czerwiec 2011 | Forum o ciąży

Bo to trudny do zdefiniowania zapach.... ale tak już parę dni pachnę.... dzisiaj wyjątkowo... a przez ten zapach jestem głodna chyba.... najfajniej miałam wczoraj... bo zachcianki mi wróciły, dzisiaj się już chyba nie powstrzymam, a mam ochotę na nutellę, lody, chipsy i ptasie mleczko.... i takie rurki z nadzieniem oblane czekoladą... i jak o tym myślę to chce mi się płakać, że nie mogę już tego wszystkiego zjeść 🤪 paranoja hahahahaha
A swoją drogą budyń też bym zjadła 😁 waniliowy albo śmietankowy z sokiem malinowym

hmm a ja wlasnie palaszuje gofry z owocami, bita smietana i polewa czekoladowa...mniam 😜

Doris25 napisał(a):

Monia29 - masz rację z tym porodem - ja też znam takie laski cipowate, które rodziły co jak paluszek skaleczą to szybko plasterek muszą naklepić bo inaczej mdleją więc MY TYMBARDZIEJ damy radę !

dzieki dziewczyny za dobre słowa 🙂 dobrze ze w ramach znieczulenia mam ten gaz reozweselajacy to moze nie bedzie tak zle 🙂
moj mąz tłumaczy mi to inaczej " tyle razy sie wyjeba******* na motorze i nigdy nie narzekałas ze co to dla ciebie taki porod 🙂 "

hm budyn,narobilas smaka..
moja starsza wyfrunela z domu zaraz po 18-stce,poczula sie dorosla-ale doroslosc to tez konsekwencje,a nie tylko przyjemnosci.w zw z czym od 1,5 roku jest na wlasnym rozrachunku 🙂nagle zaskoczyla,ze lodowka sama sie nie zapelnia,pranie nie wedruje samo do pralki,jak mieszkania nie ogarnie,to robale ja zjedza 😉...czuwamy na odleglosc i sie nie mieszamy
co do zachcianek-ostatnio jadlam kluski slaskie z sosem meksykanskim,a na kolacje kanapki z łososiem+majonez.mniammmmmm
kazde inne mięcho(czytac padlina)poza rybami i wolowina najnormalniej mi strasznie smierdzi w obrobce,a smakuje jak wióry.no i banany z bita smietana tez pycha.szkoda,ze z tym budyniem musze poczekac do 18-stej 😞

haha nika1306 no dokładnie 🙂 brawo dla Twojego męża... też sobie tak zacznę to wszystko tłumaczyć.... parę razy też miałam na motorze "poślizg", raz z konia spadłam, miałam wypadek samochodowy, zsumuję wszystkie tattoo... i kolczyki, połamaną miałam chyba większość kości 😁 poród przy tym wszystkim to pikuś 🤪

łoj ile do nadrobienia, mnie dziś od cywilizacjo odcieli i dopiero do gniazdek prąd popłynąl 🙂
Rozumiem Wasze problemy z mężami sama mam podpbnie tylko mój dla odmiany nie pije i imprezuje ale pracuje i gdybym na niego nie najeżdżała to 24/h. Przyzwyczaił się już do tego że twarda jestm, nie użalam się nad sobą ale teraz chciałabym już z kimś pogadać o swoich lękach i obawach a nie mam z kim bo u niego jest ciągle przesadzasz,albo jednym wpadnie drugim wyleci ach te chłopy

Nequitia napisał(a):

haha nika1306 no dokładnie 🙂 brawo dla Twojego męża... też sobie tak zacznę to wszystko tłumaczyć.... parę razy też miałam na motorze "poślizg", raz z konia spadłam, miałam wypadek samochodowy, zsumuję wszystkie tattoo... i kolczyki, połamaną miałam chyba większość kości 😁 poród przy tym wszystkim to pikuś 🤪

w sumie masz racje 😆 ide sie najesc misiów Haribo 🙂 i moze znajde sobie jakies twórcze zajecie zeby o czyms innym myslec 🙂

