Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
heja 🙂 nie odzywalam sie, bo brak mi weny i psychicznie jestem wykonczona...ula codziennie ryczy, rzuca sie, w srode po zlobku ciagle wymiotowala, bo albo jakiegos wirusa zalapala albo zaszkodzil jej obiadek...co dzien te same jazdy, ja juz wymiekam...dzis M ja zaniosl do pan i juz sie tak nie rzucala, tylko poplakiwala pod nosem...az nie chce mi sie o tym wszystkim pisac...jak sobie pomysle, ze od pon bedzie tam chodzila na 8 godz to az mi slabo... 🤨
na dodatek M w nocy zaczal wymiotowac i dostal biegunki a ja to samo od 6 rano 🤢 dzis odbieram ulke troche pozniej, kolo 13.30 - az mi sie nie chce tam isc...
My roczek wyprawiamy za tydzien, juz raczej wszystko mam przemyslane, wiec luzik 😉

Gofer, to super, ze chrzciny tak pieknie sie udaly 🙂
chcialam cos jeszcze napisac, ale juz zapomnialam...ostatnio jestem nie do zycia, ula ryczy, ja ryczę, nie spie po nocach i tak ten tydzien u nas wyglada... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Karolka wspolczuje.. troszke to Uli zajmuje przystosowanie sie do nowego otoczenia.. Ale nie dziw jej sie, w panstwowym pewnei wiecej dzieci, wiecej halasu no i zmiana otoczenia tez robi swoje. Trzymam kciuki zeby w koncu Ulcia sie przestawila i powrot do zlobka nie byl taki straszny w poniedzialek.. No i duzo zdrowka dla was, moze cos Ulcia przypaletala ze zlobka ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tez jakos nie mam weny bo ostatnio to koncentruje sie tylko na pracy, Oldze i urzadzaniu mieszkania 🙂 Olga tez ma straszny katar, trzy noce nie mogla spac bo dlawila sie gilami ale jest juz lepiej, dzis przespala cala noc wiec chyba jest juz lepiej.
Anecia- ja jeszcze o roczku ani nie pomyslalam a trzeba powoli zaczac, przy tym wszystkim wylecialo mi to z glowy ale my jeszcze mamy troche czasu wiec chyba zdarzymy. No fajne te nasze dzieciaczki juz sa 🙂 takie kolo roku juz sa super- kumate, przemieszczaja sie, zabawia same- szkoda ze Olga sie taka duza nie urodzila bo te poczatki ciezkie byly a teraz luzik puki co 🙂
Karolka- wspolczuje 😮 kurcze, mialam ndzieje ze Ulcia szybko sie przyzwyczai, no ale chyba potrzebuje wiecej czasu, bedzie dobrze 🙂 musi
A gdzie podziewa sie Ania? dawno jej tu nie bylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂
Gofer jak się udał wieczór z mężem? I gdzie sprzedałaś dziecko? 😉
Aneciia czy udało Ci się odstawić już Olisia od cycka zupełnie? Jak Wam idzie?
Karolka jak Ulcia? Jak zdrówko?

u nas znowu coś się leje z nosa. Czy katar może być od ząbków?
Muszę przysiąć nad menu urodzinowym, bo to już za 2 tygodnie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂 oj z tym zdrowkiem fatalnie 😞Ula w pt wymiotowala znow, w sobote byla na sucharach a z sob na niedziele pojawil sie katar, kichanie i kaszel 😮 no wiec wymiekam...poki co glownie katarek jest, kichanie sporadycznie, wiec dzis poszla do zlobka, ale po 12 M ja odbiera i idzia do lekarza zobaczyc co i jak, lepiej dmuchac na zimne...aa no i dzis jak M ja odwiozl do zlobka to byl mega ryk, mam nadzieje, ze chociaz bedzie cos jadla...ja tam coraz bardziej jestem przekonana o powrocie do prywatnego, bo tam miejsce czeka, ale poki co M chce ja tu przyzwyczajac. Wg niego Ula jest za bardzo rozpieszczana, w domu jak i w prywatnym byla, a przyda jej sie troche dyscypliny, bo coraz czesciej wymusza placzem wszystko, albo rzuca sie do tylu jak jest nie po jej mysli...pewnie i M ma racje, ja jednak jestem zbyt slaba psychicznie i nie moge na to patrzec 🤨 zobaczymy jak sie sprawy potoczą.

