Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Karola, ja to generalnie nie wiązałabym kataru z zębami... fakt, że zdarza się, że wyżynaniu ząbków towarzyszy katar, ale to dlatego, że wtedy organizm jest bardziej podatny na infekcje, jak to mi lekarka powiedziała, nie można tego przyjmować za regułę i zęby same w sobie przyczyną kataru raczej nie mogą być...

dzień dobry 😉 poczytam Was teraz, bo wreszcie młody zasnął 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
O Boże Deira wspolczuje! 😲 🤨 🤨Biedna Natka tak sie meczy, no i Wy tez przy okazji 🤨 zycze szybkiego powrotu do zdrowia, oby leki jak najszybciej pomogly malej 😘 😘 😘

Inirtam, no wlasnie wiem, ze zeby nie moga byc powodem kataru, ale poki ten katarek jest przezroczysty to sie nie martwie, bo to pewnie jakas slaba infekcja, no ale jak juz jest glut zolty lub zielony to gorzej..nie wiem czy isc od razu do lekarza, czy czekac do srody jak pojdziemy na to szczepienie...mam nadzieje, ze to nie jest kolejne zapalenie gardla, bo przy nich tez takie smary miala 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolina to widze, ze wekend miałyśmy podobny, bo ja dwa dni modliłam się żeby mnie glowa przestala bolec 😁 tak zabalowałam z Darka kuzynka.. 🙂

Karolka, jak Ula ma taki katar, to nie idz z nia na szczepienie.. do dzieci zdrowych...

U mnie dobrze i niedobrze!!!! ODEBRALISMY KLUCZE!!!!
Tylko ze mankament w tym , ze koles jeszcze ma tak ciuchy i meble niektóre..;// Sama nie wiem, co zribic, bo z jednej strony skoro mam klucze, to bym mogla wejsc i dzis wymienic zamki, ale z drugij strony nie chce być pipa.. no a dwa nie mam jak bigac co chwil i wal nadzorowac koniec jego wyprowadzki ;//
Plusem jest, to ze mieszkanie nie zdewastowal (poki co).. Zostawil sufit podwieszany, podlogi, biblioteczke... i przede wszystkim łazienkę!!! NIETKNIETA!!!
Czego się najbardziej obawiałam… i szafe wielka senatora w sypialni..
Za szafe i polki w lazience ( bo pow ze jak nie to je zabierze, a obawiam się, ze wszystko poodpada ze ścian, no a dwa nie mam kasy na rmont lazienki) zgodziliśmy się zapłacić mu 1000zl.. a i polki i szafki w skrytce…
Dodatkowo na chwile obecna zostawia bojler i oba piece!!!
Uspokoj się dopiero, jak go już tam nie bedzi i zamki będą wymienione, bo do tego czasu nigdy nie wiadomo ..
Protokol niestety podpisany w dniu dzisiejszym, no ale mam nadzije, ze już nic nie zmieni…i licznikow stan tez na dzis podpisany…
Myslimy, ze zrobimy tak, ze do czw damy mu czas zby sobie dziubal, a w pt mu powiemy, z będziemy zmieniac zamki…
W sumi mogłabym to zrobic dzisiaj.. no ale kurde jak już pisałam, nie che być pipa.. a powinnam chyba po tym co on zrobil…
Zobaczcie ogolnie stracil, bo nie dosc, z rozebral szafe z korytarza, za co zapłacił.. a my mu chcieliśmy dac w sumie 4000 za to żeby nie zmienial nic w lokali.. a teraz dostanie 1000, i koszt tej szafy, która mu rozebrali..
A jna początku chciał 30 000…
Choc zastanawiam się czy po prostu przy babeczkach nie wywalil takiej kwoty… a dzis jak będzie z Darkiem gadal, to nie wypierdoli 5000.. bo mi z rachunkami przylazł, ze remont lazienki wynosil 15 000 zl.. no w sumie rozumiem wszystko, ale ja mu nie kazałam plytek za nie wiadomo ile kupowac i robic szafek marmurowych..
NIECH JUŻ TO SIĘ SKONCZY!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dobry,
ja umieram, przez okres 😞

z Szymonem troszkę się poprawiło, potrafi chwilę sam się zabawić, więcej je i noce są znośne... niestety katar trzyma go cały czas ;/ i czasami ma napad kaszlu.
uszko się zagoiło, łuk brwiowy też, no i paluszki też... więc mam nadzieje że już o nic nie zawadzi bo wkońcu normalnie wygląda.

Deira tak mi przykro 😞 biedna Natalka!! niech szybko wraca do zdrowia a Tobie życzę dużo sił!!
Sandra Ty to masz z tym mieszkaniem niezły zawrót głowy, no ale wszystko idzie ku końcowi...
Karolka widzę że wy też już po krwistym upadku... tak to niestety czasami jest, oby nic więcej jej się nie przytrafiło... (my już kilka takich ostrych upadków zaliczyliśmy więc wiem jaki to strach i przerażenie) no i zdrówka dla Ulci! Szymon na początku miał bezbarwny katar, później żółty a teraz wyciągam zielone gile... ;/
Doti oby Mateuszkowi się nic poważnego nie czepiło... teraz przy takiej pogodzie i wśród dzieci w przedszkolu różne świństwa chodzą! ;/
Kasia może Ola w nocy przywaliła o łóżeczko?! 😉
buffy mąż Cię rozpieszcza 😉 chciałabym żeby M wstał rano i zabrał małego żebym mogła pospać, ale niestety jak on go bierze i się nim zajmuje to i tak Szymon dobija się do sypialni bo chce żebym to ja się nim rano zajmowała, za to wieczorami zajmuje się tylko i wyłącznie M 😉 a ja mam czas na kąpiel itp... wolę takie rozwiązanie bo odkąd urodziłam Szymona jakoś się już przyzwyczaiłam do porannego wstawania.
co do rogala nie pomogę bo niestety też miałam niesprawdzony i szybko się go pozbyłam...

mały śpi, a ja zabieram się za gorącą kawkę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sandra super wiadomosci! 🙂Popedz tego faceta - wystarczajaco sie przez niego naczekaliscie i nadenerwowaliscie! 😠
Zadzwonilam do przychodni i zapisalam Ule na wizyte u lekarza, wole dmuchac na zimne 😉
Kurcze jak ja bym chciala zeby moj M byl taki wyrozumialy...ale nie, w niedziele po wychodnym umieralam, leb mi pekal, na dodatek gardlo bolalo. to i tak musialam o 6 wstac do Uli i zrobic jej kakao... i nawet popoludniu nie ruszyl dupy, zeby ja na spacer zabrac 😠 odwdziecze mu sie... 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja to swojemu wprost mówię, co ma robić, bo sam się nie domyśli!! i jak jestem zmęczona, a ostatnio ciągle jestem zmęczona... i jak w nocy mam dość krzyku młodego, to też M wołam... rano zawsze mu go "wciskam", bo dla mnie choć 15min snu jest ważne... z resztą potem M idzie do pracy, wraca o 20, a ja sama cały dzień... niech się tatuś też wykaże 😉

Deira, zdrówka!! przykra sytuacja!! mam nadzieję, że Natusia już trochę lepiej się czuje i że jednak w tym szpitalu was nie zostawią!!

Isa, namówiłaś mnie na kawę 😁 mój też jeszcze śpi, to może uda mi się wypić ciepła 😉

Sandra, wreszcie coś się ruszyło!! teraz już jesteście na swoim, macie klucze, więc bliżej do końca niż do początku sprawy!! a zamki zmień jak już facet całkiem się wyniesie, po co miałby Ci później jakieś świństwa robić, a taki typ, że jakby się wkurzył, to i drzwi by wywalił pewnie 🤔

a my jutro na szczepienie... idę z maluchem sama, nie wiem, jak nam się to uda, bo on za każdym razem jak tylko do gabinetu wchodzimy, to zaczyna ryczeć!! o dziwo w sobotę u ortopedy był w miarę grzeczny, w miarę, bo jak trzeba było go położyć, to oczywiście się darł i wyginał!! nie lubi leżeć na plecach i już 😜

Doti, dużo zdrówka dla Was!! szczerze, jestem pełna podziwu dla Ciebie w ogóle 🙂 tak sobie dobrze radzisz z tym wszystkim, zwłaszcza teraz!! wiem, napiszesz pewnie, że trzeba sobie radzić, ale nikt mi nie powie, że dzieci nie są męczące, i że nie ma przy nich dużo roboty... a do tego te mdłości!! ja na początku ciąży przesypiałam caaaaałe dnie i piłam hektolitry wody, nie wiem, jak bym to pogodziła z opieką nad młodym, który jest wszedzie, a jest tylko jeden!! 😉

Natatlka dziś lub jutro będzie miała przeszczep skóry na klatce piersiowej, po zdjęciu opatrunku stwierdzono martwicę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 😉


My już ze samego rana z Kubusiem byliśmy na kawie u koleżanki która ma Chłopczyka który ma 5 miesięcy ha ale cyrk był Kubuś wchodził mu do fotelika a Mały w Nim leżał ha 😉 . wsiadał mu na huśtawkę i się huśtał hehe 😉 .
teraz szykuję obiad Kubuś się fajnie grzecznie bawi dziś z porównaniem do weekendu to Aniołek :P .

Po południu idziemy spacerkiem do Teściowej bo juz mi żyć nie daje a zaledwie nie widziała Kubusia weekend ech .. zdecydowanie za blisko mieszkamy Teściów ;| ..
My na szczepienie idziemy w środę jestem ciekawa ile Kubuś waży .

Deira tak mi przykro biedna Natalka!! niech szybko wraca do zdrowia a Tobie życzę dużo sił!!
Sandra[ Ty to masz z tym mieszkaniem niezłe jazdy .., no w końcu się przeprowadzicie i będziecie mieli święty spokój 🙂 .
buffy mąż Cię rozpieszcza chciałabym żeby M wstał rano i zabrał małego żebym mogła pospać,U Mnie przeważnie M jest po nocy albo ma na rano wiec zawsze Ja muszę stać rano . Jedynie co to mogę zdrzemnąć sie w ciągu dnia jak Kubuś śpi ale to nie to samo . ale sie przyzwyczaiłam .
inirtamOj Przykro 😞 z tą operacją ... Na samą myśl co przeżywają rodzice i ta Mała to Mnie przeraża . Współczuje Im bardzo .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inirtam nie ma lekko niestety... jestem wykończona i mdłościami i zgagą i humorami dzieciaków. Ale kocham ich nad życie i dla nich wszystko! A wyśpię się po śmierci chyba 😜
Trzymamy kciuki za Natalkę :*

Sandra ja bym mu dała czas do końca tygodnia. W piątek zmieniam zamki i koniec. Dość się naczekaliście już. A to że robił remont łazienki to już nie Wasza sprawa. Przecież nie kazałaś mu nic remontować.

Deira dużo zdrówka dla Natusi :* Jakby się okazało że ma przerośnięte migdałki to wycinajcie jak najwcześniej. Ja taka mała byłam jak trafiłam do szpitala bo w ogóle przełyku nie było widać tak mi migdałki podniebienne spuchły. Okazało się że urodziłam się z przerośniętymi a byle infekcja doprowadziła do takiego stanu że oddychać nie mogłam. A potem non-stop anginy....

