czerwiec 2011 | Forum o ciąży

Doris25 ja jak byłam w szpitalu na oddziale to miałam ktg 3 razy dziennie.... nie wiem niestety jak jest w innym przypadku, najlepiej jakbyś zapytała swojego lekarza... bo pewnie co szpital to inaczej się to odbywa....

Cesarka to operacja, dla matki przecięcie wszystkich powłok brzusznych, włącznie z mięśniami, dla dzidziusia też nie jest to najlepszy sposób na poród, podczas przechodzenia przez kanał rodny dziecko przygotowuje się np do pierwszego oddechu etc
dlatego ja się nie decydowałam, bo nie chcę ryzykować, operacja to operacja
wezmę znieczulenie i będzie git, każdy ma prawo wyboru

jeśli chodzi o m. to mój coś od wczoraj napomyka o przyspieszaniu bzykankiem.. a nie robimy tego od jakiegoś miesiąca, po wizycie i stwierdzeniu że główka jest niziuuutko
ale chyba spróbujemy 😉

zaraz wygonię m. po wentylator, jest tak gorąco że za chwilę wyparuję

a ja jak jestem na ktg to nawet nie widzę wyświetlacza jakie mam skurcze czy mam, jak bije serduszko itp no i zawsze badanie mam rano a skurcze u mnie zaczynają się od południa, rano jest looz, więc też lipa


andzia0304 napisał(a):

witam!
my w miare ok,zanioslam wymaz na gbs-a,czytalam wczoraj o tych kradziezach i wspomnienia ozyly.za 2 tyg bedziemy miec rocznice obrobienia mieszkania.sprawcy OCZYWISCIE nie ujeto,mimo wskazujacych poszlak-nie bylo dowodow.co ciekawe-zero gmerania,balaganu,szperania,zginelo tylko kilka sztuk bizuterii,pare ksiazek ,moja kolekcja i laptop.lacznie na 40 tys...ktos wiedzial po co idzie i gdzie to lezy.co ciekawe zostalo zloto i turkusy w recznej oprawie,a zginela obroza z tytanu,ktora wygladala jak kupa w trawie(dokladnie zielonkawa).najgorsze ze wszystko ozylo,wtedy przez pare dni pucowalam mieszkanie domestosem,brzydzilam sie spac we wlasnym lozku i podejrzewalam kazdego w okolicy,bo nie bylo sladow wlamania.coz,czerwcoweczka-straty materialne,to drobiazg,sentymentalne niestety nie do naprawienia.milego dnia!!

dokładnie najgorsza psychika
zrobił to ktoś kto dokładnie obserwował mieszkanie, wiedział kto tu mieszka, którym autem jezdzi, gdzie trzymam biżuterię etc
ostatnio nie ruszałam się z domu poza lekarzami i zakupami w dzień, to byłą specjalna okazja, wyjście zaplanowane tego samego dnia
więc nie mógł to być przypadek, ogromna 3 metrowa komoda która została ogołocona jest widoczna przez okno, jeśli żaluzje nie są zamknięte
i właśnie nie mogę dojść do siebie bo wiem że ktoś nas obserwował, zaglądał nam do domu i wszystko widział brrr
no i od tamtej chwili żaluzje są zasłonięte, troszkę ciemno ale nie mogę się przemóc

i jutro 1 czerwca więc dziewczęta startujemy!!! zaczynamy odliczanie 😉

u mnie położna kazała pojawić się na pierwsze ktg dzień po terminie.
co do body fajna sprawa, pierwszy dzień ojca na świecie może zakupić Szkrabowi takie body z napisem Kocham Cię Tatusiu 🙂

ja juz poszalałam w kuchni, wszystko na obiad przygotowane, teraz sie biorę za siebie... muszę sie jakoś ogolić na tego lekarza....

Malgorzatta życzę powodzenia... mnie też dzisiaj czeka golenie... nie wiem jak ja to uczynię.... 🤢

nika1306 napisał(a):

agata ja od 37 tyg miałam coraz wiecej i wiecej tej wydzieliny.. tez mi tak chlupło po nocy ,dzis i wczoraj to mam jakas masakre jest jej tak duzo . ale to nie wody płodowe..

