Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
A ile Wasze dzieciaczki zjadają marchewki albo jakiegoś innego przecieru ? Ja swojemu Filipkowi od tygodni podaje marchewkę i do tej pory najwięcej zjadł 6 łyżeczek Gerbera. Zastanawiam sie czy już wprowadzać ziemniaka czy poczekac az będzie zjadac cały słoiczek marchewki.
Czy któraś z Was robiła domowe słoiczki, ja dzis zrobiłam kilka z marchewki, ale wydaje mi się że taka marchewka jest bardziej gorzka niz ta gerbera czy hippa. Nie wiem czy mój Mały będzie taka jadł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
A ją wychodzę z założenia,że zawsze wszystko inne się ułoży, najważniejsze, żeby zdrowie było... Wyżywić 3 czy 4 gęby za przeproszeniem, to nieduża różnica, a nie wyobrażam sobie,żeby mały nie miał rodzeństwa... Ale rozumiem też Twoje obawy Karolka... Ją sobie tłumacze, że jeśli nie ja, to dziadkowie nie dopuszcza, by maluchom czegoś brakowało... Sami z reszta mieli dużo cięższa sytuację niż ja obecnie i dali radę nas obie wychować i wykształcić... My mamy obecnie mieszkanko 36metrow, jest maleńka sypialnia i większy pokój połączony z kuchnia... Niby w perspektywie pojawiła się budowa domu-bliźniaka z tesciem, ale na to kasę też trzeba miec... Nie mniej, jeśli nie uda mi się pogodzić mojej i męża pracy z opieką nad małym, to zostaje w domu i staramy się o siostrę dla Tymcia 😜 w żaden sposób nie opłaca mi sie zatrudnienie opiekunki, bo co zarobie musialabym oddać, u nas takie biorą po 2 tysięcy i więcej... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania.. Ją mojemu dopiero wprowadzam marchewke. Zaczęłam dokładnie 4 dni temu i na początek dostawał 3-4 lyzeczke, ale dziś już było prawie pół policzka, bo nie byłoby komu skończyć, a szkoda wyrzucić.. Zjadł wszystko że smakiem 🙂 i pewnie jutro też dostanie pół policzka 😉
Wg mnie ta z hippa jest bardzo słodka,ale to rzecz gustu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziekuje w imieniu Krzysia za życzenia 🙂
latka ja nie miałam jeszcze do czynienia z plamami z marchwi, ale ciekawa jestem czy ten vanish sobie poradzi 😉
Natalia to straszne 😞
initram ja chyba wychodzę z takiego założenia jak Ty. Tak na prawdę wszystko już mam dla drugiego dziecka, więc wyjdzie ekonomiczniej niż jedno 🙂 no ale na samą myśl o porodzie mam ciarki, więc szybko się nie zabierzemy do rozszerzania rodzinki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ehh.. takie życie
my też mamy kredyt na mieszkanie, bez tego ani rusz w dzisiejszych czasach 🤢

ale póki oboje będziemy mieć pracę to będzie ok, kokosów jakiś nie ma, z tego co dostajemy to po opłaceniu raty i rachunków zostaje tylko na życie, za bardzo nic już nie da się odłożyć, ale do 1-go starcza jakoś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
inirtam napisał(a):
Marylu... Ja już swojej lekarce zapowiedziałam, ze jak już coś, to rodze wyłącznie "przez brzuch"...

kolejna ciąża ze świadomością tego co nas czeka będzie dużo trudniejsza 🙂

Co do PLAM, dziewczyny na angielskim forum polecają zaprać ubranka szarym mydłem jeleń- podobno plamy znikają ale trzeba zaprać tego samego dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj ja tez nie chce normalnie rodzic 😮 mam traume do dzis, czasem jak zasypiam to przypomina mi sie porod i jestem cala oblana potem 🤔 moja mama mowi, ze powinnam isc do psychologa 😮

Ja musze Uli odstawic marchewke, a tak jej smakuje, nawet bardziej niz jabluszko...no ale jakas jej wysypka wyszla, jest rozdrazniona w dzien i marudna...moze to przez to, sama nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja rodzic moge z chęcią heh 😁 no bolalo ale myslalam ze bedzie gorzej nie wspominam tego zle, polozna byla bmilo zaskoczona jak sobie radzilam jak na pierwsze dzicko i dosc duze jak na moja budowę , powiedziala, ze zyczy kazdemu by sobie tak radzil a ja chyba do 6czy 7 cm rozwarcia bez znieczulenia zadnego.