Zaraz zaczynam nas szykować do lekarki...na samą myśl co mogę usłyszeć robi mi sie niedobrze. Jak sie okaże, że Mat ma ucho załatwione i musi siedzieć w domu to chyba mnie skręci. Lusia też już świruje w domu, wolalaby iść na spacerek poprzerzucać kamyczki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusia ma uczulenie na amoksiklav. Odstawiamy antybiotyk, kontunuujemy dicortineffem i mamy skonsultowac sie z laryngologiem. Osłuchowo czysta, walczymy z katarem.
Mati ma ucho zaczerwienione, dajemy dicortineff, dalej zwalczamy katar...
Ja jutro idę do gina i już mnie nerwy biorą. M jest przekonany że będą bliźnięta...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam się 🙂

my na szczęście się wykurowałyśmy z końcem poprzedniego tygodnia i w weekend mogłyśmy troszkę pospacerować i skorzystać ze słonecznej pogody 🙂
taką jesień to ja nawet lubię, jak jest słonecznie i kolorowo...nie to co dziś od rana cały dzień była szaruwa....

Deira, biedna Natka, oby nie musiała być w szpitalu; szkoda, że Wam imprezka nie wypaliła, no i tyle nerwów mieliście, nawet nie chcę myśleć jak się musiałaś stresować… dużo zdrówka dla Natalki!

Doti, no to widzę, że sezon chorobowy u Was trwa i to rozkręcił się na dobre… ehhh no taka pora roku też niestety, no i to było raczej do przewidzenia, że tak będzie wraz z początkiem przedszkola, trzeba jakoś to przetrzymać…
No i trzymam kciuki ,żeby z dzidzią było wszystko ok., zbesztana pewno jest, także nie miej już jakiś głupich myśli
PS. Twojego męża to się widzę dowcip trzyma… bliźniaki.. to by było dopiero, nie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej laski ...ząb mnie boli mega!!!!!
W szkole ok ale M z ciotkami byl u nich z Mają zakładali jej rekawiczki i czapke zimową no szlak mnie trafili jeszcze kozaki 😠 😠 😠 zlosc po calosci i jeszcze inne ciuchy ktore uszykowalam,co nie mowic o body dwa dni te same miala na sobie poprostu zajebiscie!!!!! Juz nigdy wiecej Mai nie zostawie samej na dwa dni!!!!!!!!! ogolnie bylo ok jak przyjechalam Majka sie przytulala i dzisiaj tez zrobila sie przylepka 🙂) Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tymek spi. Ja odpoczywam, mam ochotę ogromną na kawę, ale teraz to już się nie odwaze...

Deira wspolczuje 😞. Ile nerwow 😞 buziaki dla Was:*

Doti no właśnie co Twój M ma za przeczucia? Za duże myślicie i glowkujecie o tym 🙂 co jest oczywiście zrozumiale...

My juz szczepienie mieliśmy w zeszły pon i teraz mam z głowy az do 3 rz 🙂

Aa właśnie... Tymek bie mógł od 4mc zalapac żadnego niekapka, bo od wtedy zaczęłam mu podawać. Kubkow przeroznych mialam mnóstwo, pozniej ten lovi 360 ale nie wiedzial ze trzeba ssac. Kupilam avent 360 ale juz bez nadzei ze jakis zalapie, pomijajac zwykly kubek domowy. Ale jednak w avencie jest taki system ze sssc nie trzeba tylko sie odchyla z czego bylam zadowolona bo zalapal i pil ladnie. Do teraz. Znudzil mu sie chyba. Bo po prostu nie chce z niego pic. Juz nie mówiąc o tym ze pić nie chce za duzo...
Bardzo lubi pic z butelki z dziobkiem typu kubus play itp ale oczywiście nie taka zawartość wiec nalewalam mu do takiej butelki zwykłą wodę i pil tylko ze strasznie rozlewal, w ogóle lubi rozlewac :/ ale przy tej butelce zauwazylam ze nauczył się ssać. Wiec dziś na próbę podalam niekapek z tommee tippie co kupilam juz dawno chyba po 6 czy 7 miesiącu i o dziwo pije w końcu z niego ! Ale ... no właśnie ale...znalazł na tym kubku zatyczke do dziobka i ja gryzie i ciągnie zębami :/. W ogóle jakies tubki butelki gryzie a co gorsza ciagnie wszystki zębami chce otwierać z całych sił
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aj-więcej się nacieszyłam tym porannym spaniem jak to wszystko warte :P hehe.
i tak prawie całą noc nie spałam-Marcinek buszował u nas w łóżku i tyle z tego było 😜

mi brzuch powoli rośnie i coraz mniej wygodnie się robi podczas spania-dlatego potrzebuję dobrego rogala. miała któraś z Was z motherhood??

i zauważyłam że Marcinkowi uciekają jądra z moszny 😞

u nas dzisiaj fajny dzień-cieplutko było 20 stopni w dzień pokazywało, no to dużo na dworze byliśmy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzien dobry, a u nas bylo okolo 18 i Maja miala skarpety,adidasy spodnie z polarkiem,body i kurteczke no i capole naprawde bylo cieplo...dzis ma tez byc tak 🙂
A jeszcze wczoraj przed spaccerem gadalam z jedna ciotka wlasnie to mowi załoz Mai takie bambosze co dostala od nich z welny mega grubej ja mowie ze jest za cieplo a ona z obraza ze dobrze 😁 😁 przeciez ku**wa nikt nie beedzxie mi mowil jak mam ubierac moje dziecko!!!!!! niech zrobi sobie stara dewotka!!!!! 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂
Zaraz budzę Mateusza do przedszkola,ale jeszcze wykorzystam chwilkę 😉
Noc spokojna, obudzić się nie mogłam. Dzieci spały właściwie calusieńką noc. Lusia tylko o 4 rano zgłodniała ale szybkie mleko załatwiło sprawę.
Za 2,5 godziny mam wizytę... trzymajcie mocno kciuki bo mnie się już chce płakać......

Sandra to tym bardziej nie powinien od Was żądać zwrotów kosztu remontu...

Buffy pokaż pediatrze Marcinkowe uciekające jąderka. Byc może to nic poważnego i tylko się przesuwają?

Latka, Pati mnie to chyba juz nic nie zdziwi... choć na wieść o bliźniakach byłabym chyba załamana......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti trzymam takze kciuki 🙂 🙂 🙂
Zepsól sie nam prysznic gdzieś przecieka,że łazienkie mielismy zalaną całą nie wiem gdzie Majke teraz bedziemy kąpać 😲 😲,robią parking pod kamienicą wiec zajebiscie zaczął nam sie dzień!!!!
Maja dziaisiaj calą noc przespała od 19:30 do 6:55 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti trzymam takze kciuki 🙂 🙂 🙂
Zepsól sie nam prysznic gdzieś przecieka,że łazienkie mielismy zalaną całą nie wiem gdzie Majke teraz bedziemy kąpać 😲 😲,robią parking pod kamienicą wiec zajebiscie zaczął nam sie dzień!!!!
Maja dziaisiaj calą noc przespała od 19:30 do 6:55 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzien dobry!!

Buffy, ja miałam motherhood... mój kochanek 😉 jak dla mnie, sprawdził się w 100% i służył jeszcze długo długo po porodzie i mi i młodemu 😉 tani nie jest, ale polecić mogę 🙂

Doti, no trzymam kciuki, żeby wszystko było ok z dzidziusiem!! a jak będą dwa, to z oboma... mam kumpele, która mając jedno dziecko bardzo chciałaby być w ciąży bliźniaczej... ale tak to jest, jak pierwsze dziecko jest totalnie bezproblemowe, a po macierzyńskim zajmuje się nim babcia, a mama wraca do pracy i generalnie ma wywalone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień Dobry

Doti trzymam kciuki:* dawaj szybko znac co i jak! Myslalam ze juz cos będzie naskrobane od Ciebie. Sama się denerwuje. ..

Inirtam dobre-kochanek haha 😁

Tymek poszedł z tata na drzemke a ja nie wiem od czego zacząć. Od obiadu, sprzątania. ..mialam ochotę iść pod prysznic.

