Lipiec 2010 | Forum o ciąży

Justi,a probowalas z tym kleikiem,albo kaszka????Sprobuj moze bedzie lepiej,chociaz moze nie od razu,ale za jakis czas napewno>.

nie własnie Irciu nie próbowałąm bo nic nie mialam w domu oprocz kaszki bananowej, a na razie mi ja odradzilyscie wiec dzis robie probe musze meza wysłac na zakupy, albo sama gdzies wyruszyc .. . moze jak doczekam sie kuriera to wyjde na spacer bo wsumie jest bialo ale nie pada snieg i nie sypie juz dzis

Justi, spróbuj z jakąś kaszką. U nas po sinlacu pierwsza pobudka jest między 2-4 🙂

Wiecie co mój agent zrobił? Włożyłam go do łóżeczka bo był marudny, żeby się troche zdrzemnął. Gadał do siebie, gadał...zajrzałam do niego a on na brzuchu leży z wyprostowanymi rękami! Siłacz mały. Już nie można go zostawić bez opieki 😲

dziewczyny
a ten kleik,kaszke dajecie na lyzeczce czy w butelce jesli tak to ile dziurek ma miec smoczek ??
i ile na pierwszy raz 20 ml ??

Elli ja mialam dzisiaj to samo,tez go wlozylam bo chcialam isc pozmywac patrze a on na brzuszku hehe

no prosze to Tymus dzis robi postepy suuuper 😆 😆

Justi jak chcesz dawac przez smoczek to musisz miec trojprzeplywowy np.z aventu zalezy jakie masz butelki,bo na zwyklym to raczej nie uciagnie!!!Ja na poczatek dalam rano 50 ml, a wieczorem juz 100 ml.

tak Irciu butelke mam z aventu to musze dokupic dzis taki smoczek
heheh i mam jeszcze 2 z biedronki kubusiowe hehe tych pewnie nie wykorzystam nie wiem po co je kupilam w ciazy 🙂 ahhh

A my już po spacerze zimowym 🙂 Poszliśmy w chuście i było super 🙂 W sumie w chuście to będę mogła z nim wychodzić nawet na większy mróz niż -10 stopni, bo ma buzię wtuloną w mój polar i nie oddycha zimnym powietrzem. A i jeszcze do tego okazało się, że moja kurtka przeciwwiatrowa dopina się na nas obojgu, więc Staśkowi wystaje z niej tylko głowa 🙂

Justi ja dałam ten sinlac pierwszy raz zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu, 5-6 łyżek wody i 1 łyżka kaszki. Teraz daję 100 ml wody i ok 4 łyżek proszku. Do tej pory karmiłam łyżeczką ale mały wieczorem już sie denerowwał i chciał pociągać sobie 😜 wczoraj dałam mu z butli ale mam nuka, a smoczek chyba z dużym przepływem wzięłam (oni mają mały, średni i duży przepływ).
Teraz to już naprawdę uciekam. Mam nadzieję że chodniki poodśnieżali 🙂

Ann a jak ty Stasia ubierasz do tej swojej chusty w taki mróz ??
Ja wciaz zastanawiam sie nad taka chusta ,ale neiwiem czy udzwigne to moje dziecie . . .

Ircia zapomnialam napisac te bodziaki sa zajebiste ehh ze tak sie wyraże
suuuuuuuuperaśne moze sprawie niespodzianke mezowi i jakies zamowie
tylko najpierw musze sie zdecydowac na jakies, bo chce wszystkie 😉 no oprocz różowych 🤪 🤪 🤪 🤪

Ja mam tez ta Kubusiowa butelke jedna z biedronki i tez sie zastanawialam po co mi ona,ale ostatnio zaczelam mu dawac w niej soczki,bo bardzo od marchewki te z aventu farbuja,a tak bedzie mial jedna specjalna do soczku,balam sie ze nie bedzie chcial z niej pic bo ma inny smoczek,ale bylo mu bez roznicy byle tylko lecialo hehe...
Ann podziwiam cie ze poszliscie na spacer w taki mroz,dla nas to za wysoka temp jednak,a jeszcze ponizej -10 to tym bardziej...ale moze ja jestem przewrazliwiona moze dlatego ze przez prawie 2 msce byl chory...

