Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Ja w kolejnej ciąży tez mam nadzieje nie przytyje tyle co w tej :/ nie obserwowalam az tak wagi. Tu na wizytach mnie nie wazono jak to robią w pl. W domu nie miałam wtedy głowy do wazenia(teraz waga to moja przyjaciółka 😁) aleee przytylam duzo. Nienwiem na ile miarodajna byla waga bo nienajlepsza ale duzoo przytulam :/ grubo ponad 20kg pewnie...
bez karmienia piersią az dziwne ze to wszystko ze mnie zeszło. Teraz od nowego roku duzo sie nauczyłam o odżywianiu. W sensie kilka malych trików które sie nauczyłam i dają duzo. No i na pewno trochę wyrzeczeń ale co sie nie robi dla wygladuu 😁 i z pewnością lepszego samopoczucia 🙂
Ale zdrowe jedzenie moze byc pyszne i nie nudne 🙂
Ty z pewnością nie masz teraz za bardzo czasu i powodów do przytycia i dobrze a dzidzia szybko z Ciebie te kilka kg wyciągnie. Jeszcze reszta maluchów i raz dwa zleci 🙂
A nie masz tez za bat apetytu w tej ciazy prawda? Bo zgaga ?
To Groszek duzy chłopak chyba będzie jak juz sie tak rozpycha 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej dziewczynki
U nas dzisiaj piekny dzien si zapowiada wiec czekam az Ola wstanie i pewnie pojdziemy na plac zabaw. W ogole to ostatnio do domu nie chce wejsc tak jej sie na dworze podoba a pozniej ma focha i krzyczy mi mniam mniam albo obiad a ja tlumacze ze mam dwie rece i jak sie zasiedziala na dworze to trzeba poczekac hihi. Poz tym w koncu przebily sie wszystkie trojki wiec tylko piatki przed nami a w koncu z jedzeniem wrocilo do normy zjada ladnie po dwa dania na obiad wiec nie narzekam

Doti a jak ty masz kochana utyc jak ty ciagle zalatana i dwojka dzieci tez jest wymeczajaca w takim stanie a brzusio super juz nie duzo zostalo ale mi te wasze ciaze szybko mijaja 😉 ja z Ola przytylam 11 kg z czego Ola miala ponad 4 lozysko ponoc duze kg mialo to trzy tygodnie po porodzie mialam 5 kilo na minusie w porownaniu z poczatkiem ciazy. Teraz to tylko brzuch bym chciala ujedrnic i miec plaski ale nie mam czasu ani checi 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry 😉

Doti, super wyglądasz 🙂

u nas też piękna pogoda, M już był z młodym na dworze, więc narazie siedzimy w domu, pewnie po obiedzie wyjdziemy drugi raz 😉
zrąbało mi się żelazko, muszę kupić nowe, cholera :/ oprócz tego do wymiany jest jeszcze materac na nasze łóżko i chyba zmienimy łóżeczko Tymkowi, czyli trochę wydatków nas czeka 🤢

Sandra, niestety sama działka tyle kosztuje i to dolna granica ceny... oczywiście można kupić taniej, ale to daleko od cywilizacji lub taką, gdzie media oddalone są o 100-300m, a podciągnięcie też kosztuje... masakra!! no ale mieszkanie w wawie też mało nie kosztuje za 60m w nowym budownictwie trzeba zapłacić ponad 400tys i jeszcze wyremontować... gotowe domy czy mieszkania są jeszcze droższe, no chyba, że do generalnego remontu...

Latka, tak patrzę na Tymosława... chyba w tym samych sklepie ich ubieramy 😜 okulary, czapa, bluzki hehe 😉

a jeszcze się Wam pochwalę, od miesiąca staram się codziennie ćwiczyć, na wadze może tego nie widać, bo zaledwie -1,5kg, ale w talii, w pasie i w biodrach po 3cm mniej 🙂 a wczoraj pierwszy raz od nie pamiętam kiedy poszłam biegać 😁 30minut i potem jeszcze mały trening z chodakowską 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inirtam, no okulary i czapki ma z H&M ale ciuchy to zadko, bardzo zadko. 🙂 ale stylowka podobna hah 😁.
a własnie miałam pytac, gdzie kupiłaś Tymciowi ta czape czarna? Szukalam tego typu właśnie ale same dorosle takie są a w next sobie upatrzylam na str a pojechalam do sklepu i jeszcze zadnej nie bylo :/. A ja mu musze czape mierzyć bo raczej ma małą głowę.
Ale fajowo Tymcio wyglada na tym zdj na fb , taki dorosly , gość 🙂 kochany!

Mam tyle ciuchów na sprzedaż po Tymku a nie chce mi sie za to wziąć. Musze na guntree wystawić albo pojade na carboot w maju się zaczynają tam gdzie jezdzilam.
apropo carboot to właśnie pokupilam mu trochę ciuchow tam właśnie w wakacje a prawie w ogóle w nich nie chodzi bo ma mnóstwo mowych. Uzywa tylko piżamy, pajace , body ale zawsze cos reszte porozdawalam za darmo , trochę moze uda sie sprzedac. Moze do pl wysle do sprzedazy. Do tej pory sprzedawalam siostry kolezance ale za takie pieniadze ze az jak sobie pomysle a cale pudlo i za darmo prawie...co najśmieszniejsze. ..jasy nie mam do tej pory za ostatnie partie , juz prawie rok..a pytala czy znow wysle..:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No jesteśmy w domku 🙂
Byłam z Mateuszem u hematologa dziś na kontroli. Następna za miesiąc. Węzły się zmniejszyły ale nadal są trochę powiększone.

Hormony mi buzują solidnie. Wczoraj takiego nerwa złapałam na M i dzieciaki, że szkoda gadać. Laura wymyślała ze spaniem - u nas nie chciała tylko u siebie a u siebie się darła, że chce na ręce.... M oczywiście miał olewkę i jakoś go płacz dziecka nie ruszał. W końcu się wkurzyłam delikatnie mówiąc, zostawiłam go z dziećmi a sama położyłam sie w Mateusza łóżku. To go zmobilizowało żeby się ruszyć....
Za to od rana znów awantura, bo Mateusz nie miał ochoty sie ubierać i jechać do lekarza, M leżakował na łóżku a mnie już nerwy nosiły. W końcu się rozryczałam, że jak coś chcą to obaj lecą do mnie, a jak ja proszę grzecznie żeby się Mateusz ubrał to nie słyszy. Jak ja się rozryczałam to Mateusz też i zaraz mnie przeprosił i się ubrał sam.... ale potem oczywiście problem znów przy śniadaniu był... nerwy od rana takie że masakra!!!
Potem w szpitalu - Mat miał mieć morfologię z palca i histerii narobił takiej jakby mu rękę całą obcięli. Przez godzinę po pobraniu piszczał, wył i płakał, że boli i że chce do taty. Aż się wkurzyłam, zerwałam mu plaster z palca i zapytałam co go boli jak śladu przecież nie ma. Dopiero wtedy się uspokoił....
Teraz powinnam się położyć i spać do rana a nie ma jak.... Właśnie pomagałam teściowej zwozić drewno do schowka. Tzn ja tylko wrzucałam na taczki jej i Mateuszowi i podawałam Lusi, bo ona nosiła po dwa patyczki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sandra a coz to za gości masz 🙂 to szykuj sie szykuj 😉

Tymek poszedł z tata na plaz zabaw i pograć w piłkę 🙂 oczywiście juz sa trochę, dzwonie a jego nie da sie wyciągnąć stamtąd . Z nim gdzies wyjsc to szał nie ma powrotu. .


Ja zabieram sie za naleśniki ze szpinakiem. Nie lubie robić naleśników :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inirtam to jak robisz sos ze jest na szybko. U mnie nawet spaghetti nie jest tak na szybko bo tobie od podstaw w sensie ze sos z pomidorów w puszce krojonych, posmazona cebulka, seler naciowy czasami, starta marchew zależy. .. ale generalnie duzo warzyw i one sie musza jakiś czas podusic 🙂
Choć chętnie poznam sposob na szybkie spaghetti 😁

A naleśniki były pyszne i o dziwo smakowały Tymkowi . Myślałam ze nie będzie jadl bo dosc slonawe, bo feta.
ale zjadl.
ostatnio jak na niego ma mniejszy apetyt. Tzn je różności ale nie tak duzi ilościowo jak wcześniej. Znow zaczal grzebać w buzi j zrobił sie takie jeczydlo.

Możliwe zeby szly teraz 5ki???????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka, jeśli chcę na mega szybko, to robię gotowca ze słoika biedronkowego, znalazłam bez konserwantów i żadnych sztucznych dodatków 😉 tylko jest trochę pikantne, aż Tymkowi glut przy tym leci, ale to rzadko robię...
zazwyczaj podobnie do Ciebie, wstawiam w czajniku wodę na makaron i jak kończę sos, to w zasadzie w tym czasie, co makaron się gotuje, zaczynam od podsmażenia cebulki, ewentualnie z czerwoną papryką, pod przykryciem, trochę wody i to ładnie się chwilkę dusi, ja w tym czasie kroję oliwki, na patelnię wrzucam pomidory krojone/całe z puszki albo taki gotowy przecier (w lidlu dostaniesz), potem przyprawy, oliwki, kapary, kukurydza, czosnek i to wszystko dosłownie z 5 minut razem się dusi... robię bez mięsa, bo sama tez jem, dlatego jest szybciej 😉
a czapa z kappahl 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aha , no to ja z miesem i ta papryka i seler naciowy dla mnie musi sie trochę dusić. Nie jest to jakos dlugie danie ale najszybsze tez nie . Ale jak gotowe to wiadono ze szybciutko
Haha az gluta ma 🙂 . Te w kartoniku tez kupuje, chodzi ci o takie passaty? Czasami właśnie w lidlu.
to dlatego takiej czapy nie widzialam bo nie mamy kappahi

doti to nie wiem co on tak grzebie w buzi. Moze jesCze jeszcze bola go te wszystkie ktore sie do konca wyrzynaja ale sporo juz wyszly tak do polowy na moje oko.
ale grzebie tam z tylu...

