomniał po zdarzeniu i nie przeprosił, ale "podlizywał się" ( nie umiem znaleźć dobrego słowa), próbował mnie rozśmieszać i najważniejsze zajmował się Lilą- spacer i zabawy w domu.Ja korzystałam z jego chwilowej przemiany i się obijałam 😜

Martuś- O której Łucja chodzi spać?a raczej o której wstajecie?Bo jak o 11 już ma drzemkę, to może nie jest wystarczająco zmęczona i dlatego śpi krócej?Może spróbuj kłaść ją troszkę później? Lili zasypia między 12-14, w sumie o 12 rozpoczynamy przygotowywanie do drzemki, mleczko,lóżko,sprzątanie bałaganu 😜 a zasypia między 13-14.Rano budzimy się różnie, ale najczęściej przed 8.
Co do Omega Med, to zapomniałam ☺️ W tamtym momencie nie miałam kaski,żeby kupić a później wyleciało mi z głowy.Następnym razem jak będę koło apteki na pewno kupię.



Co do zmian, a raczej powrotów.To Lili zrobiła się Cycuś mamusi.Ciągle musi być blisko mnie, często domaga się noszenia na rękach,wtula mi się w nogi,sprawdza co robię ( jak zdecyduje się wyjść na moment pobawić do pokoju obok).Ostatnio została na 30min z babcią bo musiałam iść na USG, to stała w oknie i machała na pożegnanie, płacząc za mną.Najchętniej nie odstępowałaby mnie na krok.Teściowa coś mówiła,że w tym wieku pojawia się znowu lęk separacyjny, no i u nas chyba się to sprawdza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wkręciara chyba udało mi się przeczytać 😜 to super że jest ok 🙂 żeby zmiany były trwałe 🙂 chyba udało mi się przeczytać 😜
trzymam kciuki by u Lili wymioty były tylko jednorazowym incydentem i żeby wszystko było ok 🙂
teraz podobno jest tylke odmian grypy i paragrypy czy jakoś tak że się ciężko połapać 😞 dlatego najlepiej podawać bąbelkom jakieś preparaty uodporniające 🙂
podajecie jakieś?
wkręciara na rysunku pod twoim opisem zauważyłam że Lili ma już 16 zębów? Strasznie dużo ? Misiek ma zaledwie 11 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anya- Hmm między nami jest niby OK.Wiadomo kolejne małe stracie, i burza gotowa.Nie wyjaśniliśmy sobie wszystkiego poprzednim razem. 🥴 Pewnie do następnego weekendu haha 😁
Co do ząbków to fakt, mamy już prawie wszystkie.Brakuje już tylko 5 😜 Ale Lili zaczynała ząbkować już w wieku 3msc, śliniła się na maksa a ledwo skończyła 4 msc i pierwsze ząbki wyskoczyły 😁 ALe nie jesteśmy same, Łucja też ma dużo, różnica z Lilką to jeden lub 2 ząbki. 🙂
Na odpornośc właśnie nic nie dajemy, ale musze iść za radą Lusi i kupić ten Omega Med.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja daję (jak można to tak nazwać) muli sanostol bo mi smakuje a miśkowi nie 🥴 🥴
wkręciara No to się nie dziwię że Lili ma już tyle ząbków trzy m-ce to 7 miesięcy wcześniej niż misiek 😜 ja dzisiaj zauważyłam że misiek ma 12 nie 11zębów 😎 nawet nie wiem kiedy wyszła mu 4 😮
a ten Omega med to co to? Dobre to?
a i dajecie maluchom jakieś Omega 3? bo ja słyszałam o bobiku witamina D + omega 3.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anya- Ja się na lekarstwach,wspomagaczach nie znam. 😆 Także, nie bardzo Ci doradzę, ja planuję kupić na odporność to co mi Lusi rekomendowała 😜

Dziewczyny nie pisałam nic, ale dzisiaj przyjeżdża moja mama 🤪 Będzie z nami mieszkać przez najbliższy tydzień, a później wylatuje do Dublina, do moich sióstr- z założenia już na stałe.
Mam nadzieję,że przez ten czas troszkę mnie odciąży i będę mogła poświęcić trochę czasu na szkołę.Obawiam się,że już w ten weekend mogę mieć pierwsze egzaminy, sic! 😮