Lekarz mówił (dzwoniłam do niego) że jeśli byłyby to wody to cały czas by się sączyły zwłaszcza jakbym lezała, a p drugie wody są bardziej bezbarwne na pewno nie takie kremowe 🙂 także jestem spokojna 🙂

nika1306 napisał(a):

Tu w Danii tez sa upały ale Tu ciagle wieje to tego sie tak nie odczuwa..
a w Irlandi to bym dostała depresij..
moja przyjaciółka mieszka w Athlone i jak do nas przyjezdza w lecie to jest zachwycona ..

Hehe ja też mieszkam w Athlone w IrlANDII 🙂

no widzisz nie ma sie czym martwic 🙂

kurde może ja też się całkiem na zero ogolę.... zawsze ładniutki paseczek był.... jeszcze ostatnio starałam się równiutki paseczek zostawiać.... ale teraz jak tak pomyślę to faktycznie na zero łatwiej mi będzie haha

Nequitia napisał(a):

kurde może ja też się całkiem na zero ogolę.... zawsze ładniutki paseczek był.... jeszcze ostatnio starałam się równiutki paseczek zostawiać.... ale teraz jak tak pomyślę to faktycznie na zero łatwiej mi będzie haha

paseczek???? no marzenie-ja nie mam zielonego pojecia jak go zrobic...nawet sie za to nie biore bo by mnie moj tylko wysmial 😎 taka niezdolna jestem...

ja ktg mialam zeby sprawdzic czy mam w normie skurcze a pierwsze to miesiac temu mi zrobili wiec to chyba zalezy jak sobie lekarz zazyczy

Dzięki Nequita, Luna, Ciezarnabebe i Dorota za info o ktg.
Własnie z tym body myślałam, żeby zakupić z jakimś napisem o tatusiu - na dzień ojca od szkraba.
Ja dziś dostałam powera - kuchnia wysprzątana, garderoba wysprzątana, 2 prania zrobione, nawet się cała ujędrniłam balsamem brązującym bo już na tą bladość nie mogłam patrzeć...
Obiadek mam z wczoraj więc teraz mogę się oddać lekturze na tarasie ...
Wczoraj depilowałam podwozie i muszę wam przyznać, że wychodzi mi to coraz lepiej - całkowicie na "czuja" a efekt niezły. 😁

Nequitia napisał(a):

lunaaa86 może to takie czyszczenie organizmu?? ja tak latam do kibelka po 5-6 razy dziennie już od jakichś 2 tygodni... i w szpitalu mi powiedzieli że to normalne u kobiet na końcówce....

A ogólnie to wczoraj też się tak trochę wystraszyłam z tym kibelkowaniem bo obejrzałam program o tych skażonych ogórkach.... ale one ponoć do PL nie dotarły....

Ja czytałam na ten temat, że faktycznie organizm kobiety jest tak mądrze skonstruowany, żę sam się oczyszcza przed porodem, wynikiem czego są częste wizyty w toalecie, luźne stolce, biegunki... u mnie to samo załatwiam się kilka razy dziennie 🙂 nigdy takiego metabolizmu nie miałam :P 😁

Doris odnośnie podwozia ja też to robię na wyczucie 🙂 hehe i całkiem nieźle mi wychodzi, mam już wprawę 🙂 na bieżąco się golę, bo wiadomo nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie 🙂 trzeba być zwartym i gotowym 😜

Ej ja mam śmieszne pytanie ☺️ Każda z Was na zero się goli teraz? i tak szczerze to jakie to uczucie? bo ja na tak całkiem całkowicie zero to się nigdy nie goliłam ☺️ i zastanawiam się czy będzie mi wygodnie 🤔 🤪 jejku ale ja mam dylematy ☺️

agata_j napisał(a):

Doris odnośnie podwozia ja też to robię na wyczucie 🙂 hehe i całkiem nieźle mi wychodzi, mam już wprawę 🙂 na bieżąco się golę, bo wiadomo nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie 🙂 trzeba być zwartym i gotowym 😜

Ja też na bieżąco i wolę jednak paseczek narazie, choć wiem, że bedę musiała przed cc mieć "na bobaska", ale teraz czułabym się z tym dziwnie. Mus to mus...

