Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a witam nową koleżankę .. 🙂

rety dziewczyny jaka ja jestem zmęczona ... dzisiaj nerwowo nie wytrzymuje, może przez to jak pomyślałam ile muszę wydać kasy i myślę teraz kiedy co kupić jeszcz dokładnie nie wiem jak będzie z pensją rafała 🤨 ale będzie robić w tej nowej pracy to tyle dobrze 🙃 straszny zmierzluch dzis jestem :/ i jeszcze bym coś dokupiła ale nie wiem czy mogę sobie w tym miesiącu pozwolić i chyba też się tym sama drażnie. przecież c za różnica kiedy kupi.e jeszcze pomyślałam że dziewczynki nie mają rajtek do przedszkola i też będzie trzeba kupić po 5 par to jest po minimum 14 zł razy 10 .... 😲 wrzesień mnie wykończy psychicznie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej babeczki 🙂
Ja wlasnie wrocilam z wycieczki calodniowej 🙂 bylismy na pobliskiej wyspie poodpoczywac na lagunach :P Wyplywalysmy sie za wszystkie czasy 😆 Wlasciwie codziennie duzo plywam, ale dzis to nie wychodzilam z wody 🙂Wiec serdecznie polecam plywanie, ja jak dotad (odpukac) nie mam zadnych problemow z plecami i niech tak zostanie :P I czuje sie swietnie :P

Co do pieluszek... to ile powinnam zakupic tetrowych a ile flanelowych?? czy moga byc jedne lub drugie?? Mam zamiar uzywac jednorazowych ale wiadomo, ze pare zwyklych sie przyda...

aaaa i dziekuje za pokolorwanie mnie w tabelce 🙂
teraz nieustannie mysle o imionku dla moje coreczki ale sama nie wiem chyba jednak zostanie i Mia i Carmen 🙃 (Mia Carmen T.)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Megulka witamy 🙂 ja miałam usg 4d robione w 25tc,moja Malutka się tak nawierciła że za wiele z tego usg nie wyszło,no ale to co chciałam to widziałam.
Co do pieluszek tetrowych to ja mam 5 białych,6 kolorowych i 4 flanelowe,będę używać jednorazowych pieluch ale tetra się przyda,czy na podusie czy tak podłożyć.Co do prania to chyba tak normalnie wystarczy wyprać i wyprasować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry!
Wczoraj skusiłam sie na basen, miły relax ale zbytnio nie pomógł- tu potrzeba systematyczności chyba.
Boje sie troche iść odebrać wyniki na glukoze 🤨

mam 10 pieluch tetrowych i 2 flanelowe, powinno wystarczyć bo mam zamiar używać jednorazówek 🙂.