Miłego dzionka kochane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
Anya...biedny MIsiek i biedna TY. Aby jak najszybciej mu przeszło. U nas jak Łucja była chora to lekarka tez powiedziała, że jedzeniem mamy się nie przejmować, najważniejsze, żeby piła. Także woda przede wszystkim. Qrcze z tymi chorobami, niestety taki teraz mamy czas, że wszystko wisi w powietrzu 😞
CO do Łucji drzemek to wczoraj wróciło wszystko do normy i spała prawie 2 h, zobaczymy jak to będzie dzisiaj 🙂

wkreciara, Łucja wstaje po 7 i zazwyczaj po 3 godzinkach ma drzemkę. MI to pasuje, bo wtedy mogę zrobić obiad i napić się kawki. Zazwyczaj śpi max do 13, dzięki temu po 19 zaczynamy już się zbierać za kąpiel i lulu. Przynajmniej do tej pory tak było 🙂

CO do omega med to polecam, ja podaję go Łucja od jakiegoś 8 msc, z tym, że dla dzieci powyżej roku jest już troszeczkę inny, ma dodatkowo miód w składzie i Łucji on nie podchodzi (troszeczkę są za duże jednorazowe porcje i musimy to łykać na kilka razy).

U nas stanęło na 12 ząbkach....i może to lepiej, bo coś mi się wydaje, że jakby teraz zaczęły jej trójki wychodzić to na pewno zmniejszyłoby to jej odporność i choroba gotowa!!

A omega med to jest właśnie kwas DHA+witD+witC i naturalny miód. W nazwie ma omegamed odporność, więc moim zdaniem jest teraz dobrym suplementem 🙂

wkreciara, super, że Mama przyjeżdża 🙂 A jak M. na to, że przez tydzień będzie dzielił dom z teściową?? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie!

Meldujemy się z Lenką już naszego domku. Wczoraj już byłyśmy, ale wybaczcie, że nie pisałam, ale trzeba było troszkę ogarnąć dom. Co prawda Ciocia mi dużo pomogła, ale ja muszę zrobić po swojemu.
Opowiem Wam od początku jak to było. Zaczęło się w pt rano o 4.00 Lenka zaczęła wymiotować(ok, 8 razy samą żółcią, bo ostatnio posiłek zjadła o 20 w czw. i już nie miała czym wymiotować). Pojechaliśmy na ostry dyżur, lakarz przepisał nam lek. Do godz. 12 Lenka przestała wymiotować, zaczęłam ją delikatnie karmić, marchewkową z ryżem i poić, i wszystko wydawało się ok. Wieczorek Ją wykąpałam, nakarmiła, i położyłam spać, po 2 godzinach, obudziła się i zaczęła wymiotować. Nie zastanawiając się zadzowniłam na pogotowie, Mąż niestety nie mógł nas zawieźć, bo sam bo nie kontaktował, również się zaraził. A sama nie odważyłabym się ją zawieść, bo bałabym się, że mi się wymiocinami w samochodzie zakrztusi. Lenka była taka przerażona, ale bardzo dzielna, oczywiście pojechała razem z Elmo, wtulona w niego. W szpitalu założyli Lence wenflon, porobili wszystkie badania, próbki zostały pobrane, w sobotę otrzymałam od p. doktor informację, że w kale wykryto rotawirusa. W szpitalu już nie zwracała, ale zaczęły się biegunki i gorączka. Była kilka razy podłączana do kroplówki, bo nie chciała jeść, ani pić. Ciężkie były to dla nas dni, Lenka taka się nerwowa stała. Za każdym razem kiedy musieli Jej zmienić wenflon, czy załozyć nowy, darła się w niebogłosy, rzucała głową do tyłu. Ja stałam za drzwiami, bo nie można było na ten czas tam wejść, i oczywiście płakałam jak bóbr, jak mnie wołała i płakała.

