Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
DIUNA ja piorę w proszku "Bobas" 🙂
malwinka89 no właśnie martwię się Trochę tymi skurczami, bo mój mały i tak jest bardzo nisko... tak jak już tam wspominałam wcześniej, poród przed terminem mi prognozuje ginekolożka.
Ból w podbrzuszu (dosyć silny) utrzymywał się kilka minut, twardniał mi brzuch. I tak ze 3 razy w odstępie 20-30 minut jakoś mniej więcej. Później jakoś zasnęłam 😜 Pierwszy raz poczułam coś takiego i nie byłam pewna czy to skurcze czy co 😮 Wogóle jak wstaję, to często mi twardnieje brzucho. Muszę jutro tą moją ginekolożkę nieszczęsną wypytać..
alwo tak w ogóle, to piękne imię wybrałaś 😜 😆 ;-)
Ja też mam wrażenie, że mój brzuch jest niżej, chociaż całą ciążę był dosyć nisko. Cała dłoń mi się z powodzeniem mieści między biustem a brzuchem...Co do bólu innych... to mnie bolą biodra jak leżę na boku też z takim dziwnym promieniowaniem na nogę, aż do kolana. Dziwaczne. Przez to muszę często zmieniać pozycję jak śpię.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzięki za odpowiedzi apropos proszku 🙂
Ja mam brzuch cholernie wysoko, właściwie kończy się biust i od razu wielki brzuchol, stąd chyba te straszliwe bóle żeber czy siedzę czy stoję...o leżeniu nie wspominając. Cały czas mam wrażenie że "nie oddycham pełną piersią", brak mi tchu, szybko się męczę, a tu jeszcze tyle tygodni...
Co do nocek to mam to samo...kładę się, zaraz siusiu, pić mi się chce, znowu siusiu, biodra bolą od tego ciągłego leżenia na boku, wpychanie poduszki pod brzuch żeby było wygodniej, zarzucenie nogi na męża 😉 też dla wygody...i znowu siusiu 🙂 Jak już wreszcie przysypiam - mała zaczyna "balety" - a upodobała sobie dół brzucha ze szczególnym naciskiem na pęcherz także średnio wc w nocy jest grane po 5-7 razy. Na plecach nie leżę wogóle, bo mnie dusi i puchnę...Już bym wolała wstawać po te kilka razy w nocy do dzidzi a nie na wycieczkę do łazienki 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czytam o tym siusiu w nocu j wstaje tylko raz w nocy a pozniej to juz nad ranem po 6 😞 nie mam tak ze latam kilka razy zasypiam kolo 23 zalezy czy sa te skurcze jak sa to czasem do 2 i spac nie moge ale takto tylko 2 razy wstaje max. co do proszku ja w lovela piore ladnie pachnie a plucze w tym jelp i szczerze zadowolona jestem 🙂 ja dzisiaj nie dospalam bo skurcze w nocy lapaly w dole brzucha i to takie ze budzilam sie. A teraz maly ciagle sie wierci chyba przeczowa ze jutro bedzie w szpitalu 🙂 i ja troszke sie denerwuje czy wszystko jest czy dok w komplecie a rzeczy a to znowu jakis soczek, kubeczek trzeba swoj sztucce. chodze jak na szpilkach ciekawe jak usne 🙂 pogoda do kitu teraz akurat pada taki marznacy deszcz 😞 i tak spac sie chce a jak chce polezec to maly mnie tlucze i nici ze spania 🙂 mama moja juz instrukcje dostala ja mezowi kartke zostawilam z zakupami i teraz tylko bede odpoczywac (mam nadzieje) i reszte zrobia inni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej lutóweczki 🙂
Czytałam o waszych brzuszkach i nie wszystkim mamom opadają brzuszki. Ale jeśli Wam opadnie to na pewno to zauważycie 😉
Hihihi ja już zapomniałam o nocnych siusianiach oraz niewygodzie w łóżku , szybko minęło 🤪
A te ostatnie tygodnie zlecą Wam bardzo szybko 🙂 I nim się obejrzycie to będziecie tuliły swe maleństwa.
Zyczę Wam szybkich i bezbolesnych porodów 😉 😁
Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DIUNA napisał(a):
A ja dalej żadnych skurczy nie odczuwam z czego się w sumie cieszę, bo znając siebie pewnie bym spanikowała że rodzę 😜 A tak na serrio; czasem jak siedzę lub leżę czuję w dole brzucha takie pulsowanie, ale takiejakby żylne czy tętnicze, wiecie, jak serducho czasem mocniej wali. Nie wiem co to jest, bo chyba nie te skurcze o których mówicie. Trwa to kilka takich "uderzeń" i mija, czasem 2-3 razy dziennie a czasem raz na 2-3 dni. Może to przez to moje wyższe ciśnienie? 18.01 podpytam lekarza na wizycie na wszelki wypadek.
Buźka


Ja w taki sposób odczuwam czkawkę maleństwa 🙂 może ty po prostu czkawkę czujesz 🙂

Co do proszku to piorę w E sensitive, nie jest drogi i ładnie pachną ciuszki 🙂

Mi brzuszek nie opadł, bo jak siedzę to mi się wgniata w piersi i na pewno zauważę jak opadnie bo przyniesie ulgę :p Bóle mam jak mała się wyciąga, czuje z tygodnia na tydzień jak rośnie i te ruchy są coraz bardziej bolące i inne niż poprzedniego tygodnia. Skurcze też mam, strasznie napina się brzuch i ciężko się wtedy ruszyć :/ na szczęście są rzadziej, bo biorę magnez. Niech mała jeszcze posiedzi, bo wszystko jeszcze nie jest gotowe :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DIUNA napisał(a):
Joanna, a może rzeczywiście masz rację i to czkawka, o tym nie pomyślałam 🙂
Kurcze, jak ja bym chciała żeby był już koniec lutego...mieć już dzidzię przy sobie i spokój z tym brzucholem 😜


jeszcze najgorszy miesiąc przed nami, pomyśl, że będzie z tym brzuchem jeszcze gorzej :/ ja chyba nie wstanę w nocy z materaca, bo już ledwo co mi się udaje, a w nocy to co 1,5h siusiu biegam 😞 wolałabym urodzić przed terminem, ale tak za 2 tygodnie najwcześniej :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj, widz że już planujecie porody. hihi Ja dziś też zastanawiam się kiedy urodzę. Mały się straaaasznie rozpycha. Nie wiem jak siedzieć, o leżeniu nie mogę marzyć. Okropnie boli zaraz pod piersiami i żebra. Chyba już ma malutko miejsca. W pniedziałek wizyta kontrolna. Ciekawe co mi lekarka powie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój mąż ma ubaw jak patrzy kiedy wstaję z łóżka...jak niepełnosprawna. Najpierw przewracam się na brzuch i na czworaka, tyłem zsuwam się na brzeg łóżka, jak nogi już są na ziemi, to przy pomocy komody doprowadzam się do pionu 🙂 Normalnie aż dźwięk w tv wyłącza, żeby posłuchać jak przy tym sapię i narzekam... Śmieje się ze mnie że jakby się nie daj Boże paliło, to w tym tempie napewno bym nie zdążyła uciec 🤪
Już wolę do dziecka w nocy wstawać niż tak się czołgać w nocy do ubikacji 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DIUNA napisał(a):
Mój mąż ma ubaw jak patrzy kiedy wstaję z łóżka...jak niepełnosprawna. Najpierw przewracam się na brzuch i na czworaka, tyłem zsuwam się na brzeg łóżka, jak nogi już są na ziemi, to przy pomocy komody doprowadzam się do pionu 🙂 Normalnie aż dźwięk w tv wyłącza, żeby posłuchać jak przy tym sapię i narzekam... Śmieje się ze mnie że jakby się nie daj Boże paliło, to w tym tempie napewno bym nie zdążyła uciec 🤪
Już wolę do dziecka w nocy wstawać niż tak się czołgać w nocy do ubikacji 😜


