Pażdziernik 2012 | Forum dla mam

Gofer dobrze widzisz, tyle tylko że ja farbowana 😁 Ale wydaje mi się, że Młodemu coraz bardziej ciemnieją włosy, więc chyba będzie taki jak ja naturalna - ciemny blond. A co do tej neutropenii to mnie już Adam postawił do pionu, a jeszcze nawet do lekarza nie dotarłam. Odkąd wiem, że ma to też zaczęłam świrować - czapki, długie rękawki i cuda wianki. Wcześniej nie panikowałam i byłam dość luzacka, że tak powiem. Gofer nie możemy dać się zwariować i musimy normalnie traktować te nasze dzieci, bo możemy tylko więcej szkody zrobić. Piotrusiowi na pewno nic nie będzie. Nie możemy myśleć, że każdy potencjalny zarazek dopadnie chłopaków 🙂 No i zdrówka dla tatusia 🙂
Karolka gratulacje 🙂 Czyli teoria o wychodzeniu zębów parami by się sprawdzała... Tylko u nas dziwna liczba 5 od prawie dwóch miesięcy 😮 Najgorsze, że nawet nie bardzo można mu zajrzeć do buzi, bo nie chce nic pokazać 😞
No a w zoo było super. Pomijam fakt, że nie nadaję się do oglądania zwierząt w TAKICH klatkach i patrzenia w te ich smutne oczy, ale Igorowi się podobało. W sumie chyba bardziej dzieci i ogólnie ludzie dookoła, ale ruszające się zwierzątka też były fajne. No i babcia go tam "męczyła" 😉

Gofer Ty się ciesz, że Piotrusiowi później wyjdą zęby, bo niestety dzieciom, którym wcześniej wychodzą to też wcześniej zaczynają się psuć mleczaki a dzieci, którym wychodzą później to jest szansa, że obejdzie się bez ubytków 😉
Nam idą i idą górne ząbki i nie chcą się wykluć 😉 Tylko dolne mamy.
Gofer u Zuzi minął ponad miesiąc odkąd zaczęła stawać i chodzić przy meblach do momentu aż się pierwszy raz sama puściła i sama stanęła bez trzymania 🙂 Więc daj Piotrusiowi troszkę czasu, przecież dopiero niedawno zaczął stawać na nóżkach 😁
Nacudja my do zoo chyba dopiero na wiosnę się wybierzemy albo jesienią. Wtedy jest też fajnie bo zwierzęta są w środku a nie na zewnątrz i dziecko ma frajdę bo jest się bliżej zwierząt 😁 np. od lwa dzieli tylko szyba i dzieciaczki mają wielką frajdę będąc tak blisko 😉 Pomijając fakt męczenia zwierząt wielkościami ich lokum tak nak napisałaś... 😞

nooooo i Zuzia dobiła do 8kg 😜 Dzisiaj rano na wadze było 8,00 😉

Hej dziewczyny.. Dawno nie pisalam, ale jak juz mowilam Ani, byla u nas cora mojego L w odwiediznach i dopiero dochodze do siebie .. 🙂 Nie bylo czaasu na forum , podczytywalam ale weny na pisanie brak.. U nas po staremu.. Maly zdrowy na cale szczescie, coraz odwazniej sie przesuwa i puszcza ale kroczkow samodzielnych jeszcze nie mielismy wiec Aniu gratki dla Zuzi ! 🙂 Mowi po swojemu mama, tata , baba , pieknie macha na papa i klaszcze i kreci dupka do muzyczki.. Przy pchaczu juz biega, nie umie tylko zakrecac , wiec ja biegam za nim:P

Karola , super ze Ulcia juz raczkuje 😁 teraz widzisz co my przezywamy hehe 🙂

Nacudja , piekne zdjecie razem 🙂 Igorek jest fantastyczny 🙂
Gofer , duzo zdrowka dla meza .. Piekny Piotrus w avatarku 🙂