Musze pochwalić mojego synka za nowe osiągnięcia bo potrafi pokazać juz gdzieś ma i gdzie sa (ktos ma lub jakis miś) uszy, oczy, nogi, ręce, brzuch, zeby, siusiak, włosy.
Jak robi, krowa, kot a najlepiej i najśmieszniej pies 🙂. Fajnie nasladuje mnie jak kaszle haha.
Jak cos spadnie albo on to od razu ze bam zrobił albo jak się go zapytam co zrobił to od razu ze bam...
Jak widzi kubek albo czajnik pokazuje i mówi aŁa i dmucha rączkę.
Nocnikowanie powoli idzie nam co raz lepiej 🙂
To co przychodzi mi teraz do głowy 🙂
No i juz pare dni oswoil sie z powrotem do domu i juz biega jak szalony wszędzie tak jak to się nauczyl w Polsce a tu po powrocie bal się miejsca 🙂
I oby nie zapeszac co raz więcej i na co raz dłużej sam sie zabawi 🙂 wiec super !

Uciekam robić obiad chyba od tego zacznę. .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny 🙂
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i życzenia zdrowia dla mojej biednej schorowanej żabki 🙂

No więc teraz na spokojnie napiszę co i jak - leki jakie laryngolog przepisał nam w szpitalu w niedzielę trochę wzbudziły moje wątpliwości, bo na ulotkach były przeciwskazania do stosowania u tak małych dzieci. Poza tym po tych lekach Natalka noc z niedzieli na poniedziałek miała KOSZMARNĄ 🤢 Nic jej te leki nie pomogły, a chyba nawet pogorszyły jej stan w nocy 😞 Byłam bliska wzywania pogotowia koło 3 nad ranem. Na szczęście otwieranie okien pomagało i trochę jej te duszności przeszły rano. Podeszłam więc wczoraj do znajomej pediatry w innym szpitalu, aby oceniła, czy mogę te leki dalej podawać. No i pani pediatra pokiwała głową i powiedziała, że ona jest przeciwna tym lekom i mam przywieźć dziecko na godzinę 14 na oddział pediatrii i ona ją osłucha, obejrzy, zdiagnozuje i ewentualnie podejmie decyzję co robić.
W konsekwencji okazało się, że dziecko ma oprócz ostrego zapalenia krtani i tchawicy także zapalenie górnych dróg oddechowych. Od razu dostała dexaven na zmniejszenie obrzęku gardła (w zastrzyku ) i w czopku lek na uspokojenie - luminal, bo Mała prawie już wpadała w histerię. Pediatra powiedziała, że nie ma sensu zostawiać w szpitalu, bo równie dobrze my możemy ją leczyć w domu, a w domu zawsze lepiej dla dziecka niż w szpitalu. Wypożyczyli nam z oddziału pediatrii inhalator, dostaliśmy maskę tlenową z nebulizatorem, receptę na cały worek leków do inhalacji, w tym sterydy. Wczoraj wieczorem zrobiliśmy Natalce pierwszą inhalację i w ciągu dwóch godzin była znacząca poprawa 🙂 Potem kolejna inhalacja była koło północy. No i dziś w nocy budziła się tylko 3 razy i to tylko dlatego, bo chciała pić.
Musimy ją inhalować 4 razy dziennie różnymi lekami. Oprócz tego doustnie standardowo lipomal, nasivin soft, woda morska do nosa, paracetamol w razie gorączki, wapno w syropie i witamina C w kropelkach. W sobotę mamy przyjechać do szpitala na kontrolę. Jeśli sytuacja by się nie poprawiła to być może zostawiliby Małą w szpitalu, ale ja już teraz widzę, że jest o niebo lepiej 🙂
Jestem więc dobrej myśli 🙂
Ale przez 2 tygodnie mamy zakaz żłobkowania.
Jestem w dużo lepszej formie niż wczoraj. Wczoraj myślałam, że umrę ze strachu, zmęczenia, niewyspania. Byłam naprawdę spanikowana 😞