aaa Nacudja katarek moze byc od ząbkow, tzn. przy idących zabkach latwiej zalapac jakies infekcje i przez to katarek sie pojawia. Poki jest przezroczysty jak woda to nie jest tak zle. Ula od wczoraj strasznie sie slini, doslownie kapie jej z buzi, wiec pewnie tez zeby ida. mam cicha nadzieje, ze ten jej katarek tez jest od ząbkowania...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka ja na Twoim miejscu też bym już myślała o powrocie do tamtego żłobka. Ona się męczy, Wy także. Może i M ma rację, ale ja bym nie dała rady psychicznie. Tam wszyscy byli zadowoleni, a Ulcia chodziła tam z chęcią i uśmiechem. Oczywiście to Wasza decyzja, ale może warto to rozważyć.
Co do rzucania się do tyłu, to zauważyłam u Igora coś podobnego. Jak dzieje się coś nie po jego myśli albo coś co mu się nie podoba, to drze się i kładzie (jak jest na rękach to rzuca się do tyłu całym impetem).
A katarek na szczęście wodnisty. Tylko nie idzie go w ogóle odciągnąć, bo już nic nie daje zrobić sobie przy nosie. Zakraplany nos ma na śpiąco 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka - wspolczuje dalej przejsc w zlobku, i zgadzam sie ze faktycznie moglibyscie powrocic do tamtego , w ktorym Ulcia czula sie dobrze.. Mysle ze twoj nie ma racji mowiac ze przyda jej sie dyscyplina, ona az tak nie rozumie ze to jakas lekcja dla niej ze ma pojsc do zlobka tego a nie tamtego .. JEsli pojdziecie do tego prywatnego, to w publicnzym miejsce wam przepada? Wiem , ze pieniadze sa inne , ale meczyc biedna Ulcie , ktora ewidentnie zle sie tam czuje to niefajnie..Ona ma niecaly roczek..na dyscypline i uczenie zachowan jeszcze przyjdzie czas..
A co do rzucania sie i zloszczenia to i moj Oliver ma z tym problem, mysle ze dzieciaki nie wiedza jeszcze jak inaczej pokazac swoja zlosc, stad rzucanie sie itp.. Moj np jak jest zly, albo chce mu cos zabrac to caly sie napreza, pozniej jest wrzask, ryk a na koniec rzuca sie z gryzieniem. To ostatnie mu eliminuje , biore go ostawiam kawaleczek dalej i sobie siedzi i placze..Oczywiscie po chwili dochodzi do mnie z wielkim zalem, ale juz nie gryzie tylko sie przytula..

