Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Maja_P napisał(a):
Nanusia Ty sie ciesz,ze w Stanach mozesz kupic ciuszki dla malej..Tutaj nic nie ma a jak juz sie cos znajdzie fajnego to ceny kosmiczne..Nie wiem jak jest w Chicago, ale w LA jest Ross, TjMaxx, Marschall itp. Mozna kupic tam firmowe ciuszki za smieszne pieniadze. Ja z kolei "napastuje" moja mame i co chwile prosze o zakupy dla malej. U nas zwykle body potrafi kosztowac 20 zl a tam mama kupila komplet dzinsy, body, bluza (Ralph Polo) za $ 7.Wlasnie niedlugo wysyla paczke i juz sie nie moge doczekac 🙂

To fakt iz tutaj sa zdecydowanie tansze firmowe ciuszki . Ale tylko w sklepach jakie podalas .
Ja dostalam ostanio paczke z Polski od mamy i jestem zachwycona ciuszkami 🙂 sa sliczne a bawelna ??- O niebo lepsza niz tutaj . Co do firmowych puma, polo , rlph laurnem -fakt taniocha . Ale juz chcac kupic w normalnych drogeriach tez musisz duzo zaplacic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzusie 🙂
Tak na wstepie pozwole sobie skomentowac wypowiedz Asiuli , na temat glaskania brzuszka . Oczywiscie dla mnie to rowniez dziwne iz przez glaskanie moze spowodowac przed wczesny porod !!-moze moze byl gdzies kiedys jakis przypadek jak to wywnioskowala nanusia. Zdziwilo mnie jedno Asiul ze na owej szkole rodzenia powiedzieli Ci ze smarowanie brzuszka i badanie przez lekarza jest ok , mi sie wydaje ze to wlasnie w tym wypadku moga sie pojawic skurcze .Wsmarowywujac krem w brzuch robi sie to nie co silniej , dluzej i energiczniej , zarowno lekarz bada uciskajac . A tak sobie glaszczac brzusio delikatnie hmm nie sadze ze wywoluje sie skurcze - ja ich bynajmniej nie czuje.
Ja juz troszke biore poprawke na to co mowila lekarze , pielegniarki itd. Zdecydowanie tego jest za duzo , i tak patrzac na to z boku , to chyba najlepiej by bylo lezec i nie wstawac do konca ciazy .... poniewaz na kazdym rogu czycha niebezpieczenstwo . Zgodze sie trzeba byc ostroznym , dmuchac na zimnenie ale rowniez w granicach rozsadku 🙂 Zreszta przytocze slowa Nanusi -"kazda z nas jest inna".
Ja najczesciej dostaje skurcze jak za szybko i za duzo chodze ...
kurcze wiecie ze jeszcze nie ubralam choinki !! Juz w niedziele przypilnuje Tomka aby czasami nie zapomnial JEJ KUPIC :p 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bardzo fajny artykuł 🙂 No i w nim również jest mowa o głaskaniu i delikatnym uciskaniu brzucha w ramach zabawy i pieszczoty dzidzi 😉 Żeby nie głaskać iłaskotać małej przez brzuch musiałby mi ktoś odciąć łapy, bo nie umiem się powstrzymać. Zresztą to jedyny nasz kontakt, Maja kopie - ja głaszczę w tym miejscu, ona kopie zaraz obok - to i ja obok i w ten sposób oblatujemy czasem cały brzuchol 🙂 A potem idzie spać, a ja mam wrażenie że jest zadowolona. Odmówić jej tego głaskanka to jakby nie przytulić płaczącego dziecka. Nigdy żadnych skurczy po lub w czasie głaskania i masowania nie zauważyłam, więc chyba nie jest to nic złego...
Buziale kobitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj dziewczyny... zgadzam się z Wami i przecież napisałam, że sama też nie odmawiam sobie tej przyjemności, jaką jest kontakt z moją Córcią przez brzusia, między innymi dotykając go, delikatnie uciskając, kładąc na nim rękę, ale jak dla mnie nie jest to jakieś strasznie dziwne, że nagminne głaskanie brzucha może powodować częstsze skurcze, bo dotykając się wysyłamy jakieś impulsy, które odbiera nasz mózg a ten może dalej działać, m.in. wywołując częstsze skurcze... Nie wiem jak inaczej mam to opisać...
Żadnej z Was nie zabraniam głaskania swojego brzuszka, chciałam tylko podzielić się z Wami informacją która mnie też zdziwiła i porządnie zaskoczyła, bo to przecież takie naturalne to głaskanie... Ale od kilku dni staram się powstrzymywać od częstego głaskania, jak już napisałam kładę sobie dłoń na brzuchu, albo delikatnie uciskam, szukając mojej Myszeczki i jakby faktycznie brzuszek rzadziej twardniał... ale to może tylko taka autosugestia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzucholki!
Monic a moje zdjęcia dostałaś? BO już dawno je wysyłałam i nie jestem pewna czy doszły? :>
I nie martw się ja też mam brzucha giganta! 🙂 Na zajęciach ze szkoły rodzenia mam większy od dziewczyn, które są krócej w ciąży, ale jak już rozmawiałyśmy to sprawa indywidualna i duży brzuszek wcale nie musi świadczyć o dużym dzidziusiu 🙂
Jeśli chodzi o te głaskania, to ja jeszcze się wtrącę, że jest w tym trochę prawdy ale jeszcze Nas nie dotyczy, pod koniec ciąży można wywołać poród głaskając brzusio, ale nie teraz 🙂 Ja skurczy w ogóle nie czuje, albo mi się tylko tak wydaje. Ponoć mogą być niezauważalne, jednak wolałabym wiedzieć, że są, bo byłabym spokojniejsza, bo oznaczałoby to, że mam większe szanse na poród naturalny bądź fizjologiczny chociaż.
A obrączka jest już u mnie trochę ciaśniejsza, a jak już będzie cisnąć to mam plan powiesić sobie na łańcuszku na szyi 🙂 nie odłożę jej na półkę 🙂
Asiula też miałam ostatnio o pielęgnacji noworodka i też położna mówiła, że już nie smarują tym fioletowym, tylko albo spirytusem, albo czymś w aerozolu kupionym w aptece ale nic konkretnego nie miała na myśli.
Dziś w końcu kupiliśmy z mężem choinkę i zaraz będziemy ubierać 🙂)))))) szkoda, ze śnieg u mnie nie pada, tylko strasznie ponuro jest 😞 2 dni deszczowo i mokro 😞 Ale na pewno jak ubierzemy choineczkę to śnieg spadnie :p miłego wieczorku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ok, zrobione