Witamy brzuszki.
My już po porannym spacerze i basenie. Obiadek zjedzony, mąż do pracy wyprawiony i czas dla mnie.
Piszecie o swoich facetach. Mnie się wydaję, że w większość te negatywne akcje to taki chyba strach albo próba zakamuflowania tego, że się boją jak to będzie itd.
Nika - dawaj kobito na porodówkę, zapodaj sobie oxytocynę i wyjmuj tego małego 😁
Nequita - budyń.... hmhmhm...... zaraz zrobię... Uwielbiam
Napchałam się dziś arbuzem i anasem i zaraz pęknę.
Ja na mojego nie mogę narzekać, choć też ma jakieś chwilowe odchyły ale chyba taka ich natura.
Ciezarnabebe- witamy po dłuższej pauzie 😘

Wróciłam od lekarza- wszystkie badania ok 😁 Jestem super zadowolona. Następna wizyta 23 maja. Teraz czas na obiadek- dziś grilluję filet z kurczaka w przyprawach. Mniam...

Nika, ja na Twoim miejscu też bym chyba już nie umiała wytrzymać. Kurczę, niedługo nas wszystkie to czeka, nie wyobrażam sobie. Bo nawet jak teraz wydaje mi się, że coś mi się dzieje, to od razu myślę "E tam, za wcześnie. Nie panikuj." Tymczasem jak będę w 37 tygodniu to już chyba będe naprawdę codziennie rodzić, szczególnie jak już będę miała takie objawy jak Ty 😁 I pomyśleć, że będziemy po kolei przeżywać to ze wszystkimi dziewczynami!

nio dokładnie wszystkie "Nas " Was" to czeka ..powiedzmy ze jestem przygotowana 🤔 jutro ide do lekarza to zobaczymy co mi powie ..

Ja mam dzis dość...wróciłam z banku z bólem w dole brzucha,zawrotami w głowie,napuchnięta i z checią wymiotowania...i żebym miała daleko...nie. Mąż na kursie a ja na piechtę 🥴 I sie nad soba rozżalilam, powiedziałam mamie że w takim momencie to juz za dwa tygodnie mogłabym urodzić bo nie wiedziałam ze tak mi ciężko bedzie 😠 I jeszcze dzis pierwszy rozstęp mi się pojawił 🤢 Wiem że to normalne ale...A Wy?Pojawiły Wam się choc troszkę?

Małgorzatta - to mit z tym piwem...a szkoda bo ja baaardzo lubie piwko 😎

I to gorąco...uwielbiam taka pogode ale dziś pierwszy raz mi to słońce doskwierało 🤔
Sorki że tak marudzę...mam nadzieje że mi zaraz przejdzie...ale jakos musiałam się wyżalić ☺️

widze ze wszystkie TU chcemy rodzic w 37 38 tyg , eh nie dziwie sie bo jest ciezko.. i z dnia na dzien wydaje sie jeszcze cięzej ,a w dodatku jak jest taka ładna pogoda.. moge tylko wspołczuc tym co beda chodził z brzucholkiem w upały !!
a jezeli chodzi o rozstępy to ja jakies tam mam małe ale sa ☺️ pojawiły sie na boczkach..

No, u mnie tez własnie na boczku 😉

ivona55 ja tez bylam w centrum w nfz-cie zmienic karte i na malych zakupkach-lewdo c wyszlam z domu to mnie zaczelo cisnac na pecherz...pozniej lazlam jak flaczek tak goraco-tyle tylko ze czlowiek jest bardziej optymistycznie nastawiony jak jest taka pogoda

NIGDY NIE ZAUWAZALAM TYLE CIEZARNYCH I MATEK Z NIEMOWLAKAMI W WOZKACH CO PODCAS MOJEJ CIAZY...

nequitia dobrze ze dajesz na slodko a nie kielbachą 😜

a co do rozstepow nie mam ani jednego a bylam w mega strachu bo mam popazony i w bliznach caly brzuch i sie balam czy jak mi sie ta skora naciagnie to nie szczeli itp

