Pażdziernik 2012 | Forum dla mam

Ale ja i tak do pracy nie wracam tylko będę chciała Zuzkę na kilka godzin dziennie tam posyłać (ok4h) żeby miała kontakt z dziećmi i może się z nimi dogadam, że od września Ją przyjmą.

no racja- wazne zeby byl sprawdzony bo jak widzialam w tv co robili z tymi maluchami to az ryczec mi sie chcialo 😞

Mi panie powiedzialy, ze najlepiej poslac dziecko do zlobka przed pierwszym rokiem, bo pozniej jest trudniej mu sie przystosowac do bycia bez mamy, ze niby wlasnie od ok roku dziecko rozumie bardziej co sie swieci i sie buntuje...

danusia1985 napisał(a):

no racja- wazne zeby byl sprawdzony bo jak widzialam w tv co robili z tymi maluchami to az ryczec mi sie chcialo 😞

ja bym tam poszla i podpalila ten interes razem z tymi babami 😠

danusia1985 napisał(a):

no racja- wazne zeby byl sprawdzony bo jak widzialam w tv co robili z tymi maluchami to az ryczec mi sie chcialo 😞

ja bym tam poszla i podpalila ten interes razem z tymi babami 😠

one najwyraźniej nie miały jeszcze dzieci!!!! Bo jakby były matkami to by tak nigdy nie postępowały!!!

Laski mam pytanko 😁
Czy któraś ma taką karuzelę
http://www.czaszabawy.pl/pl/fisher_price_c0108-fisher-price-karuzela-z-misiami-c0108.html
Ty Danusia chyba kiedyś pisałaś, że masz taką o ile dobrze pamiętam 🙂
Chodzi mi o to, że ponoć można w niej zatrzymać misie, żeby się nie kręciły, i żeby tylko sama muzyka leciał ale ja tego nie potrafię a instrukcję mam po niemiecku.... HELP 😉

Ja mam inna karuzelke wiec niestety nie pomoge 😞

Ania to dawaj tu instrukcje - ja z wykształcenia jestem germanistka to Ci przetłumaczę 😁 😜

a ja mam tez inna, co prawda z misiami, ale z canpol...

To mi się pomyliło, że Danusia masz taką 🙂

Super Karolka!!! Teraz zmykam na spacer i jak wrócę to wrzucę instrukcję 😁

ok 🙂

Karolka, relacja super 🙂 jakbym czytała to co ja z moim mężem przechodziliśmy hehe, wszystkie te baby są nawiedzone 😉
co do karmienia piersią popieram Cie, ja wydaję tylko na wkładki, bo z laktacja nie mam problemów. Laktator i staniki to był jednorazowy wydatek przed porodem 🙂 Ja leków na zapalenie nie brałam, pomagał mi domowy sposób czyli liść kapusty 🙂 ale już problemy się skończyły 🙂 są oczywiście plusy i minusy cyca tak samo i butli 🙂
Ulcia przecudna 🙂 złóż jej życzenia i ucałuj mocno :* ja też mam filmiki jak Asia gada 🙂
Danusia, nie przejmuj się tym karmieniem, myślę że Olga dorośnie do butli i w końcu się skusi 🙂 pomalutku na pewno się uda 🙂
Apropo żłobków, to nawet nie wiem jakie u mnie ceny sa, ale mnie to narazie nie dotyczy, a te z tv to masakra, ja płakałam jak to oglądałam 😞 biedne bobaski...
Dziś z Asią byłam u neonatologa, moja pyza waży już 6,450 🙂 rośnie jak na drożdżach. Na szczęście wszystko u Asi ok, jeszcze dostałyśmy skierowanie do Neurologa ale to aż w lutym... Nachodzę ja się po tych specjalistach... Nie pisałam wam, ale moja Asia miała małe niedotlenienie przy porodzie i tak nas teraz kierują do Kardiologa, Neonatologa, Neurologa ... i żaden nic nie widzi bo jest zdrowa 🙂 ale przynajmniej zbadają ją 🙂 Dziś miała USG główki i też jest ok, kamień z seca, oby tylko żadna bakteria nam się nie przyplątała po tych wizytach... 🙂

Ajablonka super wiesci, jasne, ze lepiej malenswo zbadac i miec pewnosc, ze wszystko ok 🙂 Asia duza dziewczyna, moja Ula wazy teraz pewnie cos kolo 5600 g 🙂
I dziekujemy oczywiecie za zyczenia 😘

wielkie te Wasze córeczki Zuzka nawet 5kg jeszcze nie ma 🙂

ania1301 napisał(a):

wielkie te Wasze córeczki Zuzka nawet 5kg jeszcze nie ma 🙂

drobniutka laseczka 😉

wielkie? Ula wsrod wrzesniowek jest chyba najmniejszym dzieckiem 😮

jak już kiedyś pisałam Karolka-laski nam rosną 😜 😉

Mam nadzieje, ze Ula odziedziczy po Lukaszu to co najlepsze, czyli wzrost i figure, bo on do wysokich i szczuplych nalezy, a ja za to cale zycie na dietach bylam, bo mam tendencje do tycia 🤨

To laseczka z niej 🙂 ale naprawdę śliczna jest, ma takie duuuże oczka. Nie wszystkie dzieci są takie urocze 🙂 będzie miała powodzenie 🙂 i bez nauk o planowaniu rodziny zrobiliście taka śliczną kruszynkę hehe
Moja Asia niby tyle waży ale nie jest jakaś strasznie gruba, taka zbita jest 🙂 no i ma już ok 70 cm