dziwewzcyny mam wielka prosbe - na tej stronie jest zalaczony link by od razu otwieral sie mail - jakbyscie mogly bardzo prosze aby kazda z was wyslala mi ponownie - nick z brzuszka, chlopczyk czy dziewczynka, imie maluszka, ostatnie usg i waga...

czasem niestety nie ma mnie na necie przez kilka dni i potem ciezko znalezc te dane w postach - a tak nie bedzie tam juz pytajnikow 🙂

i co sadzicie aby sobie podac nr telefonbow...jak juz pojdziemy rodzic to przynajmniej sie poinformujemy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej laseczki co do glaskania jestem za. Wiem ze niby nie wolno ale jak widze jak maly sie wyciaga to az sie prosi o to dotykanie i myzianie. 🙂 Ogolnie Asiula chyba to wina powietrza ale tez mozeze maz byl chory i troszke to tez mi sie wzielo we znaki. Jestem dzisiaj na etapie placzu niewiem czemu. A rzoladek mnie boli tak ze ryczec mi sie tez od tego chce. Bo nie moge jesc a chce brak apetytu a glodna jestem to mnie odruca i na sile nic nie moge wsunac 😞 ehh ja to niewiem juz co jest czy tak powinnam sie czuc czy co? odstawilam juz moje witaminy od lekarza prenatal bo wymioty mnie po nich meczyly to teraz mam jakas niewiem zeby to wirus rzoladkowy nie byl 😞 boje sie cholernie jakiejkolwiek choroby. pa brzuszki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzunie 🙂
Wroce jeszcze do tego masowania, doczytalam sie, ze glaskanie brzusia jest kategorycznie zabronione kobietom, ktore maja zagrozona ciaze i np bardzo czeste skurcze, lub tak jak napisala Joanna w czasie porodu gdy ciezko jest ze skurczami pomaga specyficzne masowanie brzuska lub sutek. Takze po czesci by sie to wszystko zgadzalo. Ale jezeli ciaza przebiega prawidlowo to nie ma zadnych przeciwwskazan 🙂 Ja mam w sumie ciaze zagrozona, ale lekarz mi nie mowil nic o tym ze mam nie masowac brzuszka. Monic co do malych brzuszkow, to powiem wam, ze ogladalam ostatnio program o kobietach ktore przez cala ciaze nie wiedzialy ze w niej sa !!!! Maskara normlanie nie mialy zadnych objawow, nie czoly rochow dzidzi ani nie mialy wogle brzucha!!!! Puzniej z bolami jechaly do szpitala myslac, ze nie wiadomo co im jest a tu im mowili ze pani jest w ciazy i ma rozwarcie na 8 cm zaraz bedzie pani rodzic 😲 a one takie zdzwione. I duzo tych przypadkow pokazywali i wlasnie lekarz sie wypowiadal, ze powodem tego jest to ze u niektorych kobiet cala macica uklada sie bardziej w tyl tak do kregoslupa, Jest inna mednica itp i temu wszystko inaczej sie dzieje. Takze rozmiar brzusia moze byc rozny i jak jest maly brzusio to nie znaczy ze jest mala dzidzia, ona poprostu sie chowa bardziej w tyl 🙂 Normalnie nie wiedzialam , ze cos takiego moze byc mozliwe...
