Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
sandra czyli ten typ tak ma... 😉 jak z mężem? tzn z pracą?

doti a nie macie możliwości zmiany pokoju?? może faktycznie to przez tą ścianę od północy?! ciężko powiedzieć... a Mateuszka i Lusi szkoda...

Agn fajnie że się odezwałaś i oczywiście dużo sił w dopilnowaniu mieszkania, i tak bardzooo podobał mi się wasz dom na wsi, byl idealny jak dla mnie 😉
no i dobrze że Maja tak zajada. u nas z jedzeniem jest różnie, jak jest głodny to się upomni ale zje kilka łyżek i tyle więc czy się najada tego nie wiem.

latka u nas wogóle mnie ma mm, kasz nie je wcale, na śniadanie często je mix, bo nic nie jest w stanie zjeść i się najeść, kilka kęsów bułki, pół parówki, czasami kilka plasterków szynki albo kilka łyżek płatków z mlekiem. obiady są ok, bo często zjada cały a czasami nawet 2 dania... kolacje podobne do śniadań, trudno żeby zjadł coś do końca, np dzisiaj zjadł całego danonka, pół parówki, i kilka gryzów bułki z masełkiem, popił wodą i śpi. ale czy się najadł tego nie wiem... robiłam już wszystko żeby nauczyć go że na śniadanie jemy tylko i wyłącznie np jajecznicę... co z tego jak zjadł 2-3 łyżeczki i nie chciał więcej, za chwile wyciągał z lodówki szynkę itp... więc juz nie mam do niego sił 😉 tak z opisu czytam że w sumie mamy podobnie, tylko mój cwaniak nie ruszy kaszy 😉

aisza w sumie masz i rację... co się odwlecze to nie uciesze jak to mówią... no ale ja pomimo tego że chcę to mam jakiś lęk, i zauważyłam że im bardziej to odkładam to chyba bardziej się do tego zrażam...
w takim razie życzę żebyście postawili jeszcze w tym roku dom...
i ja też mam ciche nadzieje że w tym roku postawimy w stan surowy 😉 oby się udało...

uciekam do syna bo zaczynają się pobudki 🤢
dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Iza bardzo podobnie. Tyle ze moj chętnie zajada kasze. Aaa ale on np lubi jesc gorzej z usiedzeniem w miejscu, to tez.
lubil tez płatki z mlekiem. No właśnie nie wiemy czy sie najada czy nie. Obiady sa ladnie zjadane, często tez dwa razy i zawsze przed drzemka pije mm. Takze jeść je sporo. Do tego przekaski np te serki do rwania cheesstrings , miska owocow.
beda wieksi to nam powiedza czy sie najedli 🙂
Hmm tak zle i tak niedobrze .. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wczoraj poskarzylam sie na Tymcia a dzis na sniadanie zjadl jajecznice z dwoj jaj i polowy pomidora ! Całą! I do tego skubal kromke chleba która zjadl prawie cala i pol kubka herbatki 🙂jestem dumna ...
teraz jeszcze je tosty z serem

A od soboty ma jakąś wysypke na brzuszku. Rozbieralam go wieczorem do kąpieli i na brzuszku nial czerwona"kaszke" nie duzo ..
od razu kąpiel w emolium i wapno. Daje mu rano i wieczorem wapno 2,5ml . Malo widoczne ale troszkę wyzej sie pomiędzy żebra przenioslo. Jest tego niewiele i znika. Trochę go swedzialo po umyciu.
podejrzewam ze cos go uczulilo?! Bo gdyby to byl wirus albo cos poważniejszego to bylo by tego więcej i jakieś do tego inne, osrrzejsze objawy. A to znika.
Obstawiam soczek w kartoniku tymbark ze slomka, nigdy takich nie pil a w sobotę dostał.bodajże ananas banan. Na te owoce nie ma uczulenia bo jadl ale pewnie cos w soczku było, no chyba ze to nie to...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć,
TYMOL Zaczal lepiej jesc, mozna powiedzieć, ze wczoraj to buzia mu sie nie zamykala 😉
Mam nadzieje, ze teraz szybko odbije z wagą...

Latka, chyba za bardzo sie tym przejmujesz, niech je to, na co ma ochotę 😉 u nas sniadanie zawsze wyglada tak samo -kaszka!! I na kolacje tez zazwyczaj kaszka 🙂 pozniej drugie sniadanie to kanapki z serkiem, jajecznica, parowki, jogurt lub serek homogenizowany, potem obiad, przewaznie zupa, bo to jedyna szansa, zeby jadl warZywa, na podwieczorek jakis owoc, głownie jablko i kolacja 😉 staram sie, zeby nie jadl pomiedzy, no chyba, ze sam chce... wiadomo, nie bede dziecku zalowac 😉

Pisalyscie o slodyczach...ze slodyczy mlody zna chrupki, biszkopty i juniorki zoo, ale to wsZystko sporadycznie 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inirtam ciesze sie bardzo ze Tymus zaczyna wcinac !!!
Masz racje ja sie wszystkim za duzo przejmuje ! Ale tak mam. Dobziemięgę tu napisać do Was to mnie sprowadzicie na ziemie 🙂
Moj potrafi na przekaske zamiast slodyczy wcinac brokuly ugotowane na parze. Ja tez słodyczy nie daje. Nooo chyba ze jakos wyjątkowo naprawdę ale tyle o ile.
Woli talerz roznych owocow niz batonika i jestem z tego przeszczesliwa. Kocha owoce i warzywa jak ja 😉
Warzylam go na domowej wadze to jalos 12-13 kg pokazuje ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Kochane.
Jestem wymęczona strasznie. Całą noc bolała mnie głowa, bo przytkała mi sie lewa zatoka przynosowa. Nie mogłam sobie z tym poradzić... Zaczyna mnie trochę boleć gardło i czekam tylko aż mnie grypa rozłoży. Dzieci dziś na szczęście mają niższą temp.
Zrobiłam zaległe pranie nasze i suszy się na powietrzu. Później zaś zbieranie i składanie... Nie lubię prania!!! A tyle mnie jeszcze czeka... Jutro kolejne pranie z pościelami a jak będą zapowiadać na dłużej ładną pogodę to muszę w końcu pościel dla Groszka i ubranka i koszule do szpitala poprać, bo jak tak dalej pójdzie to Mały się urodzi i owinę go w prześcieradło....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny. U nas w końcu ciepełko więc dzisiaj spacerek zaliczony Ola padła po drodze więc szybko pomyłam podłogi, rozpakowałam zakupy i wstawiłam obiad. Jeszcze pranie trzeba by zrobić ale nie mam już siły...

Widzę że tematyka jedzenia więc wezmę udział w dyskusji:-) dobrze że jest to forum bo trochę się uspokoiłam że moje dziecko nie głoduje;-) ja to sobie jakoś wyobrażałam że jak zacznie normalnie jeść to będzie jadła tak jak my że np kanapkę całą czy coś w tym stylu a to nie tak do końca... U nas zawsze było tak że na śniadanie kaszka drugie danie "kanapka" póżniej obiad, na deser jogurt, naleśniki, jakieś ciastko kolacja i później butla mleka przed spaniem czasami samo mleko bez kolacji jak gorszy dzień;-)w przerwach owoce i łakocie z przewagą na owoce 😉 Ostatnio od dwóch dni Ola odrzuciła kaszkę na śniadanie jak pytam co che to mówi "chebek" no i zjadła np wczoraj skibę chleba później-osobno 2 plastry szynki i chciała jeszcze ser (teraz sama woła już co chce albo każe otworzyć lodówkę i patrzy co jest i wtedy woła 😁) do tego ogórka kiszonego, ćwiartkę jajka i jeszcze pół tosta bo akurat sobie robiłam. Na koniec zawołała płatki śniadaniowe, no ale z mlekiem jej nie smakują tylko takie chrupiące na sucho. No więc drugie śniadanie nie będę robić znowu chleba 🙃 to daję owocki. Na obiad wczoraj zjadła dwa ziemniaki 2/3 piersi z kurczaka i 2 duże porcje brokuła. Później owoce batonika kinder-dostaje tylko jak zje ładnie obiadek:-) jogurcik. Na kolację chlebek kiełbaska szynka serek no i mleko do spania.

