Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Agisal napisał(a):
Hej mamusie 🙂
Święta, Święta i po Świętach....
Mam pytanie do mam, które podają dzieciaczkom smoczek....czy Wasze pociechy często domagają się smoczka? U nas jest tak, że Dominik w zasadzie cały czas chce ssać smoka.....owszem czasem wypluje i głuży albo jak Go zabawiam to nie chce ale po chwili mu się nudzi i zaczyna płakać, prężyć się itd. jedynym lekarstwem jest smoczek....mam nadzieje, że jak będzie bardziej komunikatywny i zacznie interesować się grzechotkami to fascynacja smokiem minie...oby....proszę o informacje jak to u Was wygląda....

ja daję smoka tylko przy marudzeniu, ale wczesniej probuje go uspokoic lulaniem, kolysaniem, spiewaniem, przytulaniem, ogladamy firanki, grzechotki, fruwaczki.. ale nie zawsze tak chce, czasem po prostu chce smoczka i juz! wtedy daje! sa dni, gdy ciumka go na potege i takie jak dzisiaj, ze bardzo malo. Zasypiania pilnuje bez smoczka, bo jak zasnie ze smoczkiem to sie budzi gdy mu wypadnie. a jak zasnie bez niego, to go po prostu nie szuka. Ale w nocy daje jak sie mocniej wierci 😞 nie wiem czy dobrze robie, ale tak to u nas wyglada 🙂
Cherry! sciagaj pokarm, ale nie do konca w piersi! staraj sie sciagac mniej kazdego dnia np. o 10-20 ml. Taka produkcja moze szybko skonczyc sie zatorem, bo mleko bedzie coraz bardziej tluste....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Aaa! ja też walczę z odparzoną pupcią 😞 podobnie jak lala pisała: sudocrem (srednio zadzialal), wezwalam polozna, kazala robic linomagiem, potem nadmanganianem potasu, potem alantanem... i nic 😞 wietrze, od wczoraj jest w dzien na tetrowych, wale sudocrem, myje juz ponad 2 tygodnie woda przegotowana i dopiero jest ciut lepiej, ale tez mamy skore brzydką 😞 najpierw byly krostki, potem sie rozlalo na czerwone placki i schodzila skorka 😞 w srode mamy szczepienie i wizyte, wiec chyba trzeba bedzie i u nas zadzialac bardziej inwazyjnie... Lala! ten fiolet to pewnie gencjana, co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej... U mne już po imprezie... I postprzątane... Chrzciny uważam za udane... 🙂 Chrzestny po raz pierwszy został chrzestnym i bardzo się wczuwa w role... 🙂 Jestem zadowolona z wyboru 🙂 I przebierał dziś małą 2 razy 🙂 w tym raz kupe 🙂 Dawał sobie dzielnie radę... Chociaż jest kawalerem (22l) i nie miał do czynienia z dziećmi... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczynki 🙂
Jak dobrze, że święta są tylko dwa razy w roku - straszna bieganina - uff.... 🙂 Maksiu wymordowany, wymęczony, wymiąchany, ale i zaopatrzony w mnóstwo nowych zabawek (które go jeszcze absolutnie nie ruszają :P ). Od przyszłego chrzestego dostał m.in. bodziaki z logo Lechii - co żebym się przyzwyczajała, że mój maluch będzie przez wujcia na mecze zabierany - taaa ... akurat...
😁
Cześć Wisienko - dobrze, że już w końcu jesteś z nami 🙂 ale Kacperek jest wielgachny 🙂

Agisal - zaczęłam Maksowi dawać smoczek, bo inaczej cały czas by jadł - strasznie lubił ssać, a teraz daję, jak się domaga (komplet: pielucha do przytulenia i smok do ciamkania - ze wskazaniem na pieluchę, którą musi choć trzymać - bez niej się już nie ruszamy) - ale nie cały czas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
gosiaq! jak bedziesz na tym szczepieniu to poproś o recepte na pimafucort - to maść z antybiotykiem i nam pomogła już w 24 godziny, teraz jest jeszcze lepiej bo smaruje aż się całkie wygoi. Nam nic nie pomogło jak to. A ten fiolet to gencjana - nigdy już jej nie uzyje! To mi tak doprowadziło dziecko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka 😉 😉
Dziewczyny dopiero jestem tyle przygotowan latania gosci...... nie miałam czasu zajrzec do WAS!!!!!
Mam nadzieje, ze swieta minely Wam wspaniale w rodzinnej atmosferze 😉 😉.
Gosiu- super,że byliscie razema chłopaki jak marzenie!!!! 🙂 🙂 🙂 🙂
Cherry WITAMY WAS!!!!!!!!!!!!

