Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Edzia90 napisał(a):
nanusia69 napisał(a):
Joanna ale u ciebie fajnie, ze malytka lerzy juz glowka w dol ja sie tak boje ze moja sie nie przewroci 😞 w sumie lerzy do dolu ale glowke ma w mojej prawej pachwinie i codziennie czuje ze sie bardzo wierci i ciagle zmienia pozycje. Ja tak bardzo nie chce cesarki !!!

wczoraj dowiedziałam się w szkole rodzenia że jak dzidziuś chociaż troszkę jest odwrócony główką do dołu (tak jak w twoim przypadku)to są ogromne szansę że skurcze macicy samoistnie wcisną go w kanał rodny, wiec nie ma co się martwić na zapas będzie dobrze 🙂 daj znać w środę co lekarz Ci powiedział 🙂


O widzisz 🙂 to sie ciesze, ze sa duze szande 🙂 jutro wizyta takze dam znac co gin powiedzial. Dzieki za inf.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Edzia90 napisał(a):
alwo napisał(a):
Edzia90 napisał(a):
nanusia69 napisał(a):
Joanna ale u ciebie fajnie, ze malytka lerzy juz glowka w dol ja sie tak boje ze moja sie nie przewroci 😞 w sumie lerzy do dolu ale glowke ma w mojej prawej pachwinie i codziennie czuje ze sie bardzo wierci i ciagle zmienia pozycje. Ja tak bardzo nie chce cesarki !!!

wczoraj dowiedziałam się w szkole rodzenia że jak dzidziuś chociaż troszkę jest odwrócony główką do dołu (tak jak w twoim przypadku)to są ogromne szansę że skurcze macicy samoistnie wcisną go w kanał rodny, wiec nie ma co się martwić na zapas będzie dobrze 🙂 daj znać w środę co lekarz Ci powiedział 🙂

jednej styczniowce położna też kazała jak najwięcej na boku leżeć bo wtedy dziecko podobno właśnie jak jeszcze potrzebuje lekkiej zmiany pozycji to właśnie to leżenie na boku bardzo mu pomaga 🙂


a ja jeszcze wczoraj słyszałam że właśnie w takim przypadku najlepsze jest leżenie na lewym boku bo dziecko podczas porodu własnie w lewo się obraca, a leżąc tak pomaga mu się 🙂