Przepiękny dzień się zapowiada a ja mam duuuużo dziś do zrobienia, także lece i miłego dnia wszystkim brzuszkom życze 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki Beatko
u mnie tez ladny dzien sie zapowiada (oby nie bylo tylko za goraco) ale samopoczucie jest do bani... przez ten bol rosnacego zeba 🤢 boli mnie nie tylko ten zab ale cala prawa dolna i gorna strona a takze bol zaczal promnieniowac na glowe (wiec roche pewnie osa dzisiaj bede, dobrze ze moj M wyjechal bo nie mial by dzisiaj wesolo) 🤨
Watpie czy nospa cos na to pomoze tak wiec bede troche cierpiec (coz trzeba zaczas powoli uodparniac sie na bol 🤔 )
Dzis mam wizyte u lekarza zobaczymy co mi powie, ciekawe jak tam wyniki (troche naczytalam sie niemilych komentarzy na temat tego lekarza i boje sie do niej pojsc stronka to: znanylekarz.pl mozecie sobie zobaczyc p Fogiel - Warszawa, ale moze strach ma wielkie oczy...) do zobaczenia wieczorem i tez zycze milego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka dziewczynki!
Ja już zostalam sama. Wyryczałam się i niema we mnie energi .Normalnie jakby ktoś wyssał ze mnie całą siłę.
Wkurza mnie ta praca mojego męża 😞 Ale w sumie kierowcy jeżdzący po polsce mają mniej wolnego niż mój maż i o połowę wypłaty mniej. Więc sie tak męczymy. To już 4 lata. Myśle że to już długo nie potrwa. Że cos się zmieni.Bo to naprawde smutne. On tam. Ja tu! Eh...Jak sie wyryczę to sie zgłoszę ! Buziaki i miłego dnia. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Akigo a gdzie jest twoj ukochany?? widze z enie jestem sama ...
Moj pracuje w prywatnej fimie i specjalizuje sie w wykopach inzyniryjnych zarobi bardzo bardzo dobrze tylko on zjezdza w piatki i wyjezdza w niedizle o 3 albo 2 rano tez mi go braukuje i nei umie juz wytrzymac ale w sumie ja teraz niew pracuje ktos musi pracowac a tym bardziej ze stracza nam na wszystko i jeszcze odkladamy '
Ma zlecenie na poltorej roku pracy w WWa skonczyli teraz stadion narodowy a jutro bede brac sie za oczyszczalnie jakas w wwa i ona im tyle zajmnie czsem tez placze ale siegam po lody wlaczam filmik z usg i stram sie o tym nie mysle w domu tak pusto ... nawet nei mam czego sprzatac a gotowac nawet mi sie nei chce na mnei sama 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
och ja też jestem sama jeszcze z dziećmi i muszę tachać ciągle ciężkie zakupy bo mąż wraca za póżno by coś kupić dzisiaj mnie bolał bok brzucha jak szłam ze sklepu i chyba zaczyna się mój organizm sprzeciwiać takiemu wysiłkowi 😞 .. tylko nikt za mnie tego nie zrobi 😞 jeszcze jak myślę o sprzataniu - przeszkadza mi jak mam bałagan a brakuje mi siły by za wszystko się zabrać. a dzieci ... no zuza skończy w grudniu 6 lat troszkę pomoże ale nie umyje podług nie odkurzy - jeszcze mam tyaki cężki ten odkurzać bo na wodę, chociaż pościela łóżka i swoje i nawet moje choć wielkie, dzielnie sobie radzi.

iwonka ja wczoraj się popłakałam. bo bardzo nie lubie mówić komuś o swoich problemach, o tym co mnie martwi bo zamiast pocieszenia słysze zawsze a bo powinniście to zrobić, a czemu zrobiliście tak, a po co wam to ... i tak w kółko. może nie zawsze postępuje dobrze ale chyba każdy robi głupoty. zdaje sobie sprawę z pewnych konsekwencji i nie muszę słyszeć czyichś wywodów. chciałabym czasem porozmawiać z kimś szczrze by mnie tylko wysłuchano, ale moje siostry tak nie umieją. zawsze coś głupiego walną. wiem że się martwią, ja też się o nie martwie. a mama jest tak poważnie chora że nie mogę sobie z nią pogadać od serca.

a dzisiaj teściowa mnie tak wkurzyła wrrrrrr po raz setny nie przyjdzie - a powiedziała że przyjdzie i starsza córa się popłakała i pyta mnie czemu ciągle ją babcia kłamie i zawsze coś wymyśla, czemu nie przyjdzie. ja do niej nie lubię chodzić, kwestia zaniedbania jej domu, aż nie przyjemnie. mieszkamy w tej samej miejscowości łazi do koleżanek - ma dpiero po 40 stce - pije, a do dziewczynek nie ma czasu zajrzeć ciągle sę czymś tłumacząc. ja już mam dość, nie wiem ile jeszcze dziewczynki to zniosą. nie mają dziadków to jeszcze teśiowa zamiast pokazać że są dla niej ważne to sobie jaja robi !!!!!! ach, dzisiaj też mam kiepski dzień ... najgorsze że zaczynam zauważać że zaczyna to się odbijać na dziewczynkach 😞 .... i strasznie mi przez to przykro. ja się robie zmierzła, one się roobią zmierzłe oj, byle do listopada ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasieńko nie martw się. Ja też się nie mam komu wygadać.Siostre mam ale my widujemy się tylko na uroczystościach i nie mam z nią takiego kontaktu żeby się jej wygadać.Często rozmawiam z mamą ale ona też ma trochę inne podejście świata. Ojciec nas zostwił jakieś prawie już 20 lat temu. A mama nikogo niema. Ma swój świat ,książki ,psa. I jakoś tak różnimy się podejściem do życia. Więc jak chcę sie wygadać gadam do siebie.Mało pomaga ale zawsze sobie pomarudzę 😞
Co do teściów to chyba lepiej abym się nie wypowiadała. Wczoraj teściowa powiedziała mojej córce ze powinna schudnać bo jest za gruba. Mała przepłakała pół dnia nie chciała mi jeść obiadu. Jeszcze przez madrą babcię w anoreksje mi wpadnie. A gruba nie jest.Może ma troszeczkę sadełka ale nie wiele.Dałam jej za to popalić.Do tego moi teściowie też nie czują się za bardzo dziadkami moich dzieci. Mają już 14 wnuków. A najbardziej kochają wnuki które z nimi mieszkają . Dają to nawet bardzo dasadnie odczuć.

