Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

witammmmmmmmm!
wlasnie wyszlam ze szpitala juhuhuhu!!! a wlasciwie to wyszlysmy :P
Jak macie pytania to walscie msialo odpowiem - opowiem bo tyle tego ze nie wiem od czego zaczac 🙂
zaraz poczytam co tu wyprawialyscie przez czas NASZEJ nieobecnosci 🙂
Wstawiam foty dla ciekawskich zainteresowanych: [img size=302]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/small1.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

a tu my dwie i cycuch nasz najlepszy przyjaciel:P [img size=302]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/small2.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

O Boziu ale suuuper 🙂 pozdrowionka dla Waszej calej trojki! Sandra szybciutko Cie wypuscili i szybciutko sie u nas pojawilas i super wygladasz. taka rozpromieniona:P !

🤪 no jakie śliczne dwie kobietki 😘 Sandra po Tobie nawet nie widać że rodziłaś niedawno 🙃

A ja mam pytanie ☺️ nacinali Cię 🤨

Ja idę na ten masaż w poniedziałek heh i wiesz co zaczyna mnie strach łapać,ale nie przed tym że się zacznie tylko przed tym że będzie sam masaż bolesny ☺️ pier...głupoty.

BO ja czuje ze promienieje ciza to bylo cos!!! ale bycie mamą jest o niebo lepsze!!! 🤪 🤪 🤪

gosia - nie nacinali pekalam odrobinke wiec zalozyi mi po fakcie 3 szwy... masaz jest bolesny a raczej nieprzyjemny ale do zniesienia....

co do podkladow wezcie sobie troche bo jak was szpital nie zaopatrzy to moze jedna paczka nie wystarczyc...

a dla uzytkowniczek ktore jeszcze nosza brzuszki rada taka:

codziennie zmieniajcie date porodu na jeden dzien do przodu w swoich profilach i nadal bedziecie istanialy jako brzuchatki 🙂

Sandra Malutka śliczna, Ty też wyglądasz kwitnąco 🙂 tak 3maj

Sandruś Mała śliczna!

Kukunari witaj z powrotem! 😁 Dzidzia słodziuchna, he, he, jak fajnie sobie śpi w foteliku i dylda cycora. 😉

Kasiu być może, w każdym razie grunt, że wymiana już jest. 🙂

A jutro odwiedza mnie psiapsióła i idziemy szaleć (czytaj: ja się toczę, ona dzielnie pcha) po mieście. :P Dodatkowo dwie wredne baby już sobie ustaliły, że mój M zrobi dla całej trójki (czwórki 😉) obiad. Bidny ślęczy teraz w kuchni i robi wstępne przygotowania na jutro, tak żeby mógł i upichcić i obejrzeć sobie spokojnie pod naszą nieobecność mecz. Jakoś mu to potem wynagrodzę... 😉

Ech, w ogóle mam teraz tak, ze chciałabym się jeszcze nacieszyć takimi resztkami życia bez małego Szkrabka póki mogę, a z drugiej strony dwa kroki za drzwiami i czuję, że to już końcówka i że coraz z tym trudniej (przykład ostatnich dni przeleżanych w łóżku z powodu osłabienia). No i jeszcze chociażby małe ruszenie gdziekolwiek tyłka zawsze odwraca uwagę od myśli "ile jeszcze?!".

Sandro to nie było tak źle wtedy,3 szwy to niewiele 🙂

Paulinko heh korzystasz po całości :P a z Twoim masz dobrze,bo mój to chyba by zamówił szybciej niż coś sam zrobił 🙃

sando jak miło cię widzieć, nie mogłam, się już doczekać zdjęcia malutkiej 🙂 zgodze się z dziewczynami - wyglądasz kwitnąco !! i córcia słodka 🙂 fajnie że się już odezwałaś. ciekawe kiedy marzenka nas odwiedzi na brzuszku 🙂

Welcome back Sandra 😉 ale mala urocza..taki pyzak slodziachny:laugh: jak tu nie schrupac??a po Tobie nawet nie widac ze rodzilas..GRATULUJE JESZCZE RAZ..a ja oszalalam chyba..zrobilam salatke..jajka nadziewane pasta z tunczyka..biszkopt...malo mi bylo to zapiekana biala kielbaske..i kopytka odsmazane..padam z nog..kregoslup to mi peknie..a maly spi w dobre.. 🙂

Gosiu ja też bym na miejscu mojego zamówiła. :P ☺️

Paulisio kuchenna wariatko, wprowadzasz mnie (czytaj: kulinarne antytalencie) w niewyobrażalne kompleksy! 🤪

Paulis ja nidgy tak nie mialam..teraz pod koniec ciazy niewiem gdzie spozytkowac energie ktora mam..to tylko dlatego ze mojego M nie ma w domu bo wtedy bylabym aktywna inaczej:laugh: ..jak to jest..raz jestem tak zmeczona ze caly dzien leze..a raz malo na uszach nie stane.. 🙂 🙂 🙂 i jem poki jeszcze moge bo pozniej to tylko wybrane"delicje"co by malemu smakowalo:P

ach a moj to mnie tylko po cos wysyla na dol (mieszkamy na 3p) zebym po schodach pochodzila i wogule mowi ze sie obrazil he he 😉 syn nie jest taki naiwny zeby uwierzyc w tatusia obraze majestatu 😉
Za to bylismy przed chwila na dluuuugim spacerku z psiakiem ale to raczej nic nie dalo, moze namowie go wieczorkiem na male co nieco (albo sie wtedy zaraze albo go wylecze).
Tez jestem ciekawa co u Marzi, no i oczywiscie co u Moniczki i Olusi. 🤔

