Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
cześć dziewuszki, dziś znowu nocka nie była najlepsza, ale po wyjściu męża do pracy udało mi się jeszcze trzy godz przespać, więc da się przeżyć. Maluszek troszkę cichy jak na razie, ale to może przez pogodę, szaro, buro i ponuro, ja chcę już wiosnę 🙂.
Jutro z rana wizyta o 8, zobaczymy co mój gin powie na moje wyniki badań, no i pewnie serdusia posłuchamy 🙂.
Miłego dnia brzuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Joasia1988 napisał(a):
cześć dziewuszki, dziś znowu nocka nie była najlepsza, ale po wyjściu męża do pracy udało mi się jeszcze trzy godz przespać, więc da się przeżyć. Maluszek troszkę cichy jak na razie, ale to może przez pogodę, szaro, buro i ponuro, ja chcę już wiosnę 🙂.
Jutro z rana wizyta o 8, zobaczymy co mój gin powie na moje wyniki badań, no i pewnie serdusia posłuchamy 🙂.
Miłego dnia brzuszki 🙂


U mnie pogoda tez nie ciekawa,wieje,pochmurno i ciemno...moj maluszek tez cichutko dzis siedzi...zjadla wlasnie cukierka,moze sodkie na niego podziala.Ja mam wizyte w srode.

ANECZKO tylko pozazdoscic takiego wypoczynku.

JUSTIKS tez niemam kameki,tzn.mam w lapku ale net mam podlaczony do stacjonarnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hello,

ja zdążyłam zaliczyć dzisiaj prawie całą tabliczkę czekolady 🤔 nie jest z siebie dumna ale co miałam taka ochotę 😜
co do kawy czy z mlekiem czy bez to mogę się Wam pochwalić że jak sie tylko dowiedziałam że jestem w ciąży nie wypiłam już nawet grama kawy i mam zamiar tak wytrzymać do rozwiązania 😁
Może dzięki temu jak się od zwyczaje od kofeiny, pierwsze kilka tygodni bezsennych nocy po narodzinach bobo kawa mi pomoże ,kto wie 😉
A po za tym dziewczyny zaczynam coraz częściej myśleć o porodzie....
Najbardziej mnie przeraża myśl że zacznę rodzić o takiej godz że dojazd do szpitala zajmie z 3 godz i urodzę w aucie 😞....ostatnio położna się mnie spytała jak przebiegał pierwszy poród mojej mamy i jak usłyszała że o 7.30 były pierwsze skurcze a o 9.40 moja siostra przyszła na świat chyba zaczęła się martwić razem ze mną że mogę nie zdążyć tylko co ja mam zrobić ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasidelko88 napisał(a):
hello,

ja zdążyłam zaliczyć dzisiaj prawie całą tabliczkę czekolady 🤔 nie jest z siebie dumna ale co miałam taka ochotę 😜
co do kawy czy z mlekiem czy bez to mogę się Wam pochwalić że jak sie tylko dowiedziałam że jestem w ciąży nie wypiłam już nawet grama kawy i mam zamiar tak wytrzymać do rozwiązania 😁
Może dzięki temu jak się od zwyczaje od kofeiny, pierwsze kilka tygodni bezsennych nocy po narodzinach bobo kawa mi pomoże ,kto wie 😉
A po za tym dziewczyny zaczynam coraz częściej myśleć o porodzie....
Najbardziej mnie przeraża myśl że zacznę rodzić o takiej godz że dojazd do szpitala zajmie z 3 godz i urodzę w aucie 😞....ostatnio położna się mnie spytała jak przebiegał pierwszy poród mojej mamy i jak usłyszała że o 7.30 były pierwsze skurcze a o 9.40 moja siostra przyszła na świat chyba zaczęła się martwić razem ze mną że mogę nie zdążyć tylko co ja mam zrobić ????