ja chodzę na ktg od 3 tyg czyli od ostatniego dnia 34tyg
i tak co tydzień
normalnie się tak nie chodzi, chyba że jest jakiś niepokój, mamy albo lekarza
ja ze względu na cukrzycę ciężarnych

ja miałam iść w tym tyg do kosmetyczki na bikini ale speniałam, boję się że urodzę na fotelu hehehe
i mała będzie miała uraz do wosku 😁
planuję to zrobić sama dziś ale na razie jest taki upał że nawet wstać ciężko

Nequitia napisał(a):

Ej ja mam śmieszne pytanie ☺️ Każda z Was na zero się goli teraz? i tak szczerze to jakie to uczucie? bo ja na tak całkiem całkowicie zero to się nigdy nie goliłam ☺️ i zastanawiam się czy będzie mi wygodnie 🤔 🤪 jejku ale ja mam dylematy ☺️

Lepiej nie bo jak będą Ci odrastać to Cię będzie kuła "całość". Jak bedziesz mieć wkładkę to jest dyskomfort .

hehe ja zawsze na zero się goliłam 🙂 na początku może być Ci trochę łyso 😁 no i jak będzie odrastać to masakra, ale przyzwyczaisz się 🙂

to chyba akurat teraz nie zaryzykuję.... może jak już będę rodziła to szybko na zero się strzelę haha chociaż jak swędzi przy odrastaniu a nie daj boże będą mnie nacinać albo popękam to jeszcze gorzej będzie.... 😮 dobra.... zostanę przy swoim paseczku haha jak będzie trochę krzywy to nic się nie stanie 🙂 a golę się też na wyczucie bo ostatnio się ztraumatyzowałam lusterkiem 😮 głupia jestem.... mam lusterko takie co z jednej strony jest normalnej a z drugiej powiększa i tak rozmazuje... no i nie tą stroną popatrzyłam 😮 🤢 to było straszne 🤪

Nequitia napisał(a):

to chyba akurat teraz nie zaryzykuję.... może jak już będę rodziła to szybko na zero się strzelę haha chociaż jak swędzi przy odrastaniu a nie daj boże będą mnie nacinać albo popękam to jeszcze gorzej będzie.... 😮 dobra.... zostanę przy swoim paseczku haha jak będzie trochę krzywy to nic się nie stanie 🙂 a golę się też na wyczucie bo ostatnio się ztraumatyzowałam lusterkiem 😮 głupia jestem.... mam lusterko takie co z jednej strony jest normalnej a z drugiej powiększa i tak rozmazuje... no i nie tą stroną popatrzyłam 😮 🤢 to było straszne 🤪

he he sie usmiałam ja tez z tym lusterkiem zaszalałam 🙃ale nie ta strona odwrociłam tylko ta powiekszajaca 🤢 no masakra jakas 😮

nika1306 no to tak samo żeśmy zrobiły.... ja to nawet jakbym się nie wiem jak wygięła top teraz nic pod brzuchem nie zobaczę.... ale wtedy to aż Rafała wołałam, żeby mi zdał relację czy to tak tam wygląda.... bo ja to się tak wystraszyłam.... ostra jazda normalnie.... ale Rafał to miał ze mnie ubaw przez miesiąc ☺️

Brzuszki a jak u Was psychika przed porodem? Ja z jednej strony już jestem taka ciekawa mojego synka, jak wygląda... chciałabym go przytulić, a z drugiej strony boję się porodu... i czy potem będę dobrą mamą, czy sobie poradzę... pełno takich myśli mnie nachodzi... 🤢 nie wiem może to hormony tak szaleją... 🥴
a Jak u Was?

okey idę do wanny.... zaszaleje sobie troszeczkę 🙂 hihi do poczytania później 😘

Cześć Dziewczyny,
Jeszcze nie pisałam na Waszym forum. 🙂
Jestem w 36tyg ciąży. Mam pytanie do Was. Czy macie/miałyście/nie miałyście bóli krocza?
Mnie to troszkę irytuje, że już w sumie niebawem ten dzień a tu żadnych przygotowań 😮
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam