Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
okaaa napisał(a):
Anochi nie ma co sie źle czuć..i tak długo karmiłyśmy/karmimy..w końcu to już 8msc będzie nie długo..A te kobiety które chcą karmić jak najdłużej to brawa dla nich..Ale ja osobiście czuję że mam już dość..karmię i tak tlyko rano i na wieczór czy w nocy...chyba że tak jak u Iki mały bardzo marudzi usnąć nie może to wtedy dam żeby sobie pocycał..
Ale nie wyobrażam sobie jakoś tego że będzie lato mały zacznie chodzić i ciągle jeszcze przy cycusiu..Może to złe myślenie..ale wpływ spory mają też ząbki..Mały ma dwie dolne jedynki a gryzie nimi nie raz tak mocno..a górna jedynka jest już na przebiciu..więc nie długo będzie i ona..Ehh nie będę się rozgadywać..po prostu czuję że to już czas..i nie ma w tym nic złego..Tylko jak go oduczyć tego karmienia na noc..(jak on zasypia przy cycusiu..)
Ika co do ząbków jeszcze..to często jest to tak że jak mama i tata mieli późno pierwsze ząbki to dzieciaczek też będzie je miał późno..

no to u nas identycznie, Ala może mnie nie gryzie, ale jak ssie to ząbki mnie jakby drapią cyz jakby to inaczej napisać? po prostu przez pół roku karmienie było bezproblemowe a teraz staje się drażniące i bolesne, ale tez nie wiem jak będe czasem Alę uspokajać bez cycka 😉 chociaz ostatnio dużo smoczka używam, no i tez nie wiem jak podawać mleko, bo ni chcę w tym wieku przyzwyczajać ja do butli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

okaaa napisał(a):
Anochi nie ma co sie źle czuć..i tak długo karmiłyśmy/karmimy..w końcu to już 8msc będzie nie długo..A te kobiety które chcą karmić jak najdłużej to brawa dla nich..Ale ja osobiście czuję że mam już dość..karmię i tak tlyko rano i na wieczór czy w nocy...chyba że tak jak u Iki mały bardzo marudzi usnąć nie może to wtedy dam żeby sobie pocycał..
Ale nie wyobrażam sobie jakoś tego że będzie lato mały zacznie chodzić i ciągle jeszcze przy cycusiu..Może to złe myślenie..ale wpływ spory mają też ząbki..Mały ma dwie dolne jedynki a gryzie nimi nie raz tak mocno..a górna jedynka jest już na przebiciu..więc nie długo będzie i ona..Ehh nie będę się rozgadywać..po prostu czuję że to już czas..i nie ma w tym nic złego..Tylko jak go oduczyć tego karmienia na noc..(jak on zasypia przy cycusiu..)
Ika co do ząbków jeszcze..to często jest to tak że jak mama i tata mieli późno pierwsze ząbki to dzieciaczek też będzie je miał późno..


no ja miałam bardzo późno pierwsze zabki.
może spróbuj mojego sposobu- jak zassie piers, podmieniaj na butle 🙂 u mnie się sprawdziło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anochi doskonale cię rozumie hehe..moje sutki też są jakieś podrażnione..i bolesne karmienia się stają..
No i właśnie jak uspakajać dzieciaczka bez piersi..mój maluch nie uznaje smoczków..a z butli pić nie chce..mamy ten sam problem..
Ika dziękuje za rade..tyle ze mały nie pije z butli..nic..;/ nie chce...;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
okaaa napisał(a):
Anochi doskonale cię rozumie hehe..moje sutki też są jakieś podrażnione..i bolesne karmienia się stają..
No i właśnie jak uspakajać dzieciaczka bez piersi..mój maluch nie uznaje smoczków..a z butli pić nie chce..mamy ten sam problem..
Ika dziękuje za rade..tyle ze mały nie pije z butli..nic..;/ nie chce...;/

pełne zrozumienie, masz oklaska 😁
ja chyba mleko będe podawać w kubku niekapku, na szczęscie z niego Ala pije
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anochi napisał(a):
okaaa napisał(a):
Anochi doskonale cię rozumie hehe..moje sutki też są jakieś podrażnione..i bolesne karmienia się stają..
No i właśnie jak uspakajać dzieciaczka bez piersi..mój maluch nie uznaje smoczków..a z butli pić nie chce..mamy ten sam problem..
Ika dziękuje za rade..tyle ze mały nie pije z butli..nic..;/ nie chce...;/

pełne zrozumienie, masz oklaska 😁
ja chyba mleko będe podawać w kubku niekapku, na szczęscie z niego Ala pije


🙂 butla czy kubek niekapek co za różnica 🙂 można spróbować, choć może być ciężko, bo to juz jednak inny system picia a przede wszystkim taki dziubek "smakuje" inaczej 🙂 powodzenia Wam życzę! oby sie udało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzę, że forum troszkę się uaktywniło, więc może ponowię temat, chociaż wcześniej nie było reakcji, więc wątpię, ale ...........

Dziewczyny czy jesteście za by zorganizować spotkanie naszego forum?
dzieciaki już duże, my znamy się już ponad rok, niektóre tylko pojedynczo się spotkały, a fajnie by było zobaczyć się na żywca, pokłócić face to face 😉 itd, wiem, że mieszkamy daleko i to duże przedsięwzięcie organizacyjne, ale może się uda, tylko czy w ogóle jesteście zainteresowane?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja okolice Gorzowa Wlkp

jestem za spotkaniem , łatwo nie będzie bo odległości jakie nas dzielą to nie 50 km 😞 więc i koszty wyprawy małe nie będą 😞 jednak ja i mój mąż damy radę sama się nie wybiorę ze względów zdrowotnych niestety 😞 ale z Pawłem czemu nie , musimy tylko ustalić termin i miejsce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia38 napisał(a):
Ja okolice Gorzowa Wlkp

jestem za spotkaniem , łatwo nie będzie bo odległości jakie nas dzielą to nie 50 km 😞 więc i koszty wyprawy małe nie będą 😞 jednak ja i mój mąż damy radę sama się nie wybiorę ze względów zdrowotnych niestety 😞 ale z Pawłem czemu nie , musimy tylko ustalić termin i miejsce

Kasiu Ciebie nie można przemęczać, wątpię czy uda się spotkać 😞 chyba, że u Ciebie nad jeziorem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anochi napisał(a):
Kasia38 napisał(a):
Ja okolice Gorzowa Wlkp

jestem za spotkaniem , łatwo nie będzie bo odległości jakie nas dzielą to nie 50 km 😞 więc i koszty wyprawy małe nie będą 😞 jednak ja i mój mąż damy radę sama się nie wybiorę ze względów zdrowotnych niestety 😞 ale z Pawłem czemu nie , musimy tylko ustalić termin i miejsce

Kasiu Ciebie nie można przemęczać, wątpię czy uda się spotkać 😞 chyba, że u Ciebie nad jeziorem 😉



pewnie jest to jakieś rozwiązanie , ale Ula ja nie jestem umierająca 🙂 🙂 🙂 i na piechotę też iść nie będę musiała 🙂 póki co mamy wygodne auto 🙂 🙂 🙂 tak więc nie skreślaj mnie tak odgórnie 🙂 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia38 napisał(a):
anochi napisał(a):
Kasia38 napisał(a):
Ja okolice Gorzowa Wlkp

jestem za spotkaniem , łatwo nie będzie bo odległości jakie nas dzielą to nie 50 km 😞 więc i koszty wyprawy małe nie będą 😞 jednak ja i mój mąż damy radę sama się nie wybiorę ze względów zdrowotnych niestety 😞 ale z Pawłem czemu nie , musimy tylko ustalić termin i miejsce

Kasiu Ciebie nie można przemęczać, wątpię czy uda się spotkać 😞 chyba, że u Ciebie nad jeziorem 😉



pewnie jest to jakieś rozwiązanie , ale Ula ja nie jestem umierająca 🙂 🙂 🙂 i na piechotę też iść nie będę musiała 🙂 póki co mamy wygodne auto 🙂 🙂 🙂 tak więc nie skreślaj mnie tak odgórnie 🙂 😜 😜 😜

oj nie skreślam, ale jak czasem dałaś zdjęcia znad jeziora to aż sie chce jechać te 500 km do Ciebie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Kochane !!!
Ja jestem za spotkaniem jak najbardziej 🙂
Mieszkam w Ciechanowie jakieś 80km na północ od stolicy 😞
Ale dojadę gdzie trzeba 🙂

Przepraszam że dopiero dziś ale przesyłamy najserdeczniejsze życzenia dla Kamilka 🙂 🙂 🙂

U nas pogoda dziś piękna więc byliśmy na niezłym spacerku 🙂
W pracy nadal mam atmosferę nie bardzo bo w zeszłym tygodniu szefowa dowiedziała się ze usilnie szukam pracy i traktuje mnie obcesowo 😞 ale ja jej więźniem nie jestem i mam prawo szukać lepszej pracy !!!! Ale nie będę Was zanudzać
Najważniejsze że jakoś sobie radzę i staram się w każdym dniu widzieć coś pozytywnego a uśmiech mego maleństwa bezcenny 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anochi napisał(a):
Kasia38 napisał(a):
anochi napisał(a):
Kasia38 napisał(a):
Ja okolice Gorzowa Wlkp

jestem za spotkaniem , łatwo nie będzie bo odległości jakie nas dzielą to nie 50 km 😞 więc i koszty wyprawy małe nie będą 😞 jednak ja i mój mąż damy radę sama się nie wybiorę ze względów zdrowotnych niestety 😞 ale z Pawłem czemu nie , musimy tylko ustalić termin i miejsce

Kasiu Ciebie nie można przemęczać, wątpię czy uda się spotkać 😞 chyba, że u Ciebie nad jeziorem 😉






pewnie jest to jakieś rozwiązanie , ale Ula ja nie jestem umierająca 🙂 🙂 🙂 i na piechotę też iść nie będę musiała 🙂 póki co mamy wygodne auto 🙂 🙂 🙂 tak więc nie skreślaj mnie tak odgórnie 🙂 😜 😜 😜

oj nie skreślam, ale jak czasem dałaś zdjęcia znad jeziora to aż sie chce jechać te 500 km do Ciebie 😉