Zapomnialam napisac, ze zmierzyli w koncu moja mala...i taka drobinka z niej 🙂 ze przy tej wadze to moze sie wydawac pulpecik 🙂

wazy 3180g
mierzy 47cm - tylko!! puszek-okruszek 🙃
Dzis odbyla pierwsza kapiel w swoim niedlugim zyciu 😆 matko! i corko! ale sie darla w nieboglosy.. sasiedzi juz na pewno wiedza, ze noworodek w domu :P

nooo!!! dziewuszki nie ociagac sie!!! smigac na porodowke no ilez mozna czekac!!!:P

sandra ja może jutro pojade :P:P ale bym chciała!! 🙃 trzymać za mnie kciuki :P ... jak się nie odezwę znaczy pojechałam 🙂 .... hehe pamiętam te kąpielowe wrzaski !! hehe ja też już je chce usłyszeć :P

no nic dobrej nocki mamuśko-brzuszki 🙂 a tobie sandro przespanych noce życzę 🙂

Paulisio no tak, co do tego jedzenia co się da, to masz rację (byle nie ile się da :P). Ach, ja np. na tej zasadzie podjadam sobie mandarynki. 🙂

Leniuszku lepiej uważaj! Na samej końcówce choróbsko złapać... Oj nie za fajne to by było... 🤨

Kukunari już pędzę, lecę... ale chyba póki co to na zwiedzanie porodówki. 😁 Ech. 😉

Kasiu to trzymamy kciuki! 🙂 Ale jak co to się kobieto nie łam... Najwyżej zrób powtórkę z rozrywki, he, he. :P

Jeju Paulisia żeś zaszalała dzisiaj,i wprowadzasz mnie również w kompleksy i to straszne,ja to w kuchni nie mogę się odnaleźć,jedyne czego się nauczyłam to krokiety zrobić samemu 🤪 :laugh: a tak to totalna porażka.

Asiu uważaj,bo załapać choróbsko na sam koniec to nie bardzo 🤨 osłabiona i w ogóle 😞 a jak przyjdzie czas rodzić to co wtedy a Ty bidulko siły nie będziesz miała 🤨 ale może być tak że się nie zarazisz a jeszcze dodatkowo pomożesz 🙃 ja bym chyba zaryzykowała :P

Heh Sandra ja też już bym chciała usłyszeć ten okrzyk radości na widok wanienki i wody :laugh: a najważniejsze że jest zdrowa,waga też nie była taka mała 🙂

Kasiu odezwij się a nie po cichaczu Nam uciekniesz a My tutaj w niewiedzy będziemy :P

A ja tak jak Paulinka na porodówkę mogę lecieć ale jak na razie zwiedzać 🙃

Miałam dzisiaj skurcze co pół godziny ale tylko 3 razy i koniec 😞 mnie w balona robi 😞 teraz się rozbrykała i jak tu dogonić to Maleństwo 🙃

Gosiu he, he, dokładnie... Ja też coś czuję, że w moim brzuszku rozegra się nocny maraton. 😁

No... to ja już uciekam spać... Dobranoc i do jutra! 🙂

Echh nic też uciekam,padam dzisiaj na twarz,jeszcze jak chwilę dłużej stoję np zmywam naczynia to tak mnie plecy łupią z prawej strony że nie mogę ustać 😞 to już chyba ten czas 🤨


Dobranoc mamusie i słodkie brzusie i mamusie już z dzidziusiami 🙂 ale Nam się grono powiększa :P fajnie.

Mamusiom życzę przespanych nocy 🙃

Dzień dobry! 🙂

Nie no, nie szokujcie mnie, ze ja dziś pierwsza na brzuszku? 🤪

Ach to idę się rozbudzać, szykować, itepe...

Miłego dnia. 🙂

no to ja druga,dzień doberek.
jeszcze nie czytałam wpisów z weekendu.zaraz się dowiem która się rozpakowała 😆

sandruś mała jest słodka,malutka pyzunia,raz jeszcze wszystkiego naj naj.

Sandra no to faktycznie malenstwo 47cm 🤪 tylko takie zaokraglone pewnie:P
Ja dopiero wstalam bo mialam ciezka noc nie dosc ze do wc latalam, nie moglam sie ulozyc do spania to najgorsza z tego wszystkiego byla ZGAGA no masakra az mi sie cofal ten kwas myslalam ze zwymiotuje a to wszystko przez chleb tostowy wiecej go nie rusze, zasnac przez to nie moglam i dzis taka byle jaka jestem.
No i na dodatek wrocil bol w pachwinach... nie wiem po czym bo dosyc mocno daje mi to czadu, moze po tych wczorajszych spacerach z psem? Nie mam pojecia.