ale ostatnio za bardzo zycia we mnie nie ma.

co ra wiecej osób zauwaza roznice ze troche zw mnoe kg spadlo ...wczoraj teście na skypie mowi, ze jeszcze trochę i mnie nie będzie haha niestety nie grozi mi to ale sama czuje sporo roznice i czuje sie z tym duzo lepiej.
-5-6 kg 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka moja Lusia też co chwila paluchy do buzi pcha. tak jakby jej coś dokuczało a przecież nie ma co... I co chwilę tylko przyłazi do mnie z wywalonym jęzorem i mówi "kaaaaaak" co w jej języku oznacza że ma kłak (włos) na języku.
Dziś wypatrzyłam jej aftę w buzi - tak mi się przynajmniej wydaje. Na policzku właściwie tuż przy kąciku ust. Biała plamka, opuchnięta i sztywna. I ciągle to przygryza dodatkowo. Zaraz Aphtin poszedł w użycie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jak mi sie uda to pozagladam mu jutro dokladnie. Ale on jest taki narwany nic nie da zobaczyć.
W ogóle sa walki nadal z myciem zebow. Tak jakby juz uwazal za tradycje ze trzeba uciekac i sie szarpac z myciem . Przestaje myc i przestaje nagle płakać i bije sobie brawo, bo tak zawsze bilam i mowilam "brawo"zeby go zachęcić itd i pluczemy razem chętnie..
Ale widze ze te dziasla , szczególnie na 3kach sa nadal bardziej czerwone, jakby reszta wychodziła i to go nadal bolalo. Niech juz wyjdzie wszystko i zacznie normalnie myć 🙂

za to buzia mu sie nie zamyka i ostatnio jeszcze bardziej się rozgadal..
teraz to ciagle dziadziu, ciocia, jola reszty nie pamiętam ktore nowe, ale klepie i klepie tym językiem i całkiem mowi tak jak slowo powinno brzmieć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam
Ja wlasnie na jutro robilam dzisiaj Oli spagetti bo sie spieszylam i cos na sxybko. hehe . Miesko mialam ugotowane juz w zupie z dzisiaj tylko posiekalam i przesmazylam na cebulce dodalam przecier bo sama zaprawialam i mam juz zmiksowany w sloikach do tevo przyprawy i gotowe...


Latka u nas jak nie ida zeby to fajnie wyglafa mycie zebow w zasadzie Ola sie sama dopomina ostatnio zapomnialam jej rano umyc to po drugim sniadaniu sama poleciala do lazienki wolajac szczo i myju myju wiec chyba juz sama sie zle czula z nieumytymi hehe.
A tak poza tym u nas tez ciezko wciagnac Ole do domu a nieraz naaprawde nie mam mozliwosci siedziec pol dnia na dworzr i jeszcze do pracy obiad zrobic i w domu ogarnac. Doba powinna miec dwa razy tyle..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny ratujcie 😞 młody płacze czwartą godzinę i spać w ogóle nie chce!! Uspokaja się tylko u mnie, ale muszę stać lub siedzieć...stwierdziłam,ze skoro śpi ze mną, a i tak co noc się budzi i ryczy, to niech ryczy w swoim lozeczku...a drze się tak głośno,ze aż sąsiadka w ścianę puka ale w nosie z nią, bo jak imprezy robi to też cicho nie jest!! Teraz m go wzial do dużego pokoju i w miarę się uspokoił, ciekawe czy da się odłożyć, cały czas jeszcze szlocha... A ja mam wyrzuty sumienia, ze kolejny raz a ręce nie chciałam go wziąć... 😞 nic mu nie dolega, śpi ze mną, a w zasadzie na mnie, wtulony i czego jeszcze się drze??!! Zaczynam ryczec razem z nim, z bezsilności chyba... Siedzialam z nim godzinę.teraz, bujalam i oka nie zmruzyl, a jak go odlozylam, to od początku wrzask :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry.
Inirtam ciężko cokolwiek doradzić. Jak masz pewność, że nic mu nie dolega, niczego się nie boi itd, to chyba musisz być twarda i dać mu się wypłakać. Nie może być tak, że zamiast spać Wy będziecie tańcować koło niego bo ma taki kaprys. Jak ma spać z Tobą to się połóż, wyłącz wszystko i niech leży koło Ciebie. Jak się będzie rozdzierał, to spróbuj kołysankę zaśpiewać spokojnie, może bajkę opowiedzieć. Na moją Laurę to działa - ja śpiewam nie zwracając uwagi na jej wrzaski a ona za chwilę zaczyna słuchać i wreszcie zasypia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...