Tak wlasnie moj maz powiedzial, zebym lerzala na lewym boku. I tez tak robie 🙂 mam nadzieje ze mala sie przewroci 🙂 3majcie kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na poczatku chce powiedziec ze 3mam kciuki za Malwinke!! Powiem szczerze, ze jezeli jej lozysko sie zestarzalo to i tak powinni wywolac jej porod lub zrobic cc bo czytalam o tym i powiem wam ze jak lozysko juz jest stare to nie pracuje jak trzeba nie dostarcza i tak jedzenia ani tlenu tak jak powinno i 3manie dziecka w jej brzuszku i czekanie az przytyje 200g jest baaardzo ryzykowne bo i tak lozysko nie pelni odpowiedniej funkci... Ciekawe co postanowia 😞
Co do spania dzidzi to ja mam kolyske ktora moge wniesc do naszej sypialni i spac razem z mezem, ale w pokoiku dzidzi tak jak Ewcia i Larosanegra mam duze lurzko takze najprawdopodobniej z niunia bedziemy tam, zeby maz mogl sie wyspac. Nie wyobrazam sobie, ze moja kruszynka byla by w innym pokoju cala noc, nie zmruzyla bym oka nawet jak bym miala nianie elektryczna, ale wiadomo niektorzy tak jak Malamyszka nie maja wyjsca...
Monic- dzidzia zeczywiscie duza, jezeli rzeczywiscie tyle warzy bez pomyslki powinni ci niedlugo wywolac porod, bo slyszalam, ze jak dziecko jest za duze to moze to sie zakonczyc cc. Co do wagi dzidzi malwinki to ja mam 36 tydzien i jak bylam na usg to moja niunia wazyla 2400 to niewiele wiecej niz Malwinki i mi powiedzieli, ze jest wszystko w normie. Takze nie wiem co jest grane...
Agash dobrze ze wszystko okej 🙂 ciesze sie. No to teraz w kazdej chwili moze sie jazda zaczac :P hehehe powodzenia 🙂 ciekawe kiedy u mnie sie zacznie.
JA dzis mialam okropny dzien 😞 od rana klucilam sie z mezem, w pracy tez bylam gdzie juz nie powinnam i sie przemeczylam, pozatym zle sie czulam i jak zdrzemnelam sie w srodku dnia to mialam sny ze maz mnie zdradza !!! Jestem wykonczona tym dnie!! Mam nadzieje, ze wasze byly leprze ! Buziaczki brzunie 3majcie sie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej laseczki to od styczniówek buchnęłam 😉
Zwykle poród zapowiada odejście z pochwy czopu śluzowego, czyli gęstej wydzieliny, która dotąd zamykała szyjkę macicy. Korek z gęstego śluzu w okresie ciąży chronił maleństwo przed infekcjami. Teraz, przed porodem, czop śluzowy zostaje wypchnięty z szyjki macicy, by zrobić miejsce rodzącemu się dziecku. Jeśli czop (przypominający gęstą kulkę śluzu) jest bezbarwny lub białawy, zwykle poród następuje za kilka dni. Jeśli podbarwiony krwią – w ciągu 24 godzin. Zatem jedź do szpitala. Każde krwawienie warto skonsultować ze specjalistą. Jeśli to jeszcze nie poród, a czop śluzowy został wydalony, część lekarzy zaleca rezygnację ze stosunków seksualnych, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo infekcji. Każda zmiana wydzieliny z pochwy przed porodem powinna cię zainteresować, nie tylko bowiem klasyczny czop zapowiada finał ciąży – śluz pochwowy może stać się bardziej obfity i gęstszy niż dotychczas. Cienkie różowe „niteczki” w śluzie to efekt pękania pojedynczych naczynek krwionośnych – proces naturalny podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy. Oznacza, że już tylko godziny dzielą cię od porodu. Jeśli jednak drobinki krwi pojawiły się po stosunku seksualnym czy badaniu ginekologicznym, oczekiwanie może się przedłużyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nanusia69 napisał(a):
Na poczatku chce powiedziec ze 3mam kciuki za Malwinke!! Powiem szczerze, ze jezeli jej lozysko sie zestarzalo to i tak powinni wywolac jej porod lub zrobic cc bo czytalam o tym i powiem wam ze jak lozysko juz jest stare to nie pracuje jak trzeba nie dostarcza i tak jedzenia ani tlenu tak jak powinno i 3manie dziecka w jej brzuszku i czekanie az przytyje 200g jest baaardzo ryzykowne bo i tak lozysko nie pelni odpowiedniej funkci... Ciekawe co postanowia 😞
Co do spania dzidzi to ja mam kolyske ktora moge wniesc do naszej sypialni i spac razem z mezem, ale w pokoiku dzidzi tak jak Ewcia i Larosanegra mam duze lurzko takze najprawdopodobniej z niunia bedziemy tam, zeby maz mogl sie wyspac. Nie wyobrazam sobie, ze moja kruszynka byla by w innym pokoju cala noc, nie zmruzyla bym oka nawet jak bym miala nianie elektryczna, ale wiadomo niektorzy tak jak Malamyszka nie maja wyjsca...
Monic- dzidzia zeczywiscie duza, jezeli rzeczywiscie tyle warzy bez pomyslki powinni ci niedlugo wywolac porod, bo slyszalam, ze jak dziecko jest za duze to moze to sie zakonczyc cc. Co do wagi dzidzi malwinki to ja mam 36 tydzien i jak bylam na usg to moja niunia wazyla 2400 to niewiele wiecej niz Malwinki i mi powiedzieli, ze jest wszystko w normie. Takze nie wiem co jest grane...
Agash dobrze ze wszystko okej 🙂 ciesze sie. No to teraz w kazdej chwili moze sie jazda zaczac :P hehehe powodzenia 🙂 ciekawe kiedy u mnie sie zacznie.
JA dzis mialam okropny dzien 😞 od rana klucilam sie z mezem, w pracy tez bylam gdzie juz nie powinnam i sie przemeczylam, pozatym zle sie czulam i jak zdrzemnelam sie w srodku dnia to mialam sny ze maz mnie zdradza !!! Jestem wykonczona tym dnie!! Mam nadzieje, ze wasze byly leprze ! Buziaczki brzunie 3majcie sie 🙂

