KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

A więc tak :

impreza udana , że hej!!! Strasznie sięcc iesze, ze tak gładko wszystko poszło 🙂 Wszystko smakowało 🙂

Anielka dostała śliczny rowerek właśnie ten identyczny i kask do tego zielony
http://www.decathlon.com.pl/PL/kikodil-96270471/

Dostała buciki aurelki

wagę drewniana do zabawy, jakies pierdołki i kasę na wakację 🤪 🤪 🤪

Józek kasę też dostał i jakieś pierolki i ubranko ale ślicczne 🙂

Piotrek sama kasę 🙂

zdjęcia wstawię później , bo teraz nie mam czasu. Wczoraj goście juz pojechali,

My się zbieramy teraz na weekend nad morze jechac 🙂 a co , bliziutko mamy 🙂

o kłótni nie chce mi sie gadac, bo mnie szlag trafia po prostu. nie mam czasu się rozpisywać., po prostu zgadzam sie z Tyską i juz ... No ja nie wyobrażam nie umyc głowy...tyle dni

Ola ja myję codziennie samą wodą, , mała ma bardzo mało delikatnych włosiaczków i jeszcze nie widzę u nas potrzeby stosowania szamponu. Chociaż parę miesięcy temu myłam łysą główkę płynem do mycia dla niemowląt, ach głupiaś ja 😁

Ja wedlin nie daje mu wogole, chyba ze zrobione przez kogos to owszem, ale za bardzo mu nie podchodza.

kasjalena2 napisał(a):

Tyska_1 napisał(a):

Ja wedlin nie daje mu wogole, chyba ze zrobione przez kogos to owszem, ale za bardzo mu nie podchodza.

Tysia a z czym dajesz małemu kanapeczki? Jezeli dajesz w ogóle?

Najczesciej z samym maslem bo gowniarz mi wybrzydza 🙂 Ale udaje mi sie czasem przemycic jakiegos pomidorka (bo ogorka nie cierpi) i najczesciej na sniadanie podaje mu z jajeczniczka

A co do bicia... moj Krzysko tez ma takie napady wiadomo, ale juz uwazam to za moj sukces ze nie robi tego tak mocno i czesto, zapamietal juz ze NIE WOLNO i wtedy kiedy mu sie zdarzy to biore jego raczke i robie delikatnie cacy 🙂 Czyli glaszcze po swojej albo czyjejs glowce, buzi a potem mowie ze Krzysio tez jest cacy i glaszcze jego glowke. Dziala, wiadomo ze mu sie jeszcze zdarzy ale na szczescie nie za kazdym razem, i widze to np tez na kocie, kiedy juz sie do niego dopadnie to najpierw robi mu cacy 🙂 Potem z podniety go pacnie ale wtedy go od razu skarce i jakos tak funkcjonujemy 🙂

Kurde, a moj jaja w ogóle nie chce 🤢

klaudiagda napisał(a):

Kurde, a moj jaja w ogóle nie chce 🤢

klauduś moja też 🤨

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Lenka na szczęście nie boi się spłukiwania głowy i zlizuje tę wodę która jej po twarzy cieknie i zaciesza przy tym 😁 ale ja też tak jak Wy myją tą wodą z płynem do mycia NIVEA który leje jej do wanny, specjalnie szamponem żadnym nie myję a moczę jej całość co 3 dni około.

Marina - kochana jak tylko jesteś to dawaj znaka i wpadaj do nas, ja jestem zawsze w domku, tylko daj mi ze 2-3 h żebym posprzątała 😁
No i się Aniołka rozczaruje bo już babci nie ma - Lenka tylko została 😉

Wędlin też żadnych nie daję Lenie, zresztą już o tym pisałam. Sama też nie jem prawie wcale, czasem jak mi się zachce ale tak to nie. Teraz to codziennie ciemny chleb z pomidorkiem jem. A młoda sam chleb z masłem albo jajko 🙂

Tyska_1 napisał(a):

A co do bicia... moj Krzysko tez ma takie napady wiadomo, ale juz uwazam to za moj sukces ze nie robi tego tak mocno i czesto, zapamietal juz ze NIE WOLNO i wtedy kiedy mu sie zdarzy to biore jego raczke i robie delikatnie cacy 🙂 Czyli glaszcze po swojej albo czyjejs glowce, buzi a potem mowie ze Krzysio tez jest cacy i glaszcze jego glowke. Dziala, wiadomo ze mu sie jeszcze zdarzy ale na szczescie nie za kazdym razem, i widze to np tez na kocie, kiedy juz sie do niego dopadnie to najpierw robi mu cacy 🙂 Potem z podniety go pacnie ale wtedy go od razu skarce i jakos tak funkcjonujemy 🙂

Tysia, ja robię identyczne, ale ten cwaniak najpierw mnie pacnie i od razu sie przytula! Albo zanim mnie uderzy to się tuli i później pac.

klaudiagda napisał(a):

Tyska_1 napisał(a):