Gorzej po porodzie jakas depresja mnie dopadla itd...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka szcesciara jestes 🙂 ja od czw do soboty w meczarniach lezalam i zadne znieczulenie nie pomagalo. Darlam sie z bolu juz pozniej, bo ile mozna nie spac i sie tak meczyc do tego...cale szcescie, ze w sobote na zmianie byl konkretny lekarz, ktory przebil mi pecherz, bo kolejnego dnia bym chyba nie przezyla...no i biedna Ula byla wyduszana z brzucha, bo ja juz na koniec półprzytomna bylam i nie mialam sily 🤨 masakra, nie chce tego wiecej przechodzic!

Nie wspominajac o mojej kondycji pozniej...do teraz odczuwam dyskomfort przy seksie, ciekawa jestem kiedy mi to w koncu minie 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale się rozpisałyście wieczorem 😁

Latka masz priva 😁

Natalia smutne to, o czym piszesz 😞

Anie moja córa wścieka się, jak kończy się obiadek lub owoce 😁 Wcina całą porcję 😁 I też nie chciała jeść samej marchewki ale już marchew z ziemniakami jadła, aż jej się uszy trzęsły 😁 My już jesteśmy na daniach po 5 miesiącu.

Tak piszecie o kredytach 🥴 My mamy ratę 3500, do tego opłaty, 1000 zł mój m płaci alimentów 🤢 Jeszcze dojdzie żłobek, na nastolatkę i maleństwo też sporo idzie 🤨
Nawet nie myślę, co by było, gdyby któreś z nas straciło pracę 🤢 Zęby w ścianę 😮
Dlatego tak czasem denerwuję się, że wybudowaliśmy dom i zamiast lekko sobie żyć w bloku to musimy sobie wiele odmawiać 🤢 I żyć w stresie, żeby praca była 🤢 Ale mój m uparł się i nie można mu było budowy wybić z głowy 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do porodu, no to wiadomo lekko to nie było, męczyłam się kilkanaście godzin, wody odeszły 22.30 a urodziłam 15.16 🙃

ale nie wspominam tego jakoś tragicznie, więc nie nastawiam się przy ewentualnym nastepnym porodzie na cesarkę

bół był mega przez te godziny zanim mi się rozwarcie zrobiło, ale się przeżyło, a jak już zaczęły się bóle parte (ostatnie 30 min) to można powiedzieć, że reszta to sama przyjemność 😁
moment jak się wypchnęło dziecko i położyli mi ją na piersiach to była najcudowniejsza chwila w moim życiu!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pati ja tej chwili prawie nie pamiętam 🤨 jak mnie szyli i łyzeczkowali, co cholernie bolalo,to bylam szczesliwa, ze juz nie musze tych mega skurczy odczuwac, ktore mi przez te dni towarzyszyly...zaczelam kontaktowac dopiero jak mi malutka polozyli przy cycu i zaczela go ssac 😁 tego nie zapomne do konca zycia 🙂
A dzis jakos nie moglam sie nadziwic patrzac w lustro, ze taka Ulka mi sie w ogole w brzuchu zmiescila 😁 jakis cud normalnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam

Karolka mi podobnie jak Tobie jeszcze 28 lat kredytu zostało 🥴 ale tak jak Pati mówi bez tego ani rusz. A mieszkanie na swoim bezcenne... Za 30 lat poszalejemy 😁 mój M się śmieje że ma podwójne dożywocie. Małżeństwo i kredyt 😁 😁
A jeśli chodzi o marchewkę to Ola też tak niespokojna i marudna była po marchewce i zawsze jak dostała marchewę to wieczorem koncert dawała...

Marylu z Tym szarym mydełkiem to prawda mi pomaga jak zapieram od razu ale wiadomo jak to przy dziecku nie zawsze od razu jest czas zaprać 🤢 a i tak trzeba później jeszcze normalnie wyprać...

Doti no to niezłe zarobki u was a nas małe miasto wiec szału nie ma...