lanka była szczepiona na rotawirusy, ale Pani doktor stwierdziła, że musiała złapać inny szczep, i dlatego tak ciężko to przeszła, inne dzieci przechodzą to zdecydowanie lżej, czasami 2 rzadkie kupy i po wszystkim.
Dzisiaj w nocy też mieliśmy kryzys. Lenka zwymiotowała raz. Ale później doszłam do wniosku, że to chyba przez katar, który Jej ścieka, i to spowodowało wymioty. Zaraziła sie ode mnie, ca domiar złego. Ma bardzo czerwone gardło i mocny katar. Mało wczoraj zjadła i piła, dziś już troszkę lepiej.
Taki ten wirus jest okropny, że wszyscy ucierpieliśmy, najpierw Lenka, później ja, ja przeszłam to najłagodniej, może tez dlatego, że nic przez cały dzień nie jadła, i nie podrażniałam żołądka, w pt po południu złapałam mojego M. tak mocno, że w sobotę pogotowie go zabrało, bo sieę odwodnił. W sobotę zaczęła chorować ciocia, a w niedzielę siostra mojego M. , która do nas w czwartek przyjechała. w sumie to dobrze, że ciocia na weekend została i była szwagierka, bo mogły się zająć M. i nas odwiedzać w szpitalu. M. jak dostał kroplówkę, to wypuścili go do domu. Mówię Wam dziewczyny istny horror.
Widzę, że u Anya te z nie najlepiej. 3 majcie się, dużo zdrówka dla Malego.
Wkerciara a Ty wykorzystaj mamę i troszkę odpocznij. A M. się nie przejmuj, ja też mam teraz z moim M. gorsze dni. W całym tym stresie i tych chorobach.
Lusi ale juz Łucja ma dużo ząbków, Lili również, ja dojrzałam w szpitalu u Lanki, jak tak głośno się darła, że wyszedł jej kolejny na dole, chyba czwórka.

Moja Niunia mnie woła, więc muszę kończyć.

Wszystkim życzę dużo zdrówka.

Buźka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
ewelek, dzielnie to zniosłyście. Najważniejsze, że już wszyscy dobrze się czują....masakra. Takie świństwo, że rozłożyło nawet dorosłego. A jak Lenka zniosła szpital?Pewnie teraz masz wolne i cieszysz się każdą chwilą z Maleńką 🙂 Niestety Wasz przypadek potwierdza niezasadności szczepienia na rotawirusy..oj... TRzymajcie się Kochane!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!

Lusi udanego pobytu u siostry. Bawcie się dobrze 🙂
Lusi powiem Ci, że jak bym miała drugi raz decydować, czy szczepić czy nie szczepić, i tak bym zaszczepiła. W szczepionce jest tylko kilka wirusów, i zawsze przed którym może ona uchronić. Jak widzę, co moje dziecko teraz przechodzi, to aż płakać mi się chce. Trwa już to 8 dzień, i nie ma poprawy, cały czas gorączkuje i ma biegunkę (wczoraj 8 razy, dziś 5 - wodniste). Byliśmy z Nią wczoraj na pogotowiu, gazometria (test na odwodnienie) wyszedł ok. Kazali Ją poić, no i w drugiej kolejności karmic. Ale tak kiepsko nam to idzie, nie chce po prostu. Broni się rękami i nogami.

Eh mam dziś zły dzień.

pozdrawiam i udanego weekendu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!

Lusi na sczęście kupki się urnormowały. Myślę, że to świństwo mamy już za sobą. Walczymy teraz tylko z nieżytem nosa i gardła. Biedna w nocy nam sie krztusi tym katarem. Gorączka już ustąpiła. Ale już jest o niebo lepiej, bo je i pije ładnie.
Zastanawiam sie tylko nad tym, czy dobrze zrobiłam podpisując umowę ze żłobkiem, nie wiem czy nie spróbujemy poszukać niani. Jak dziecko miałoby mi tak chorować, to ja dziękuję bardzo.
A jak tam u Was? ?Jak było u siostry?

Buźka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewelek, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ciężkie musiały być dla Was te dni. Oby to świństwo juz nigdy do Was nie wróciło. A ze żłobkiem to faktycznie, zaczną się choroby. ALe z NIanią też nie jest tak łatwo, no chyba , że macie już jakąś na oku. Polecam program na tvn style "idealna niania", można się troszkę przerazić.

A u siostry było trochę ciężko, bo mają kawalerkę. A wiadomo dziecko trzeba położyć o określonej godzinie, bo dłużej nie wysiedzi. TAkże spała częściowo w kuchni a częściowo w korytarzu. Ale na szczęście łóżeczko turystyczne spełniło swoją funkcję i łatwo było przesuwać śpiącą Łucję z miejsca na miejsce 🙂

A teraz moja siostra przyjechała do nas, więc czas szybko leci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka dziewczyny!

Co za szalony tydzień!Przepraszam, ale nie miałam już siły pisać jeśli udało mi się wygenerować chwilę dla siebie. 😜 Pobyt mamy uznaję za udany, obyło się bez kłótni,powiem nawet,że chyba będę tęsknić za towarzystwem.Zdążyłam się już przyzwyczaić do rumoru w domu 😁
Powinnam zacząć się przygotowywać do egzaminów, ale w ogóle nie mam weny.

Lusi- Ooo widzę,że u Ciebie też okres odwiedzin.Zupełnie inaczej wygląda życie jak ma się gości, nieprawdaż?
Ewelek- Mam nadzieję,że u Was już lepiej. Naprawdę bardzo Wam współczuję, nawet nie chce sobie wyobrażać co musieliście czuć w tych ciężkich chwilach.Lenka bardzo wiele wycierpiała, ucałują ją mocno od internetowej cioci! 😘 Dużo,dużo zdrówka dla Was.

Do usłyszonka, lece pilnowac obiadu, bo będziemy jeść spaleniznę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

w końcu jakis odzew 🙂
Oj dziewczyny, dziewczyny...czasu coraz mniej na forum. Ale to dobrze, przynajmniej nie narzekacie na nudę 🙂
wkreciara, a jak Twój M. reagował na pobyt teściowej w domu?

U mnie siostra dzisiaj pojechała, zostałam sama 😞 M. też wróci dopiero jutro....A na dworze szaro i nieprzyjemnie, także czeka nas cały dzień kiszenia siew domu :/

MIłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka

Martuś, ano widzisz u nas podobnie z pogodą.Także też nigdzie nie wychodzimy, mój M. bardzo dobrze zniósł wizytę mojej mamy.Obje byliśmy przekonani,że będzie gorzej, a tu miła niespodzianka.Mama naprawdę nas zaskoczyła, miło oczywiście.Gdy była z nami dni mijały szybciej,intensywniej.Dlatego dzisiaj zaplanowałam sobie odpocząć 😁
A ty nie tęsknisz za siostrą? Teraz w domu nastała nagle cisza, co? hih

Do usłyszenia, buziaczki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
wkreciara to super, że tydzień sie udał 🙂 A nie chciałaś z Mamą lecieć do sióstr? Bo kiedyś coś wspominałaś o wyjeździe.
A co do ciszy to jej nie znoszę. Wieczory gdy Łucja już śpi, a M.nocuje poza domem są najgorsze. Nasłuchuję każdego szelestu....

Dziewczyny jakie macie pomysły na prezenty świąteczne, bo potrzebuję trochę weny. Mam do obdarowania rodziców,dwie siostry, szwagra, trójkę dzieci (12, 5 i 2 latka). MOże coś podrzucicie, oczywiście im taniej finansowo tym lepiej 🥴

Macie jakieś plany na sylwestra?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczynki!!

Wkreciara no właśnie jak tam plany wyjazdu do siostry??
Lusi też bym się bała zostać sama w domu z dzieckiem. Na szczęście macie pieska. Zawsze to obrońca domu.
A z prezentami to tak ciężko, doradzić jak się kogoś nie zna. Młodsze dzieci to wiadomo, jakaś fajna zabawka. A rodzice, hmm. ja może w tym roku postawie na ciuchy, albo biżuterię dla mamy. Siostra również ciuchy, ewentualnie kosmetyki. Dla M. kosmetyki lub portfel 🙂
Byłyśmy wczoraj u lekarza, który stwierdził, że Lenka te drugie biegunki miała dlatego, że prawdopodobnie przy wyjściu ze szpitala załapała innego wirusa. Też się strasznie zdziwił, że tak ciężko to przeszła, mimo że była szczepiona.

A jeśli chodzi o Sylwestra, to nie mamy jeszcze sprecyzowanych planów.

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny
Sorki ze dopiero teraz się odzywam ale miesiąc miałam zablokowany internet . Tak czytam że piszecie o prezentach dla małych ja niestety nie kupie mojemu ponieważ nie mamy pieniędzy a do tego ani jedna ani druga babcia niechce zostawać z małym bym mogła wrócić do pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć!

Ja to pecha mam jak stąd do berlina 😞 😞 😞 Jutro mam impreze z pracy, szef dzwonil msc temu z zaproszeniem ( fajnie,z eo mnie pamietał) oczywiscie powiedziałam,że przyjdę na pewno.Od tego czasu ciągle o niej myślałam i się cieszyłam,że w końcu od ciąży poszaleje,napije się,wróce do domu w nocy 🤪 Odbije sobie cały ten czas.A tu ZONK!Wczoraj dostawałam powoli przez cały dzień jakiś plamek, z czasem coaraz więcej.Wieczorem byłam już cała obsypana, swędziało jak cholera, do tego spuchła mi trochę buzia.Jak kładłam się spać zaczęłam chyrleć.No masakra, wieczorem byłam ledwo żywa już.Wszystko sdziało byłam cała czerwona w kropki.Nawet głowa,oczy,nogi,brzuch no całe ciało 😠 Rano obudziałam się to wyglądałam jak chińczyk, oczy tak spuchnięte,że widać było tylko małe szparki.Mąż wziął urlop, zapisał mnie rano do lekarza.Pani doktor stwierdziłą,że to pokrzywka- uczulenie na jedzenie, ( chociaż czytałam,ze różne mogą być przyczyny).W przychodni dali mi zastrzyk i kazali wykupić lekarstwo.Oczywiście w pobliskich aptekach go nie było, z rana nachodziłam się po mieście w poszukiwaniach, ale udało mi się go dostać 🤪 Póki co jest lepiej, oczy w końcu puściły.Dalej jestem w ciapki, ale co najważniejsze przestało swędzieć!!! 😁 Takim oto sosobem na imprezę nie pójdę, do szkoły pewnie też.Chyba,że w niedzielę, będę jako tako wyglądać.Bo póki co mogę straszyć 😁