Witam sie, malo zagladam bo teraz nie mam za bardzo czasu na nic 😞 urzadzanie mieszkania idzie pełna para a w miedzyczasie jezdzimy po Katowicach po lekarzach a wieczorem juz padam na twarz 🤢 Ja sie nie martwie ze Oldze sie szybko zaczna zabki psuc bo raz ze od pierwszego starannie szczotkujemy kilka razy na dzien a w razie czego dziadki beda leczyc wnuczce zeby, niech sie wykaza umiejetnosciami zawodowymi 😜 a tak na powaznie to ja podobno na roczek mialam 12 a nigdy nie mialam problemu z zebami wiec to chyba bardziej zalezy od innych czynnikow bo przeciez roznica w pojawieniu sie pierwszego zabka u roznych dzieci to max rok chyba.

Kochane, Igor ma zapalenie oskrzeli 😞 wyekspediowałam go do teściów, żeby mi małego neutropenika nie zaraził 😞 Dostał antybiotyk i już czuje się lepiej.
A ja się zawzięłam i będę pisać skargę do dyrektora szpitala w Ustrzykach. Lekarze zrobili Igorowi tylko ekg a ponieważ zabrali go z imprezy więc wyszli z założenia, że facet zachlał i dlatego się pewnie źle czuje! Lekarz go nie tylko nie osłuchał ale nawet temperatury mu nie zmierzył choć Igor mówił, że wraca tego dnia do Warszawy. W efekcie: 8 godzin w samochodzie z zapaleniem oskrzeli i wysoką gorączką! Nawet zwykłego apapu mu nie dali!!!!!

Nacudja, ja staram się nie przesadzać z tym dbaniem o to, żeby się nie przeziębił ale przyznam szczerze, że BARDZO pilnuję żeby odwiedzający nas goście nie byli chorzy. No i nie zabieramy Piotrusia absolutnie w żadne miejsca w których jest dużo ludzi.Nawet do kościoła (wyjątkiem będą chrzciny, które mamy 8 wrześnie)

Danusia, miłego urządzania domku 🙂

Anecia, Olivier już - podobnie jak Danusiowa Olga, potrafi masę rzeczy 🤪

Ania, mam nadzieję, że Piotrek pójdzie w ślady Zuzika i też za miesiąc zacznie nam dumnie kroczyć 🙂 A propos wagi, Zuzia to delikatna kobietka. Zwłaszcza przy Piotrku (a raczej chyba powinnam napisać Piotrze), który już 3 tyg temu ważył 10,5 kg!!! i ma 79 cm 😮

O matko 😮, mam nadzieje, ze Piotruś nic od niego nie złapał 🤢, Igorem az tak bardzo sie nie martw, dorosły szybko sie wygrzebie, gorzej dziecko....

Gofer i dobrze zrobiłaś. W takiej sytuacji też bym kazała Adamowi iść albo bym sama uciekła do rodziców jak już to raz zrobiłam, a on se w domu chorował. Ja doskonale rozumiem Twój lęk. Też ograniczam Igorkowi wizyty z zatłoczonych miejscach (zwłaszcza zamkniętych) i chory do nas nie wejdzie. Po szpitalu mi się tak porobiło i mam nadzieję, że przy tej neutropenii mi się nie pogłębi paranoja 😉 A Piotruś to chyba do taty podobny jest, co? Fajny chłopak 🙂
Danusia a po jakich Wy znowu lekarzach biegacie? I bardzo szybko się wzięliście za urządzanie. Mam wrażenie, że nie dawno mieliście kupować mieszkanie, a tu już następna faza 🙂 Gdzieś mi czas ulatuje 😮 Czekamy na zdjęcia efektów Waszej pracy 🙂

A ja zaczynam się modlić o wyjście zębów 😮 Już nie wiem jak mu pomóc. On tak strasznie płacze. Nic go nie interesuje, nie chce jeść, marudzi. Znów paracetamol poszedł w ruch i wisi na cycu. Chyba zmienię postanowienie i będę go karmić do 18 lat, bo w tym tempie i okolicznościach to nigdy go nie odstawię 😉 A czy ja już jestem jedyna, która karmię? 🙂