hej dziewczyny!my juz zaliczylismy spacerek z dziadkiem po sniegu 😉
Irciu jak masz recepte na kilka opakowan to mozesz zrobic odpis i kupic np 2 a reszte potem 😉

Justi dam ci jeszcze linka do innych http://allegro.pl/item1321288717.html dobre sa te z napisem dziewczyny leca na moj wozek i tutaj jeszcze polspiochy http://allegro.pl/item1324419270.html musze sie skusic na ktores z nich jak mezus dostanie wyplate bo sa boskie no i tamte tez...

moj srajtek dzis przespal prawie cala nboc,zasnela ok 22 a potem pobudka o 5 i spala do 8.30 😉
A i zapomnilam napisac, ze co chwile przekreca sie na brzuszek,dzis by spadla dziadkowi z kanapy przez to 😉
A w lozeczku glowe wcisnela miedzy szczebelki,raczki,nozki tez:P mama musiala ja ratowac:P

😜 😜hehe słodziuitkie te tez kurcze juz mi nie pokazuj wiecej ☺️ ☺️ bo nie bede sie mogla zdecydowac 😜 😜
szkoda tylko,ze te półspiochy nie sa odpinane w kroku ale nie mozna miec wszytskeigo 😆 😆

kurde uciekam do mijego makego terrorysty heheheh

Moj chwilowo spi,a ja mam dzisiaj takiego lenia ze masakra nic mi sie nie chce,balagan wszedzie,prasowania tone a ja siedze tu z wami chwilowo znikam(ciekawe na jak dlugo..... 🥴 😜)

Dzisiaj Staśka ubrałam tak:
- domowy strój czyli body bez rękawów i nogawek + skarpetki frotowe + cienki bawełniany pajacyk,
- na to frotowy pajacyk (przydaje się ten od chrztu),
- na to kombinezon (taki na mój gust nie bardzo ciepły),
- na główkę włóczkowa dwuwarstwowa czapa z nausznikami + kaptur kombinezonu,
- na ręce polarkowe rękawiczki (dłonie nie wyłażą z rękawów, które są za długie).
Zapięliśmy się ze Staśkiem wspólnie w mojej kurtce przeciwwiatrowej (taka turystyczna jednowarstwowa pod którą zakłada się polar) i dodatkowo owinęłam go/nas ciepłym wełnianym szalem. Nie zakładałam nawet szalika bo od strony wiatru miał kaptur a szyję od strony mojego polara, jak mu wyłaziło ucho z czapki (a wyłaziło ciągle) to przyklepywałam kapturem.
Ja się spociłam, Stasiek też był mocno rozgrzany, być może można byłoby nawet zrezygnować z jednej warstwy ale wolałam nie ryzykować na pierwszy raz. Chodziło się super, wózkiem bym dziś wszędzie nie dojechała 🙂 Jedna rzecz która studzi mój entuzjazm to to że jest ślisko i łatwiej teraz się przewrócić szczególnie kiedy nie widzi się gdzie się stawia nogi (bo garb ze Staśka zasłania).

Justi, w chuście dziecko waży dużo mniej niż normalnie na rękach 😉 To sprawa lepszego rozłożenia ciężaru (ja noszę Staśka rozpłaszczonego na moim brzuchu z nogami na żabę, wiązanie w podwójne X).