A ja walcze z gardłem- boli mnie i boli juz nie wiem co moze mi pomóc 🤨Chyba bez wiyty u lekarza sie nie obejdzie!!!!!
Majunia juz coraz fajniejsza sie robi lezy rozglada sie takze coraz lepiej potrafie sobie zorganizowac czas!!!!! a wczoraj Maja usnela o 22 i pobudka na karmienie po 05:00 byla 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪!!! Mogłoby tak juz zostać!!!! 😉 😉 😉
Tak sie pieknie usmiecha jak sie do niej mowi- ale co przyjde z aparatem to przestaje 🙃 🙃.
Gosiu734- czekamy na fotkiz chrzcin 🙂 🙂
Unas chrzciny narazie wstepnie zaplanowane na MAJ 2012 🙂 🙂
Wlasnie tatus karmi córeczkę 😉 😉 😉 A mama wcina pierożki 😉 😉
Miłego dnia kochane 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja nawet nie poczułam atmosfery świąt...
Ela a co do gardła próbowałaś płukać wodą z solą??? Mi zawsze pomaga... 🙂
Moja Kinia dziś się obudziła i zaczęła coś po swojemu gugać 🙂 I tym mnie obudziła... 🙂 Coraz częściej się uśmiecha i mam wrażenie że jest to świadomy uśmiech 🙂 Już się taka fajna robi 🙂
A i w czwartek idziemy na szczepienie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!
Gosia dzięki za informacje dot. smoczka 🙂 Może u mnie nie jest tak źle i niepotrzebnie panikuję...dziś (jak tatuś poszedł do pracy) starałam się nie podawać smoczka....tzn. daję jak idziemy na spacer aby nie nałykał się zimnego powietrza i jak już bardzo marudził przed spaniem....to prawda, że jak zasypia ze smokiem i mu wypadnie to płacze ale jak już głęboko śpi to wypluwa. Problem polega na tym, że jak zaczyna marudzić i już moje zabawianie nie pomaga to nie wiem co gorsze: noszenie na rękach czy podanie smoczka?
Lala dopiero dziś doczytałam Twoje "przygody" świąteczne.....współczuje....musiałaś nieźle się zestresowawszy skoro aż pokarm traciłaś- oby wszystko wróciło do normy.
A w moim profilu aktualne zdjęcie Dominika 🙂 szkoda, że nie możemy dodawać zdjęć 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
W kwestii Świąt to nie było tak źle jak się obawiałam 🙂 komplikacje rodzinne na szczęście nie przeszkodziły w świątecznej atmosferze....dodatkowo przyjechali moi rodzice i po raz pierwszy widzieli wnuczka 😉 widok dwóch babć, które "wyrywają" sobie dziecko z rąk (obie chciały ciągle Go nosić) bezcenny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny no to i ja w końcu tu zawitałam. Święta u nas jakby ich nie było... W japonkach na nogach i przewiewnej bluzce z parą znajomych posiedzieliśmy przy wspólnym posiłku. W pierwszy dzień Świąt mój mąż szedł już do pracy a my z Lenką i Polą spacerowałyśmy i robiłyśmy wszystko to co każdego innego dnia.
Gosiuq dzielna dziewczyno, cieszę się, że na Święta przynajmniej miałaś obydwóch synków przy sobie. Wyglądacie wszyscy pięknie, a Maćkowi nawet z tymi piegami do twarzy 🙂
Wiolka, Twój synek wziął sobie - co najlepsze, bo przecież Ty sama przytyłaś bardzo mało 🙂 A powiedz jak teraz Twoja dieta, czy możesz w końcu chociaż spróbować czegoś co dotychczas było zabronione? Jak sobie radzisz z dietą mamy karmiącej? Bogatsza w ulubione rzeczy, czy jeszcze nie?
Ellu, Yenefer my też jesteśmy w trakcie załatwiania paszportu. Wczoraj robiliśmy foto, teraz reszta formalności, tyle, że nie mamy tak daleko jak Ty Elunia, bo wszystko tu na miejscu w Al Dauha. Swoja drogą prześlij zdjęcie tego śniegu, stęskniłam się za widokiem białego puchu 🙂
Zaka witaj 🙂 Fajnie, że dołączyłaś. Jeśli poczekasz cierpliwie, to na późną wiosnę, może lato umówimy się na wspólny spacer 🙂 Ja w każdym razie baaardzo chętnie 🙂 A gdzie mieszkacie dokładnie? I skąd przyjechaliście?
Widziałam, że i Paulinka jest, że synuś dobrze się chowa 🙂 super, super 🙂
Shelby chyba nie pisała, albo mi umknęło? Jak Maksio?
No i w ogóle wszystkie dziewczynki - cieszę się, że kontynuujemy 🙂
A ja obecność na mamuśkach zaczęłam od przeczytania wszystkiego od początku i widzę, że teraz lecą szczepienia. Pola ma mieć pierwsze po ukończeniu 2 miesięcy, czyli jeszcze niecałe trzy tygodnie. Witaminę D ma dostać też po skończonym drugim, bo ze słońca nie jest jej wystarczająco dużo.
Chciałam Wam jeszcze napisać o swoim doświadczeniu z mlekiem. Podawałam Poli NAN, przekonana, że to co przy Lenie - sprawdzi się i przy Poli. A okazało się, ze kupy męczyła co dwa dni, bóle brzuszka non stop, dziecko ciągle na rękach, ja wykończona fizycznie i psychicznie. 2 dni temu zmieniliśmy na inną formułę. Dacie wiarę, że wszystko minęło jak ręką odjął. Dzieciak w ogóle nie płacze, brzuszek nie boli, kupa sama przyszła i to w dodatku nareszcie musztardowa a nie zielonkawa lub po prostu zielona. Boże jak mi ulżyło. Mam nadzieję, że nie zapeszę i że tak już zostanie.
Na pewno chciałam napisać więcej, ale tradycyjnie już nie wiem co i do kogo... A i tak elaborat wyszedł...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
gosiaq- fajne te twoje chlopaki - biedronki 😉
jesli chodzi o odparzona pupke to moze sprobuj tez Tormentiol choc pamietam, ze z Mia mialam ten problem do 3 miesiaca i nic nie pomagalo - ale zycze powodzonka!!

