Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No i kolejna, której zazdroszczę :P Ja nawet brzucha nie mam obniżonego.. bo chyba bym zauważyła, prawda? Fakt, że coraz boleśniejsze są skurcze przepowiadające i nieco częstsze, ale to raczej o niczym nie świadczy.

Dopiero teraz obejrzałam filmik z ubieraniem dzidzia i się popłakałam... ja nie wiem... takie toto malutkie i bezbronne... jak mi tak zacznie plakać to będzie na golasa leżał, bo nie będę miała sumienia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
http://www.babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/zwiastuny_porodu.html
ciekawy artykulik.... hmmmm.... kurde tak się teraz zastanawiam.... Jeśli biorę Fenoterol (nie chce mi się wstać żeby zobaczyć czy dobrze napisałam nazwę) to te skurcze leciutkie które mam będą hamowane.... prawda? a jak Dzidzia właśnie uznała, że pora na nią i nie będzie mogła wyjść przez te leki bo nie będę miała skurczy? to co? mam czekać aż mi wody odejdą i dopiero do szpitala i oxytocyna żeby te skurcze jednak wywołać? boję się, że przez te komplikacje źle mi termin wyszedł i że coś się stanie Kruszynce 🥴 😞


i jeszcze jedno do poczytania.... o urodzonych wiosną 😁
http://www.charaktery.eu/wiesci-psychologiczne/3945/Wiosna-urodzeni/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Nequitia masz oklaska za ten artykulik na poprawę humorku 🙂Ciekawy jest 😁 nie martw się lekarz chyba wie co ci przepisał musiał miec na uwadze że dzidzia może wcześniej chciec wyjsc na swiat nie znam się na tym staram dodac Ci otuchy ale myślę że kruszynce twojej nic nie będzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia właśnie nad tym samym sie zastanawiam, mi powiedziano że Fenoterol bierze ie max do 38tc i jeśli się go bierze nie ma mowy o wcześniejszym porodzie ale jeśli odstawię go w 38 to co od razu urodze czy będę chodziła jesczze 2tyg ? I czy jest możliwe że wody odejdą jak się go bierze? Bo on ma zpobiegać skurczom więc skurczy nie będzie. Jutro idę od ginki to ją wypytam i będę mądrzejsza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja jestem dzisiaj jak mina przez to knucie w brzuchu.... on jest tak nisko że się normalnie boję.... i w ogóle taki mały się zrobił.... spłaszczył jakby Kruszynka trochę bliżej kręgosłupa była... i ten pępek dziwny.... i jak jeszcze parę dni temu brzuch nagle "wyrastał", wystawał z podbrzusza... tak, że nie wiem mogłam go położyć na stole tak teraz zrobił się taki obły.... od razu idzie od wzgórka łonowego.... koło pępka jest najbardziej wypukły i łagodnie schodzi do piersi.... nawet żebra swoje znalazłam i jak teraz leże na boku to je widać znowu.... ale pokrętny opis.... ale dziwne to wszystko.... 🤨 i co chwila kłucie w pochwie i tak jakby głębiej w stronę "tyłka"....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
ja jestem dzisiaj jak mina przez to knucie w brzuchu.... on jest tak nisko że się normalnie boję.... i w ogóle taki mały się zrobił.... spłaszczył jakby Kruszynka trochę bliżej kręgosłupa była... i ten pępek dziwny.... i jak jeszcze parę dni temu brzuch nagle "wyrastał", wystawał z podbrzusza... tak, że nie wiem mogłam go położyć na stole tak teraz zrobił się taki obły.... od razu idzie od wzgórka łonowego.... koło pępka jest najbardziej wypukły i łagodnie schodzi do piersi.... nawet żebra swoje znalazłam i jak teraz leże na boku to je widać znowu.... ale pokrętny opis.... ale dziwne to wszystko.... 🤨 i co chwila kłucie w pochwie i tak jakby głębiej w stronę "tyłka"....



Pokrętny opis? To chyba są te skurcze... A to kłucie to boli?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka laseczki, rzeczywiście tu dzisiaj spokój.

Piszecie o tych opuchnięciach, aż się zaczynam zastanawiać czy to normalne, że większość ma a ja nie. Czy jestem farciara czy coś ze mną nie tak.
Ja dziś czuję się świetnie, posiedziałam na słonku, wypiłam kawkę i dostałam takiego pałera, że już 2 pralka poszła i 3 będzie, kuchnia wysprzątana i wogóle za sprawą pogody wszystko mi się chce ! 🙃

Butterfly - ja też nie mam obniżonego brzuszka, ale my mamy na to jeszcze czas !