Normalnie nie wiem co mam ze sobą zrobić.Mój dołek potrwa pewnie do jutra. I znowu się przekoduje i przejmę obowiązki.Bo było mi tak bezpiecznie i dobrze z mężulkiem . O nic się nie martwiłam.Eh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to iwonko mamy podobą sytuację ze strony rodziców, mojego taty nie było 10 lat - długa i bolesna historia bo nie poszedł do innej nie zostawił nas dosłownie tyko nie mógł poradzić sobie ze swoimi problemi, stwierdził że tak będzie najlepiej i tułał się tyle czasu 😞 .. a my ciągle mówiłyśmy by wrócił. nigdy nie było źle nie powiem nic złego na tate a tak się to dziwnie skończyło. teraz już nie żyje ... zmarł 2 lata temu, nie byłam nawet na pogrzebie bo nie mogli znaleść nikogo kto wiedziałby kim jest i nie mogli powiadomić rodziny. strasznie bolesna jest ta cała historia. moja mam jest poważne chora teraz jest na lekach i jest wszystko ok ale był pewien okres tak ciężki że nie wiedzieliśmy czy kiedykolwiek będzie normalnie. 😞 to było straszne - nie była sobą. teraz jest świetna 🙂 ale nie mogę jej obarczać moimi problemi bo nie może mieć powodów do zmartwień, bo od razu by się nazbyt przejmowała przez co znów wpadła by w chorobę 😞 . nas sióstr jest trzy ale jak ja miała 15 lat wszystko się zaczeło i spadło na nasze barki dlatego każda z nas musiała sobie poradzić jakoś z życiem, bez opieki rodziców - mama była nie obecna przez swoje leki, musiałyśmy my ją kontrolować, pilnować i zajełyśmy się rachunkami, zakupami, a też nie było z czego. strasznie się wtedy na nas wszystko zwaliło. może dlatego teraz nie potrafimy się wspierać, po prostu wysłuchać .. każda ma swój pogląd na życie, swój świat, teraz i każda swoją rodzinę (ale tylko ja mam dzieci) . już chyba zawsze będę miała taki niedosyt nie zaznanego rodzicielstwa. od zawsze chciałam mieć swoją rodzinę, dać komuś całą moją miłość i tak bardzo chce by wszystko było jak należy że czasem chyba już przesadzam. chce być wsparciem dla moich dzieci bo wiem jak bardzo to jest potrzebne. iwonko a twoja teściowa to też walneła. dobrze że porozmawiałaś z córką, może jeszcze kilka razy powinnaś poruszyć ten temat i pokazać jej że nie jest ważne to jak się wygląda bo każdy ma wady i nikt nie jest idealny, i trzeba się kochać takim jakim sie jest. jeśli jej to będzie przeszkadzać może czy ćwiczyć czy uprawiać jakieś sporty i w ten sposób wyrzeźbić sobie sylwetkę ale musi zrozumieć że nie jedzenie jest probleme i właśnie trzeba jeść. to bardzo poważny problem i musisz teraz ją bardzo obserwować bo mało wystaczy powiedzieć by takie złe ziarno zaczeło kiełkować i by jej to w głowie nie siedziało, bo z wiekeim może tylko narastać. powiem ci że jak masz kanał tnn style to leci tam czasem program jak dobrze wyglądać nago. i polska i zagraniczna edycja. świetnbie pokazuje że wystarczy o siebie zadbać (fryzura, ubrania) by być piękną bez różnicy z jakim rozmiarem. może dobrze by było by coś takiego obejrzała.