NAcudja - My nie cyckujemy sie juz w ogole w dzien, na noc po kapieli dostaje butle, jak sie obudszi w miedzyczasie tez butle , cycka dostaje najczesciej kolo 5 rano kiedy ja jestem nieprzytomna zeby isc zrobic butelke.. Ale powoli wyeliminowalismy juz tego cycka ktory byl o 1-2 wiec tylko do przodu.. zostalo nam dwa karmienia i pozbedziemy sie juz calkiem.. A jak u Was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Panie sie ciagle staraja o rozne dotacje, ale 100% pewnosci nigdy nie ma... 😞teraz z dofinansowaniem koszt takiego zlobka z wyzywieniem to 390 zl, czyli taniej niz panstwowym, ale po Nowym Roku cena wzrosnie znow do 900 zl...na dluzsza mete nas na taki wydatek nie stac, co innego gdyby w gre wchodzily tylko 3-4 miesiące...jestem ciagle w kontakcie z dyrektorka i ciagle czekam na jakas przelomowa informacje od niej...moja mama tez juz nerwowo nie moze jak slyszy, ze Uli tam zle, moi rodfzice chca sie do prywatnego dokladac, ale strsznie mi glupio od nich brac sianko, dlatego tak bardzo licze na te dotacje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka ja wiem, że nie zręcznie brać od rodziców kaskę, ale czasem nie ma wyjścia 😞 Moja mama cały czas powtarza, że trzeba brać póki mają, bo jak nie będą mieli to po prostu nie dadzą. Moi rodzice najpierw nam dokładali do kredytu jak mój mąż szukał pracy, a teraz do niani. Moim zdaniem czasem dumę trzeba schować, bo przecież najważniejsze, żeby Ulci było dobrze 🙂
Anecia u nas bez zmian. Cały czas w nocy jest cyc 😞 Już mi to obrzydło, mam dość i ani mi to frajdy nie sprawia ani już chyba więzi nie buduje. Na dodatek coraz częściej boli. Po prostu nie wiem jak to zakończyć 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No ja wiem Nacudja, ze dziecko najwazniejsze, jesli Ula sie nie przystosuje to pewnie skorzystamy z ich pomocy...dzis byl nadal placz, ale chociaz cos tam zjadla, pic za to nie chce...M byl z nia u lekarza i wszystko ok, osluchowo czysto, gardelko tez ok, no wiec ten katarek to chyba od ząbków...mamy dawac biogaie i witamine C na wzmocnienie 🙂 chociaz tyle dobrze... 🙂 tak mnie wlasnie olsnilo, ze w niedziele robimy roczek dla Uli 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kochane, ja na chwilkę a zaległości nadrobię wieczorem bo teraz Piotrek szaleje
Przepraszam za odrobinę komercji, mam nadzieję że mi wybaczycie 😉
Postanowiłam dorobić choć trochę do Igora pensji bo średnio nam starcza od pierwszego do pierwszego, planuję sprzedawać najpierw sweterki peruwiańskie dla dzieci (prawdziwe z Peru 🙂 ) a potem może też inne rzeczy
Na razie wszystko w powijakach ale jak możecie to polubcie moją stronkę na fb www.facebook.com/uchachanalama
WIecie jak to jest, jak jedna osoba polubi to widzą to jej znajomi, niech ktoś z nich też polubi itd itd i krąg osób rośnie 🙂
Może uda mi się to rozwinąć w coś fajnego
a docelowo marzy mi się magiczne miejsce gdzieś w warszawie - księgarnia z cudownymi książkami dla dzieci, troszkę wyszukanych zabawek i klimatyczna mała kawiarenka (czyli 3 w 1), w której mamy będą się mogły spotykać razem albo przychodzić z dziećmi na pyszną herbatę i ciacho 🙂
he he, ciekawe co z tego wyjdzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka, a nie jest kochana tak, że się Uli 2 stresy nałożyły? Bo skoro ząbkuje (albo jest przeziębiona) i ewidentnie źle się czuje fizycznie a na to nakłada się stres związany ze zmianą żłobka to reaguje dużo silniej? Wiem, że to ciężkie emocjonalnie ale poczekajcie jeszcze chwilę z tym państwowym żłobkiem, bo może a.) jednak się oswoi, b.) jak zacznie się lepiej czuć to i wszystko zacznie się jej bardziej podobać. Nie masz czasem tak, że jak coś Cię boli, nic Ci nie wychodzi to byle zbita szklanka potrafi doprowadzić człowieka do łez?
A jeśli chodzi o tą kaskę od rodziców to ja się zgadzam z Nacudją. Jeśli dziadkowie mogą to niech się dokładają do tego żłobka. Przecież, tak na dobrą sprawę, to nie Wam dają ale swojej ukochanej Uli. Kogo mają rozpieszczać jak nie ją?
Mi też jest czasem głupio, bo moi rodzice nie są bogaci, ale jak dają pieniądze Piotrusiowi (czyli de facto nam) to chowam dumę i biorę. I wiem, że oni są szczęśliwi i że dla nich to duża radość jak wodzą że mogą nam pomóc albo jak im mówię, że za pieniądze od nich kupiłam małemu jakąś zabawkę albo książkę.

