Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

witam 🙂 chyba już nie nadrobie zaległości 🙂 my nareszcie w dommku 🙂

kaisaa4 napisał:

witam 🙂 chyba już nie nadrobie zaległości 🙂 my nareszcie w dommku 🙂

Nareszcie! 😆 Myślałam o Was... i proszę, jesteście! Jak się Kubuś czuje? 🙂

Sandra ma racje Gosiu nie obwiniaj sie.
No i jak pisza dziewczyny wyluzuj moze to przejsciowe.
Kasiu dobrze ze juz wrocilas 🙂
Maly lezy sobie teraz na macie i gada sam do siebie tj do lusterka az mi sie smiac chce:laugh:
:laugh: :laugh:
kiedys Wam pisalam ze mam problem ze stawami no i mam teraz nawrot choroby juz od jakiegos miesiaca. Stawy bola mnie coraz bardziej, lekow nie biore bo karmie. Czasem to nie mam sily podniesc Aleksa bo tak mnie bola a najgorzej jest na wieczor jak juz odpoczywam po calym dniu... Jutro ide do reumatologa i zleci pewnie badania ciekawa jestem jaki bedzie wynik skoro mnie tak nawalaja. Jak juz nie dam rady to pewnie bede musiala zaczac brac leki a wtedy koniez z karmieniem piersia. Zreszta zobaczymy.
Gosiu a co do tej lekarki to faktycznie jakas poje... 🤢

Mleczko zamówione 🙂 jutro już będzie Aptamil Pepti 🙂 Pytali się o receptę bo mówili że mleczko jest drogie ale mój powiedział że chce kupić no i na zamówienie mała puszka 14 funtów,mam nadzieję że mleczko warte ceny 🙂

A Mała tylko raz wypiła zwykłe ale wydaje mi się że pojawia się wysypka przy buźce 😞 no ale musiałam Jej coś podać.

Za drugim razem nie chciała mleczka tego,więc odciągnęłam i udało mi się odciągnąć 120ml 🙂 wypiła ale było za mało to przystawiłam do cycolka i chwile popiła 🙂

Kasiu w końcu wróciłaś 🙂

Asiu idź do lekarza,nie męcz się bidulko 😞

no i wyszla ta paskudna kupa z mojej corki :P taka paskudna, ze az sie nie zmiescila w pieluni :P Tak sie zastanawiam gdzie ona sie zmiescila w mojej malej niuni 😉

a kubus ma się dobrze, nareszcie wszyscy zdrowi - nareszcie ! i odpukać 🙃 kubuś już łapie sobie zabawki, fajnie gaworzy, podnosi główkę do siedzenia, ale oczywiście jeszcze nie siedzi. nie mogę jeszcze z nim wychodzić przez jakiś tydzień - bo ma osłabioną odporność i lepiej poczekać by się wzmocnił po tej antybiotykowej kuracji i całym tym chorubsku. waży już 6.360 gram, ale nie wiem ile mierzy. ybranka na 68 jednak już bywają za krótkie i ubieram już 74 🤪 rośnie urwis. miło mi strasznie że o mnie myślałyście 🙂 nikomu nie życzę szpitala, co się musiało bedactwo nacierpieć. zmiana wenflonów, kłucia 2 razy nie mogły się wkłuć w żyłę i trwało to z 15 min jak go kuły 😞 biedacwto moje. na szczęście ostatni wenflon wytrzymał prawie tydzień - ale to chyba dlatego że miał w głowie a tam nie zaginał. do tej pory jednak jest niespokojny nie mogę mu zniknąć z oczu, nie chce się za bardzo położyć sam, ale to też chyba przez to że teraz do domu musi się przyzwyczaić bo w szpitalu był mimo wszysto bardzo grzeczny.
o was zaraz sobie choć kilka stron poczytam bo nie jestem w temacie a widze że gosia ma jakieś zmartwienie, troszkę mnie omineło ...

Oj Kasiu dobrze że już jesteście w domu znowu jest wszystko dobrze 🙂 biedny Kubuś się wycierpiał ale najważniejsze że już jesteście w domu 🙂

Kasieńko mamy nadzieję że już będzie dobrze u Was 😘 dużo zdrówka 🙂 tak na marginesie to bym nie zniosła chyba tego 😞
na szczepienie mój wchodzi sam bo jak widzę jak Ją kłują i płacze to mi się słabo robi 😞

A u Nas ciężko,Mała wysypana 😞 całą szyjkę ma zaognioną 😞 taką pokrzywkę ma 😞 od 15 do 21 nie jadła nic 😞 przed 15 mojego odciągniętego piła,zwykłego już nie chciała.

Teraz trochę popiła z cycolków,trochę się rzucała ale siedzieliśmy przy Niej i jakoś dała się przystawić do cyca.

Płakać mi się chce 😞 te trzy dni to jakaś masakra 😞 czemu zawsze musi coś się dziać 😞 co jak co ale jeść musi 😞

Leniuchu musi być Ci ciężko z takim bólem... 😞 Daj znać co powiedział reumatolog.

Gosiu się namęczysz... Oby jak najszybciej przyszło to mleko, no i by pomogło.

Kasiu straszne to co opisujesz. I nie dziwię się maluszkowi, że nie spuszcza Cię z oczu - teraz musi naprawdę bardzo Cię potrzebować. Ale dobrze słyszeć, że choróbska poszły już precz. Teraz mam nadzieję, że Kubuś pomalutku znów przywyknie do domku. 🙂

Hm, my jesteśmy znów w trakcie załatwiania chrztu. Dziś byliśmy, jeszcze raz u księdza, który wcześniej tak źle mnie potraktował... I dalej był, naprawdę, bardzo niemiły. 😞 Ale byłam teraz z moim M i zauważyłam taką ciekawostkę... że miał inne podejście do niego niż do mnie. Ociupinkę lepsze, tak jakby bardziej szanował facetów, niż kobiety. Ksiądz... rany, jakie to przykre. No ale się okazało, już po naszej wizycie, że data, którą ustaliliśmy nie pasuje chrzestnemu. I trzeba będzie pójść tam jeszcze raz. A naprawdę nie mam najmniejszej ochoty znów się spotykać z takim gburem... 🤢

Sathi to naprawde Wam sie trafilo. A nie mozecie isc do innego kosciola np do jakis zakonnikow a nie do djecezjalnych? Moim zdaniem oni lepiej podchodza do tych spraw. Wiem ze potem bedzie problem bo tzrba bedzie po dokumenty jezdzic do innej parafi ale przynajmniej odbedzie sie to w innej atmosferze. Rany jak mnie wkurzaja takie sytuacje ja na szczescie trafialam w wiekszosci na normalnych ksiezy dzieki Bogu. Powodzenia Wam zycze i nie zrazajcie sie ludzie sa rozni.

Kasiu to faktycznie nie zawesolo. Wiem troszke co to znaczy bo moj Aleks tez mial welflon (nie wiem czy tak to sie pisze 🤔 ) jak bylismy w szpitalu ach wogule masakra byla dla mnie wtedy on ciagle plakal nie chcial jesc i tak w kolko. A plakal bo go bolalo a wpadli na to dopiero po kilku dniach... Najwazniejsze ze jestescie juz w domu.

co do reumatologa to najpierw musze zrobic badania a z wynikami to pewnie za jakis miesiac pomimo iz jest to prywatna klinika to i tak sie czeka bo wiecie wiekszoci juz sie nie chce chodzic do przychodni i czekac miesiacami a nawet i latami. Dobija mnie to ze umowilam sie jutro na 8 rano a ja strasznie nie lubie tak wczesnie wstawac. 😠

Paulinko jutro już będzie to mleczko,bo jest tutaj w aptece bez recepty ale na zamówienie 🤢

Przykro słuchać że ksiądz tak reaguje co nie,mój zawsze mówi że to jest sekta :laugh: echh tylko polityka im w głowie a jak mogą coś dobrego zrobić to wielkie hallo 🤢 nie wiem czy My też nie będziemy mieli problemów,okaże się jak pojadę,jeden problem jaki się pojawił to zaświadczenie z tutejszej parafii że jesteśmy praktykujący heh,niemożliwi są,do kościoła polskiego mam tutaj ze dwie godzinki drogi i to jeszcze autem,a u Nas rzadko można spotkać kościół katolicki 🤔

Vanesska jak na razie śpi,nie mam ochoty na nic 😞nawet jeść mi się nie chce 😞 echhh

No niestety, taki pech. Ech, ten ksiądz się o wszystko czepiał... nawet o to, że nie miał w papierach domu moich rodziców. I się burkliwie dopytywał czy kolęda była... Cóż była, już drugi rok (tyle tam mieszkamy), a to nie nasza wina, że on ma papiery swoje niedopilnowane... Jak pomyślę, że teraz trzeba tam jeszcze raz pójść i jednak zmienić tą datę chrztu... aż mnie nerwy trzepią. 😠 Zwłaszcza, że ze straszna łaską nam się zgodził i jeszcze żaden termin mu nie pasował... Ach, szkoda słów. Najchętniej ochrzciłabym w swej starej parafii, ale problem jest taki, że tak czy siak muszę mieć zgodę z obecnej, więc w sumie i tak mam do czynienia z tym księdzem.

Sorry, dziewczyny, muszę się pożalić. :P Nie zrażam się, po po prostu trafiłam na takiego człowieka - żal tylko, że to ksiądz, bo zwykle do tej pory na fajnych trafiałam. 🤨

Leniuchu, uch, rozumiem, ja też jak mam wyjść gdziekolwiek przed 12 to umieram. :P Ale z drugiej strony to poważna sprawa. 🤨

Gosiu a w ogóle wciągu dnia to mała jaka jest? Płacze, domaga się jedzenia, czy po prostu nic nie daje znać, że chce jeść? 🤔

gosiu współczuje, a to tylko o to mleczko chodzi, na które czekacie ?? bo ja bym chyba zrobiła jakieś badania, czy coś się nie dzieje niedobrego jeśli dziecko nie chce jeść.
paula to faktycznie trafiłaś z tym księdzem. ja to nie wiem jak to u nas będzie bo się pozmieniali jakiś czas temu i póki co nie musiałam nic załatwiać. chrzciny są w jakichś odległych planach póki co.
a kubus juz dzis bardziej spokojny, nawet poleżał przy dziewczynkach co jeszcze wczoraj nie było możliwe. dzewczynki już w przedszkolu więc zabiorę się w miarę możliwości za porządki 🙂
miłeogo dnia

Paulinko normalna jest w dzień,uśmiechnięta,nic się nie dzieje 🙂 jak Ja próbuje przystawić do cyca to buzię otwiera i takie okrzyki wydaje jak zawsze przed jedzonkiem,chwyci cyca i puszcza,rzuca się,odwraca.A jak Ją już odstawię to wszystko jest oki,nie domaga się,uśmiech na buźce i spokój 🤨 nie wiem co jest grane.

Na razie od wczoraj wieczora pije,nie tak jak zawsze po 15 minut ale 8-10 minut,mam nadzieję że powoli wszystko wróci do normy.

Kasiu pytałam się lekarza o Vanesskę to mi powiedziała że jeżeli nie ma żadnych zmian tzn.gorączka,wymioty itp. to mam odczekać parę dni 😞 W takich momentach bym chciała być w domu,jaka służba zdrowia jest taka jest w Polsce ale lepsza jest niż tutaj.

No tak swietnie ta lekarka powiedziala. Przeciez sa choroby ktore nie objawiaja sie poprzez wymioty i goraczke. Np moj Aleks po prostu ciagle plakal spadl na wadze wiec zrobili mu posiew i wyszlo ze ma bakterie.
Gosiu a moze mala ma plesniawki? Albo moze uzywasz jakiegos balsamu do ciala ktory jej nie odpowiada? Juz sama nie wiem co Ci poradzic.
Lekarka mi powiedziala zebym karmila malego tak dlugo jak dlugo wytrzymam a przynajmniej do 6 miesiaca bo to bardzo wazne. Moge brac apap 2xdziennie albo panadol extra albo paracetamol a i jeszcze moge wcierac spirytus w bolace miejsca.

Gosiu hm, mój podobnie ostatnio je cyca... to takie bardziej rzucanie się przy nim niż jedzenie. Ale 10 minut przy każdym go tak przetrzymam... i jakoś wbrew pozorom najada się. Choć z drugiej strony ja karmię na zmianę ze sztucznym mlekiem, to też ciężko porównać. Może skoro mała na głód nie narzeka to rzeczywiście warto jeszcze chwilę poczekać? Albo zrobić badania jak radziła Kasia? 🤨

Leniuchu a te środki przeciwbólowe myślisz, ze wystarczą Ci? Hm, bo w takim razie widać typowych leków na reumatyzm nie można brać, skoro nic takiego Ci nie przepisała? 🤨

Jej, a u nas dziś tak wiosennie 😆... że aż w końcu dowlokłam się do szpitala zrobić cytologię. 😉 Ciągle nie mogłam tam dojechać... bo mi się nie chciało. ☺️ No ale w końcu mam to z głowy, teraz tylko wyniki za 3 tygodnie. 🙂

O Sathi dobrze ze przypomnialas ja tez musze isc zrobic ta cytologie tak sie umawialam z ginem ze na wiosne przyjde.
Co do lekow to jak karmie piersia to nie moge ich przyjmowac dlatego powiedziala zebym karmila dopuki wytrzymam (ten bol).
Moj maluch znowu na balkonie spiocha aja zasuwam sprzatam, prasuje etc etc.

Mojego dziś na dwór babcia (moja mama) wysmyczyła jak pojechałam na tą cytologię. 😉 Jeszcze śpi po spacerku. 🙂

Leniuchu to tych wszystkich leków co wymieniłaś nie można brać jak się karmi piersią? 🤔

Sathi te leki co wymienilam to mozna brac w czsie karmienia piersia ale oni mi raczej nie pomoga. Mam je brac zeby sobie jakos ulzyc.

a mnie dopadlo przeziebienie 😞 wczoraj wieczorem czulam sie podle -gardlo, katar brrrr ale juz lepiej bo zazylam Homeopatyczny srodek leczniczy na przeziebienie ktory mozna stosowac przy kamrieniu piersia 🙂 - Oscillococcinum - polecam jak ktos sie zmagaz z przeziebieniem

gosiu, shati- moja mala tez strasznie sie rzuca przy cycu wiec wyglada na to, ze dzieciaczki weszly wlasnie w ten wiek 😉 tez mam wrazenie, ze sie mniej najada w dzien bo zazwyczaj wtedy tak sie rzuca przy cycku... no ale kaszke i deserek ladnie zjada. Zas wieczorkiem i w nocy ladnie zjada obie piersi. Wiec wyglada na to, ze nie mamy raczej sie o co martwic skoro dzieciaczki ladnie przybieraja na wadze.

No moja Mia wreszcie dostala paszport a tak sie martwilam ze tak dlugo, bo nigdy nie wiadomo kiedy musilabym z nia leciec do Polski w razie 'W' Tak jak Gosia pisze - Polska sluzba zdrowia jaka jest, taka jest, ale wierzcie, ze tutaj jest znacznie gorzej (konowaly:P) do tego wszystko platne 🤨

Sandra dzieki ze napisalas jaki to lek, na pewno sie przyda.
Wiecie co tez zaczelam obserwowac mojego malucha i on tez sie wierci przy karmieniu strasznie sie prezy taki sztywny sie robi czasem krzyczy piszczy wscieka sie ale to chwilowe a jak sie nie chc uspokoic to biore go na rece troche ponosze pogadam i znowu ptzystawiam do cycka.
Tak to jest cudze chwalicie swego nie znacie... bo ja myslalam ze na wyspach to jest lepsza sluzba zdrowia i narzekam na nasza ech zwariowac mozna 🤢

sandro ja tez lubie osciloccocilum 🙂 jest super ale trzeba - najlepiej od razu stosowac na poczatku choroby. na mnie tez swietnie dziala.

witam po długim czasie.na wszystko brak czasu. olek rośnie,ja odkąd nie jestem na diecie,zaczęłam tyć,brzuchol mam jak w 3 miesiącu c. pomału wracam co robótki,teraz np.jadę w sobote do koszalina,będzie jakaś impreza fryzjerska,muszę robić fryzurki w centrum handlowym.wszystko fajnie ale calusieńki dzień bez synusia,sama nie wiem jak ja to przeżyję. pozdrawiam was wszystkie mamusie i dzieciąteczka 🙂)

gosiu z tym jedzonkiem to nie martw się za bardzo,dzieci tak mają że czasami nie chcą jeść,wiem coś o tym,ja już z olkiem przestałam walczyć o to żeby jadł na siłę,jak jest głodny to wcina 90ml.a jak nie chce to 30ml.i też jest dobrze.rośnie,jest radosny itd.

Hm...a może teraz jest ten okres co to naszym dzieciaczkom wzmógł się apetyt, a cycuszki muszą jednak mieć chwilę by sprostać ich wymaganiom z produkcją? Podobno tak z czasem jest i to trwa kilka dni... Może stąd ich niepokoje podczas karmienia? 🤔 Tak tylko gdybam...