KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

no nic
dopóki nie zacznie mówić nic nie bedzie wiadomo, kiedy kąpała, co się stało , gdzie był tata, gdzie jest ciało i w ogóle
mimo wszystko szkoda mi tej kobiety , teraz psychologowie muszą się tym zajać, przyęła dziwne mechanizmy obronne które jeszcze bardziej ją pogrążyły
tak jak pisałam gdyby to był wypadek , i wszystko potem potoczyłoby się tak jak trzeba może nic by JEJ ni było, oczywiście mialaby traumę do konca życia ,obwiniałaby się itp. ale być moze nadal byliby rodziną, mieli kiedyś kolejne dziecko
teraz choćby było na to jakieś "medyczne" wytłumaczenie tj jej zachowania ( mam na myśli depresję, szok czy co tam jeszcze) to i tak dla wszystkich jest już zwyrodniałą , spaloną kobietą która nie ma szans na jakiekolwiek funkcjonowanie w społeczeńswie nawet po wyjściu z więzienia

Hej witam!
Szok normalnie, muszę się przyznać, że tak ze 2 dni temu pomyślałam czy to czasem nie ona... 😮 ALe po chwili pomyślałam, że to niemożliwe, że takie rzeczy to tylko w Stanach się zdarzają.

Natka85 napisał(a):

Hej witam!
Szok normalnie, muszę się przyznać, że tak ze 2 dni temu pomyślałam czy to czasem nie ona... 😮 ALe po chwili pomyślałam, że to niemożliwe, że takie rzeczy to tylko w Stanach się zdarzają.

ło
co tam u WAS zdrowi???

hej..
PRZE JE BA NE!
Biedna Magda.... Boże, Matylda miałaś rację od początku

Ja tak , ale Mały ma całe czerwone policzki ja rybia łuska to wygląda i czoło już też zaczyna atakować, nie wiem czy to znowu nie od mleka... Przedtem inaczej to wyglądało. ALe teraz po 3 tyg. dopiero reakcja alergiczna??? Jak mu nie zejdzie do poniedziałku to do dermatologa idę. Anemii już nie ma 🙂 Waży 11.300 i mierzy 80 cm 🙂

"W godzinach wieczornych grupa detektywa Rutkowskiego odnalazła ciało półrocznej Madzi. Zwłoki dziewczynki były ukryte pod drzewem nad Czarną Przemszą. Miejsce wskazała matka dziewczynki."

A i te zęby dwa dolne jeszcze nie wyszły 😞 Niby trochę się przebiły tyle co nic i tak od miesiąca stoją 😮 No i w końcu mam znowu neta 🙂

klaudiagda napisał(a):

"W godzinach wieczornych grupa detektywa Rutkowskiego odnalazła ciało półrocznej Madzi. Zwłoki dziewczynki były ukryte pod drzewem nad Czarną Przemszą. Miejsce wskazała matka dziewczynki."

Co tu mówić? Nie ma słów.

klaudiagda napisał(a):

"W godzinach wieczornych grupa detektywa Rutkowskiego odnalazła ciało półrocznej Madzi. Zwłoki dziewczynki były ukryte pod drzewem nad Czarną Przemszą. Miejsce wskazała matka dziewczynki."

W tv przecież jeszcze szukają ciała 😮

klaudiagda napisał(a):

hej..
PRZE JE BA NE!
Biedna Magda.... Boże, Matylda miałaś rację od początku

no będę dobrą śledczą 😉 😉 😉 😉
każdemu, na pewno każdemu obywatelowi takie myśli przychodziły do głowy , ja już po Jasnowidzu byłam pewna
policja też to wiedziała ale mają swoje procedury , ale Rutkowski musiał być pierwszy bo przecież o to chodziło, on też wiedział od samego początku ale musiał mieć dowód
no nic niech znajdą to ciało 😞

brechti napisał(a):

klaudiagda napisał(a):

"W godzinach wieczornych grupa detektywa Rutkowskiego odnalazła ciało półrocznej Madzi. Zwłoki dziewczynki były ukryte pod drzewem nad Czarną Przemszą. Miejsce wskazała matka dziewczynki."

W tv przecież jeszcze szukają ciała 😮

bo to wczoraj było
Rutkowski przyspiesza jak moze , znaleźli tylko kurtkę

gizelda napisał(a):

klaudiagda napisał(a):

hej..
PRZE JE BA NE!
Biedna Magda.... Boże, Matylda miałaś rację od początku

no będę dobrą śledczą 😉 😉 😉 😉
każdemu, na pewno każdemu obywatelowi takie myśli przychodziły do głowy , ja już po Jasnowidzu byłam pewna
policja też to wiedziała ale mają swoje procedury , ale Rutkowski musiał być pierwszy bo przecież o to chodziło, on też wiedział od samego początku ale musiał mieć dowód
no nic niech znajdą to ciało 😞

znaleźli, ale policja jeszcze nie potwierdza tego, bo dokładnie nie zbadali

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/madzia-nie-zyje-rutkowski-znalazl-cialo,1,5016225,region-wiadomosc.html
tu macie link do artykułu

właśnie jest najazd na Rutkowskiego, że powiadomił media, że znalazł ciało a okazało się, że to jakaś kurtka była

aaa no to sorry za wprowadzenie zamieszania.