nanusia co do malwinki to to myślę dokładnie tak jak Ty a to właśnie z powodu mojego przeżycia nawet tygodnie te same 🤢 ale na szczęście cały czas w szpitalu często podłonczana pod KTG więc jak będzie coś nie tak z przepływami to cc jednym słowem będzie nasza pierwsza mamusia no chyba że Monic ją wyprzedzi 🙂 🙂 🙂
co do spania to ja mam tylko jeden pokój( drugi mały i i mąż go wziął na swoje narzędzia itp.) więc wiadomo mały łóżeczko obok nas 🙂 ale pewnie ja tak samo i tak chociażby pierwsze 3 miesiące chciałabym mieć małego koło siebie dla bezpieczeństwa i z wygody nie ma co ukrywać ☺️
Monic no to synka chłop jak dąb 😉
co do wagi małego to u mnie wygląda to tak 34+4----2400
35+4----2800....może u malwinki chodzi o przyrost masy ciała małego z wizyty na wizytę nie wiem to tylko takie domysły 🙂no patrząc na wagę maluszka to mój też klocek będzie 🤪 jejku super tylko jak to przepchnąć przez no wiadomo dosyć małą dziurkę 🤪
Agaash wszystko ok super 🙂
nanusia co do humorków to jeszcze trochę i wszystko się unormuje tzn. hormony bo nastroje po porodzie chociażby na początku pewnie będą wcale nie lepsze tzn. wiadomo niewyspanie i czasami bezradność zrobi swoje ☺️ a co do zdrady męża hyhyhy ja właśnie do mojego wczoraj czy ty mnie kochasz 🤪 , może masz kogoś 🤪
jednym słowem trzymajmy się jeszcze jakiś czas i wszystko się nadrobi a uwierzcie jak przestanie boleć i dziecko pozwoli to sex taki jak z bajki dojrzały, wyczekany, nowy normalnie.... mój pierwszy raz 🤪 ale na to niestety musimy jeszcze trochę poczekać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agniesiabe napisał(a):
Hej Dziewczyny!
Ja tu tak aktywnie po raz pierwszy ale czytam już od jakichś 2 tygodni i żałuje, że nie wpadłam tu wcześniej 🙂 u mnie 37 tydzień i 5 dni więc spotkanie z moim synkiem już coraz bliżej 🙂
Wam wszystkim życzę dużo zdrówka 🙂
Aga

a witamy witamy i zapraszamy do dyskusji 🙂 🙂 🙂
może w wolnej chwili kilka słów o sobie 🙂 czy to pierwszy szkrab ??? jak przebiega ciąża???itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Również tak jak wy trzymam kciuki za Malwinkę, napewno wszystko będzie dobrze przecież nie może być inaczej 🙂)

Agaash to dobrze że wszystko jest w porządku i z Tobą i z maluszkiem 🙂 oby tak dalej 😁

Monic to ładnie sie urosło Filipkowi 😁, ja niestety nie wiem ile waży moje maleństwo:/. Oby jakoś sie ułożyło z twoimi nerkami ale w razie czego dzidziuś jest już duży i silny więc tylko czekać na jego przyjście na swiat 😁

asiulA84 mam tak samo jak ty czuje jak malutki coś tam sobie majstruje i czasem sie zastanawiam czy zaraz nie wypadnie bo tak nisko to czuje;p

Nanusia69 Co do starzejacego się łożyska to też słyszałam że jak się zastarzeje to trzeba wywoływać poród bo może zagrażać to życiu dziecka, ale lekarze chyba wiedzą co robią. A co do humorkó to ja już czasem sama ze soba nie mogę wytrzymać staram sie tylko nie wyładowywać na innych...

Witamy nowa koleżankę agniesiabe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ciąża pierwsza i jak na razie wszystko przebiega super wręcz podręcznikowo. Żadnych dolegliwości ani nic. Ostatnio pierwszy raz miałam tylko jakieś gorsze wyniki - bardzo liczne bakterie w moczu i mocny stan zapalny, który niestety po leczeniu antybiotykiem nic się nie poprawiło. Pan doktor mi zlecił różne wymazy i wyniki będą dzisiaj, ale w między czasie dostałam normalne wyniki i zarówno bakterie jak i stan zapalny zniknęły 🙂 wygląda na to, że cokolwiek to było to mój organizm sam sobie z tym poradził 🙂 jeszcze wieczorem po wizycie u gina będę miała pewność ale już mi nerwy minęły. Poza tym wszystko super. Od półtora miesiąca jestem już na zwolnieniu więc jestem odpoczęta i zrelaksowana 🙂 W domku wszystko naszykowane, torba spakowana no i czekamy z mężem niecierpliwie na tego małego szkraba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
larosanegra84 napisał(a):
Monic to musisz uważać żeby nie zrobiło się z tego zatrucie ciążowe 😞 Bo jak białko się w moczu pojawi to trzeba tego bardzo pilnować. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Dobrze ,że dzidziuś już jest duży i może się już urodzić. Mi w szpitalu też powiedzieli ,że jak moje ciśnienie się nie uspokoi i obrzęki będą się utrzymywać to wywołają mi wcześniej poród albo zrobią cc. Tylko ,że Twój dzidziuś jest o 1 kg większy od mojego to spokojnie mogłabyś już rodzić - bo mi kazali trzymać swojego jeszcze ok. 1,5 tygodnia.