Nie martw sie na zapas kochana,napewno zdąrzysz dojechać do szpitala,nie zaprzątaj sobie główki takimi rzeczami,wiem że to ważne ale chyba nie powinnas tak się o to martwic...CO MA BYĆ TO BĘDZIE...mnie prawdopodobnie czeka cc i z jednej strony mnie to cieszy,z drugiej przeraża.
ANTENKA sliczny brzusio 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monalissa napisał(a):
hej brzuszki w końcu nadrobiłam czytanie i śniadanko juz wchłonięte więc można się przywitac 😆 cały weekend w odwiedzinach do miśka rodziców przyjechała jego siostra z 2 miesieczna corcia i duuuuzo sie dowiedzielismy ale malutka taka śliczna a główke ma taką malutką i śliczna ze no napatrzec sie nie można po prostu taka miniatureczka chociaż ma juz 60 cm ale mówie wam takie maleństwo ja bym z rąk nikomu nie oddała (oj chyba bede zaborcza mamusią ) no i okazało się ze pomimo tego ze karmi piersią w ciagu dnia to róznie co 2 co 3 godziny 😲 w nocy rzadziej no ale Maleństwo cierpi na kolki bo za bardzo łapczywie je 😞 co do pieluch to w ciagu pierwszego miesiaca liczyli opakowania pieluch i wyszło im ok 360 szt 🤪 🤪 🤪 więc robi to wrażenie na początku to jest tak że co jedzenie to kupa wiec zmiana pieluchy a jak je co 2 godz to mozna policzyc łatwo ilośc pieluch w szpitalu tak samo jedzenie spanie przebieranie i w kółko to samo, z czasem ilosć pieluch się zmiejsza bo wszytko się normuje ale wiedze ze na początek to jednak trzeba się przygotować jak na wojne 😁 no dziewczyny teraz musimy najeść sie wszytkiego co mozemy bo pózniej wszytko co zjemy odbije sie na dzidzi a to ból brzuszka nie wiadomo skad moze z naszej winy wiec od razu myslenie co zjadłysmy nie tak a to wysypka więc eliminacja róznych produktów smażonego nie wolno bo to ciężko strawne i różnie dzieci reagują itd itd itd a jak sobie pomysle ze żadnych owoców ani truskawek które sie pojawia nie bedziemy mogły jesc ani cytrusów ani czekolady do picia ziółka najlepiej rumianek co by dzidzia dobrze sie wypróżniała 😮 😮 😮 no staram sie nie myśleć ale widze ze nasz jadłospis diametralnie sie zmieni 😁 wiec lepiej teraz korzytac 😁 tak mysle co jeszcze to oprócz tych wszystkich niedogodności to takiemu maleństwu niewiele potrzeba najedzone sucho ma to zaraz spi i spokój gorzej jak coś boli ale jak wszystko ok to samo szczescie i radosc 🙂 🙂 🙂 pewnie jeszcze sobie cos przypomne 😁

hehe no brzmi to niezle.
moje kolezanki ktore sa mamami z lipca i sierpnia powiedzialy ze na poczatek trzeba przygotowac sie na jakies 10 pieluszek dziennie (+/- 5szt - bardzoej plus).
Co do jedzenia to polozna mowila mi ze jesli podczas ciazy jem cytrusy, dziecku nic nie powinno byc - nie powinny uczulac Malenstwa.
Co do warzyw i owocow to gotowane bez ograniczen, a surowe nalezy wprowadzac powoli.
Najpozniej powinno wprowadzac sie warzywa ciezkostrawne takie jak zielona fasolka, groszek.
Kapusta kiszona i ogoraski moga u wiekszosci dzieci powodowac problemy z kupka (rozwolnienie).
Takie bardziej samkowe jak czosnek i rzodkiewka to swobodnie.
No i wszystkie warzywa i owoce obieramy koniecznie ze skorki 🙂

Mam jeszcze kilka informacji odnosnie bialka, mieska, weglowodanow itp wiec gdyby ktoras z Was chciala, to chetnie napisze co dowiedzialam sie od poloznej ktora jednoczesnie ma spora wiedze odnosnie zywienia ( nie tylko w ciazy 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
Chyba wszystkie tak mamy, ja jak pisałam wcześniej: zasypiam nad klawiaturą. Coś czuję że jak mój mąż wróci z miasta to zostawię go w firmie a sama ucieknę leniuchować do mieszkania.

Rozmawiałam dziś z moja koleżanką fotografem na temat zdjęć ciążowych i chyba sobie taką sesję zafunduję 😁 Czy wy też robicie sobie takie fotki?


ja o niczym innym nie marze!! 🙂 jesli tylko bede dobrze sie czula w te niedziele bedziemy mieli sesje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
marinka no ja mam to szczęście, że koleżanka zrobi to pewnie za grosze lub całkiem za darmo, bo ona od niedawna ma swoje studiu i ciągle zbiera portfolio więc często nas znajomych fotografuje w zamian za zgodę na publikacje prac 🙂 Ja już miałam u niej sesję w stylu lat 50tych i robiła nam tez zdjęcia ślubne

mnie bedzie robila zdjecia zona mojego bliskiego kuzyna - z reszta sama mi to zaproponowala.
No i wiem ze jesli wezmie pieniazki to symboliczne, a i zdjec nie dostane 30 tylko pewnie z 200 🙂 ale sprawdzalam ceny, srednio w Lodzi ok 30zdjec kosztuje 400pln. Wiec nie wiem czy to tanio czy drogo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasidelko88 napisał(a):
hello,

ja zdążyłam zaliczyć dzisiaj prawie całą tabliczkę czekolady 🤔 nie jest z siebie dumna ale co miałam taka ochotę 😜
co do kawy czy z mlekiem czy bez to mogę się Wam pochwalić że jak sie tylko dowiedziałam że jestem w ciąży nie wypiłam już nawet grama kawy i mam zamiar tak wytrzymać do rozwiązania 😁
Może dzięki temu jak się od zwyczaje od kofeiny, pierwsze kilka tygodni bezsennych nocy po narodzinach bobo kawa mi pomoże ,kto wie 😉
A po za tym dziewczyny zaczynam coraz częściej myśleć o porodzie....
Najbardziej mnie przeraża myśl że zacznę rodzić o takiej godz że dojazd do szpitala zajmie z 3 godz i urodzę w aucie 😞....ostatnio położna się mnie spytała jak przebiegał pierwszy poród mojej mamy i jak usłyszała że o 7.30 były pierwsze skurcze a o 9.40 moja siostra przyszła na świat chyba zaczęła się martwić razem ze mną że mogę nie zdążyć tylko co ja mam zrobić ????