PROBLEM ŻADEN MUSIAŁABYM TYLKO ZORGANIZOWAĆ WAM KWATERY , A TO AKURAT NIE PROBLEM 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojojka napisał(a):
ja Strzelce Opolskie tj, 30 km od Opola ja chętna jestem. Ula skoro zapytałaś to mianuję cię organizatorką główną 🙂 masz już jakiś plan? myślałaś coś?
hehehe Anochi chodziło mi o to, czy Ala mogłaby pić mleko z tego kubka LOVI? ucięło mi literki

domyśliłam się, że chyba głodna byłaś i pozjadałaś literki 😉 pewnie, że bede też tym kubkiem mleko podawać
co do spotkania to trzeba pomyśleć dokładnie co i jak, kiedyś MUfka oferowała się ze swoim domkiem w Ustroniu, ale teraz jak ma mamę chorą to nie wiem czy w głowie jej jakies spotkania 😞
a tak to kwestia kto byłby chętny, jak dana osoba jest mobilna i czy np. woli by to było kilku godzinne spotkanie i do domku czy jest skłonna przejechać pół Polski i gdzies sobie zanocować, jak z noclegiem to chyba weekendy i chyba druga połówka też by się wybrała (chociaż nie wiem czy mój mąż byłby chętny na podróż tylko po to bym się z forum spotkała 😉)
tak na szybko myślę i np. ze względu na to, ze jest troche osób z Wielkopolski, Ika z Wrocławia to np, gdzieś nad jeziorem w okolicach Leszna? ale np. ze Strzelc to już 250 km 😞 więc na raz nie da rady, ale też inne dziewczyny mają bardzo daleko, np. Rusałka czy z tego co dobrze kojarzę Aniołek
w ogóle co Wy na to? czy jest sens kombinowania na siłę czy dajemy sobie spokój? czekam na sugestie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia38 napisał(a):
anochi napisał(a):
Kasia38 napisał(a):
anochi napisał(a):
Kasia38 napisał(a):
Ja okolice Gorzowa Wlkp

jestem za spotkaniem , łatwo nie będzie bo odległości jakie nas dzielą to nie 50 km 😞 więc i koszty wyprawy małe nie będą 😞 jednak ja i mój mąż damy radę sama się nie wybiorę ze względów zdrowotnych niestety 😞 ale z Pawłem czemu nie , musimy tylko ustalić termin i miejsce

Kasiu Ciebie nie można przemęczać, wątpię czy uda się spotkać 😞 chyba, że u Ciebie nad jeziorem 😉






pewnie jest to jakieś rozwiązanie , ale Ula ja nie jestem umierająca 🙂 🙂 🙂 i na piechotę też iść nie będę musiała 🙂 póki co mamy wygodne auto 🙂 🙂 🙂 tak więc nie skreślaj mnie tak odgórnie 🙂 😜 😜 😜

oj nie skreślam, ale jak czasem dałaś zdjęcia znad jeziora to aż sie chce jechać te 500 km do Ciebie 😉



PROBLEM ŻADEN MUSIAŁABYM TYLKO ZORGANIZOWAĆ WAM KWATERY , A TO AKURAT NIE PROBLEM 🙂 🙂

oj uważaj, bo skorzystamy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
rusalka1980 napisał(a):
Jeśli termin byłby wakacyjny znaczy się po 23 czerwca to ja dojadę gdzie trzeba będzie 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Grażynka a wtedy zaczynasz wakacje? dobrze wiedzieć, w sumie na sam koniec czerwca też będe mogła wyjechać, bo mąz będzie miał zawrót głowy w pracy tak do 8 lipca i mam wolne auto i mogę jeździć gdzie mi sie podoba 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Spotkanie fajna sprawa, ale my nie mamy auta i byłby problem z podróżą. Zależy jeszcze gdzie. Bo może z mężem zrobilibyśmy sobie mały wypad, ale nie jestem pewna tak jak Anochi czy mój małżonek miałby ochotę jechać z naciskiem na spotkanie forumowe...
Moja Niunia dostała dziś nocniczek i od jutra codziennie po obudzeniu będę na nim Ją sadzała, niech się przyzwyczaja, a co 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 fajny pomysl. tylko jakby to zrobic zeby kazdemu pasowalo? hubik dzis daje popalic caly dzien histerie mi odwala i w sumie to nie bardzo wiem o co. w piatek wybieramy sie w pierwsza dalsza podroz z hubim. jedziemy do mojej siostry. mieszka w malej wsi okolo 60 km za wroclawiem. doszlam do wniosku ze moze zmiana powietrza malemu nie zaszkodzi. jestem ciekawa jak sie bedzie sprawowal. dziewczyny czy wasze maluchy tez obgryzaja lozeczka i liza sciany? moze to zabrzmi dziwnie z ta sciana ale zupelnie nie wiem o co mu chodzi( starszy synek tak sie nie zachowywal. hmmm nie wiem co o tym myslec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...