DIUNA - mam tak samo, jak ostatnio mojemu powiedziałam, że Mu przyniosę komórkę ze stolika obok, to odpowiedział, że za godzinę musi być w pracy, więc nie ma tyle czasu i sam po nią pójdzie. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny.
No i ja też zmykam do szpitala dzisiaj, na podtrzymanie ciąży. W ciągu 2 tygodni szyjka się znowu skróciła. Powiedziała, że jeszcze jedna taka akcja skurczowa i mogloby byc nieciekawie 😮
No i spojenie mi się rozłazi.. Eheh
Także 3majcie się, życzę dużo zdrówka i lekkich porodów :-)
Buziaki. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
racja dziołszki racja po oklasku dla was hehhe 🙂 przynajmniej wam dziś udało sie mnie rozśmieszyć bo kurcze mole mam dziś takiego doła i chandre że szok:/ od rana aż do teraz i ciekawe chyba już do końca dnia tak będzie 😞 na wszystkich sie złoszcze ciągle płacze i wrrrr brak słów 😞 wszystko jest dobrze a ja jakoś tak mam dziś a powodu żadnego bo nic złego sie nie dzieje i nie mam na co narzekać 😞 POMOCY!!! :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂
Chwilkę mnie tu nie było - ostatnio jestem bardzo zabiegana. Trzymam kciuki za Was Malwinko i Gabb - mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze i wypuszczą Was szybko z tych szpitali 😞 Ewcia Ja ostatnio też często jestem jakaś zdołowana i płaczę z byle powodu 😞
W nocy nie mogę spać bo denerwuję się wszystkim, że nie zdążymy wszystkiego przygotować. Oprócz tego panicznie boję się porodu i mam takie myśli ,że nie dam rady urodzić i będą mi musieli cesarkę zrobić 😞 Co do wstawania z łóżka mam tak samo jak Wy 🙂 Ale Ja się wycwaniłam i jak muszę w nocy wstać do toalety to budzę mojego męża i proszę go żeby pomógł mi się podnieść 🙂 Od czwartku wzięliśmy się z moim mężem za urządzanie pokoju dla dzidzi. No i wreszcie zmobilizowałam się i poprałam i poprasowałam wszystkie ubranka. No i do szpitala już wszystko kupiłam teraz muszę to tylko spakować do torby 🙂 Może jak ogarnę to wszystko to trochę się uspokoję...
Życzę Wam miłego wieczoru 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂
Widze ze u was z humorkami roznie. Ewcia wiesz, ze ja mam tak samo. Jeden dziej jest wszystko okje w nastepny mam handre, puzniej mnie wszystko wkurza, a jeszcze w inny nic mi sie nie chce!! Sama juz ze soba nie wytrzymuje- chociaz przyznam, ze jezeli chodzi o energie to mam jej wiecej niz na poczatku ciazy, a to bardzo dziwne. Podnosic sie z luzka tez ciezko i puzniej sie ukladac tak samo. Nie raz wykonam jakis taki ruch i mam wrazenie jakbym cos naciagnela i puzniej sie boje czy nic dzidzi nie zrobilam... i czekam na kopniaczka wtedy wiem ze jest wszystko okej 😁 Dzis popralam ciuszki, susza sie grzecznie. U mnie jeszcze 38 dni do konca 40 tygodnia i tez sie tak zastanawiam i przygotowuje zo moze sie porod zaczac juz za 2 tyg- chociaz slyszalam, ze pierwsza ciaze raczej kobiety zawsze przenosza dluzej niz maja terminy, ale jak tak jak wy za 2 tygodnie juz byl byla gotowa 😉 Gabb 3maj sie i powodzenia !! Ciekawe jak Malwinka??
Nic brzunie uciekam buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gabb napisał(a):
Hej dziewczyny.
No i ja też zmykam do szpitala dzisiaj, na podtrzymanie ciąży. W ciągu 2 tygodni szyjka się znowu skróciła. Powiedziała, że jeszcze jedna taka akcja skurczowa i mogloby byc nieciekawie 😮
No i spojenie mi się rozłazi.. Eheh
Także 3majcie się, życzę dużo zdrówka i lekkich porodów :-)
Buziaki. 😘


No widzę, że po kolei każda trafia do szpitala, tak się śpieszą te nasze maleństwa, a jak przyjdzie termin to pewnie będą siedzieć cicho! Trzymamy kciuki Gabi, żeby powstrzymali poród. Moja szyjka też się skróciła i jak na razie się trzyma. Ja we wtorek idę na kontrolę.Jestem gotowa na wszystko!
A powiedzcie co to znaczy, ze spojenie się rozłazi? :/ bo ja nie bardzo rozumiem...

Co do wstawania z łóżka to ja mam jeszcze bardziej utrudnione zadanie bo z materaca się staczam:/ też mąż nasłuchuje jakie dźwięki wydaje :p teraz go złapał ból pleców i tak samo stęka przy wstawaniu:p hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
DIUNA napisał(a):
Mój mąż ma ubaw jak patrzy kiedy wstaję z łóżka...jak niepełnosprawna. Najpierw przewracam się na brzuch i na czworaka, tyłem zsuwam się na brzeg łóżka, jak nogi już są na ziemi, to przy pomocy komody doprowadzam się do pionu 🙂 Normalnie aż dźwięk w tv wyłącza, żeby posłuchać jak przy tym sapię i narzekam... Śmieje się ze mnie że jakby się nie daj Boże paliło, to w tym tempie napewno bym nie zdążyła uciec 🤪
Już wolę do dziecka w nocy wstawać niż tak się czołgać w nocy do ubikacji 😜