Kochana, nie martw się. Każda z Nas coraz częściej myśli o porodzie. Mnie praktycznie co noc śni się że rodzę. Ja też się boję czy zdążę do szpitala, mam ponad 60km, ale damy radę, spokojnie 🙂. Nerwy w ciąży niewskazane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mnie to mąż robi foteczki. co prawda amatorzy z nas - i na dodatek ze starym aparatem ale przed mężem to zawsze razniej pozowac - i mozna zawsze gdy sie chce. my juz dwa razy robilismy zdjecia 🙂 i tak co dwa tygodnie zamierzamy ilustrowac jak brzus rosnie 🙂 jak sie zrobi cieplej to bedzie lepiej a na razie to tylko w domciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joasia1988 ja do szpitala mam hmm z 40-50 km ale sęk w tym że jak mnie skurcze wezmą w tak zwanych godz szczytu tzn rano np o 7.00 a potem w granicy 16.00 to przejazd tych 50km może trwać nawet 3 godz choćby mój mąż na rzęsach stanął 🤢
Odcinek Grodzisk Maz. - Warszawa jest tak zakorkowany w tych godz ze SZOK
a karetki nie wezwę bo mnie albo do pruszkowa albo do Żyrardowa wywiozą a to by był HORRRRRRRROR !!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do jedzenia jak sie już dzidzi pojawia i karmienie piersia, To ja normalnie wszystko jadłam i truskawki i cytrusy i wszystkie warzywa i smażone , dosłownie wszystko. Anielka nie miała ani kolki ani nic. I nie jest na nic uczulona. Teraz też wszystko je i nic jej nie jest 🙂 Ale zobaczymy co będzie z 2 dzidzią, może być zupełnie na odwrót. moja mam mówiła mi , że oa tak samo jadła i nic mi nie było
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasidelko88 napisał(a):
Joasia1988 ja do szpitala mam hmm z 40-50 km ale sęk w tym że jak mnie skurcze wezmą w tak zwanych godz szczytu tzn rano np o 7.00 a potem w granicy 16.00 to przejazd tych 50km może trwać nawet 3 godz choćby mój mąż na rzęsach stanął 🤢
Odcinek Grodzisk Maz. - Warszawa jest tak zakorkowany w tych godz ze SZOK
a karetki nie wezwę bo mnie albo do pruszkowa albo do Żyrardowa wywiozą a to by był HORRRRRRRROR !!!!


No niestety w dużych miastach tak jest, korki, korki i jeszcze raz korki 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aneczka1983 napisał(a):
Fijolek a pijasz czesto kawke??????


oj nie, bardzo rzadko. ja glownie pije wode niegazowana i melise. Odeszlam zupelnie w zasadzie od czarnej herbaty i zielonej bo ma mnostwo kofeiny w sobie.
Kawke to tak dla smaku. Sporadycznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasidelko88 napisał(a):
Joasia1988 ja do szpitala mam hmm z 40-50 km ale sęk w tym że jak mnie skurcze wezmą w tak zwanych godz szczytu tzn rano np o 7.00 a potem w granicy 16.00 to przejazd tych 50km może trwać nawet 3 godz choćby mój mąż na rzęsach stanął 🤢
Odcinek Grodzisk Maz. - Warszawa jest tak zakorkowany w tych godz ze SZOK
a karetki nie wezwę bo mnie albo do pruszkowa albo do Żyrardowa wywiozą a to by był HORRRRRRRROR !!!!

A co do picia do ja pije kawe ale bezkofeinowa,hebatke z cytyna i wode niegazowana,czasem zdarzy mi sie lyknac cos niegazowanego,szklaneczke Dodoni np

Mój mały jak się ułóżyl z prawej strony,normalnie czułam go i aż mnie bolało pod zebrami,ale pogłaskałam i chyba się troszkę przesunął 😁 😁 😁 😁

Z Grodziska Maz jestes???No to rzeczywiscie w godzinach szczytu przedostac sie przez Godzisk albo Błonie graniczy z cudem...wiem bo kiedys często jezdziłam tam bo męża brat mieszkał w Mszczonowie.A żyrardów zły???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marinka napisał(a):
kasidelko88 dlatego ja od 10 kwietnia bede mieszkac u moich rodzicow 🙂 bo to blisko szpitala 🙂 bo lekarz się boi , że może wczesniej zaczne rodzic i bedzie d..pa .


Masz rację też bym tak zrobiła 🙂U mnie od poczatku ciazy planuja CC wiec moj porod raczej bedzie zaplanowany chyba ze co sie zmienii...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...