Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

Czesc dziewczyny... Milka jest w szpitalu...bylam z nia w tym tygodniu dwa razy u lekarza bo kaszlalaa baba mnie odsylala z kwitkiem ze niby zdrowa. Wczoraj pojechalismy na pigotowie i ma znaczne zmiany w pluckach i oskrzelach.. ://
Trace sily... ;(( teraz maz z nia siedzi a ja wpadlam do domu troche odsapnac...

witam,

Pauleczka , współczucia, oby Milenka szybko wyzdrowiała!

a mnie tak jakoś dziś troszkę smutno bo M o 11 wyjechał w delegację do Rzeszowa i nie będzie go cały tydzień... 😞 😞
same we dwie zostałyśmy z Gabrysią, żeby tylko w tygodniu nas nie zasypało śniegiem bo ani do sklepu nie wyjadę wózkiem, to dopiero będzie jak utkwimy tutaj zupełnie w tych 4 kątach, dostanę na głowę chyba; oby nie było tego śniegu

Pauleczka, buziaki dla Milenki;* 😞 niech wracs szybko do domku!

Pauleczka no to lekarze przegapili 😞 Biedna Milenka, trzymamy za Was kciuki!

U nas nocka ujdzie, pogoda taka se i wszystko ostatnio takie se jest 😜
My pierzemy w tej chwili w Bobasie, bo M ostatnio kupił, też mam mydełko odplamiające, faktycznie działa 🙂 Chociaż jakiś potężnych plam to jeszcze nie mieliśmy 😁
Ubranek nie sprzedajemy bo będą wśród znajomych dwa nowe wrześniowe bobaski 😁 Jedno to u koleżanki z pracy, rok ode mnie młodsza, mieszka w bloku obok 😁 Już wymyślam, które graty jej wydam, żeby nie trzeba było tego trzymać 🙂 A drugie u żony brata M, czyli szwagierki 🙂 Tylko do nich to raczej ciuszki, bo to kawał drogi 🙂 Tak sypnęło wrześniowymi dziećmi 🙂 Będzie się miał z kim Wojtek bawić 😁

Biedna Milenka, niech szybko wraca do zdrowia 😘

Nasi znajomi tez sie dzidziusia spodziewaja i tez dziewczynki, ale mega mnie wkurzyli, bo jak ja bylam w ciazy to zero zainteresowania nami. Ale teraz jak sami sa w takiej sytuacji to nagle nas odwiedzaja i chca kontakt utrzymywac. jasne, ze dam jej jakies ciuszki, ale nie bede sie wysilac. Ciuchy ciazowe i poduszke banana do spania tez dla niej przygotowalam, ale wielkich paczek niech sie nie spodziewa 😜

Karolka, jak ja nienawidze takiego zachowania, sory ale to dosc dziecinne ze strony znajomych 😉 ale wiem sama mam takich znajomych, ze sa dobrzy, jak mysla, ze mozeny byc im przydatni-zenada...ale wtedy wlasnie trzebs pokazac, ze jest sie madrzejszym 🙂. A nie zostawiasz sobie dla siostry Uli moze 😁??

Ja tez wyslalam do Polski ciuszki do 3 mc dla znajomej wielkie pudlo, ja to jak zwykle dobroduszna, ale moze kiedys mi to zostanie wynagrodzone:P. Gdybym miala ja na miejscu tu to i nie tylko ciuszki by dostała, ale nie bede wysylac leżaczka , maty i innych bo bez przesady 😮 a mam po dwa akurat bo Tymek tez dostal , ale takie zwykle , to na mikolaja dostal od nas takie lepsze z fisher price rain forest leżaczek hudtswke, mate tiny love i karuzele, a trzyamc nie bede bo nie mam gdzie wiec i to bede musiala komus dac lub sprzedać, zeby zrobić miejsce na nowe zabawki jak bedzie rosl 🙂.

witam
Puleczka u nas było to samo- półtora miesiąca leczenia a na koniec okazało się, że jest zapalenie płuc- no ale my na całe szczęście w domu byliśmy. Dziś bierzemy 12 zastrzyk- mam nadzieję, że ostatni. Jutro kontrola więc okaże się co i jak.
A co do rozpuszczonych włosów to mały się nie boi- ale i tak wiąże je w kitkę- bo jak mam je luzem to Tymol strasznie za nie ciągnie 😠
Tymcio zaczał budzić się w nocy po kilka razy- mam już dość, coś mu się odmieniło 🥴
Od wczoraj synuś zawzięcie gada z kolegą, którego widzi w lustrze- boki można zrywać 😁