A co do bicia... moj Krzysko tez ma takie napady wiadomo, ale juz uwazam to za moj sukces ze nie robi tego tak mocno i czesto, zapamietal juz ze NIE WOLNO i wtedy kiedy mu sie zdarzy to biore jego raczke i robie delikatnie cacy 🙂 Czyli glaszcze po swojej albo czyjejs glowce, buzi a potem mowie ze Krzysio tez jest cacy i glaszcze jego glowke. Dziala, wiadomo ze mu sie jeszcze zdarzy ale na szczescie nie za kazdym razem, i widze to np tez na kocie, kiedy juz sie do niego dopadnie to najpierw robi mu cacy 🙂 Potem z podniety go pacnie ale wtedy go od razu skarce i jakos tak funkcjonujemy 🙂

Tysia, ja robię identyczne, ale ten cwaniak najpierw mnie pacnie i od razu sie przytula! Albo zanim mnie uderzy to się tuli i później pac.

😁 😁 😁

u nas z biciem jakiegoś strasznego problemu nie ma ale za włosy ciągnie 😠 😠 😠

Moj na szczescie lubi jajeczko i ciesze sie z tego powodu. A co do bicia i wogole jakis tam jego przewinien to ciesze sie ze zaczyna sluvhac. Oczywiscie nie zawsze ale wie co znaczy NIE WOLNO i moj podniesioon glos, nie zawsze sie stosuje ale widze po nim ze on wie o co kaman tylko sie droczy. Ale czesciej juz nie mam z tym problemu jak juz pisalam.

Sorry Alice ale mnie Ty tak denerwujesz, że w głowie się nie mieści...
Weż Ty normalnie pisz, bo przez Ciebie później takie zgrzyty wychodzą i kłótnie.
Kurczę a dla mnie może porodówka to rewia mody i co?
Więcej nie pisze, bo wydajemi sie, że nic nie da...i tak. Bedzie to samo.

Moj giluś spiący 🙂

..

A tu mata jak tancujemy kazdego dnia z ranca 🙂

.

hahaha mój tez takie pozycje przybiera 😁 😁

Justyna ale on włosy ma gęste 🤪 🤪

czemu mi sie filmik nie pokazuje? Jak to bylo? [youtube tutaj wszystko po znaku rowna sie prawda? /youtube] tak ma byc?

chuj.. nie wiem jak to sie robilo

Składniki:
- polędwica wołowa
- 1 średnia cebula
- sprawione kurki (ja miałam pojemnik 500g)
- 2-3 łyżki masła klarowanego
- 250ml gorącego bulionu warzywno-drobiowego
- dużo koperku
- szczypta soli
- pieprz
- 200ml śmietany do sosów 12% lub więcej jak wolisz
- odrobina cukru
- 1 ząbek czosnku
- musztarda

Sposób przygotowania:
Mięso.
Polędwicę kup najlepiej w całości. Ja miałam z dobre 500g. Następnie ją oczyść z błonek, delikatnie opłucz i osusz. Natrzyj solą i pieprzem, a także delikatną musztardą. Odstaw w chłodne miejsce na 20 minut. Po tym czasie wrzuć na rozgrzaną patelnię i smaż z każdej strony na rumiano. Zdejmij z patelni, przełóż do naczynia żaroodpornego i w temp. 230 stopni piecz ją 8 minut, następnie zmniejsz temperaturę do 200 stopni i piecz przez około 20 minut. Przykrytą najlepiej folią spożywczą. Po upieczeniu wyłącz piekarnik i wyjmij mięso. Pokrój w cienkie kawałki, dopiero po 10 minutach. Powinna wyjść idealna.

Sos z kurkami.
Cebulkę pokrój w kosteczkę, koperek dość drobno poszatkuj, a kurki oczyść i wyplukaj. Na rozgrzane masełko wrzuć cebulkę, posyp cukrem i solą aby puściła sok. Czosnek drobniutko pokrój, posyp solą i rozmiażdż. Gdy cebula się zeszkli, dodaj czosnek i smaż jeszcze około 2 minut. Uważają aby czosnek się nie przypalił bo będzie gorzki posmak.

Następnie dodaj kurki, wymieszaj i smaż przez 5 minut. Delikatnie mieszając od czasu do czasu. Wlej gorący bulion i zdejmij patelnię z ognia, wlej śmietanę i wymieszaj. Duś wszystko na małym ogniu przez 10 minut aby płyn zredukował i zgęstniał. Na koniec dodaj natkę koperku, sól, pieprz.

Jeśli jest zbyt mało wyrazisty, dodaj odrobinę kostki bulionu grzybowego, który nada wyśmienity posmak grzybów.Ja osobiście nie daje 🙂

Na koniec tylko wspomnę, że najlepsza jest zaraz po przygotowaniu.

(youtube) tu wszystko po = (/youtube)
tylko nawiasy kwadratowe

niksssa napisał(a):

(youtube) tu wszystko po = (/youtube)
tylko nawiasy kwadratowe

no tak robilam dokladnie i dupa..

musi byc razem z =
😜

nie wiem czemu nie moge