W niedzielę miałam na imprezkę urodzinową tyle jedzenia przyszykowanego, tort odebrany, pokój ustrojony, więc zdecydowaliśmy, że pozwolimy przyjechać chociaż teściom, aby zobaczyli się z Małą. Żeby chociaż Natalcia miała namiastkę imprezy urodzinowej. Natalka posiedziała z nami razem 5 minut i poszła spać. Spała 3 godziny. Teście czekali aż się obudzi, abyśmy mogli jej na torcie symboliczną świeczkę zapalić. Posmakowała odrobinkę torta i bidulka potem znowu poszła spać, była tak zmęczona kaszlem, gorączką. Ogólnie trudno to było nazwać imprezą, bo atmosfera była średnio wesoła, ale chociaż ma zdjęcie z tortem urodzinowym na pamiątkę 🙂 Mam kilka zdjęć, więc jak będą jakieś znośne, to coś tu wrzucę.

Sandra, Wy to macie z tym mieszkaniem 🙂 Ja bym też dała mu czas do piątku a potem wymieniłabym zamki.
Isa, dobrze, że Szymkowi się poprawiło 🙂 Teraz już będzie dobrze 🙂
Karolka, Inirtam, mój M też ma czasem problem z myśleniem i jakąś odrobiną własnej inicjatywy jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem. Wczoraj wieczorem powiedziałam mu, że niestety, ale tym razem ja idę spać do drugiego pokoju a on zostaje z Małą, bo ja muszę o 5 wstać do pracy, a byłam tak koszmarnie zmęczona wczoraj i niewyspana, że myślałam, że zemdleję. Kolejna taka noc mogłaby się dla mnie skończyć nieciekawie. Jeszcze bym za kierownicą zasnęła 🤢 Dopiero wtedy się zreflektował i oczywiście stwierdził, że Małą się zajmie w nocy, tym bardziej, że do końca tygodnia ma wolne. Chyba większość facetów tak ma niestety 😉
Inirtam, trzymam kciuki za Natalkę 😘 Oby jak najszybciej doszła do zdrowia. Strasznie mi szkoda rodziców. Co za koszmar muszą przeżywać... Współczuję też w pewien sposób teściowej. Ona chyba sama sobie do końca życia tego nie wybaczy, co zrobiła...
Doti, zdrówka dla Twoich dzieciaczków 😘
Latka, my też mamy niekapka z TT i moja tez uwielbia gryźć tę zatyczkę 🙂 W jednym kubku już prawie jest zjedzona 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kawaaa....

Doti trzymam kciuki i czekam na wiadomość!!
Latka brawa dla Tymcia... u nas z tymi umiejętnościami to podobnie, mały uwielbia pokazywać właśnie gdzie ma kotek uszko i gdzie on ma uszko itp... nasze dzieciaczki robią się takie mądre... 😉
inirtam szczerze to ja chciałabym bliźniaków - pomimo tego że Szymon daje nieźle popalić i tak marzą mi się bliźnięta ! 😁
Deira super że Natalce już się poprawia, napewno macie teraz niezły zwrót głowy... życzę żeby Natalka szybko wróciła do zdrówka! buziaki dla was :*
karolka albo jakieś choróbsko się rozwija, Szymon miał podobnie, katarek, później kaszel, i na koniec dostał zapalenie górnych dróg oddechowych i antybiotyk... zdrówka dla Ulci i oby nic poważnego się jej nie chyciło!
buffy konsultowałaś uciakające jąderka z pediatrą?
pati super że już zdrowe... 🙂

a co do siusiaków... naciągać czy nie naciągać? póki co nic nie robiłam a moja mama jak zwykle mówi ze chłopczykom powinno się naciągać itp. nie wiem co mam robić?! jak wy mamuśki robicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam się i ja po długiej nieobecności (aczkolwiek czytałam Was codziennie - to już jest nałóg 😜)
U nas po staremu. Tymek nabił sobie pierwszą śliwę nad okiem 🤢, mam nadzieję, że ostatnią) Tak zaglądam dziś co jakiś czas czekając na wieści od Doti 😉 😉
Deira dużo zdrówka dla Malutkiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...