Nacudia- a to z soba po lekarzach biegamy 🙂 bo tak jak pisalam znowu sie staramy. Jutro punkcja a ja jak za kazda proba mam stresa ze nie obudze sie z narkozy 😮 Co do mieszkania to teraz na tapecie urzadzanie kuchni tzn zamawianie mebli, wybor koncepcji tak zeby pasowalo do salonu bo otwarty i jak juz mi wszystko pasuje to okazuje sie ze np deski z parkietu nie pasuja do drzwi i oscierznic i cala koncepcja lega w gruzach 😮 w takim tempie wprowadzimy sie za rok.
Biedny Igorek 🥴 nie mam pomyslu jak mu pomoc. Anecia chyba jeszcze karmi, ale to dobrze bo wiadomo ze to dobre dla dziecka 🙂

Karmie karmie, ale powiem Wam ze jestem juz mega zmeczona tym.. Bola mnie piersi, tzn maly ma juz 8 zebow i czasem ugryzie, poza tym jak zeby ida to ciaga i ciaga , memla caly czas..jakby mogl wisialby tylko na cycku.. Zaczelam na wieczor wprowadzac powoli mleko modyfikowane, ale niewiele to pomaga na nocne budzenie.. wydluzylo sie spanie o godzine moze a i tak musi miec cycka przed snem.. Mam nadzieje ze moje zalozenie ze do roku czasu skoncze utrzymam, ale juz wiem ze bedzie mega ciezko odstawic..

Nacudja, to proponuję, żebyśmy wyprawiły im wspólną 18-tkę 😁! Igorek będzie na Twoim cycu wisiał a Piotrek będzie wdzięcznie prezentował swe bezzębne dziąsełka 🙂

Danusia, trzymam za Was kciuki! Mogę zadać osobiste pytanie? z Olgą też potrzebowaliście pomocy? Bo my z Piotrusiem mieliśmy problem (4 lata go produkowaliśmy), byliśmy o krok od poważnego wsparcia lekarzy ale też byśmy chcieli drugie a tu ni widu ni słychu 😞 Biorąc pod uwagę mój wiek to za kolejne 4 lata już raczej nie będę mogła mieć dzieci 😞 I na dodatek ostatni okres miałam 2 lipca, od tej pory nic. Robiłam już kilka testów ciążowych ale jakoś nic nie widać. Martwię się czy to normalne czy nie 😞

A Piotrek ponoć podobny do mnie jak 2 krople wody 🙂 Tylko siusiaka ma po tacie 😁

Gofer- za pierwszym razem bylo to samo, robilismy wszelkie mozliwe badania w tym genetyczne i wyszlo ze jestesmy zdrowi wiec nie chcielismy juz czekac bo dlugo efektu nie bylo i zdecydowalismy sie, troche to trwalo zanim sie udalo i pochlonelo sporo pieniedzy ale teraz placimy tylko za leki a reszta jest refundowana takze dzieki temu moglismy sobie pozwolic na zakup mieszkania bo wczesniej ze wzgledu na koszty kolejnego podejscia mielismy sie wstrzymac z zakupem do czasu az urodze 2, no ale weszla refundacja 🙂

Hej 🙂
Danusia a to już dostałaś okres, że zaczęliście badania robić??
My najprawdopodobniej się postaramy o drugie w połowie przyszłego roku więc byłaby różnica między Zuzką i rodzeństwem troszkę ponad 2 lata 😉 Ale zobaczymy co życie przyniesie 🙂
Gofer ciesz się, że syn do Ciebie podobny bo Zuzka to tylko nos i usta ma do mnie podobne a tak to wszyscy mówią, że wykapany tatuś 🙂 😞 😉