moja teściowa nie ma innych wnuków. tylko moje dzieci ... jest sama w domu jest wdowaą synowie odsuneli się od niej bo niestety tak procentuje zaniedbanie rodziny na przyszłość i niestety jest sobie winna. tylko zamiast dać coś od siebie choć wnuczkom - sama twierdzi że była złą matką - to nie robi nic. a dziecią wystarczy sama obecność. ja nigdy ich nie odsuwałam od niej i nie będę tego robić, ale one zaczynają same być obojętne, bo na miłość trzeba sobie również "zapracować". ale do niej jak grochem o ścianę :/ ....

oj ale kończe te smutasy 🙂 nie powiem pomogło - ja znowu muszę sobie pogadać, popisać by mieć dalej siłe ... teraz burczy mi w brzuchu i ide smażyć racuszki z jabłkami - a ja uwielbiam, jeszcze gdy jest peeeełno jabłek 😁 😁

miłego popołudnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko ja dziś rano miałam też test na glukozę (przesunął mi się przez chorobę)... również jak dla mnie nie było tak źle. 😉 Byłam pierwsza w laboratorium, natrafiłam na przemiłą, starszą pielęgniarkę, napój nie okazał się aż tak zły i szybko mi czas zleciał. 🙂 No ale jutro wyniki, a w poniedziałek do ginekologa... zobaczymy co to będzie. 🤔

Oj leniuszku współczuje nowych kłopotów. 😞 Ale nie nazywaj się "panikarą" - jesteś kobietą spodziewającą się dziecka i jak nikt masz prawo obawiać się o swoją ciążę! I Twój facet też!

Co do pierwszych tygodni i niewłaściwych używek... Hm, chyba nawet nie będę się przyznawać na głos, bo to nie tylko alkohol czy papierosy (sporadycznie, no ale jednak). 😞 Na szczęście się "pożegnałam" z pewnymi substancjami. Długo miałam wątpliwości co do zdrowia maleństwa (zwłaszcza pierwszy okres ciąży, najbardziej zagrożony poronieniami) i w dalej je miewam... I choć wstyd się przyznać, wciąż uzależnienie działa - i ciągnie. Ale staram się być silna: dla moich chłopców - dużego i małego. 😉

Megulka witaj! Ja robiłam to USG w 21 tygodniu. W sumie to bardziej wyraźne okazało się zwykle usg... bo maluch za bardzo się wiercił, aby można było go ładnie ując na tym drugim! 😁

Akigo buziak na pocieszenie! 😘 Bądź dzielna! Dla swojego męża, któremu też pewnie nie jest lekko i dla swojego maleństwa! I nie przejmuj się teściami - widać nie mają wiedzy czy nawet wyobraźni by pomyśleć jak bardzo można zaszkodzić dziecku mówiąc tak przykre rzeczy! 😠

Kaisaa dzielne musisz mieć te dziewuszki, zwłaszcza Zuzę. 🙂 Bo przecież taka nawet najdrobniejsza pomoc się liczy. 🙂 Co do sióstr i teściowej... trudno, nie poradzisz. Krewnych swoich czy nie swoich - nie wybiera się. Szkoda dziewczynek, ale możesz mieć też nadzieję, że jak będą starsze to sytuację zrozumieją. I mimo, że może dziś jest im przykro to kiedyś spojrzą na to wszystko z dystansem. Głowa do góry Kasiu! A błędy ma prawo popełniać każdy - i myślę, że dojrzali ludzie tyle powinni zrozumieć w stosunku do drugiego człowieka.