DIUNA - mam tak samo, jak ostatnio mojemu powiedziałam, że Mu przyniosę komórkę ze stolika obok, to odpowiedział, że za godzinę musi być w pracy, więc nie ma tyle czasu i sam po nią pójdzie. 😁

hahahaha ale mnie rozbawiłaś tekstem męża cwaniaczek jeden taki mądrala 😉 ach te nasze chłopy 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam 🙂
no już nadrobione teraz dodam coś od siebie 🙂
widzę że zaczyna pomału i tutaj się coś dziać dziewczynki trzymam kciuki dobrze będzie 🙂
malamyszka jak w ogóle zacznie opadać brzuch bo to nie reguła, to na 100% zauważysz i na pewno poczujesz od razu lepiej się oddycha a za to częściej chce się siusiu chociaż zastanawiam się czy to jest możliwe jeszcze częściej do wc ganiać 😜
Ewcia uszy do góry to hormony dają czadu już nam dużo nie zostało 😉
larosanegra pięknie ale się zmobilizowałaś i męża też 😁 jestem pełna podziwu ja się przyznam bez bicia że poprałam już przed świętami ale prasowanie to hmmm szkoda gadać jak ciuszki dałam do etui żeby się psa kłaki nie czepiały i dałam to do szafy tak do tej pory czeka ☺️ ☺️ ☺️i właśnie mam dni co się wściekam kiedy ja to zrobię czy zdążę zanim mały się urodzi a mam dni co jakoś lekko mi to przychodzi macham ręka i mówię na pewno zdążę i żartuję sobie że w najgorszym wypadku będę prasować na bieżąco i ciepłe na małego zakładać 🤪 bo do szpitala ciuszki mam już dla niego przygotowane na wypis 😉
Joanna jednym słowem mężuś poczuł smak co Ty teraz przeżywasz biedny to się trochę pomęczy ale nic mu nie będzie 😉
pozdrowionka i do następnego i miłego weekendu 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziś już mi lepiej na szczeście bo wczorajszy dzień to wole wyciąć z życiorysu po prostu tragedia.
Larosanegra ja też bardzo boje sie porodu teraz :/ że nie dam rady wytrzymać tego bólu 😞 a jeszcze głupia obejrzałam sobie poród w necie i masakra 😞 wszyscy mnie do okoła pocieszają że dam rade że tyle kobiet rodzi i ja też urodze ale ja jakoś sie boje bardzo.
O to że nie zdaże z czymś sie nie boje bo zostało mi do zrobienia naprawde niewiele.
mała kupka ciuszków do wyprasowania bo reszta już pieknie sobie czeka, w przyszłym tyg przyjdzie lampka do pokoiku więc mąż przywierci i będzie gitara hehehe 😉
Dziś jade na zakupy więc kupie jeszcze te pare brakujących drobiazgów.
Nic zmykam bo już 2 h myje lodówke i jeszcze nie skończyłam hehehe tak mi to opornie jakos idzie 😉 buziaki


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć brzuszki 🙂
Wpadłam się przywitać - dzisiaj jestem na etapie malowania pszczółek i motylków na ścianach 🙂 Zobaczymy co mi z tego wyjdzie 🙂 Najpierw mieliśmy kupić naklejki ale stwierdziłam ,że będę miała większą satysfakcję jak sama namaluję 🙂
Ewcia Ja też nie dość ,że się panicznie boję porodu to oglądam różne rzeczy w necie a później schizuję. Mój mąż się ze mnie śmieje ,że mam zadatki na sadomasochistkę bo z jednej strony okropnie boję się porodu a z drugiej wchodzę na you tuby i oglądam porody i cesarki 🙂 Ciekawość silniejsza 🙂 Dobrze Ci ,ze masz już urządzony pokoik dla Niunia 🙂 My trochę póżno się za to wzięliśmy ale mam nadzieję ,że damy radę.Alwo co do mojej mobilizacji to musiałam coś zacząć robić bo zaczęłam już powoli świrować. Z tego wszystkiego po nocach spać nie mogę z obawy ,że nie zdąrze ze wszystkim 😞 Jak zajęłam się prasowaniem, praniem, malowaniem to przy najmniej tyle nie myślę 🙂 Nic to Kochane życzę Wam miłej soboty - uciekam dalej malować 🙂 Zajrzę wieczorkiem.
Buziaczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...