Dzisiaj Zuzi sprawiłam nową furę 😜 To już 5 w jej karierze

Danusia no ja właśnie też byłam na etapie Twojego czekania na okres 😉 Ale to super, że już i że już trwa "praca" nad rodzeństwem 😉 Trzymam kciuki, żeby się szybciutko udało. U nas jak się nic nie zmieni, to może za 2 lata postaramy się o siostrzyczkę 😉
Gofer my też mieliśmy problemy. Co prawda nam zajęło to 1,5 roku ale było mega frustrujące. Tym bardziej, że co lekarz to inna diagnoza. A co do wspólnej 18-tki to genialny pomysł 😁
Ania szalejesz z tymi wózkami 😜 A co z poprzednim? Przestał się sprawdzać? 🙂 Ten wygląda na fajny. Ja ze swojego jestem zadowolona, poza jednym małym mankamentem - jego rozmiarami. No, ale ponoć wygoda dziecka najważniejsza 🥴
Anecia jak ja Cię rozumiem z tym memłaniem... U nas mm jest ble i chyba się nie nauczy go pić. Także jestem skazana na wieczornego cyca, a w nocy to już mi się nawet mówić nie chce, zwłaszcza teraz przy tych wychodzacych zębach 😞

Nacudja nieeeee!!!!! Tamten trójkołowiec to wg. mnie najcudowniejszy wózek na świecie i go nie sprzedam za nic 😁 Sprawdza się nawet na kamieniach i w lasach! 😁 Ale dla odmiany trzeba dziecko raz na czas powozić w innym a ten mi się spodobał 😉
My akurat nad Zuzią "pracowaliśmy" bardzo krótko. W połowie stycznia stwierdziliśmy, że jak skończy mi się okres to zaczynamy, i w połowie lutego już na teście były dwie kreseczki 😉 Liczę na to, że za drugim razem będzie tak samo 😉

witam 🙂
my nie mamy w planach rodzenstwa dla Uli w najblizszym czasie - nasze mieszkanie 47 m2 i 2 pokoje to zadne warunki dla dwojki dzieci, juz z Ula zrobilo sie ciasnawo a co dopiero z dwójką 😮 jak juz kiedys pisalam, sprawy finansowe tez odgrywaja duza role w naszym postanowieniu, bo teraz starcza nam akurat i to bez szalenstw, no chyba ze uda nam sie zmienic prace na lepsze...obmyslilismy plan, ze jak sie skonczy dofinansowanie naszego kredytu, czyli za jakies 5 lat, to sprzedamy to mieszkanie i wezmiemy nowy kredyt na mieszkanie w jakims ladnym szeregowcu 🙂 no ale do tego czasu jeszcze kilka dluugich lat ...
My sie o Ule tez nie musielismy za dlugo strarac, ale tez nie tak krotko jak Ania o Zuzie, bo 3 miesiace 🙂
Ania wozek fajny 😉 Ula jezdzi teraz spacerówka parasolka baby design travel - jestesmy mega zadowoleni z zakupu 🙂 a xlandera trzymamy nadal na brzydszą pogode...
W koncu Ula troszke sie uspokoila, chyba ząbki przestaly jej dokuczac, bo przespala juz cala druga noc z rzedu 🙂 pieknie raczkuje, wspina sie na kolanka, nie mozemy za nia nadążyc 🙂 cwaniara z niej ze ho ho 😁 ostatnio zaczela dlubac w nosie i pozniej wsadzac tego palucha do buzi 😲 nie wiem skad sie jej to wzielo, tlumacze sobie ze ze zlobka...jak cos chce to pokazuje palcem, robi 'aja aja' pluszakom, tanczy, klaszcze, robi papa, 'moja glowa', czyli lapie sie za glowe 😉, pokazuje, ze nie ma rozkladajac rączki 😁 i wiele innych rzeczy, slodka jest ciagle nawija, przekrzykuje nas, codziennie cos nowego zauwazamy 🙂