az o kilogram 🤪 🤪 🤪 to straszne 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agniesiabe napisał(a):
Ciąża pierwsza i jak na razie wszystko przebiega super wręcz podręcznikowo. Żadnych dolegliwości ani nic. Ostatnio pierwszy raz miałam tylko jakieś gorsze wyniki - bardzo liczne bakterie w moczu i mocny stan zapalny, który niestety po leczeniu antybiotykiem nic się nie poprawiło. Pan doktor mi zlecił różne wymazy i wyniki będą dzisiaj, ale w między czasie dostałam normalne wyniki i zarówno bakterie jak i stan zapalny zniknęły 🙂 wygląda na to, że cokolwiek to było to mój organizm sam sobie z tym poradził 🙂 jeszcze wieczorem po wizycie u gina będę miała pewność ale już mi nerwy minęły. Poza tym wszystko super. Od półtora miesiąca jestem już na zwolnieniu więc jestem odpoczęta i zrelaksowana 🙂 W domku wszystko naszykowane, torba spakowana no i czekamy z mężem niecierpliwie na tego małego szkraba
trzymam kciuki by okazalo sie ze nie ma juz bakterii i nic ci nie grozi...ja sobie nie potrafie z nimi poradzic - bralam furagin i nie pomoglo, teraz mam keflex...no i oczywiscie co drugi dzien zanosze mocz na badania 😞 gorzej jakbym teraz jechala na porodowke...bo przy pn bakterie moga przejsc na maluszka wiec musze sie szybciutko wyleczyc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jeszcze tylko powiem - kazdy reaguje - jaki duzy chlopak...a mnie to przeraza 😞 mam chyba najwieksze dziecko jak na razie...wiem ze te pomiary moga sie roznic od rzeczywistosci ale i tak jestem przerazona 😞

Ja jak sie urodzilam to wazylam 3500 a moj 3650... No a Filipek juz tyle wazy 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Monic:
Mnie chyba na te bakterie pomogło przepłukanie organizmu - piję sporo więcej wody no i pokrzywę (bleee) codziennie.

Trzymam kciuki żeby i u Ciebie jak najszybciej przeszło...

A co do wielkości maluszka to się nie przejmuj ja mam 4 rodzeństwa i najmniejsze z nas ważyło 3,5 a mój brat już przeszedł samego siebie i : 4900 i 58cm 🙂 dasz radę!! 😁 ja ostatnie USG miałam w 29tyg i wtedy Młody był troszkę ponad normę i teraz też się zastanawiam jaki jest duży..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic87 napisał(a):
jeszcze tylko powiem - kazdy reaguje - jaki duzy chlopak...a mnie to przeraza 😞 mam chyba najwieksze dziecko jak na razie...wiem ze te pomiary moga sie roznic od rzeczywistosci ale i tak jestem przerazona 😞