Wiecie, też mi przyszło do głowy coś takiego, jak wypadek w którym dziecko umiera i rodzice pozbywają się ciała, ale potem stwierdziłam że to zbyt nieprawdopodobne i bez sensu. Zachowanie matki tłumaczyłam sobie głębokim szokiem.

sorry ale muszę to powiedzieć. ja bym tą.. sukę ubiła. nie mieści mi się to w głowie jeśli to był wypadek nawet żeby tak zbeszcześcić ciało swojego dziecka, nie pochować go normalnie, zakopać pod drzewem.. ?? jaki zryty trzeba mieć łeb,nie wiem co ona myślała i czy w ogóle myślała.. cała Polska szuka Madzi a ta.. ***** taką aferę nakręciła..

JA PIERDOLE
wypadki sie zdarzają ale trzeba byc człowiekiem. macierzyństwo do czegoś zobowiązuje.

To ja już się gubię: znaleźli ciało, czy znaleźli pakunek ale jeszcze nie zbadali 'zawartości', czy nic jeszcze nie znaleźli (oprócz kurtki)??

kurcze ale to wyglada na bardziej zaplanowane, tak na biegu taka historie wymyslic...a wczoraj czytalam, ze sa wyniki obdukcji i ze zostala uderzona czyms w glowe, jak dla mnie to dalej cos nie pasuje, oj nie chce mi sie juz pisac, na tvn24 jest na zywo o tym

brechti napisał(a):

Wiecie, też mi przyszło do głowy coś takiego, jak wypadek w którym dziecko umiera i rodzice pozbywają się ciała, ale potem stwierdziłam że to zbyt nieprawdopodobne i bez sensu. Zachowanie matki tłumaczyłam sobie głębokim szokiem.

szok szokiem ja też wszystko rozumiem ale jeśli znajdą ciała i będzie ono w "dobrym" stanie na pewno zrobią sekcję i gdyby się nie daj BOŻE okazało że dziecko żyło , tj np zmarło w skutek wychłodzenia, albo głodu a np tylko straciło przytomność po upadku to chyba bym rozszarpała tą babę
i jeszcze kuźwa takie zimno , nie mogła się wcześniej przyznać ehh i tyle czasu minęło , nie wiadomo gdzie to ciało , nie wierzę żeby sobie spokojnie leżało między drzewami w parku i czekało na policję półtora tygodnia 😮
a jak wszczęto poszukiwania po "uprowadzeniu" to co parku nie przeszukiwali ?????
z drugiej strony , dobra dziecko nie żyje , matka w szoku pozoruje porwanie i co zostawia "zwłoki" pod drzewami w parku z nadzieją że nikt nigdy ciała nie znajdzie a poszukiwania uprowadzonej MADZI będą trwały wiecznie
no kuźwa w głowie mi się to nie mieści i nic a nic nie trzyma się kupy , jak dla mnie to najprawdopodobniej wrzuciła je do rzeki albo coś gorszego zrobiła z tym ciałkiem bo skoro w tym "szoku " miała czas żeby obmyślić i upozorować całe uprowadzenie to miała też czas na ostatecznie zatarcie śladów
ale mogę się mylić
tyle bo za bardzo się wkręciłam
teraz ja idę po zwłoki 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Nikola, zdajesz sobie sprawę z jakim ciężarem ona będzie teraz żyć?? Pewnie sama pragnie śmierci, bo życie... dla niej nie ma już normalnego życia...

Ja czytałam, że znaleźli zawiniątko a w nim była tylko kurtka.

brechti napisał(a):

Nikola, zdajesz sobie sprawę z jakim ciężarem ona będzie teraz żyć?? Pewnie sama pragnie śmierci, bo życie... dla niej nie ma już normalnego życia...

ale ona jeszcze tego nie wie, jestem tego pewna, dotrze to do niej za jakiś czas
ona teraz nic nie czuje tak jak i nie czuła wcześniej

zdaje sobie sprawe. wystarczającym obciążeniem jest śmierć dziecka. ale to co zrobiła "po" jest dla mnie nieludzkie.

Matylda- cały czas mam nadzieję, że dziecko było martwe w chwili porzucenia. Boże jak to brzmi. Jeżeli żyło, to ja też chyba bym rozszarpała.