Wczoraj mialam strszny dzien jakos tak nie wiem podupadlam psychicznie 😞 bylo mi smutno czolam jakis strach i niepokuj ! Okropne to bylo i jeszcze przed samy zasnieciem mialam straszne problemy z oddychaniem, wszystkie wnetrznoci zaczely mi podchodzic do gory i nie moge nabrac normlanie powietrza, nie fajne uczucie 😞 Nie spie po nocach budzie sie non stop a rano chce sie spac dopiero... i jeszcze dzis znowu mialam te cholerne plamienie 😞 i to nawet sporo, ale teraz znowu nie ma. Juz nie mam sily dziewczyny ciagle od poczatku sie zamartwiam, chce zeby juz te 2 miesiace szybciej minely bo psychicznie sie wykoncze... Pozatym zaczynam sie obawiac, ze nie poradze sobie bez mojej mamy, ze jestem tu sama zaczelo mnie to bardzo przerazac, z kasa tez zaczyna sie robic ciezko. Wszystkie moje oszczednosci wydane, nie wiem jak to bedzie 😞 !!! wow ! Sorki ale poprostu mam od wczoraj jakiegos dola ! Mam nadzieje, ze wy sie macie duzo lepiej niz ja...
Monic co do numeru to bardzo chetnie bym sie wymienila, ale dzwonienie do USA zabardzo jest drogie wiec moze mozemy smsowac 🙂 ja smsy rowno do mojej mamy pisze heheh taniej mnie to wychodzi i ja tez. Wysle ci moj nr w wiadomosci i ty podaj swoj. 😁
A tymczasem brzunie uciekam, musze cos wymyslic zeby sie oddolowac! Milego wieczorku i 3majcie sie buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuszki, mieliśmy od wczoraj gości i nie miałam czasu wejść na stronę.
Paweł w końcu zrobił mi pare zdjęć, ale nie samego brzuszka, tylko całej sylwetki. Postaram się je niedługo wysłać do naszej galerii.
Dziś przyszło do moich Rodziców łóżeczko. Piękne, oczywiście od razu pojechaliśmy je zobaczyć. No i tak pogadaliśmy z moją Mamą i okazało się, że ma moje lalki - wzięłam jedną - takiego dzidziusia i zaczęliśmy trenować na lalce. Jak na razie, to uczymy się wpinania dziecka w fotelik - to nie taka prosta sprawa !!!! Na szczęście lalka się nie rusza, nie płacze i jest ogólnie "spokojna" 😉
A jutro wizyta u lekarki, ciekawe co mi powie. W piątek bedę miała badania prenatalne, więc pewnie jutro mi znów nie zrobi usg. Na szczęście w piątek będę miała dokładne dane co do wielkości Miśka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic87 napisał(a):
aha i jeszcze cos - niech wam te brzuszki bardziej urosna bo zaczynam sie martwic co jest ze mna nie tak 🙂 maja - zazdroszcze malutkiego brzuszka 🙂 jest super 🙂 🙂

Dzieki Monic 🙂 Ale tak patrze na Twoje fotki i przeciez nie masz duzego brzuszka..
Mnie to najbardziej interesuje jak bedziemy wygladac po porodzie..czy szybko wrocimy do swoich rozmiarow itd. Chociaz ja ostatnio mierzylam moje spodnie z przed ciazy to sa jeszcze dobre..tylko mniej wygodne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Dziewczyny

ale przegapiłam .. nie wiedziałam, że już tyle dołączyłyście zdjęć. Monic, też Ci wyślę swoje foty z nowymi danymi 🙂 co prawda nie robiłam żadnych zdjęć od kilku tyg ale jutro jedziemy z mężulkiem na randkę dwudniowa (nasze ostanie podrygi 🙂) hehehe i poproszę go, żeby zrobił mi kilka zdjęć brzuchola. Kurcze..ale niektóre z Was maja małe brzuszki .. trzymacie niezłą linie 🙂))