Wiem że trochę się rozpisałam ale chciałam wam przedstawić jak to u nas wygląd ☺️a. A le z tego co czytam to wszystkie dzieciaczki jedzą tak raczej kanapki rozłożone na części pierwsze i trudno je utrzymać w pozycji siedzącej 😁 no ale chyba taki wiek... 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej, my już wszyscy chorzy... Tzn ja i dzieciaki. Ciężko bardzo bo ja połamana, z brzucholem takim że na taczkach mogłabym wozić a do tego moje przylepy ciągle chcą być na rękach. Siły i cierpliwości brak.

O jedzeniu to się wypowiadać nie będę bo u nas ani nie jest regularne ani jakoś urozmaicone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj Doti biedactwo. Wam to by się jakaś porządna kuracja odpornościowa przydała. 😁 Wracajcie szybko do zdrowia.

Isa dzięki i wzajemnie - powodzenia z budową. My na razie walczymy z działką bo dostaliśmy od teściowej ale niestety ona nie załatwiła spraw spadkowych po teściu chociaż nie żyje 12 lat 😠 i walczymy teraz z sądem i geodetą. Więc jak dobrze pójdzie z załatwianiem pozwoleń na budowę to może lipiec i wystartujemy. Już mnie to trochę złości, że tyle musimy czekać ale zawsze to za darmo i kilkadziesiąt tysięcy w kieszeni. A i teściowa czasem dzieciaki przypilnuje bo będzie blisko mieszkać. 🙂

A co do jedzenia to nie mamy żadnych problemów. Je wszystko co mu dam i nie marudzi. Czasem więcej, czasem mniej ale tym się nie martwię. Je ile w danej chwili potrzebuje. Widocznie tyle mu trzeba. Chociaż wczoraj jak chciałam mu dać banana to go aż strzepało i mówi do mnie "ble". Nie dostawał bananów chyba z rok bo mu wyskoczyło uczulenie jak był malutki od tych słoiczkowych. Chciałam teraz zobaczyć czy nie przeszło a tu taka niespodzianka. 🙂 Rzadko odmawia jedzenia he he.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti, az nie wiem jka Was pocieszyc. Macie z tymi chorobami jecna wielka masakre. Szkoda slow.

U nas jakos sie kula. O tyle fajnie, ze Darek od wtorku w Krakowie. Pojechal po samochd z nowej firmy. Do piatku tam bedzie siedzial niestety, ale juz blizej niz dalej 🙂 Szkoda ze auto dwuosobowe.. ale nie ma co narzekac. Mam nadzieje, ze zagrzej tam miejsca dluzej.

Dwie dniowki mialam pod rzad wiec wczoraj to myslalam ze umre ze zmeczenia. Ale jedna super wiadomosc ze nasza pacjentka, co o malo nie umarla po porodzie. Wyszla wczoraj do domu po 3 tyg. Zateskniona za dzieciaczkiem biedna bo od porodu malutkiej nie widziala. Stan super, z glowa w porzadku. Cud jakis. Byly tak male szanse, ze ona z tego wyjdzie 😉 SUPER!!!!
Sadze ze gdyby rodzila w innym szpitalu, juz by wience rodzina skladala 😞

U mnie dzieciaki zdrowe na szczecie.. ale to male ruski 🙂 Na szczescie ostatni raz chore byly tak naprawde w lutym 2013r wiec ja w tek kwestii narzekac nie moge absolutnie. Jedynie na spanie, ale jednak sa wieksze problemy niz dzieci budzace sie w nocy i nie bede narzekac 🙂