Jeśli chodzi obiadki to ja Oli gotuję sama i nawet dobrze bo ona już po 200g zjada a te słoiczki po 4 miesiącu są mniejsze i 2 na raz by mi szły... A te moje dania smaczniejsze nieskromnie mówiąc 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A jeśli chodzi o kolejne dziecko to u mnie chyba też względy finansowe o tym zadecydują i jeśli bym się miała zdecydować na kolejne to z dużym odstępem czasowym. Wiem jak teraz jestem zabiegana i że mam mało czasu dla Oli a co dopiero jak bym ten czas jeszcze na 2 miała podzielić 😮
Jeśli chodzi o sam poród to bałabym się naturalnego bo nie wiem jak to jest a jestem mało odporna na ból. Przedtem bała się cc ale wyszło jak wyszło i teraz mogę powiedzieć (chociaż wiem że się narażę części z was) że ja sobie bardzo chwalę. Przynajmniej nie stresowałam się że jakiś konował przetrzymie mnie i dojdzie do niedotlenienia albo innych gorszych powikłań. Po cc miałam straszną deprechę chyba przez hormony bo w SR tak mówili jak cc źle wpływa na dziecko że jest takie wyrwane z brzucha i przez to ciągle ryczałam po porodzie że moja Ola taka wyrwana była i że nie będę jej nawet mogęe powiedzieć jak wygląda poród bo sama nie wiem... ale teraz z perspektywy czasu nie żałuje może też prze to że szybko doszłam do siebie (tydzień po porodzie już sama śmigałam autkiem i na zakupy - chociaż w żółwim tempie 😉) Tylko do dzisiaj mam taki niedosyt że nawet nie wiem jakie to uczucie jak Ci wody odchodzą a co dopiero cała reszta...

A Ola wczoraj w nocy zrobiła nam 2 pobudki i dzisiaj też co chwilę płacze i jest taka marudna że mam wrażenie że zamiast jej przechodzić to choróbsko to jest coraz gorzej 😮 i cały dzień na rękach dzisiaj....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dobry,
u nas tragicznie... Szymon znowu nie chce jeść, jest marudny i ciągle chce na ręce, wczoraj nawet nie miałam czasu na forum... dzisiaj troszkę lepiej... i od 5 na nogach 😮 mały teraz leży na macie i sam próbuje się bawić ale coś już stęka;/ nie wiem co mu jest...

Karolka fajnie że Ula się przekonała, przynajmniej pije z nieklapka... oby jej się nie odwidziło 😉
Pauleczka dużo dużo zdrówka i sił dla was! oby Milenka szybko wyszła do domciu... i zmieńcie pediatre... skoro tak was potraktowała szkoda gadać! ;/
Pati to Twój mężulo w moich terenach się obraca 😉 nie smutaj, szybko minie ten tydzień... zresztą jak wszystkie tygodnie lecą jak oszalałe...
marylu, Małgosia dużo zdrówka dla waszych maluszków... wy to macie non stop coś, ja sama nie wiem co jest Szymkowi, ale nie ma katarku, nie kaszla itp... tylko to jedzenie i marudzenie i brak kupki ;/
marylu najlepszego dla Krzysia!! (spóźnione ale z całego serducha!) 🙂
natalia niesprawiedliwe to życie, dzieci rodzą się żeby zaraz umrzeć;/ straszne...
initram oklask ! za wspaniałe słowa o powiększeniu rodziny itp... jestem tego samego zdania 🙂

co do powiększenia rodziny to my jak narazie nie planujemy (jeszcze trzyma mnie trauma) ale za 2-3 lata owszem... nie chce żeby Szymon wychowywał się jako 'jedynak' - oczywiście obawiam się o poród itp... cc przeszłam i teraz chciałabym spróbować naturalnie... o ile będzie taka możliwość, a jak nie to dalej cc... w sumie nie wiem co lepsze.
co do porodu to ja bez żadnego znieczulenia do 9cm, dostałam gaz rozweselający... no i koniec! cc pod narkozą... a męczyłam się z bólami prawie 2 doby... a szkoda gadać do dziś mam ciary 😁
ale i tak się nie poddamy 😉

my narazie żyjemy bez kredytu... odkładamy z miesiąca na miesiąc i może powoli ruszymy z jakąś budową, ale najpierw musimy się zastanowić gdzie (bo nie zgadzam się z M co do działki...)
ostatnio to sie wogóle nie dogadujemy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzień dobry,
piszę ziewając, bo córka przy karmieniu o 3 się przebudziła i zasnęła dopiero o 4.30, także 1,5 godziny w środku nocy miałam wyjęte
a potem to jakoś już nie mogłam porządnie zasnąć, tylko sobie drzemałam bo wzięłam Gabi o tej 3 do siebie do łóżka a nie jestem nauczona z nią spać i chyba podświadomie gdzieś zachowywałam ostrożność żeby nic jej nie zrobić i dlatego nie zasnęłam porządnie
o 8 jeszcze sobie przez sen pocyckała i śpi dalej, a ja już po śniadanku oglądam ddtvn 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzien dobry 🙂