Co do wyjazdu do Irlandii to sprawa stoi w miejscu.Chcieliśmy jechać na święta ale krucho z kasą, bitely to minimum 1300zł a wiadomo,że to nie wszystkie wydatki.Do tego jakieś upominki dla dzieciaków i reszty rodzinki, coś by wypadało się też dołożyć do życia + własne wydatki. Niestety doszły teraz nieplanowane wydatki i wątpie,żeby nam się udało.A na siłe nie ma sensu,żeby później się zarzynać,albo co gorsza pożyczać.

Lusi- Niestety nie pomogę z prezentami, bo ZAWSZE mam z tym problemy.Nie jestem w tym dobra.W tym roku chyba tylko Lili dostanie prezent.Od nas będzie to chyba stolik + krzesełko.Bo ostatnio czyta bajki na nocniku zamisat na krześle 😁 Poza tym wyrosła z krzesełka do karmienia a tak jadłaby u siebie 😜 Plus może do tego jakaś maskotka np. Elmo,Myszka Miki albo Kubuś Puchatek.

Gosia- Milo,że się odezwałas.Przykro mi ,że babcie mimo mozliwosci nie chca pomoc.U mnie jest podobnie, my ciagle czekamy na zlobek.

Ewelek- Jak się czuje Lenka?Mam nadzieję,że już wszystko jest w porządku!

Miłego weekendu Wam życzę.
Chociaż pewnie teraz będzie zastój na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

ale sie dzisiaj wystraszyłam....a wszystko przez moją głupią nieuwagę!!!Łucja siedziała obok mnie na fotelu (generalnie nie wolno jej na niego wchodzić,ale robi to specjalnie) i zaczeła na nim wstawać i się popisywać, ja jak zawsze do niej "zejdź, bo spadniesz". A ona usmiech do mnie i zaczyna tańczyć!!Oczywiście obsunęła jej sie noga i poleciała z wielkim łomotem na ziemię. Dobrze, że spadła na gruby dywan, więc trochę zamortyzowało upadek. Zaczęłam ją szybko przytulać,ale nei słyszę, że płacze. Patrze na nią a ona tępy wzrok i jakby zero reakcji. MIałam wrażenie, że traci przytomność!!!!. Zaczęłam nia potrząsać, krzyczeć. Już nie wiem czy mi się to wszystko wydawało a ona była po prostu przestraszona i dlatego nie płakała, czy faktycznie działo się coś gorszego. To były ułamki sekundy a ja byłam spanikowana. PO chwili już było ok, już się bawiła i reagowała na wszystko. Teraz odsypia....
Masakra pierwszy raz nie wiedziałam co robić!!!! TEraz chodzę i obserwuję czy podczas snu się nic nie dzieje!!

GOsia, fajnie, że jesteś. JAk PIotruś?

ewelek, super, że LEnka już lepiej. I przede wszystkim STo Lat z okazji kolejnych osiemnastych urodzin!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wkreciara ciekawe co to za wysypka? Ostatnio słyszałam, że strasznie dużo dzieci choruje na wysypkę bostońską. Straszne świństwo .Szkoda, że nie pójdziesz na imprezkę. Zawsze jakaś odskocznia od codzienności.
A Lenusia już w porządku. Troszkę jeszcze męczy ją katar i kaszel.
Lusi. O matko, ale musiałaś się przestraszyć. Nie zazdroszczę. ja zawsze dostaję szoku, jak Lenka się czymś zakrztusi. Strasznie się tego boję, że mogłoby się coś Jej stać
Dziękuję za życzenia 🙂
Gosia No to rzeczywiście babcie się nie popisały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...