Dzięki dziewczyny za polubienie lamy 🙂
Sama jestem ciekawa czy to się jakoś rozwinie 🙂

Matko, ja żyję w przekonaniu, że do urodzin Piotrusia mamy jeszcze maaaasę czasu i trochę mnie zatkało jak napisałyście, że już się szykujecie z imprezkami! A to faktycznie tuż tuż 🤪 Szok, jak ten czas leci!

Ile Wasze dzieci mają zębów? Olga pamiętam ostatnio miała chyba 8. A pozostałe?
Piotrusiowi idzie trzeci ząb (na dole ma tylko jedna jedynkę, ciekawe czy ta druga mu kiedyś wyrośnie 😉 )

PS. A, i Piotrek też się coraz częściej złości i "rzuca" do tyłu. Taki wiek widać. Trzeba przeczekać. Ale rozumie już "nie wolno" i nie robi tego, czego mu zabraniam. Jak po raz setny podchodzi do suszarki z ubraniami i mówię mu nie wolno, to nie rusza ale zaczyna składać ustka w podkówkę i jak powtarzam , że nie wolno to czasem płacze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer - moj Oliver tez ma 8 zeboli juz.. ciagle czekamy az wykluje sie juz wiecej, bo nie nadarzam zmieniak sliniakow tak leje mu sie z buzi.. I dzis na dziasle gdzie wg mnie powinna miescic sie czworka gorna, dojzalam jakby krwiaczka, to znak ze cos sie szykuje czy moze cos zle ugryzl??
Ps Powodzenia z interesem, a noz cos sie ruszy 😁 tego wam zycze !

No czas leci bardzo szybko.. U nas do roczku zostalo tez niewiele czasu bo trzy tygodnie.. Ja szukam i zamawiam rzeczy wczesniej, bo jedziemy do Polski juz 2 pazdziernika ,a wole miec wszystko na miejscu.. Tak sie nastawilam ze zorganizuje malemu te urodzinki z pompa ( mam na mysli pelno dzieciowych dekoracji, slodkosci , prezenty itp..) moze nie bedzie pamietal z tego za duzo , ale chociaz pamiatka w postaci zdjec czy prezentow na pierwsze urodziny bedzie.. Znalazlam fajna strone z dekoracjami i zaproszeniami i cuduje .Moj L kiwa glowa, ze wariuje no ale to moje jedyne narazie dziecko , wiec mam i ochote i prawo 🙂
My wyprawiamy urodziny w ten dzien w ktory sie urodzil czyli 7 pazdziernika , z rana wyruszymy z malym do fikolandu (tam gdzie duzo pileeeczek i innych dzieciowych pierdol jest) a potem pozbywam sie L i malego z domu i bedziemy szykowac.. 🙂

A Ulcia najstarsza z naszego towarzystwa wrzesniowo pazdziernikowego juz za tydzien , jeja.. Powiedzcie czy ten czas nie leci.. Mysle ze za szybko.. az szkoda..