Co do jedzenia. U mnie nie jedza laski wielce regularnie. Tatiana pochlania takie ilosci jedzenia, ze szok. Je praktycznie wszystko. Pieknie je sama. Z tego co obserwuje bedzie najprawdopodobniej leworeczna. bo rysuje maluje i je lewa raczka 🙂
Slodycze z racji tego, ze Nadii ciezko odmowic zjada, tak jak i Nadia bo nie jestem w stanie przy takich awaturach nie dac jej lizaka. A potrafi zawalczyc o swoje. i bieda Nadia zostaje pobita i lizak odebrany. hehe. Wiec z urzedu kupuje wszystko podwojie. Owoce tez uwielbia.
Wczoraj biedna nie mogla kupy zrobic i tak plalaka ze szok. Jak juz zrobila ro z krwia.

Jestem wsciekla. Wychodzi nam 17 zl zwrotu z PITu. Az niemozliwe. A miala ta kasa isc na wakacje. Wiec wystarczy nam, az na dojazd do dzialki i spowrotem moze 😁

Jak mnie draznia te urzedy w Polsce. Prosilam babke ,z e zalezy mi na czasie z wykupem. To sluchajcie. mowila, ze dokumenty z urbanistyki wroca ok. 18.3.dzwonilam tego dnia i ona na zwolnieniu, a dokumentow kolega nie mogl znalezc. Dzwonie d urbanistyki, a oni ze wyslali 28.02. Po dwoch dniach dzwoie do tego goscia, bo ona nadal na l4. Udalo mu sie sluchajce znalezc w jej papierach dokumenty. Wrocily 3.03. i ta pipa do dnia 24.03. nic nie poslala dalej. Gdybym ja nie dzwonila dalej by pewnie lezaly, o i pozniej sie dziwic ze wszystko tyle trwa. no szlag czlowieka trafia. Niech tylko wroci ze zwolnienia, to jej powiem grzecznie, co sadze na ten temat. Dobrze, ze choc ten kolec co ja zastepuje poslal dalej 😁

Aaaa i polozone mamy plytki w kuchni. Zrobione ogrzewanie gazowe 🙂 Czekam teraz tylko na ozdoby do kuchni i jedna szafke, blat do wykoczenia i zaslonienia takiej okropnej dziury 🙂 i bedzie ladnie mam nadzieje 🙂
Pokaze jak zrobimu kuchnie. bo chyba sie nie chwalilam mieszkankiem nigdy, co??
Nie jest tak jakbym docelowo chciala, bo nie mam kasy 😁 Marz o tym, zeby miszkanie bylo na nas przepisane i wtedy tak sobie mysle, wyremontuje babci w ramach prezentu jej pokoik 🙂

Haha, pokoik ten jej pokoik ma 32m2.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mąż mnie wygoni z domu jak zobaczy co ja porobiłam ... ☺️
mam zapitol taki że nie dosypiam...
wczoraj siedziałam do 2 w nocy.
aaaa tyle co kasy straciłam od początku tygodnia to się w głowie nie mieści ☺️ wytłaczarka, gilotyna, papiery, filc, maski itp... normalnie jak patrze na historię przelewów to tylko się modlę żeby mój M nie dostał szału 😉
a na dodatek dzisiaj pojechałam sobie do sklepu graficznego i nakupiłam różnych pierdół że nie mam się gdzie z tym podziać 😁
moje miejsce pracy zajmuje już sporą część pokoju.
panuje tu totalny pierdolnik 😁

doti 😞
sandra fajnie że coś zaczyna się wam układać 😉 aż taki ciężki poród miała babeczka?? masakra. dobrze że się wszystko dobrze skończyło.
aisza tak to jest z tymi działkami, oby teraz poszło z górki 😉 my też pozostajemy przy działce którą mamy, bo po wyliczeniu ile zostaje w portfelu to jednak duuużo.