Olga tez juz przekroczyla 6 kg 🙂

ajablonka- dzieki za pocieszenie, musze w weekend gdzies wyjsc sama polazic po galeriach bo oszaleje z tej monotoni 😮 tylko jak tu wyjscvna dluzej jak Olga nie chce butelki? bede co 5 minut patrzec na telefon i myslec czy nie wyje w domu 🤢

Asia wcale nie jest zbita! Jest dlugasna, Ulka to dopiero zaczyna nosic rozmiar 68...
Dzieki za komplementy, nieskromnie mówiac mi sie tez bardzo Uli duze oczy podobaja, nie wiem po kim je ma 😮 😁 😁

Danusia no ja wlasnie tak mam - moge wyjsc najdluzej na 1.5 godz, bo pozniej to juz sie stresuje, ze moze juz tam w domu ryczy z glodu 🤨

Danusia, wyjdź na 2-3 godziny, jak mała 10 min popłacze tatusiowi to nic nie będzie, w przyszłości będzie ładniej śpiewać 😉 jak tatuś ją zabawi to nie będzie myślała o jedzeniu 🙂 a my wychodzić musimy bo oszalejemy...
Ja też się stresuję że płacze, ale nie dajmy się zwariować, pamiętajmy że mama szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe 🙂 a tatusiowie umieją się zająć córeczkami i synkami, tylko nie możemy się nad nimi litować, mój teraz był na urlopie to się nauczyłam, że daje radę, nawet meeeega kupę przebrał jak mnie nie było 🙂 dziecko 3 godziny bez jedzenia wytrzyma, tylko przed wyjściem trzeba nakarmić ze 2-3 razy co 2 lub 1,5 godziny 🙂
Asi już na noc zaczynam zakładać ubranka na 74, bo 68 już są niektóre na styk...

to Olga nosi 62/68 a ma ponad 6 kg 😮

Tylko 2-3 godziny to megakrotko- zanim odsnieze auto, zajade, zaparkuje, zpowrotem zajade zostaje mi 1-2 godzin na sklepy- to wejde do 2-3 i koniec 😮 ja pila z butelki to szlam na 5-6 godzin- najpiwerw zakupy a potem np do kogos na kawe- jak to bylo u kogos w domu to szlam do lazienki z laktatorem i juz 🙂

Ja dziś jakaś wymięta jestem 😞 Musiałam jechać do chirurga, bo mi na dłoni wyskoczyła narośl - ganglion. Chirurg mi to ściągnął, ale łapsko mam teraz obandażowane i usztywnione i mam problem z podnoszeniem Małej. Byliśmy też u dziadków. Bardzo im się album podobał, któy dostali w prezencie.

Danusiu rozumiem, że będziesz musiała odstawic Małą z powodu badań i że mozesz mieć dość po tych wszystkich przejściach. Każda kobieta ma inne podejście i inne wspomnienia w kwestii karmienia piersią. I tak jak piszą dziewczyny - wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja na laktator nic nie wydałam, bo go dostałam, wkładki to wydatek 20 zł miesięcznie, a maści w tej chwili żadnych już nie używam. Antybiotyku też nie liczę, bo to po prostu przypadek losowy, że akurat mnie czy Ciebie dotknęło. Ja i tak jestem zadowolona, że karmię piersią, bo jak mam gdzieś z Małą wyjść i nie jestem w stanie przewidzieć kiedy wrócę, to nie zabieram ze sobą tony rzeczy - mleka, wody, butelek, termotorby, ewentualnie pdgrzewacza, termometru itp itd. Zabieram po prostu cycki 😁

Ja podanie do żłobka złożyłam w piątek i narazie nie wiem, która Nata jest, bo na listę wejdzie dopiero jak skończy 20 tygodni. A koszt tego złobka to 450 zł z wyżywieniem. Tak swoją drogą, to skandal, że w takim mieście jak Gdynia jest jeden żłobek samorządowy 😠

Jestem pewna, że moja przechodzi skok wzrostowy, czy rozwojowy, jak to tam się nazywa. Dziś dała u dziadków taki popis, że z M szybko żeśmy się zwijali, bo nie można jej było uspokoić 🤢 Cycka wypluwała i ogólnie była nie do zniesienia. W domu w łóżeczku ryk - leżeć nie chciała. Dopiero jak ją położyłam na swoim łóżku a ja leżałam obok i trzymałam ją za rączki, to się uspokoiła. Teraz na szczęście śpi. Wykrzyczała się za dnia, więc może teraz trochę pośpi 🙂

ajablonka, super, że Asieńka zdrowa i rośnie jak na drożdżach 😁 Moja w zeszłym tygodniu ważyła 6800 g. A ze wzrostem to coś nie tak chyba pielęgniarka zmierzyła, bo wyszło jej 65 cm, ale jestem pewna, że Nata ma więcej, bo mi w niektóre ubranka 68 już nie wchodzi, a niektóre 74 są ok. Ale nawet przy 65 cm stosunek wagi do masy ma w 50 centylu, więc jest ok 🙂

Karolka, jeszcze raz wszystkiego najpiękniejszego dla Ulci 😘 Daj znać jak poszło karmienie z kubeczka 🙂 Ja moją uczyłam pić z kieliszka przystawiając kubeczek do jej dolnej wargi, Jak szeroko otworzyła usta i wyciągnęła do przodu język to wlewałam jej kilka kropelek i ona to języczkiem spijała. Potem wlewałam jej coraz więcej, ale na tyle mało, by zdążyła języczkiem to spić 🙂 Mam nadzieję, ze Wam się uda 🙂

hehe, no to faktycznie..., ja to praktycznie mam wszystko pod nosem, mieszkam w samym centrum... to musisz się kochana trochę pomęczyć, a może Olga w końcu wróci do butli 🙂 próbuj codziennie, może w końcu się uda 🙂