Ja już w talii mam jakieś 96cm i przytło mi się 11kg 🙂) a u Was jak tam z rozmarówką 🙂) ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej mamuśki 🙂
kurczę 10 stron do nadrobienia 🙂 super kobitki że tyle piszecie ale nadrobię póżniej teraz napiszę w końcu jak to u mnie z ciążą było bo w weekend też z tym czasem coś ciężko buszowaliśmy z mężem za rzeczami jeszcze dla małego no i oglądamy się za samochodem bo tego co teraz mamy to trochę mały wiadomo kiedyś maluchami się śmigało wózek na dachu i dało radę 🙂
co do ciąży to Nasza historia miała być taka normalna ślub dziecko za 2 lata następne i ok 32-33 lat jeszcze jedno tak naszym marzeniem było mieć 3 dzieci ale życie niestety pokazuje że to nie takie proste jak się wydaje 😞
postaram się to wszystko tak w miarę czytelnie napisać trochę tego będzie bo to trochę lat trwało z góry przepraszam za ewentualny chaos 🙂
przez ok roku brałam tabletki antykoncepcyjne z powodu nieregularnych miesiączek i kłopotów ze skórą póżniej ślub i staranie się o dziecko co od razu powiem nie było to łatwe dalej miałam nieregularne miesiączki albo wręcz ich brak i wtedy luteina na ich wywołanie i tak po ok dwóch latach trafiliśmy do ginekologa zajmującym się leczeniem niepłodności badania mnie i męża tabletki dla Nas obojga i próby, próby wiadomo w czasie parę dni przed i po owulacji kochać się co drugi dzień na początku nie powiem było to naprawdę bardzo fajna sprawa tyle sexu 🤪 ale po jakimś czasie zrobiło się to bardziej mechaniczne po prostu trzeba teraz nie jutro czy pojutrze tylko teraz 😞 co tylko miesiączka się spóżniała to test póżniej łzy że się znów nie udało i tak prawie dwa lata aż udało się 🤪 radość nie do opisania a pózniej wielki żal rozpacz bo to już końcówka ciąży 37tc i niestety przez skur.... straciliśmy naszą kochaną kruszynkę Danusię póżniej przez jakiś rok nie chciałam nawet myśleć o dziecku dołowałam siebie że do niczego jesem itp. o myślach nie będę opisywać ale jedno co powiem to mam naprawdę kochanego męża nie mam pojęcia jak od dzwignął to wszystko sam przecież też to przeżył a znalazł gdzieś siłę że udało mu się podbudować i dowartościować mnie mnie jako kobietę ajjj wiecie o co chodzi
i jakoś po ponad roku dojrzałam do drugiej próby i znów lekarz kochanie wtedy kiedy trzeba a nie zawsze się chce 😉 spóżniona miesiączka test i stres bo może jestem w ciąży a jak znów się nie uda póżniej łzy że niestety się nie udało fałszywy alarm i tak w kółko normalnie zwariować idzie 😠
aż któregoś dnia miesiączki znów brak znów test w Wc i łzy tylko jedna kreska poszłąm do pokoju i wyję a mąż poszedł jeszcze raz do ubikacji przychodzi do mnie i mówi czego ryczysz przecież chcieliśmy... a ja tak chcieliśmy ale się nie udało .....a on mi pokazuje go a tam jednak dwie kreski nie wiem jak je dojrzała bo oczy to mi pływały we łzach 🙂nie chciało mi się wierzyć bo akurat w tym czasie trochę z tym sexem poopuszczaliśmy się bo to jechaliśmy do Polski wracaliśmy z niej więc 3 razy odeszły a się UDAŁO 🤪 duże pozytywne zaskoczenie i od razu wizyta u lekarza bo biorę tabletki których nie mogę w ciąży i mi je zmienił 🙂
no i kochane tak jak niektóre z Was czują ulgę bo to już po najgorszym zagrożeniu poronienia tak przede mną teraz właśnie najgorszy czy donoszę czy się uda chociaż wierzę że TAKKKKKK 😁 😁 😁 😁 😁
i oto moja historia pełna nadziei , lęku i naprawdę będzie dzieckiem najbardziej wyczekanym jak można sobie pomyśleć no i wiem na pewno że strasznie rozpieszczonym przez Nas oboje 😉
kurcze kochane tak sobie popisałam trochę tego jest(jakby nie było aż 6 lat to zajęło) ale jedno Wam powiem popłakałam się , wyżaliłam i od razu lżej na sercu dzięki że jesteście 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
Nanusia - choinka piekna, filmik jak zwykle super.
Widzę, że Ty to jeszcze super mobilna jesteś. Mi to już ciężko wstać z sofy jak sobie siądę i często Paweł mi pomaga (choć może ja troszkę przesadzam - poprostu lubię jak się mną tak ktoś zajmuje 😉 ).

w 100% zgadzam się z Tobą choinka czad.......a co przesadzania to ja też czasami wykorzystuję sytuację bo wiem już z doświadczenia po ciąży niestety ale to się zmieni 😉 a i jeszcze jedno co mi się spodobało to śliczne akwarium ja jak kiedyś miałam rybki to godzinami potrafiłam je obserwować 😁 a telewizor w odstawkę poszedł 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...