aa moj młody dzisiaj od rana nic nie chciał jeść, dopiero obiad pochłoną i odrazu biegł do nocnika 😁 siedział grubo 30min i dusił, oczywiście musiałam wyjść bo nie chciał żeby ktoś był... później zaczął wołać i jak weszłam to myślałam że padnę tak czadziło... kupsko na pół nocnika a on śmieje i bije brawo, podaje papier i chce żebym powycierała dupke 😁 😁 😁 dopiero teraz się uspokoił i rysuje przegryzając bułeczką maślaną... zaraz pewnie odleci 😁
kupiłam mu dzisiaj farby 😁 przed kąpielą będziemy malować żeby odrazu do wanny go włożyć... czuje że będzie wesoło.

kawaaa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tak, doszlo do zatoru plynem owodniowym.7 dni na respiratorze. tak male szase, na przezycie , ze szok. Ale najwazniejsze, ze cala i zdrowa wyszla do domu.

Isa, no niestety, zeby interes sie krecil trzeba zaiwestowac.

Doti, ponoc za male zaliczki byly odprowadzane. Jeszcze ma mi to inna ksiegowa sprawdzic, bo az nie wierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej

ja dzis mialam wychodne !!! Normalnie inaczej sie od razu czuje! Bylam u kolezanki kosmetyczki na małych poprawkach, regulacje brwi i takie tam a pozniej kawka i pogaduchy! Nie bylo mnie 1,5h a tak sie stesknilam za moim maluchem .potrzebujemy obydwoje takich choc chwilowych rozlak.
ja cos musze ze soba zrobić. Na pewno pójdę do szkoly zeby sobie jezyk podszlifowac. Jak dostanę namiar od znajomej do takiej jednek szkoly to bede sie dowiadywac co gdzie i jak
A pozniej ruszac pracą chyba ze sie cos trafi w międzyczasie w takich godzinach jak bym miała z kim Tymka zostawić

ostatnio ten moj dziad maly sie od spania broni jak tylko moze i w południe i wieczorem tez.
no i tym sposobem wczoraj nie spal w ogóle bo go przetrzymalam. O 16 juz ledwo dawal rade ale bsbcia z pracy wrocila to zycie w niego wstapilo. Jak sie rozszalal...to zasnal dopiero u babci na kolanach i tym sposobem od 6:30 do 18:30 dreptal.
dzis widzialam ze nie da rady i padl o 14 coz , pewnie bede z Nim siedziec do 23 :/ . Bede sie starac go budzic za niedługo ale on jak padnie to nic go nie obudzi a jak na sile wstanie to masakra..

Doti 😞 trzymaj sie kochana !

Iza i Aisza super ze bedziecie budowac swoje"4katy" nic tak nie cieszy jak swoj dom!

Sandra jak ja sie bojs komplikacji podczas porodu. Nie do wiary co mowisz 😞 ale sie udalo ze wyszla cala i zdrowa!
Sie uśmiałam jak Ty napiszesz 😁 m in o babci pokoju 🙂 ale ma swoj to najważniejsze
a jak die dogadujecie ? Lepiej ? Czy dalej babcia ma jakiss "jazdy" czasami jai to babcie?
Dzieje sie u Was . Czekamy na fotki z odwalonego mieszkanka 😁