Ale nabazgrałyście 🙂 Później was doczytam 🙂

U nas nocka przerąbana....O 19.40 Franek usnął przy butli i obudził sie po jakiś 2 godzinach. Później brykał i poszedł spać o 1.15. O 3.15 obudził się z płaczem i lipa 😞 Zasypiał i budził się, ale w końcu oboje dospaliśmy i czuję się ok 🙂 Tyle że mały ma katarek 😞 Podejżewam że coś go brało i dlatego był taki marudny...Dużo mu odciągnęłam glutków, zakropliłam Nasivinem, posmarowałam maścią majerankową i przestało mu lecieć z noska. Cieplej go ubrałam i zaaplikowałam dawkę paracetamolu i wapna i standardowo wit.c do mleczka. Humor mu później dopisywał, apetyt także, teraz znowu śpi. Trochę się przestraszyłam.

Hej Lipcóweczki 🙂 🙂
Po pierwsze Olusiu buziaczki dla Waszej Księżniczki z okazji ukończenia 4 miesięcy :*:*:* dużo zdróweczka od Haneczki i cioteczki :*:*:*

Hmmm od czego tu zacząć, miałam do nadrobienia 60 stron i szczerze doczytałam Was ale już nie pamiętam wszystkiego co chciałam napisać 🙂....więc zacznę może od tego co mi w głowie świta 😉
Puzzle piankowe my też zamówiliśmy Hani na mikołaj 🙂 🙂 identyczne co zamawiała Edytka 🙂 🙂 bo osobiście u Nas mata nie robi takiej rewelacji, no i panele od których również bije zimno muszę koc kłaść pod mate gdzie później Hania się rozkopuje więc co to za robota więc podgapiłam pomysł Edytki i puzzle będą 🙂
Pisałam Wam wcześniej, że Wasze dzieciaczki są już takie zdolne, podnoszą się, obracają...więc chciałam się pochwalić, że Nasza Haneczka od 4 dni też siada, przewraca się z plecków na brzuszek, czasami uda się jej wrócić spowrotem ale raczej mamusia musi lecieć na ratunek 🙂 🙂 jestem bardzo dumna z Naszego Szkrabika 🙂 🙂
I rzeczywiście nie ma co porównywać dzieciaczków bo każde jest inne 🙂
Jeśli chodzi o rehabilitacje to jeszcze nic nie usłyszałam do tej pory od pediatry ale zapytam się będąc teraz na 3 szczepieniu tzn. w połowie grudnia 🙂 bo jestem ciekawa co i jak bo Hania leżąc na brzuszku rączki rozdziawia na boki często...
Co do mieszkania, to my też mieszkamy z teściową i uwierzcie mi, że to katorga, mordega i sama nie wiem jakiego słowa użyć już...chcemy kredyt wziąć ale z jednej wypłaty nie wiem czy podołamy emu wszystkiemu, zresztą mój ma obejść wszystkie banki i zrobić rozeznanie wtedy się okaże co i jak.....
Dziewuchy mam problem Hania nie chce pić żadnych herbatek, ani wody i tu jest problem...
lecę do małej bo własnie sie obudziła..
a czy któras dzisiaj była juz na dworze albo sie wybiera??

hej kaczuszko 🙂
ja byłam....
mróz taki że kapnęła mi woda ze stopionego sniegu na wózek i nie zdąrzyła wsiąknąć bo zamarzła 🥴
ja już nie chce zimy....
na prawdę....
okropne....
zimno.....
ciężko się łazi....
załamie się zaraz....

Bylismy na spacerku ponad godzinkę. Madzi tak sie podobał śnieg ze ie chciała wracac do domu a mały spał tylko ja tylko zmarzłam byłam najlekciej ubrana z całego towarzycha

Wreście was doczytałam ale za chwile się zbieramy na szczepienie to napisze coś jak wrócimy.

dzięki Michalindziorku 🙂 tak właśnie myślałam, że ciężko się będzie chodziło i że zimnooooo tak więc zostajemy w domku innym razem się wybiorę 🙂 🙂

Ale wam fajnie 🙂
a ja muszę 😞
boze niech szybciej się decydujączy wezmą Adasia do tej płatnej grupy.....