Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Powiem Wam, że i ja nie najlepiej dzis sie miewam, jakos nie mam w sumie apetytu 😞 Co zjem to zaraz mi sie odbija i mam zgage 😞 Zamiast na koniec używać smakołyków to ja mam wstret do wszystkiego 😞 Nawet słodkości mi nie za bardzo smakuja, chyba jem zeby jeść ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

widzę dziewczyny,

    Iże dogadzacie sobie, ja pomimo ograniczeń ruchowych też sobie nie żałuję, dziś mama przywiozła mi placki ziemniaczane ze śmietaną i placek drożdżowy ze ślwkami Trochę przesadziłam z ilością i teraz tylko herbatka za herbatką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no a mnie przeszły bóle, ale mały się tak przeciąga, tzn. kopniaka zasadzi, a ja nie dość, że u góry brzucha to odczuwam, bo kopniak tak mocny to jeszcze na dole zasadzi mi z główki..masakra 😜 i przez to wiem, że mały jest jeszcze niżej.
Niunia to teraz idź się położyć i odpoczywaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a placka drożdżowego ze śliwkami to bym sobie zjadła..mniami! 😁 ja idę się położyć już, bo jestem wykończona przez tą wczorajszą, nieprzespaną noc!
Dobranoc Kobitki moje kochane! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to nie jesteś sama 😉 Ja byłam mega zmęczona i położyłam się o 21 do łóżka, zasnęłam ok 21.30 na 20 min 😮 , później wstałam na chwilę do łazienki i całe moje spanie trafił szlag. Nagle wzięło mnie na jedzenie i wciągnęłam 4 kanapki z dżemem + wypiłam kakao i stwierdziłam ze z pełnym zołądkiem nie położę się do łóżka... No nic, wychodzi moje obrzarstwo 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja wlaśnie zjadłam 2 kanapki z nutellą ☺️, a o 20:00 najadłam sie placków z gulaszem... Też ze mnie łakomczuch :P No ale co tam... trzeba korzystać póki można, bo już niedługo nie będzie brzucha i nie będę mogła zwalić na ciążę... :P:P
No i dodam, że dalej jestem głodna i coś bym zjadła... a poza tym boli mnie brzuch na dole po prawej stronie i czasem z lewej strony brzucha...A najbardziej jak nacisnę i puszczę... Ciekawe co to... na pewno nie poród, bo to takie kłucie...
I też tak mam, że zasnę i jak się obudzę na siusiu to już dupa blada... dzisiaj rano tak miałam.. ledwo doszlam do łazienki... normalnie z zamkniętymi oczami szłam.. a jak już spowrotem się położyłam, to poczułam się wyspana.. hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie, na razie mozemy sobie pofolgować. Dziś uświadomiłam mojego męża jakie zmiany żywieniowe nas czekają jak będę karmić piersią - fakt nie można przesadzać ale takie produkty, które mogą alergizować to trzeba będzie wprowadzać powolutku i obserwować. I mężuś był przerażony ze przez długi czas na obiad będzie kurczak gotowany na parze 🙃
A co do tego kłucia to moze nasze ulubione przepowiadające? W sumie to nie jest taka zła opcja, jak powiedzuał mój lekarz - trochę się z nimi pomęczymy, ale mogą wpływać na powolne rozwieranie szyjki i dzięki temu poród będzie szybszy 🙂 jak mają pomóc to niech będą od czasu do czasu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No w moim przypadku to raczej nie skurcze, bo tak prawie ciągle mnie boli... Ogólnie to ja skurczy za dużo nie miałam, ostatnio troszkę, ale szyjkę już wcześniej miałam rozwartą na palec... gin powiedziała, że to przez skurcze, ale ja ich nie czułam...
A co do żywienia podczas karmienia, to mnie to przeraża, nie wiem jak się z tym wszystkim połapię... niby nie można niektórych produktów, ale tutaj gdzie mieszkam, to pozwalają wszystko jeść, dopiero jak się zauważy jakąś reakcję ze stron dziecka to trzeba obserwować i patrzeć co mogło ją wywołać... Ja to powiem, że już głupia się zrobiłam, bo jedni mówią tak, a inni inaczej.. i bądź tu mądry :P:P
No ale póki co to jem co chcę :P:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nio, będziemy musiały się uczyć wielu rzeczy, trochę metodą prób i błędów, ale odnośnie karmienia na poczatku na pewno trzeba się ograniczyć i powolutku wprowadzać niektóre produkty. Podczytuję trochę lutówki 😜 i tam ekspertem jest Joanna - pisała też coś na ten temat w wątku 84. Ach, zobaczymy jak wyjdzie w praniu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O rany dziewczyny, zaraz padnę chyba... Normalnie nic, ale to nic dzisiaj nie spałam 😞 😞 😞 Położyłam sie ok 2:00 i tak leżalam i nie mogłam zasnąć, bo mnie brzych pobolewal (te kłucie o którym pisałam)... O 4 złapał mnie skurcz, taki bolesny... niec sobie z tego nie zrobiłam, ale później był następny i następny i coraz mocniejsze... to już trochę się przestraszyłam i były co 8 min przez 3 godz... Później ustało, ale ciągle czuję jakby mi mała napierała, bardzo nie przyjemne, w kichach mi coś strzela, jakieś bąbelki i ciągle coś pobolewa... Mam dosyć... Już w pewnej chwili myślalam, że rodzę a tu przeszło trochę, chociaż brzuch to mam mega nisko, normalnie chyba niżej być nie może... a może to cisza przed burzą...???... Mój A. pojechał do pracy, a ja będę czekała, może przestanę się męczyć w końcu, albo niech przyjdą jakieś konkretne skurcze i już :P hehe A nie znowu będzie mnie kuło... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Dziewczyny! 🙂
samantka to może u Ciebie już powoli się zaczyna.. miejmy nadzieję, tylko żeby to szybciej poszło, a nie tak męczy..

