Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Gosiaq kruszynka 🙂! Ja takiej wagi nigdy nie osiągnęłam najmniej ważyłam 52 przy 170 i to był czas gdzie wszyscy mi wmawiali, że jestem za chuda... o jak dobrze było ubrać krótką spódnicę i nie przejmować się swoimi nogami 😉. Ale potem mnie wszyscy tuczyli dosłownie i stanęłam na 59 przed porodem, przy moim wzroście to takie maximum, teraz za to mam + 6 kg... bo właśnie ważyłam się i 2 zjechałam przez problemy żołądkowe...
Więc jak ktoś ma kiepski humor z powodu wagi to ja Wam mogę pisać ile będę ważyć 😉 i będzie się Wam poprawiać samopoczucie 🤪 Ale mam nadzieję, że dwójka tak mi dokopie, że wrócę do swojej wagi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!!

Madziu super wieści! Ja czuje , że będzie córa 😁

Cherry, może Kacperkowi przejdzie te gryzienie 🙂 a teraz po tych swoich rewolucjach nadrabia co stracił! 🙂
i daj znać jak wyszły ciasteczka bo przepis fajowski 🙂 więc i może ja zrobię skoro wam takie pyszności wychodzą.

Marinel, wiesz moja koleżanka tak ma - tzn jak jedzie z nami autem a jest otwarte okno to dostaje jakby zadyszki i też mówi że się dusi. A pogoda to jest tak zmienna że szok!


A u nas..
Chyba lepiej. Katarek jest ale gęsty - smaruje maśćią majerankową i przyklejam plasterki eukaliptusowe (ale dziele na pół, bo cały Mai przeszkadza)
Z jedzeniem był koszmar, zaraz miała odruch wymiotny i się dławiła 🤨 Mleka wypijała max 120ml, herbatki mało co .. A dziś, od rana mnie zaskoczyła. Rano jeszcze lekko na spaniu wypiła 160ml mleka z kleikiem i lekami. Potem zjadła danonka, wyszłyśmy na spacerek. Po spacerku zjadła obiadek (zrobiłam jej zupke jarzynową z cielęcinką) był cały większy słoiczek z gerbera, ale zjadła 2/3 więc generalnie tyle co mały słoik. Po godzinie wypiła na spaniu 140ml mleka (też z syropkami) a potem całą butelke herbatki i po kąpieli 180 ml mleka z kaszką bananową. Ciesze się ogromnie, bo moge jej już wsadzić normalnie butelke do buzi - wcześniej wypluwała i płakała krzycząc bebebe albo nienienie, a chwile później wyginała się mi na rękach w ''mostek'' i z ogromnym płaczem i żalem mama mówiła - wtedy odpuszczałam. Sama miałam łzy w oczch, bo wydawało mi się że jest głodna, ale przez ten głupi katar nic nie chciała ani jeść ani pić. Dlatego teraz kamień z serca..

U mnie na wadze 49, teraz jak mam okres to jest 50 - ale to normalne u mnie. Chce 48, już w pewnym momencie było ale się zmyło 😁 przez kolacyjki mężowe o 22.00 🙂
Przy moich 165cm 48kg wydaje mi się być genialne , tzn ja wtedy czuje się rewelacyjnie i jakoś lekko.. 😮 wiem głupie no ale chyba o samopoczucie chodzi no nie? 🙂 No i nie stosuje żadnej diety.. czasem jem mniej , czasem więcej.. Generalnie to jem 2 posiłki dziennie, śniadanie po 10.00 i obiad razem z mężem ok 17.30 , czasem o 20 coś podjem, ale to mało. Latem nie chce mi sie jeść.

I coś jeszcze miałam pisać, ale sierota ze mnie i zapomniałam.

Shelby zdrówka dla Maksika!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tylko na chwilę,bo dopadł mnie jakiś kiepski nastrój, na dodatek spadła mi przed chwilą na głowę wanienka Oskara z miskami i resztką zimnej wody...bo kładę ją na sznurki na pranie nad wanną 😠

Madziu bardzo się cieszę, że z Twoją kruszynką wszystko dobrze...pamiętam jak ja szłam na drugie usg w nadziei, że usłyszę bicie serduszka, to niesamowite uczucie...super, że maleństwo się rozwija 🙂

Lala89
super, że z Majcią już lepiej, dużo zdrówka dla niej!