iza to szalejesz z zakupami 🙂 a zadowolona jesteś chociaż z interes? Obrotów ? Pewnie tak bo prace sa super 🙂
Fajnie ze Szymek sie tao zalatwia na nocnik jak dorosly 🙂 hehe
moj całkowicie anty nocnikowy
jak pytam w ciaz o nocnik itd to "nie nie nie nieee"tak szybko i z przrciagniem uwielbiam to 😁
choc bardziej wolalabym zalatwianie sie do nocnika hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jesteśmy sami w domu i Tymcio w spokoju jadł w foteliku sam makaronik z sosem, bo ja jadlam swój obiad 🙂
Nawet nie wiedzialam ze potrafi tak pięknie usiedzieć i sam jeść az tak ladnie. Jestem w szoku i dumna 🙂 hehe a teraz zmykamy na spacer z naszym pieskiem , pewnie widzialysscie jakie mamy bydle 😁 w filmiku na fb 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
normalnie szlag człowieka trafia...
wbijam się na rynek z rękodziełem a tu już jakieś głupie zagrywki od konkurencji. co za idiotyzm.
każdy ma prawo zacząć coś działać, wszystkie zaproszenia wyglądają 'podobnie' , i niby pewne osoby twierdzą że zdzieram pomysły... a co najlepsze ani jedno zaproszenie/kartka nie jest podobna do tych od konkurencji...
każda wytłaczarka ma takie same zestawy wykrojników i tu jest problem bo używam wytłaczarki co prawie wszystkie firmy z rękodziełem i właśnie ta firma konkurencji 😁 😁 😁 normalnie śmiech na sali...
odbieram im klientów i o to chodzi...
no cóż trzeba się uporać z rzucanymi kłodami pod nogi 😁

zabieram się za kończenie zamówienia zaproszeń 18stkowych... i tak jestem w szoku bo dopiero co wkraczamy na rynek a już mieliśmy kilka sporych zamówień (komunijnych/urodzinowych/ kartki okolicznościowe) a ślubne już 2 pary się zdecydowały i na dniach mamy obgadać szczegóły... teraz trzeba w to dołączyć albumy,księgi gości, podziękowania itp... tylko potrzeba sił i pomysłów .

a swoją drogą ogarnęłam dzisiaj swój pierdolnik 😁 i stwierdziłam że mąż faktycznie nie będzie zadowolony... bo ledwo się mieszczę.

sandra straszne z tą babeczką... na szczęście wszystko się ułożyło. . .
doti trzymaj się kochana!!

cooo do spania to mój młody też jest anty 😁 popołudniu to raz śpi 1h, czasem 30min a czasami tylko takie drzemki na jawie 😁 po kilka minut i tyllle, w nocy też nie śpi za dobrze... ale taki jego urok. nie narzekam bo zdrowy jak ryba miał tylko kilka przeziębień kilkudniowych i tyle... więc tak jak Sandra napisała nie ma co narzekać tylko się cieszyć że mamy zdrowiutkie dzieciaczki a to że mają swoje humorki to trzeba to przeczekać... my tez czasami jesteśmy nie do wytrzymania 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti, no po prostu życzę Wam zdrowia i spokoju wreszcie!!

Isa, najważniejsze, że dajecie radę i ze już macie klientów,a niestety konkurencja, tak jak piszesz, zawsze będzie niezadowolona!! Róbcie swoje i w ogóle się nie przejmujcie 😉
Co do spania, to u nas też cyrki co noc... Ostatnio coś mu się ubzduralo i budzi się z przerazliwym płaczem, zasypia na mnie lub mocno we mnie wtulony, nie ma nawet mowy, żebym mogła się chociaż odsunąć...nie wiem, czy coś go boli, czy ma jakies leki czy tylko taką silną potrzebę bycia blisko mnie, poczucia bezpieczeństwa...przez te ostatnie choroby czy jak,, nie pojęcia...w lozeczku śpi w ciągu dnia i wieczorem do pierwszej pobudki :/

Sandra, przykra sprawa z ta babeczka, ale najważniejsze, że ze szczęśliwym zakończeniem...to pewnie o tym pisać nie chciałaś jakiś czas temu...
Dobrze, ze z mieszkaniem wreszcie się stabilizuje i z praca M 😉 powodzenia!! babci pokoik...to jak Doti pisze, moje mieszkanie ma niespełna 37mkw 😜 hehe

Marylu, co u Was? Dawno się nie odzywalas...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...