Gosia oby Tymcio byl juz zdrowy, biedny sie nacierpial 😘

Latka my poki co nie planujemy rodzenstwa dla Uli, z prostej przyczyny - nie stac nas na to 😮 wole siw poswiecic jej wychowaniu i zapewnic dobre warunki niz odmawiac wszystkiego jej i jej rodzenstwu...takie beznadziejne czasy, ze pieniadz decyduje o wszystkim...no ale kto wie, moze kiedys zaczniemy podwojnie zarabiac, to wtedy sie postaramy 😉 i tak teraz sie boje co to bedzie - kredyt, zlobek za 800-900 zl, reszta oplat...masakra jakas... i gdzie tu myslec o drugim dziecku 😮

Hej 😁

Pauleczka ech, z tymi lekarzami 😠 oby jak najszybciej Milenka wyzdrowiała 😘

Pati mój mąż też wyjeżdża jutro i przyjedzie tylko w środę na kilka godzin i znowu wyjazd aż do piątku.

A mojej małej też się coś dzisiaj w nocy poprzestawiało 😮 Zawsze zjada o 19 i idzie spać do rana z przerwą na mleko o 2 w nocy, tym razem natomiast jadła po 150 ml o 22, 1, 4 no i o 8 kaszkę (całą miseczkę 😮 )

Hej 🙂
Upajam się błogą ciszą w domu 😁 Mąż zabrał dziecko na spacer a ja mogę w końcu odzipnąć 🙂 Ostatnie dni to byłam już tak wyczerpana fizycznie i psychicznie, że M sam zaproponował, że zabierze Małą na spacer a ja mam coś zrobić dla siebie 🙂
A u mnie jakoś wszystko zaczyna się prostować - lusterko w moim samochodzie założone z pieniędzy pożyczonych od M, pralka kupiona na raty, tylko Małej zęby nie chcą się przebić. Biedna wciąż cierpi, ale trochę Bobodent jej pomaga. Przynajmniej na noc.
Jutro jedziemy z M szukać samochodu dla niego, bo chce się pozbyć starego, który pali jak smok, więc szukamy czegoś bardziej ekonomicznego.
Jak znajdę czas to we wtorek na spokojnie usiądę i poczytam co tam u Was słychać 🙂
Narazie ślę wszystkim Mamusiom i Bobasom buziaki 😘

Deira to korzystaj z błogiej ciszy 🙂

Kurcze Uli jednak chyba ta marchewka szkodzi 🤢 od dwoch dni jest nerwowa, marudna, czasem sie wije jak opętana...a tak jej smakuje, no ale co zrobic, od jutra nie bede juz jej podawala nic procz cyca i sprawdzonego jabluszka 🤨 moze dynie zakupie...

Karolka, tak zazartowalam; ) ja doskonale wiem, bo u Nas podobna sytuacja a w dodatku nie mamy na tyle duzego mieszkania zeby miec jeszcze dziecko, tzn chcielibysmy mozd kiedys ale boje sie ze nie podolamy.

Chyba duzo moldych ludzi ma w tych czasach taki dylemat 🤨 swoja droga my tez bysmy musieli zmienic mieszkanie na wieksze, bo teraz mamy 2 pokoje, ktore bedziemy jeszcze splacac przez nastepne 27 lat 🤢 😜

Dokladnie, co za czasy, siasc i ryczec, ludzie sobie odbieraja zycie bo nie maja pieniedzy, choroba , za choroba , my mozemy sie cieszyc , ze jest jak jest 😉 i mamy kochane zdrowe maluszki 😉

dokladnie, cieszmy sie tym co mamy 🙂 a najwazniejsze jest zdrowie nasze i naszych kochanych pociech 😁

😉

Dzień dobry wieczór Kochane. Byliśmy dziś większość dnia u moich rodziców. Fajnie było. Odpoczęłam. Mała obudziła sie rano z temp. 38.5, po syropie opadło, później jeszcze raz syropek dostała. Zębiska dokuczają okropnie. Złości jest co nie miara.
Zaraz lecę poczytać zaległości 😉

Pauleczka współczuję :* Dużo zdrówka dla Milenki. A jak się wykurujecie to poszukaj innego pediatry!

Z włosami u mnie jest podobnie - staram się wiązać bo Mała ciągnie i zjada. A że dopiero odrastają po dość mocnym cieniowaniu to ciężko je upiąć...

Mała dziś jadła jabłuszko skrobane łyżeczką 😁 Smakowało. A poza tym zauważyłam że jak dostanie cokolwiek z glutenem (kaszę manną, bułkę do memłania, biszkopta itp) to później brzuszek dokucza i pierdzioszki idą z płaczem.