Nacudja wiesz, ja tez tak bardzo sie balam odcyckowac malego, ale poki co tfu tfu idzie nam to bardzo sprawnie.. Nie mielismy ani razu histerii jesli chodzi o danie butli a nie piersi, wiec albo moj maly ma obojetny stosunek do tego co dostaje do jedzenia (czy cyc czy butla) albo po prostu jest bardzo plastyczny i ugodowy jesli chodzi o odstawianie.. No coz.. planem na dzis jest sprobowanie nie dac mu piersi rowniez o tej 5.. Odkad nie daje mu tej piersi tez o 1-2 to spi dluzej tez u siebie, dopiero o 5 zabieram go do nas.. Moze sprobuj sie zawziasc jednej nocy i sprobujcie z butla? Kiedys trzeba , bo faktycznie to ani nie sprawia przyjemnosci a tylko bol a i mysle ze po roku karmienia ten pokarm nie jest juz jakis super.. Ja sie balam ze bede miala jakies nawaly itp a o tej 5 piersi mam calkiem mieciutkie i do 8 jak maly je dwa razy sa praktycznie puste..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzien dobry 🙂 pogoda wstretna, az nic sie nie chce... 🤨
Gofer wlasnie tak wczoraj pomyslalam, ze pewnie Ula jest bardziej rozdrazniona tymi zabkami i lejacaym sie katarem z noska i moze to przez to bardziej wszystko przezywa...ja chce poczekac jeszcze do konca wrzesnia, jak nic sie nie zmieni to juz tam nie wracamy 🙂Moi rodzice tez nie sa bogaci, ale to co moga to by oddali. Najbardziej smiesza mnie moi tescie - jak Ula sie urodzila to gadali, ze nic jej nie bedzie brakowac itd, miala isc do zlobka prywatnego to tez obiecali, ze finansowo beda nam pomagac (sa o wiele bardziej majetni niz moi rodzice), ze mamy sie o nic nie martwic, a przyszlo co do czego to tylko wpieprzac sie potrafia w nasze sprawy i pouczac i doslownie raz dali nam polowe oplaty na zlobek prywatny...i tyle...i teraz my mamy im wdzieczni za wszystko byc bo gdyby nie oni to bysmy sobie nie dali rady - takie jest ich rozumowanie 😮 dlatego niechetnie tam jezdzimy, ostatnio bylismy w czerwcu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂
Gofer powodzenia w interesie 🙂 Trzymam kciuki 🙂 A co do zębów to Igorek ma 5 i też cały czas czekam na drugą dwójkę na dole (od lipca na nią czekam). No i ciągle ponoć idą kolejne, bo ślini się niemiłosiernie i cały czas ma coś w buzi 😮
Anecia już chyba dociągnę te dwa tygodnie do urodzin, bo teraz ciągle się nie składa. A to chory, a to zęby. Dziś w nocy znów miał gorączkę - ponad 38 stopni 😞
I nie wiem od czego. Nie kaszle, nie kicha, nie smarka (wczoraj bez kataru było), nawet normalnie był z ciocią na spacerze i zachowywał się super. Jadł, bawił się. A po moim powrocie z pracy i popołudniowej drzemce stan podgorączkowy, a noc masakra. Gorący jak przenośny kaloryfer. Wylądował z nami w łóżku i jakoś dotrwaliśmy do rana. Martwię się bardzo, bo nie wiem co mu jest. Myślicie, że to zęby czy może tajemnicza trzydniówka? Lecieć już do lekarza? A może to katar w połączeniu z cholerną neutropenią jest jakąś mega ciążką chorobą? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze ja nie wiem co o tej goraczce myslec, bo ostatnio u wrzesniowek byl przypadek, ze mala miala ponad tydzien utrzymujaca sie gorączke, lekarze nic nie stwierdzili, az w koncu mama poszla zrobic dodatekowe badania i wyszedl stan zapalny, okazalo sie ze mala ma zapalenie uszów i biedna tydzien sie meczyla w bolach a lekarz nic nie stwierdzil! oczywiscie nie chce Cie straszyc, chodzi mi o to, ze jesli goraczka bedzie sie utrzymywac i maly bedzie jakis troche otepialy czy taki nieobecny to lepiej dmuchac na zimne i isc do lekarza, ale jakiegos sprawdzonego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
tak Olga ma 8 i to juz od ponad 3 miesiecy, ostatnio myslalam ze wychodza nowe bo byla marudna jak zazwyczaj przy zebach a okazalo sie ze to przez przeziebienie.
Ja mam angine, mam nadzieje ze nie zaraze Olgi, puki co dalej nie mysle o roczku 😮 jestem tak zmeczona jej katarem, marudzeniem, niespaniem w nocy, swoim bolem gardla i goraczka ze nie mam sily o niczym sensownym myslec 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...