U nas wysypka niby schodzi ale wyeliminowalam produkty mleczne z diety i jak zejdzie zupelnie zaczne pojedynczo probowac poczynajac od zoltego sera...

Co do smoczkow - uzywamy (choc zapieralam sie przed tym rekami i nogami) ale tylko w porze kapieli Mii zeby zatkac sliczna buzie mojej niecierpliwej malej coreczce Tii i w spokoju wykapac druga 😜 Generalnie staram sie nie przyzwyczajac malutkiej i postaram sie zrezygnowac nawet w czasie kapieli tak szybko jak to bedzie mozliwe.
Tymczasem moja corcia spi tylko na brzuchu!!! -w dzien i w nocy - wiem ze mowi sie o smierci lozeczkowej i o kladzeniu dzieciaczkow na pleckach ale co zrobic?! Mala od pierwszych dni jest bardzo silna i dzwiga wysoko glowe na brzuszku i potraffi ja przekladac wiec sie nie boje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale fajne kropeczkowe chłopaki 🙂 Też bym się pochwaliła moją kruszynką, ale jeszcze nie mogę... Więc zaraz wstawię w profilu zdjęcie z wujkiem, który pierwszy raz wziął Ninę na ręce... i tylko na czas robienia zdjęcia 😜
U nas smoczek leży w szafce zapomniany... Najpierw próbowałam dawać, jak mała płakała, ale że jej to nie pasowało, to zrezygnowałam i tak jakoś radzimy sobie bez 🙂
Nina też uwielbia spać na brzuszku, ale kładę ją tak tylko w dzień, bo zdarza się, że przychodzę, a ona nosem w poduszce. Niby też potrafi ładnie główkę przekładać, ale chyba jej tak wygodnie... Na brzuszek w nocy zacznę ją kłaść jak jeszcze trochę podrośnie, to pewnie będzie dłużej spała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny zazdroszczę że Wasze pociechy śpią na brzuszku....u nas jest z tym dramat....Dominik nienawidzi leżeć na brzuszku....dostaje histerii.....kładę Go na chwilkę dopóki nie zaczyna płakać (robię tak kilka razy dziennie) a płacze po minucie.....o zasypianiu nie ma mowy.....kładę Go dopiero jak zaśnie....niestety szybko budzi się w tej pozycji i oczywiście zaczyna płakać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie, współczuję Wam z tymi odparzeniami, przede wszystkim maluszków szkoda 😞

Cherry fajnie , że już jesteś 🙂

A my po kolejnym dniu na mieście na wyprzedażach, ale oprócz kilku ciuszków dla małego z nexta, perfum i elektrycznego młynka do pieprzu(bo Mój sobie wymarzył) to nic nie kupiliśmy,jakoś nic zachwycającego nie znalazłam! Za to mały spał na mieście aż 5 godz,zawsze na dworze jest spokojny i długo śpi 🙂