Ważyłam dziś Oskara na takiej zwykłej domowej wadze i jest 7900...jednak ciągle zapominam o tym, że przecież on urodził się malutki...ważył 2795, więc nie mogę oczekiwać, że będzie ważył tyle co dzieciaczki z masa urodzeniową np 3,5 czy 4 kg...według tego co napisała Cherry podwoił już swoja wagę , czyli jest git 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Generalnie nie powinno się porównywać masy ciała jednego dziecka czy dorosłego do drugiego.

A jak czytam sobie Wasze wpisy to potwierdzam że jestem odmieńcem hahaha 😁 😁 😁 😁

z ODSTAJĄCYM KUPREM 😁 😁 😁 😁 😁

Czasami jak oglądam teletubisie to mi się wydaje że jestem jednym z nich 😁 😁 😁 Bo one jak siadają to wydają takie charakterystyczne dźwięki hahaha mi niewiele brakuje 😁 😁 😁

Kurcze to się nazywa dystans 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A tak mnie wzięło na wspominki...

Co jako małe dziewczynki lubiłyście najbardziej jeść? Mam tu na myśli smakołyki które kojarzą się Wam z dzieciństwem których już dawno nie ma.... Lub są ale to juz nie to....

Ja ze smakiem wspominam:
- jogurt w kwadratowym pudełku z tęczą na wierzchu,
-czekoladki o nadzieniu miętowym lub śmietankowym na opakowaniu był murzynek 😮
- prostokątne galaretki w cukrze
- nie wspomnę już o legendarnych gumach Donald lub Turbo których historyjki się zbierało i później wąchało bo długo pachniały gumą 😁 😁 😁 😁
- soczki w woreczkach oraz KUKU RUKU !!!

😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co do wspomnień z dzieciństwa...to ze smakołyków na pierwszy plan wysuwa się BLOK!!! Potem to stare Prince polo,...w takim złotku...potem Kuku ruku...gumy Donald, Turbo...no a do picia soczek w woreczku sprzedawany od ulicznego sprzedawcy...

A i pamiętam jak mamcia pierwszy raz kupiła banany, to strasznie mi nie smakowały...miały dla mnie mydlany smak i myślałam, że się je gotuje heheh 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zdecydowanie Kuku ruku i gumy turbo.....pamiętam nawet fragment reklamy kuku ruku....jest chrupiące i kosztuje 2 tysiące......dalej zapomniałam.....a zbierałyście karteczki? te z tych małych notesików? ja u rodziców w domu mam nadal ponad 500 karteczek (każda inna) 🙂

Syfon pamiętam 🙂 ale to chyba nie robiło oranżady tylko wodę sodową? w każdym bądź razie bardzo mi to smakowało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamusie a jak tam nocnikowanie? część z Was wcześnie zaczęła....3 miesiące i 3 dni 😉 są efekty? ja się przyznaję, że my nadal nie mamy nocnika 😲 ale to przez to, że Dominik nadal nie chce siedzieć.....zawsze myślałam, iż dzieci najpierw siedzą a potem raczkują...u nas inaczej....raczkuje ale siedzieć nie chce 😠 tak czy inaczej zamierzam w najbliższym czasie zakupić tron aby się zaczął do niego przyzwyczajać.....jak będzie siedział stabilnie to zaczniemy naukę nocnikowania......mi się nie spieszy.....wszystko w swoim czasie 😉

A jakie nocniki polecacie? zwykle czy z melodyjką?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aaa_aniusia - Maksio powiedział tata - świetnie!!! zazdroszczę troszkę, mój nie chce się dać przekonać :P

Cherry - mleko modyfikowane możesz podać od razu butlę w całości, czy można mieszać z własnym? nie wiem! na pewno można podawać na zmianę, raz jedno raz drugie

Marinel - jejku, bidulka ta Emilka - że się tak dusi 😞 niechby jej to szybko przeszło!

gosiaq - jejciu - chudzinko! ten stres Cię zjada!całuję!

krusyna - daj znać co tam u lekarza!

madziu_m3 - też bym miała Zuzię, gdyby to nie był Maksio 😁 życzę Ci dziewczynki 😁

yen - nie daj się kiepskiemu nastrojowi! u na latające wanny musisz niestety uważać Kochana, bo siniaki na bokach, guzy na głowie... ojej

lala - jak dobrze, że Majcia już zdrowieje! dwa posiłki? o rajciu!

jadwiga-roza - to faktycznie trzeba byłoby poszukać, dlaczego waga rośnie... ale znajdź tu mądrego lekarza, który będzie chciał pomóc :/

Agisal - my też bez nocnika póki co! słyszałam o tych nocnikach z melodyjką, że kończy się tym, że jak kiedyś w przyszłości usłyszy ten dźwięk to popuści mimowolnie :/ lepiej uniknąć tego, co?


wspomnienia z dzieciństwa? oj tak - guma turbo i donald, oczywiście! do tego monety w woreczkach, takie złote opakowanie 🙂 vibovit i visolvit oraz oranżada w proszku, które się lizało, zamiast mieszać z wodą 😁

ale co to kuku ruku? bo u mnie nie było chyba :P

a jak ktoś z Niemiec przywiózł miśki haribo - to był szał!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

No tymi bananami to mnie rozwaliłaś Yen 😁 😁 😁 Blok i syfon no żesz zapomniałam!!! Kukuruku to taki wafelek z naklejką w środku 🙂 🙂 🙂

A no żelki mmmmm jak Tati przywoził z Niemiec to najbardziej czekałm na te w kształcie butelki coca coli 😁 😁 😁 😁

Shelby ale on mm takiego całego w butli nie ruszy - pluje !!!

Chciałam zjeść na śniadanie serek jogobella otwieram a tam pleśń !!! serek ważny do 30.07 !!! 😞 😞 😞


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agisal ja mam już nocnik od dawna, ale jeszcze nie sadzam na nim młodego...poczekam z tym do czasu aż zacznie więcej rozumieć...

No i muszę się pochwalić, że jak już w końcu mój synuś pozwolił sobie zajrzeć do buźki to już widać, że lada dzień, może tydzień...przebije się pierwszy ząbek...już go widać 🙂 Kupiłam mu ta Camillę...wczoraj był taki marudny...podałam mu i uspokoił się 🙂

I strasznie się wkurzyłam wczoraj, bo zamówiłam pościel na Allegro, ale dla siebie, nie małego...u sprzedawcy, który nie miał negatywnych komentarzy,no i dużo osób u niego kupiło...a tu takie shit!!! Pościel w środku w ogóle nie obszyta, wyprałam ją i cała się postrzępiła...poza wzorem i szybka przesyłką żadnych plusów...nigdy więcej nie zamówię pościeli przez internet...bo mogłam dołożyć i kupić w sklepie taką co by starczyła na trochę, a ta pewnie po dwóch praniach wyląduje w śmieciach....człowiek uczy się na błędach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć,

Shelby ja uwielbiałam Vibovit waniliowy wylizywać z opakowania 😉. Uwielbiałam jeszcze serek homogenizowany w żółtym dużym pudełku i pepsi z tych starych, okropnych szklanych butelek, śmieję się że nigdy pepsi nie będzie już smakować tak dobrze.

U mnie ogólnie znowu plamienie. Dzisiaj nie mam nikogo do pomocy i jestem sama. Byłam już z Kubusiem rano w laboratorium zbadać progesteron, wszystkie Panie w laboratorium oczywiście nad Kubusiem, a Kubuś uwielbia być w centrum uwagi. Teraz nie wiem jak ze spacerem bo co chwilę pada. Jutro Kubuś jedzie na weekend do dziadków bez mamusi, ale mamusia w niedzielę rano pewnie pojedzie bo nie wytrzyma. Do tej pory mieliśmy jedną noc bez Kubusia po weselu i całej nocy nie przespałam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziweczyny mam problem. dzisiaj na oczku u Mai zauważyłam tak jakby przezroczystą galaretę która wchodzi na tęczówkę. Ma z tej strony zaczerwienione oczko. wpuszczałam jej kropelki na przemycie ale jest nadal czerwone i ta galateta ma ok. 1 mm. więc jest widoczna. Miała może któraś z was coś takiego? co to może być?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
yen - faktycznie kiepsko trafiłaś z tą pościelą :/ my też wyczekujemy ząbków 😉

Cherry - to trzeba jakoś pokombinować - tylko jak? nie mam pojęcia 😉

a no widzicie - to ja nie wiem :P ale tak jak Madzia_m3 - pepsi w szklanych butelkach - to było coś!

a ostatnio z mężem wspominałam, że były na rynku takie pasty do chleba - milkyway, snickers - ale to nie z dzieciństwa - no i ni ma :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...