No i smacznych racuszków życzę. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To obie prawie pół sieroty jesteśmy. Nie no w sumie mój ojcieca zawsze mial ze mną kontakt.Ale psychikę mi zrył okropnie. Nie pamiętam kiedy tata był z mamą bo ciągle miał kochanki. Wiadomo mama przez to nerwy i mało czasu dla dzieci.Czasem jak obserwuję swoją rodzinę łzy mi się w oczach kcą.Np. ostatnio spędziliśmy cały dzień z dziećmi grając w państwa miasta potem remika. Bo dzieci tak chciały. U mnie w domu takiego czasu nie było.Nikt się mną nie przejmował. Tata nigdy nie mówił do mamay kochanie a w domu był ciągłe awantury.
Teraz mój tata ma żone i naprawde kocha moje dzieci. Jest prawdziwym dziadkiem. Żoną mojego ojca jest koleżanka mojej mamy. Znały się od małego a ich matki się przyjaźnily. To był numer stulecia mojego tatusia. Bo mężem tej pani był też jego przyjaciel z dziecinnych lat.
Wzioł sobie kobiete z dwójką dzieci chował jak swoje. A o mnie nie bardzo pamiętał. Moja siostra jest 11 lat starsza ode mni więc ona jej już w domu nie był. Miała rodzinę i trochę jej przez to było lżej.Ja jako dziecko musiałam bo czasem mnie ojciec brał do siebie i na to patrzeć.Oglądać mojego ojca rodzinkę. Ja nie mialam nic . One mialy wszytko.To bardzo bolało.Ale Bóg dał mi za to cudowną rodzinę i męża nie sexoholika. Za co jestem wdzięczna. Tylko zawsze coś w głowie u takiego dziecka jest pokręcone. Więc całkiem normalna nie jestem. 🙃
Ale konic tych smutasów.
Co do mojej teściowj to też uważam że jest lekko walnięta 😁
A ten program o którym mówisz oglądałam.
U mojej córki ten tłuszczyk to też przez hormony. Ma 12 lat dostała miesiaczki . Teraz znowu 3 miesiace niema.I po cerze widać ze dojrzewa.Jeszcze będzie miała czas na odchudzanie. Narazie rośnie . Już jest wyższa ode mnie.
Teściowa stwierdziła że ma figure po mnie więc jest okrągła. Czasem mam ochotę tą kobietę łupnąć 😉 .
Bo ona akurat waży 105 kg i ma straszne problemy ze swoim zdrowiem przez otyłość. A ciągle wcina.Ja aż takich problemów z otyłościoł nie miałam. Nigdy chuda nie byłam . Ale żeby aż tyle kilogramów nawagi to nie ,miłam.
Włąsnie na pocieszenie zjadłam sobie miske budyniu z bananami. Pychota! Więc najadłam się i leże topiąc się z upału na kanapie.
Więc Kasieńko polecam budyń jak Ci będzie smutno 😉
Pomaga ! Moja maleńka po nim zaczęła szaleć i od razu mi lepiej.
Racuszki pychota! Mniam :P Samcznego!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Echh dziewczynki,nie jesteście same,co do mojej rodziny,to moja mamuśka jest najwspanialszą osobą na świecie,dzięki Niej dowiedzieliśmy się jak wygląda rodzina,heh i do czego służy 🤪 mój tata jest w domu,ale mało kiedy obecny dla Nas,wszyscy są wspaniali dookoła,wszędzie widzi że coś się dzieje nie tak,tylko nie we własnym domu,niestety.Mi to On nie jest już do niczego potrzebny,bo jak liczyłam na jego wsparcie to nigdy Go nie było,ale mam dwóch braciszków w wieku 12 i 8 lat,którzy potrzebują ojca,a Go nie ma,no ale mają mamuśkę i są bardzo za Nią,także mama nadrabia heh za oboje rodziców 🙂

Co do teściowej to też zostawię bez komentarza,możecie sobie tylko wyobrazić że to ja ta zła zabrałam jej synka heh,a drażni mnie już samą swoją obecnością,także nie wiem jak moja Niunia będzie miała kontakt z babcią no i jaki przede wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moje siostry nie są złe, tylko nie potrafimy rozmawiać o problemah, jakbyśmy nie chciały pokazać że z czymś nie dajemy sobie rady bo usilnie każda chce pokazać że daje w każdej sytuacji. zresztą one mają inne charaktery a ja się zawsze wszystkim nadto przejmowałam i brałam do siebie.