Ja jak sie urodzilam to wazylam 3500 a moj 3650... No a Filipek juz tyle wazy 🤢

no kochana dasz radę ale rzeczywiście duży chłopak pewnie też trochę przez ten podwyższony cukier co do bakterii to pij dużo żutawiny itp. płynów może pomoże a na pewno nie zaszkodzi ale pewnie już pijesz 😉 no ja mam ważenie małego teraz w piątek i zobaczymy 🙂
oklask dla Ciebie 🙂
ale dopiero za 35 minut 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój "Maluszek" w 33 tygodniu miał 2600, więc jest ogromny !!!!!!! Jutro chcę się wybrać do mojej gin i poproszę o sprawdzenie wagi, bo się zastanawiam czy będzie cc czy poród naturalny.
Czy u Was też już zaczęły się telefony od rodziny czy to już? Bo do mnie codziennie ktoś dzwoni, ciocia, wujek, przyjaciółki. Jak jedna z nich wysłała mi smsa i nie odpisałam po 1,5 godzinie (bo go nie słyszałam), to zadzwoniła z pytaniem co się dzieje, czy już się zaczęło.
Normalnie wszyscy nakręceni a ja sobie spokojnie siedzę w domku i się nie ruszam zbytnio, bo wszyscy straszą świńską grypą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
Mój "Maluszek" w 33 tygodniu miał 2600, więc jest ogromny !!!!!!! Jutro chcę się wybrać do mojej gin i poproszę o sprawdzenie wagi, bo się zastanawiam czy będzie cc czy poród naturalny.
Czy u Was też już zaczęły się telefony od rodziny czy to już? Bo do mnie codziennie ktoś dzwoni, ciocia, wujek, przyjaciółki. Jak jedna z nich wysłała mi smsa i nie odpisałam po 1,5 godzinie (bo go nie słyszałam), to zadzwoniła z pytaniem co się dzieje, czy już się zaczęło.
Normalnie wszyscy nakręceni a ja sobie spokojnie siedzę w domku i się nie ruszam zbytnio, bo wszyscy straszą świńską grypą.


Śmieszna w pozytywnym znaczeniu jest taka troska ze strony najbliższych heh;p A tak swoja droga to ciekawe jak to u nas będzie wyglądało, która pierwsza się "wypakuje" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sobie dzisiaj humorek poprawiłam pojechałam na zakupy i przejeżdżałam koło komisu dziecięcego zobaczyłam że mają promocje wszystkie ciuszki 50% taniej, za niecałe 50zł kupiłam wielką reklamówkę ciuszków i to takich fajniejszych jakiś welurowych i miśkowych pajacyków, body po 2-3zł itd. a 10 lutego mają mieć tam wszystkie ciuszki po 2zł 😁 😁 ale wtedy pokupie już takie większe rzeczy 🙂
Mam pytanie kupowałyście sobie specjalne biustonosze do karmienia piersią??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już kupiłam biustonosze do karmienia i muszę powiedzieć że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Triumph. Myślałam, że takie staniki będą u nich kosztować majątek a są dość drogie ale bez przesady - 75-80PLN. Mają chyba 3 modele, z czego mi dwa bardzo przypadły do gustu. Świetnie się sprawdzają też teraz bo już od dawna w żadną normalną rozmiarowo bieliznę się nie mieszczę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂

Ja dziś byłam na badaniu krwi i moczu. Wyniki mają być jutro, do tej pory wszystko było ok więc myślę, że teraz też 🙂
Wagowo mój maluszek, jak byłam w zeszłym tygodniu na usg, to ważył 3000, więc w normie ale i tak więcej niż mogłabym się spodziewać po wcześniejszym badaniu (było wtedy 1800).
Co do staników do karmienia, to ja kupiłam 2, biały i czarny, takie elastyczne, spakowałam je już do torby szpitalnej. A zapłaciłam za dwa niecałe 30 zł na allegro.
Trzymam kciuki za wasze wyniki dziewczynki, żeby się poprawiły 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też mam dwa biustonosze do karmienia - więcej na razie nie kupuję bo tak jak pisałyście nigdy nie wiadomo jaki będzie rozmiar piersi po porodzie. A poza tym nie wiem jak długo będę miała pokarm i jak długo będę karmić małego. W razie czego dokupię sobie w między czasie - Tak jak pisze Kasia na allegro jest mnóstwo takich biustonoszy i można je kupić za jakieś grosze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
Mój "Maluszek" w 33 tygodniu miał 2600, więc jest ogromny !!!!!!! Jutro chcę się wybrać do mojej gin i poproszę o sprawdzenie wagi, bo się zastanawiam czy będzie cc czy poród naturalny.
Czy u Was też już zaczęły się telefony od rodziny czy to już? Bo do mnie codziennie ktoś dzwoni, ciocia, wujek, przyjaciółki. Jak jedna z nich wysłała mi smsa i nie odpisałam po 1,5 godzinie (bo go nie słyszałam), to zadzwoniła z pytaniem co się dzieje, czy już się zaczęło.
Normalnie wszyscy nakręceni a ja sobie spokojnie siedzę w domku i się nie ruszam zbytnio, bo wszyscy straszą świńską grypą.


skad to znam 🙂 siostra tomka miala sen ze urodzilam w nocy o 2:55 wiec rano od razu telefon...i prawie codziennie ktos dzwoni i pyta czy juz po 🙂 i pomyslec ze ja tez tak meczylam ciocie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...