Ula budzi sie tylko raz w nocy juz od kilku dni, oby tak zostalo 🙂
Anie no my mlodzi ludzie niestety nie mamy latwego startu 🤨

A tu Ulka z niekapkiem 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/577/luty20133.jpg/][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/8518/luty20133.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzien dobry...dzisiaj mi się snila ta dziewczynka i za chwile Maja sie obudzila z placzem...boshe masakra 😞 chyba za duzo o niej mysle,bo ją widzialam..
My dzisiaj wstalysmy o 9 tylko Lalucha juz o 5:30 i o 7:30 jadla po 100ml mleczka. Potem mamy troche spraw do zalatwienia,tylko pada nie chce mi sie isc nigdzie...ale jest auto to autem podjedziemy z mamuska 🙂
Za pare minut w DD tvn bedzie od kiedy wprowadzac niemowlakom mieso,ryby itd..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
WITAM
Ja zawsze wiedziałam, ze chce mieć dwoje dzieci i pomimo, że pierwszy poród nie był łatwy to jakoś strasznie nie bałam się drugiego 😉 W sumie liczyłam,że będę mieć parkę- ale mam dwóch cudownych łobuzów 😜
Co do prania ubrań ja piorę rzeczy małego w Arielu, płukam w Lenorze i wszysko jest ok.
Za 30 min wybywamy do lekarza, mam nadzieję, że to już koniec leczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej .
Moja Wiki zrobiła mi niespodzianke jak sie do niej rano odwróciłam to spała na brzuszku 🤪
Marchewka u nas na początku była dobra ,ale wczoraj już pluła tylko ,że wcześniej miałam z hippa ,a wczoraj z gerbera.
Dzisiaj dostanie marchewke z ziemniaczkami zobaczymy czy będzie dobre.
Właśnie zjadła 100 ml kaszki manny żarłoczek jeden.No i możemy pochwalić się ząbkiem u góry jeden już jest ,a drugi na dniach się pojawi ,może jutro kto wie 🙃
Moja też jak płacze to szlocha i mówi mamamama 😁
A teraz na tapecie jest bubu ,buba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
Widzę, że marchewka nie służy dzieciaczkom 😞 A takie bezpieczne warzywko, wydawałoby się... Mały spał dziś dobrze, teraz bujam go do drzemki 🙂

My mieszkanie mamy służbowe, tzn za małe pieniądze, ale nasze nie jest 😞 Mieszkamy tu 2,5 roku, odmalowaliśmy ściany, kupiliśmy trochę nowych mebli... Ale za wiele nie robimy, bo czemu mamy szefostwa mieszkanie odnawiać.
Pensje jak na PL mamy dobre, no i M pilnuje żeby rozsądnie pieniądze wydawać. O budowie czy swoim mieszkaniu nie myślimy, bo cały czas boimy się, że z pracą będzie coś nie tak. My się do Jarocina przeprowadziliśmy dla pracy i jak ją stracimy czy coś możemy się wynieść na drugi koniec Polski 😁 Pewnie za dwa, trzy lata, jak będzie bardziej stabilnie i ten przeklęty kryzys minie pomyślimy o czymś naszym 😁

A poród wspominam o dziwo bardzo dobrze... Chyba mam duży próg bólu, bo tak na prawdę bóle miałam przez 2 noce i nie wspominam tego traumatycznie. Na porodówce wylądowałam jak miałam 9 cm... 😁 Kolejne dziecko z chęcią - tylko niech najpierw wyjdę z pieluch pierwszego i wrócę do pracy chociaż na trochę. Tęsknię do ludzi 🤪 Chociaż przeraża mnie jak to pogodzić z Wojtkiem 😞 A w drugim dziecku nie martwi mnie ciąża, poród czy pieniądze tylko właśnie pogodzenie wszystkiego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...