teściowej bronić nie będę :P bo przegina od początku. :P

iwonka nie odchudzanie coś ty jeszcze w tym wieku, w żadnym razie i to nigdy!! nie miałam tego wcale na myśli. a powiedz mi kiedy twoja córa zaczeła się interesować np jak wyglądają dorośli itp ?? przeszłaś już przez faze trudnych pytań ?? czy raczej córa nie pyta o takie sprawy ??

a ogólnie humorek mi się poprawił 🙂. chyba po tych racuszkach 🙃 jeszcze zostały dla męża. budyń uwielbiam ale jak pomyślę że potem trzeba znowu zmywać to mi się nie chce go robić :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasieńko zabij nie pamiętam.Już od jakiegoś czasu wie wszystko. Chyba 2 lata temu kupiła juz sobie ksiażkę o dojrzewaniu.Ja rozmawiam z nią otwarcie na tego typu tematy . Znaczy ma to jakieś granice.Pewnie dlatego ze urodziłam ją jak miałam 17 lat. Ze mną trochę za mało rodzice rozmawiali.Ja staram się by z moimi dziećmi było inaczej.
Nie pamiętam kiedy pierwszy raz sie mnie o takie tematy zapytała.
Teraz już ma zajęcia w szkole o nazwie WDŻ które wszytko tłumaczą więc jest łatwiej. Ale jeszcze rok temu wyskoczyła do mnie z pytaniem co to jest orgazm? ☺️ Byłam w ciężkim szoku i nie bardzo wiedziałam co odpowiedzieć.
Czyżby starsza córeczka zaczęła juz zadawać ciężkie pytania 🙂.Pewnie interesuje dziewczynki skad się wzioł ich braciszek 🙂

Gosiu widzę że Twoja teściowa też super 😉 .
Moja też uważa ze wszytko co dobre to jej synek a ja jestem bo jestem 🙂 .A najbardziej to by chyba chciała zabrać wszystkich syneczków do siebie a ma ich 4 pogonić synowe.Posłać synów do pracy zabierać im całą wypłatę i rozporządzć wydatkami syneczków.Jeżeli chodzi o pieniadze to ona ma bzika.


Własnie ułamał mi sie kawałek zęba 😞 Mała ciągnie wapno.Muszę do dentysty 😞 U mnie zawsze jak nie urok to sraczka ☺️
Paznokcie też mam do niczego.Eh .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iwonka właśnie zaczeła nie tyle pytać co mnie podglądać przez dziurkę od klucza. najpierw dorwała taką książke gdzie jest pokazane właśnie dojrzewanie chłopca i dziewczynki. zdziwiłam się co ona tak kuka to na książkę to na mnie i tak co chwila ale się nie zorientowałam o co chodzi a za chwilę mi wyskoczyła z hasłem : "już wiem jak wyglądacie!!" i mi pokazała otwarcie co tam tak ją zaciekawiło. oczywiście jestem za tym by rozmawiać z dziećmi, ale oczywiście odpowiednio do wieku i odpowiadać na trudne pytania, dlatego wtedy normalnie podeszłam do nie powiedziałam że tak właśnie wyglądają dorośli i ona też kiedyś będzie wyglądać jak mama czy ta pani z obrazka. powiedziałam też że się już naoglądałam i spokojnie dała mi tą książkę. jak mnie podgląda to mówie jej że nie można podglądać nigdy nikogo i to bardzo nieładnie, a jak chce zobaczyć znowu jak wyglądają dorośli to niech sobie weźmie jeszcze raz tamtą książkę i sobie poogląda przez chwilę bo to nic złego że jest ciekawa, ale nie ładnie że mnie podgląda. chce by nie miała jakiegoś zachamowania co do swojego ciała, czy nawet do ciała chłopaków i by było to dla niej normalne że dorośli wyglądają tak a dzieci tak. o orgazm mnie jeszcze nie pytała skąd się biorą dzieci tez na szczęście nie ciekawe co by mi do głowy przyszło 🙂 wszystko przede mną 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a, widzisz nie pytała skąd się biorą ale pytała którędy wychodzą dzieci !! jak powiedziałyśmy jej z mamą że np pani nacina brzuszek - jak przy operacji i wyciąga dziecko to się obejrzała na nas i stwierdziła że chyba ją kłamiemy 🙃 chyba chciała znać tą drugą stronę wyjścia hehe ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...