Danusia, priv

No ja tą spacerówkę "parasolkę" co kupiłam to sprzedałam i ten kupiłam 🙂 Dziś był pierwszy spacerek w nim, będę na zmianę jeździła 🙂
Karolka Wy ten fioletowy baaaardzo ładny kupiliście, z wyglądu bardzo mi się podoba i sądząc po zdjęciach Uli też pasuje 🙂
Karolka Ula bardzo dużo rzeczy potrafi sądzę, że najwięcej z naszych wszystkich forumowych dzieciaczków. Na pewno w żłobku się wiele nauczyła od starszych dzieci 🙂 Ale z tym dłubaniem w nosie to mnie rozbroiłaś haha 😁 Nie jest to może umiejętność, którą powinna załapać ale to świadczy o tym, że właśnie naśladuje innych 😉
Zuzia wydaje i się, że też sporo potrafi bo z tych rzeczy co kiedyś chyba Gofer wymieniała to Zuzia wszystko robi nawet kulanie piłeczki do kogoś, poza tym, że z części twarzy to tylko nosek potrafi pokazać. Ale też potrafi 3 zwierzątka naśladować 😁 konika, byczka i straszy jak lew 😉 Też od baaaaardzo dawna robi papa, brawo też bije i kilka przedmiotów ma u niej już swoje własne nazwy 🙂
No ale nie ma co się dziwić, nasze "maluchy" za niedługo będę miały roczek 😁 Ulcia już za miesiąc 🤪 🤪 🤪

Karolka my mamy podobne warunki lokalowe, ale jakoś mnie to akurat mocno nie przeraża. Sama się wychowałam z bratem na podobnym metrażu i daliśmy radę. Dopiero jako nastolatka dostałam swój pokój 🙂 Mnie bardziej w posiadaniu drugiego dziecka przeraża ogarnięcie wszystkiego - z jednym maluchem jest trudno, a z dwójką 😉 No ale ludzie dają radę, to i ja dam 🙂 Chyba, że mi się jeszcze odwidzi, ale tak bardzo bym chciała mieć jeszcze córcię. To zawsze było moje marzenie, żeby mieć parkę i nie tak łatwo z niego zrezygnować. I fajnie, że Ula tyle już umie. Igorek jak zwykle obstawia tyły 😁

Ania to prawda, wszystkie nasze maluszki super sie rozwijają 🙂 kazde z nich zdobywa inne umiejetnosci 🙂 az chcialoby sie na okraglo z maluchem przebywac..zlapalam sie na tym, ze od kilku dni nie moge w pracy wysiedziec, bo chce juz jechac odebrac moja lale ze zlobka, a jak tam jestem to obserwuje najpierw z ukrycia jak ona tam broi, a pozniej jak mnie zauwazy to wzdryga sie i pisczy z radosci, ze mnie widzi 🙂 az sie serducho raduje 😁 ostatnio przy tuleniu zaczela brac moja twarz w rączki i wtula sie w polika 🙂 wczesniej nie byla taka delikatna, teraz ma juz wyczucie 😉
a co do wózia to rzeczywiscie ten nasz bardzo Uli przypasowal 🙂 duzym plusem jest rozkladane oparcie, wiec Ulcia i w nim chetnie sobie spi na spacerkach 🙂


ojej za miesiac Ula konczy roczek!!! 🤪 🤪 🤪

Nacudja, ja tez sie na poczatku wychowywalam z siostrami w malym mieszkaniu i mi sie to wcale nie podobalo...pozniej rodzice kupili 4 pokoje i bylo o niebo lepiej...tak sie zastanawiam gdzie mialabym wpakowac łózeczko drugiego maluszka jesli Ula bedzie miala juz swoj pokoik w naszej sypialni? W duzym pokoju, gdzie ciagle jakis halas jest? nieee nie widze tego... a jak ktos do nas wpadnie, a dzidzia bedzie chciala spac?

Karolka ja Cię do niczego nie namawiam 🙂 Poza tym wiesz zawsze nasza sytuacja może ulec zmianie, bo na przykład wygramy w lotto 😜

Nacudja napisał(a):

Karolka ja Cię do niczego nie namawiam 🙂 Poza tym wiesz zawsze nasza sytuacja może ulec zmianie, bo na przykład wygramy w lotto 😜

hehe no ja wiem ja wiem...oczywiscie ze fajnie miec rodzenstwo, ale w najblizszych latach Ula musi sie zadowolic kuzynostwem ... a w totka gramy caly czas 😉 tylko jakos szczescia brak...

No my zamiast tych wygranych milionów ciągle jesteśmy na minusie na kupony 😁