Lipiec 2010 | Forum o ciąży

MIECHÓW? JAKIES 40KM OD KRAKOWA 🙂

ja sie zdrzemnelam i bylam w sklepie po loda no tak mnie naszlo ze musialam chyba sie i moj cukier nie obrazi 😉heheh...
ja po seksie mam skurcze,a brzuch wtedy twardy jak kamien ale to trwa chwile i wraca do normy 😉),moze dzis cos podzialamy 🙂

umnie na sali kolejna zaczyna rodzic, jak przyjdzie druga zmiana maja ja zabrać na porodówkę, ma rozwarcie na 4 palce 🙂

USG wyszło oki, mala wazy ok 3200g. dostałam clotrimazolum dopochwowo 2 razy dziennie.mama ndzieje ze szybko mi przejdzie ta infekcja.
wiecie obok jest oddział proadopcyjny i lezą tam trzy porzucone noworodki, sa śliczne, a jak plączą to serce sie kraja...

w szpitalu oki, tylko nudno. juz bym chciała małą mieć przy sobie, mam nadzieje ze ta infekcja szybko minie i zaczną ze mna dzialac.
KTG mam robione 3 razy dziennie wiec ciesze sie bo monitorują mała na bieżąco.

Monika najgorzej w szpitalu jest popołudniu bo się nic ciekawego nie dzieje nie? Spokój i tylko odpoczywać.

no rano szybko zlecialo
a potem to czekalam na mezusia a z nim to szybciutko, bez niego pusto i nudno

Dziewczyny, jutro kolejne podejście na patologię. Dam znać którejś sms'em, gdyby mnie już tym razem zatrzymali, a jeśli nie, zgłoszę się osobiście jutro późnym popołudniem. Sama nie wiem, czy wolałabym zostać, czy jeszcze wrócić do domu. Za każdym razem wydaje mi się, że teraz to jeszcze za wcześnie, ale kolejny termin to już w sam raz 😉 W każdym razie bóle podbrzusza mam już coraz bardziej konkretne, choć jeszcze ciągle do wytrzymania.
Trzymajcie się 🙂

uciekam kobitki milej nocki..ja miałam pobudkę o 4.50 i nic w dzień już nie spalam wiec padam ze zmęczenia.
kochane jutro ostatni dzień czerwca!!!!

ANN koniecznie daj znac.no moze bedziesz jednak w lipcu rodzic

Jeśli się Staś sam nie zdecyduje wychodzić, to pewnie tak od razu jutro nie zaczną wywoływać porodu, więc raczej sądzę, że już zostanę lipcówką 🙂

Witam ponownie 🙂
Ja niedawno wróciłam z egzaminu. Masakra!!!! Uczekałam sie jak głupia, bo facet zrobił 4 tury,a ja byłam w czwartej,a duchota na tej uczelni była nie do wytrzymania 😞
Ja po ostatnich mega porządkach w domu (wliczając w to mycie wszystkich okien, podłóg, pranie) myślałam, że też zaczną nawiedzać mnie jakieś bóle, a tu echo... 😮 A jest mi już tak ciężko, że naprawdę chciałabym urodzić jak najszybciej...

Edyta współczuje tego czekania

ja też już mykam
DOBRANOC

Ja się melduje że żyje, ale dzisiaj miałam kiepski dzień 😞
Dzięki Monica za informacje, fajnie też, że pozytywnie wypowiadasz się o szpitalu 🙂

Dzisiaj kupiłam parę ubranek dla małego i 2 czapeczki bo miałam mało, wyprałam wyściółkę do gondoli i pokrowiec na materacyk, i wózio czeka na Franka 🙂
Bóle uspokoiły się więc i jak jestem spokojniejsza.
Co do przyspieszania porodu metodami naturalnymi, to przed tym krytycznym dniem a w sumie nocą po sexie bardzo bolał mnie brzuch i miałam skurcze, więc myślę że u mnie mogłoby się to sprawdzić. Dzisiaj zaczęłam myć okna, ale Robert mnie ochrzanił i kazał zostawić, więc ich nie dokończyłam. Ale nie będę czekać jak on to zrobi, i dokończę mycie jak będzie spał.
Masaż sutków odpada, bo za bardzo mnie bolą....i wogóle trochę bałabym się zastosować te metody tylko i wyłącznie ze strachu przed porodem, przed tym wszystkim co i tak nieuniknione, ale wolę poczekać jak mały sam zechce wyjść na świat 🙂

witam was dwupaczki w ten upalny poranek ufff juz nie mam czym oddychac, a jest dopiero 8 rano