no a ja dzisiaj przespałam całą noc, w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży, więc równa się to z tym, że nie mam żadnych objawów aby poród się zbliżał 😞 ja już mam dosyć 😞 ogólnie to mam bardzo dużo energii i w ogóle, ale też jestem taka podminowana, bo tak bardzo nastawiłam się po poprzedniej nocy, że już blisko, a tu dupa blada.. strasznie bym chciała już urodzić, bo troszkę mnie to wszystko już męczy, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Mamusie 🙂
Ja dzis spałam ok 4 godzin i postaram sie juz nie drzemac w dzien, moze uda mi sie normalnie zasnac wieczorem...
W nocy wstałam na siusiu i "cos" mi za przeproszeniem wyleciało w nie wielkiej ilosci, ale nie było zabarwione, tylko takie jakby przezroczyste... i teraz co siusiu to mam wiecej wydzieliny o takiej samej barwie... Myslicie, że ten czop moze byc prawie bezbarwny??? Ja juz sama nie wiem 😞 Wydaje mi sie ze czym bardziej bedziemy oczekiwac akcji porodowej tym bedzie sie nam dłuzyc czas ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny.Ja dzis mam cholernie wisielczy humor.Druga noc bezsenna.Zasnelam dopiero kolo 5 rano a o 8 juz spac nie moglam..Mam juz serdecznie dosc tej ciazy.Podobno kobiety mialy sie wyspac przed porodem.No ja chce,a nie moga!!!Neli u mnie wlasnie czop byl bezbarwny,wygladal jak zelowy glutek:P Tuska doskonale cie rozumie.ja tez juz mam wszystkiego serdecznie dosc 😞 I ciekawe jak tam Niusia?Czy pani doktor miala racje i moze cos sie u niej zaczelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem, bo mnie czop jeszcze nie wypadł i nie wiem jak wygląda.. 😞 ogólnie moja mama też nie miała żadnych upławów ani czop jej nie wypadł wcześniej, więc może będę miała tak jak ona.. No ale niestety tak jak mówię ja już nie wyczekuję porodu, bo wiem, że urodzę po terminie 😞 mąż to mi mówi, żebym się nie przejmowała i w ogóle, a później " no ale mógłby się już urodzić".
Kurna przecież ja to wiem! 😞 Nic nie poradzę na to, że nasz synek nie ma zamiaru przywitać się z nami jeszcze po tej stronie brzuchola! 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...