Ja mam nadzieję, że w niedługim czasie uda nam się postawić dom i przeprowadzić. A później może pomyślimy o trzecim dzieciaczku... moooooże.... ale my mamy szczęście bo M dość dobrze zarabia.

Cześć
U nas znów gorzej ze zdrówkiem. Małemu już rzęzi w klatce. tak z doświadczenia czuje że zapalenie oskrzeli się szykuje. Kaszel ma okropny i rzyga flegmą 😞 Już mam dość, od grudnia nie było ani jednego dnia kiedy był zupełnie zdrowy 😞 Też nie wiem czy go ciągnąć do polski, na środę mamy bilety. A co do nosidel ma któras z was babybjorn lub stokke? bo własnie takie były w sklepie, tylko nie wiem czy warto.
kasia dziekujemy za życzenia 😉
september no to wielki chłop już 😉 tak w żartach napiszę że podobno takie maleńkie rodzeństwo działa jak najlepsza antykoncepcja 😁
latka a stosowałaś vanish sesnsitive?
pauleczka trzymaj się, dobrze ze jest pod opieką! oby szybko wyzdrowiała. Też miałam takie histrie z lekarzami...

Marylu, probowalam, mialam dwie zaszetki chyba z Bounty packa ale nie zdazylam zauwazyc, czy jest na tyle skuteczny bo wtedy nie pralam plam z marchewki, ale wlasnie kupie i jakis inny odplamiacz 🙂

Wy to sie macie z tymi chorobami 😞 ....eh.
No i najlepszego i duze buziaki dla Krzysia z okazji wczorajszych 5ciu miesięcy; *!!

Dołączam sie do spoznionych zyczen dla Krzysia 🙂 😘

Ja jutro musze na plamy kupic to mydelko odplamiajace i zadzialac troche, choc mysle, ze te plamy po marchewce, ktore juz powstaly sie i tak nie spiora niczym...

Doti fajnie masz z tym mężem 🙂 my o budowie domu nie myslimy, starczy nam mieszkanko, tylko nie ma szans, zeby pozbyc sie tego paskudnego kredytu...a przez niego + oplaty za mieszkanie i zuzycie i teraz jeszcze zlobek dojdzie to ok 2500 od razu pojdzie na poczatku miesiaca, a trzeba jeszcze siebie utrzymac, Ule, samochod i miec cos na czarna godzine odlozone...no wiec gdzie tu drugie dziecko, nie mowiac juz o trzecim 😮 😁 a kredyt i tak na razie splacamy z dofinansowaniem, za 6 lat bedziemy musieli placic wieksza sumke 🤢

Hej dziewczyny nie czytam Was bo ciagle jacys goscie,wczoraj wyjechalismy a dzis juz w domku. Sorry iza,ale nie chcialam cie nastraszyc. Dzisiaj zmarła córeczka mojej znajomej w sumie koleżanki ktora poznałam w szpitalu. Wczoraj miala operacje na serduszko w Łodzi, 7 godzin potem byla podlaczona caly czas pod pluco-sercem,bo serduszko nie chcialo ruszyc trzymali ją probowali wszytskiego,a dzisiaj juz Milenka jest z aniołkami!!! kurcze masakra...

Natalia straszne to co piszesz 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

😞....

Natalko to straszne 😞 😞 😞

Karolka powiem Ci że z mężem mam o tyle dobrze, że umie oszczędzać 😉 Miał trochę odłożone zanim się poznaliśmy, później doszło to co uzbieraliśmy na ślubie, potem z chrzcin Mateusza, teraz Laury. I tak ciułamy grosz do grosza. Działkę M ma obiecaną od swojej mamy chrzestnej, zapisaną w testamencie ale jakbyśmy się chcieli budować to mu przepisze wcześniej. nawet nie chcę dopuszczać do siebie myśli że mógłby pracę stracić, bo pracuje fizycznie jako operator maszyn w telefonice, wykształcenie ma ledwo zawodowe a zarabia lepiej niż nie jeden po studiach. Co miesiąc (głównie dzięki premii uznaniowej) dostaje jakieś 3tys na ręke. Jakby do tego doszła jeszcze moja wypłata to bez problemu możemy zaczynać budowę... Ale muszę poczekać aż teściowa pójdzie na emeryturę...
A gdybyśmy się w listopadzie tamtego roku o Lusię nie postarali to pewnie już by domek stał, bo czekałam na możliwość zrobienia testu i mi przeszła koło nosa praca za 2,5tyś na rękę...