Ja juz po kolejnym praniu dzidziusiowych ubranek i konca nie widac . . . a nasze pranie rosnie hehe, ale jakos wole od maluszka prac te slodkie ciuszki 🙂

Ja jakos spac nie moge wstaje gdy moj mezulek wychodzi do pracy o 6:30 i tradycyjnie sniadanko krece sie w lozku Tv I czas mija,ale dzis postanowilam zrobic duuuuuuzo rzeczy w domku ciekawe ile z tego mi sie uda wykonac 🙂 ☺️ 😮

Lusiu nowe zdjecie ?? bardzo ładnie wyglądasz juz na tej Twojej koncowce 🙂

Edytko ehh znam ten bol tez bylam wczoraj na "naszej" uczelni , ale o dziwo ile mialam przychylnych osob kolo siebie 😲to mnie przepuszczali to proponowali bym usiadła . . . po prostu szok 🤪 🤪 chyba to nie ta uczelnia na ktorej ostatnio mnie tak ten babsztyl bezczelnie potraktował , a moj m. sie smial, ze w koncu moze inni twoj brzuszek widza

Ann czekamy na wiesci do od ciebie 3maj sie 😆

Monika ehh biedne te dzieciatka podrzucone, ale i tak mam szacunek do takich kobiet . .. trudno nie maja warunkow, sił rozne sa wiadomo okolicznosci w zyciu , ale maja odwage oddac te dzieci pdo dobra opieke , a nie tak jak niektore "kobiety" choc nie wiem czy powinnam je tak nazwac , bo jak dla mnei to nie sa ludzie , ktore wrzucaja bezbronne noworodki do smietnikow i pozostawiaja na skazanie 😞 ehh nie wiem jak mozna miec takie serce z kamienia


hmmm no i ktora z nas następna gotowa do spotkania z swoim malenstwem ?? 🙂 😆

czesc kobitki 🙂)
ann kciuki zacisniete 🙂
lusiu super wygladasz 🙂
ja spalam jak dziecko choc jak wstawalam na siku to tak mnie brzuch bolal jak na okres i sie troszke zleklam ale teraz juz ok,pewnie to probne cwiczenia 😉heheh
chyba dzis sie zakulam do tesciow posiedziec na ogrodzie bo mezus znowu na popoludniu i konczy o 21 ,a w domu to taka zamula ze szok...na dworze zar z nieba

Hej brzuszki 🙂
Lusiu slicznie wygladasz 🙂
Ann miejmy nadzieje ze cie juz tam zostawia i nie bedziesz musiala poraz kolejny wracac do domu....,tylko wrocisz od razu ze Stasiem 🙂
Monia dobrze ze jestes pod fachowym okiem ja tez przynajmniej bylabym spokojniejsza,wiadomo nudy,ale jakos dasz rade 🙂 🙂
Ja narazie niemam zamiaru wczesniej wywolywac porodu,poczekamy az Kacper sie sam na to zdecyduje hehe....
Wczoraj z mezem bylismy nad jeziorkiem tak mu zazdroscilam bo woda boska ze mogl sobie poplywac,a ja musialam tylko patrzec ehhhh.......,znowu dopadl mnie katar i pozostaje mi siedzenie w domu,chociaz taki upal to nawet bym nie wyszla 😞

Witam Brzuszki
Ja dzisiaj mam ostatnią wizytę u diabetologa i później dopiero za jakieś 3-4 miesięcy na kontrole.

Hej dwupaczki 🙂
Ja dzisiaj nad ranem ok 6:45 się obudziłam i już myślałam, że nie usnę ponownie, ale za jakieś 45 minut udało mi się zasnąć. Ja dziś znowu muszę jechać na tą nieszczęsną uczelnię. Na szczęście to już ostatni egzamin 🙂 Justi ja nie miałam wczoraj tyle szczęścia co ty, bo na mnie za bardzo nikt nie zwracał uwagi (no oprócz koleżanek z grupy). Ale jak się wszyscy pchali do auli, to wogóle nie patrzyli czy mnie zmiażdżą, dopiero koleżanka się wydarła coby uważali.
U mnie pranko już wisi, druga tura też zaraz się wypierze 🙂
Lusiu widzę nowe zdjęcie 🙂 Super wyglądasz 🙂 🙂 🙂
Ann powiem szczerze, też mam nadzieję, że już cię w szpitalu zostawią i że wrócisz do domku już ze Stasiem 🙂 🙂 🙂 Bo tyle razy ci zmieniają termin, że już chyba masz dość 😉 Czekamy na wieści i trzymamy mocno kciuki 😘

Hej, dziewczyny 🙂
Po dzisiejszej wizycie werdykt jest taki, że chcieliby mnie już zatrzymać, ale nie ma miejsc na patologii. Mam się jeszcze raz dziś koło 15:00 zgłosić na Izbę Przyjęć na powtórkę ktg (to poranne było za mało reaktywne) i być może wtedy się wyklaruje kwestia miejsc. Jeśli nie, jutro rano powtórka z rozrywki i tak już codziennie aż do skutku. W tej sytuacji zdecydowanie wolałabym zostać już dziś po południu, bo organizacja tych codziennych wypraw na drugi koniec miasta trochę nas przerasta.
Mały waży już 3320g, rozwija się dobrze, wód trochę przyrosło, ale nie dramatycznie, niestety mój organizm jeszcze nie myśli o porodzie - szyjka wprawdzie krótka, ale całkowicie zamknięta i generalnie badanie wewnętrzne pokazuje, że nie robi postępów, skurcze też jakieś pojedyncze tylko. Małem widać dobrze w środku i nie planuje na razie żadnych wycieczek na zewnątrz 😉

ann to wspolczuje tych wycieczek w ta i z powrotem 😞wariata tak robic z czlowieka i co to za gadanie ze nie ma miejsc jakis absurd....bidulko..no ale ciekawe co zadecyduja skoro malenstwu ani wyjscie w glowie 🙂

Hej dziewczyny, współczuje z tymi wyprawami na uczelnie i na miasto.my sie w sali gotujemy a co dopiero na zewnątrz
ANN wiem co to z tymi miejscami jest. u nas non stop oddział zawalony. miejsca sie zwalniają codziennie a nawet w nocy bo dziewczyny zaczynają rodzic. ledwo sie zwolni a juz ktos jest na ich miejsce.ja juz po 2 KTG, jej meczące to trochę,miałam dzisiaj badanie ginekologiczne i bolalo jak cholera, nawet krew mi poszła.ale badał mnie świetny specjalista, który ginekologie i położnictwo ma w małym palcu. powiedział ze ciecie zrobimy w piątek albo w poniedziałek, ma skonsultować sie jeszcze z ordynatorem i pewnie jutro juz będę wiedzieć dokładnie.

kolejna dziewczyna z sali zaczela rodzic wczoraj, urodziła córeczkę po 23. zaraz jak ja zabrali, po 20 minutach zjawiła sie kolejna dziewczyna, wiec na brak towarzystwa nie narzekam he he

kurcze MOnika to ciekawe pewnie one ( pielegniarki ) dzwonia pozniej po tych dziewczynach ktore czekaja w domu na miejsce ze sie miejsce zwolnilo . . . skoro ledwo jedna odchodzi , a druga po niej zaraz przychodzi 🙂 to ty znajomych tam nałapiesz 😜 bidulko ale troszke mi cie szkoda wiesz moim zdaniem lepiej jakby poczekali do pon z ta cesarka bo w weekend to nie za bardzo lekarze sa i cokolwiek chce im sie robic wiec moze niech Gabrysia poczeka chwilke

ANN ehh wspolczuje ci tych wedrowek rzeczywiscie lepiej jakby cie dzis zostawili w szpitalu