Co do smoczka to czasami małemu daje, jak marudzi nie wiadomo czemu, ale zaraz i tak wypluwa jak się troszkę uspokoi...cieszy mnie to bardzo, bo nie będę musiała go potem oduczać 🙂
Z zasypianiem też mam spokój, odkąd się urodził tylko raz go lulałam do snu...kładę go do łóżeczka i zasypia sam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agisal, mój mały bardzo chętnie zasypia mi na brzuchu, z główką na piersi, wiec potem łatwo jest mi go przełożyć w tej pozycji na inną powierznie. Może spórbuj czegoś takiego. Na pewno będzie mu się to pozytywnie kojarzyło. Yenefer, pozazdrościć takiego zasypiania. Mój bączek zasypia sam tylko podczas kilku spań dziennych. Te nocne bez lulania nie przejdą, a nie mam serca z nim walczyć. Co myślicie? Czy już miesięczne dziecko powinno się w ramach dyscypliny zostawiać "póki się nie wypłacze i zaśnie"? Słyszałam, że to skutkuje, ale czy już u takich maluszków? Mi się serce kraje jak on tak kwili w nocy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Domini2011 napisał(a):
Agisal, mój mały bardzo chętnie zasypia mi na brzuchu, z główką na piersi, wiec potem łatwo jest mi go przełożyć w tej pozycji na inną powierznie. Może spórbuj czegoś takiego.


Próbowałam....nie przepada za tą pozycją.....usypia jedynie kiedy naprawdę jest już bardzo senny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczynki ktore maja problemy z usypianiem dzieciatek polecam straszna ale skuteczna metode Febera http://dziecko.wieszjak.pl/male-dziecko/204253,Usypianie-dziecka--metoda-wyplakiwania-sie.html
Stosowalismy ja z Mia - zadzialala - Mia od poczatku sama ladnie usypia bez lulania i wierzcie mi jest szczesliwym pogodnym dzieckiem a my szczesliwymi wyspanymi rodzicami. Tia jak dotad nie potrzebowala tkaich drastycznych metod ale nie wykluczam ze kiedys bedzie i nie zawaham sie zastosowac ja po raz drugi...Metoda ma zarowno zwolennikow jak i przeciwnikow - zreszta jak wszystko... Jesli nie chcecie sie zrazic to lepiej nie drazyc tematu tlyko wziasc sie do dziela i ja zastosowac... Przyznam ze jest straszna i serce peka ale z doswiadczenia wiem, ze przynosi rezultaty i im szybciej (mlodsze dziecko) zastosujemy tym krocej trwa proces nauczania.
Jesli jestescie powaznie zainteresowane moge opisac szczegoly postepowania....
Dobranoc :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czesc listopadówki 2011,
Jestem rownież mamą z listopada 2011. 11.11.11 przyszła na świat moja pierworodna córa, Zuzka, waga 3900 55 cm
Jako mloda mamusia mam wiele wątpliwości co do wychowania i rozwoju mojego maleństwa dlatego chciałam się zapytać czy przyjmiecie mnie do swojego grona forumowiczek aby wspólnie rozwiązywac pewne problemy 🙂

Pozdrawiam Was cieplutko

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam,

jeju i ło matko 🥴 🥴 🥴 ale Kacper dał nam popalić wczoraj.... ! Otóż obudzi sie około 19 i nie spał aż do 1.00 w nocy!!! I ciągle na zmianę tylko butla, cyc, butla, cyc aż się z mężem zastanawialiśmy gdzie on to wszystko mieści! A potem tylko siusiał i napinał się jakby z jakąś "ciężką" kupą walczył. 😮 😮 😮 Chyba nie muszę Wam mówić jak bardzo byłam zmęczona i nawet kąpiel go nie wyciszyła chociaż zawsze na niego tak działa. Plusem jednak jest to że prawie w ogóle nie płakał (generalnie on bardzo rzadko płacze). Zmęczyło mnie jednak noszenie, bujanie karmienie i przewijanie 5 kilowego klocuszka 😉 Dziś też już wstał i jest już bo butli - wciągnął 180 + troszeczkę z cyca (bardzo lubi zasypiać z sutkiem w buzi :blink 🙂

Co do diety czy wiele się zmieniło.... chyba nie bo ograniczenia nadal są. Tym razem jednak nie mogę bazować na mlecznych produktach i ciesze się strasznie pszennym pieczywkiem. W sumie to jem pieczywo z wędliną, biszkopty,banany, jajka, ryby i mięcho gotowane - po tym wszystkim nie narzekam. Dziwi mnie jednak fakt ciągłego spadku kilogramów. Przytyłam tylko 8 kg a już tydzień po porodzie miałam mniej o 14 😮 😮 😮 heh - nic - oby tak dalej 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...