O tak wysoka temp. potrafi dać w kość. Trzeba nam wtedy dużo wody bo odwodnienie moze wywołać poród z komplikacjami. Nika u nas dziś lato, 26 st.
Ivona, głowa do góry, odpocznij sobie, prześpij się może troszkę. Rozstępy, ja u siebie nie widzę żadnego co nie oznacza że jeszcze nie wyjdą. Rozstępy też potrafią wyjść po ciąży, jak za szybko będziemy chudnąć. Moja mama tak miała.

nio u mnie tez lato 25c z tym ze jest taki fajny przyjemny wiatr 🙂
a ja gotuje zupke warzywna . mniam mniam i co chwile mi sie wypycha na brzusiu taka mała piętka 🙂

No to fakt z ta pogodą...bardziej optymistycznie niż jak pada...no i nika ma rację że upały to dopiero bedą a my będziemy już po 😜 Też mi szkoda dziewczyn w ciąży w lecie 🤢 współczuję im naprawdę bo mi namiastka lata dała juz popalic 😮

Ciezarnabebe u nas podobnie. Wszedzie widzę babeczki w ciąży. 😁
Nequita - słyszałam, ze wiele kobiet pod koniec ciąży zaczyna pachnieć właśnie mlecznym zapachem. To zasługa mocno rozwiniętych już gruczołów mlekowych. wiele kobiet nie pachnie a śmierdzi czymś w rodzaju maślanki, kefiru 🤨

Kasia chyba tak zrobie 🙂 choc pół godzinki sobie poleżę...a co,należy mi się 😎

kasienkaks napisał(a):

O tak wysoka temp. potrafi dać w kość. Trzeba nam wtedy dużo wody bo odwodnienie moze wywołać poród z komplikacjami. Nika u nas dziś lato, 26 st.
Ivona, głowa do góry, odpocznij sobie, prześpij się może troszkę. Rozstępy, ja u siebie nie widzę żadnego co nie oznacza że jeszcze nie wyjdą. Rozstępy też potrafią wyjść po ciąży, jak za szybko będziemy chudnąć. Moja mama tak miała.

ja tym sposobem mam pelno na tylku takich kresek w kolorze bordowym fee(ale tak jest jak skora raz szybko sie naciaga bo tylemy a pozniej 'obkurcza' bo za szybko chudniemy i nie nadaza (JAK SIE DOBRZE OPALE TO TYCH KRESEK NIE WIDAC 😎 )

mi cos odbilo ostatnio akurat w te upaly i jak wypije 0.9 litra wody na dzien to jest sukces cos mi picie absolutnie nie podchodzi 🤢 a powiedzcie czy macie spuchniete dlonie? normalnie wchodza wam pierscionki?

ale to dobrze,ze jest cieplo,koszmar wciagania rajstop odpada 😉
fakt,obrzeki kostek jakby wieksze,zmeczenie szybciej nastepuje,pocieszyc sie nalezy-to juz wkrotce.natura wie co robi-wszystko wykluwa sie późna wiosna!ponoc dzieciaczki urodzone w tym czasie najlepiej sie chowaja,lapia slonko,maja mocniejsze kosci,no i od wczesnych dni zycia sa w kontakcie z alergenami,ale w takiej malo uczulajacej koncentracji!za rok ta pora zadne pylenie drzew im straszne nie bedzie! 🙂
rozstepy-ponoc nie mam-mezus dokladnie poogladal,bo sama nie widze...za to celulit na udach wyskoczyl,pupa zmalala haha

ciezarnabebe ja dłonie mam spuchniete tylko rano jak wstaje pozniej juz mi sie robia normalne ..
ajak z waszym apetytem bo umnie tragedia od ponad tyg nic nie jem czasem jakis owoc . ale unikam sniadan obiadow kolacij..

Ja na opuchnięcia nie narzekam, choć pierścionki już dawno zdjęłam ale to wina tego, że bolą mnie stawy w dłoniach. Bolą to za dużo powiedziane, ale nie do końca moge je zginać.