Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
I ja witam w 35. tygodniu 😁 Już bliżej niż dalej 🙂 Czuję się super wiadomo oprócz typowych objawów na te tygodnie. Plecy i żebra bolą, nogi wieczorem lekko opuchnięte od noszenia ciężaru a do tego czasem jest zgaga i mdłości ale wszystko da się przeżyć dla mojej Córeczki 🙂 🙂


Kasiu- GRUDNIÓWECZKI dają radę 😁 😁 🙂 🙂 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 362
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
35 tydzień a ja nadal nie wiem co będzie 😞 ale ważne żeby zdrowe było 🙂! W dodatku jeszcze źle ułożone 😞. Lekarz stwierdził, że szyjka się trochę skróciła i jest za miękka, przepisał progesteron ( luteinę) poza tym standardowe dolegliwości: ból w podbrzuszu, ciągłe siusianie, ból miednicy, problemy ze schylaniem i siedzeniem, dzidzia dokucza najbardziej w nocy jak daje mi odpocząć mój 2,5 roczny synek. w ten sposób cały czas na kołowrotku. a tu zdało by się poprasować ciuszki i przyszykować dom na przyjście kolejnej pociechy. Trochę już porobiłam 🤨 wyhamowałam z tempem przez tą szyjkę 🥴. Modle się żeby dotrzymać do stycznia i proszę o to was! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
CZEŚĆ.JESTEM TU PIERWSZY RAZ 😜
JA TEŻ ZACZEŁAM 35 TYDZIEŃ I MAM MIEĆ PODOBNO DZIEWCZYNKĘ 🙂CAŁY CZAS WCHODZI MI TYLKO POD PRAWE ŻEBRO!PLECY MNIE BOLĄ I MAM PROBLEMY OSTATNIO ZE SPANIEM.ZDECYDOWAŁYŚCIE SIĘ GDZIE CHCECIE RODZIĆ?CHODZI MI O POZNAŃ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
no ja tez witam 35tydzień...malutka w 34 tyg. ważyła2240g...teraz podejrzewam że już 2500g waży... 🤔 już coraz bliżej i bliżej...a ja mam taki mętlik w głowie...lenia totalnego do wszystkiego...torby jeszcze nie pakuje bo mi sie nie chce..po prostu... ☺️ jestem taka już ociężała...nogi mam spuchnięte jak balony...kostki ..ba jakie kostki teraz to zamiast kostek to mam piłki do tenisa...normalnie nawet skarpetek nie mogę założyć bo zaraz mnie piłują...malutka jak to mój mąż powiedział...zrobiła chyba sobie skakankę z pępowiny bo non stop robi jakieś wygibasy... 😁lubię do niej pukać w brzuszek bo po paru sekundach odpowiada mi tym samym...zgaga cóż nauczyłam się już z nią żyć...i pierwszy raz w życiu polubiłam coca-colę...szok!!!nie ma co ale naprawdę czuję że finisz lada dzień...a jak u was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Salamandra nipiszę coś, bo taka sama tu jesteś od 2 dni, ale chętnie juz bym się tu znalazła, ale dużo nie zostało, najbardziej chciałabym być w 37 tyg wtedy dzidzia jest już bezpieczna i nie będziemy się o nie martwic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
salamandra wszystko sie zgadza wagę owszem mogą podać ale długość nie ma już takiej możliwości...moja Martynka waży na bank ponad 2,5kg jak nie 3kg może nie osiągnie wagi takiej jak jej starszy brat ale kto wie ...oby mi tylko nie kazali klocuszka naturalnie rodzić...bo taki 3kg z czymś to jeszcze ale taki ponad 4kg to juz po prostu mord na rodzącej... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MoonCiaa raczej bede miec cesarke, dzis sie dowiem, bo mam łożysko przodujące , chociaz ostanio jak mialam wizyte to gi. mi powiedzial ze podnioslo mi sie o 2cm wec juz troszke jest lepiej. ale co to za uroki od 3 miesiecy leze sobie tylko w lozku i nic kompletnie nie robie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia87 współczuje leżenia ja bym zwariowała, a skoro masz miec cesarke to wiesz bardzo dużo, bo lekarz Ci powie kiedy masz się wstawic do szpitala, a my musimy czekać czy to będzie, samochód, prysznic, łóżko czy spacer? i ciekawe ile falszywych alarmów nas czeka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wczoraj bylam na pogotowiu, bo od soboty się źlę czuję i boli mnie brzuch, a wczoraj czułam słabo ruchy, ale oczywiscie lekarz zajety i mogli przyjąc na oddział na min. 3 dni więc uciekłam i pojechałam prywatnie do szkoly rodzenia na ktg i z dzidzią oki, ale czwartkowa wizyte przelożyłam na dzisiaj na 20 ciągle mam twardy brzuch i mnie boli i trochę się zastanawiam czy nie od tych wszystkich witamin, które juz prawie rok biorę może żołądek i wątroba wysiada, bo ciągle mnie boli i odbija się, albo mam tak skopane tylko nie czuję 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...