Nequita - fajnie masz z tym szpitalem, że go tak obczaiłaś - obcykana połowa personelu no i blisko. Moja szkoła rodzenia nie była przy szpitalu w zw. z czym wydaje mi sie słabsza- to było 8 zajęć po 2,5 h.
Jeśli masz prorocze sny to może upewnij się czy wszystko masz spakowane bo kobiecej intuicji nie można lekceważyć.
Co do tego leku co go bierzesz to wydaje mi się, że skoro lekarz kazał Ci go brać to chyba wie co robi i nie zaszkodzi to dzidzi, w przypadku kiedy będzie chciała wyjść to wyjdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia, spokojnie... Teraz pewnie podswiadomość już też zaczyna Ci pracować na maxa. Na pewno doskonale będziesz wiedziala, jak się zacznie. Na pewno jesteś bliżej niż dalej, a to chyba dobrze. Swoją drogą, jakim cudem ustalili Ci termin na 15 czerwca? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BarbaraK boli.... ale nie jakoś tragicznie.... tylko jak boli to czuję parcie w kroku i jakby mi się kupę chciało a to nie jest wcale miłe... jak wcześniej miała skurcze co do szpitala trafiłam to też kłuło ale tylko w pochwie i w brzuchu, a teraz jestem na leku który hamuje skurcze macicy.... więc kłuje w pochwie i do tego dochodzi to napieranie.... nie wiem.... wody mi jeszcze nie odeszły więc nie panikuję, tylko zła jestem jak osa bo na dodatek Mała się wierci i kręci i pcha się gdzie tylko może 🤢
Butterfly z usg połówkowego.... inaczej niż z usg się u mnie nie da niestety.... dlatego teraz może stres przy takich akcjach mnie łapie... bo nie jestem nawet pewna kiedy mniej więcej mam urodzić bo rozrzut jest 3 tygodniowy....


ciekawe co z niką się dzieje.... 😮 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
BarbaraK boli.... ale nie jakoś tragicznie.... tylko jak boli to czuję parcie w kroku i jakby mi się kupę chciało a to nie jest wcale miłe... jak wcześniej miała skurcze co do szpitala trafiłam to też kłuło ale tylko w pochwie i w brzuchu, a teraz jestem na leku który hamuje skurcze macicy.... więc kłuje w pochwie i do tego dochodzi to napieranie.... nie wiem.... wody mi jeszcze nie odeszły więc nie panikuję, tylko zła jestem jak osa bo na dodatek Mała się wierci i kręci i pcha się gdzie tylko może 🤢



Jejku, ale się nakręciłam Twoim opisem. Ciekawe, czy każda z nas bedzie to tak samo odczuwała?
Ale wczoraj doła złapałam. Nic mi nie wychodziło i na nic nie miałam siły. Byłam na zakupach i nic nie kupiłam - nie wiedziałam dokładnie co chce... 😮
Glupia jestem!
Ale za to dzisiaj - mam już wszystko obcykane - jak tylko mąż wróci to zamawiamy 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
BarbaraK boli.... ale nie jakoś tragicznie.... tylko jak boli to czuję parcie w kroku i jakby mi się kupę chciało a to nie jest wcale miłe... jak wcześniej miała skurcze co do szpitala trafiłam to też kłuło ale tylko w pochwie i w brzuchu, a teraz jestem na leku który hamuje skurcze macicy.... więc kłuje w pochwie i do tego dochodzi to napieranie.... nie wiem.... wody mi jeszcze nie odeszły więc nie panikuję, tylko zła jestem jak osa bo na dodatek Mała się wierci i kręci i pcha się gdzie tylko może 🤢
Butterfly z usg połówkowego.... inaczej niż z usg się u mnie nie da niestety.... dlatego teraz może stres przy takich akcjach mnie łapie... bo nie jestem nawet pewna kiedy mniej więcej mam urodzić bo rozrzut jest 3 tygodniowy....





Nequita - wydaje mi się, że przez tą rozbieżność terminów u Ciebie może Ci bardziej pracować podświadomość jak to Butterfly ujęła. Co do tego kłucia w pochwie i napierania w tyłku i dziwnych niskich ruchów z tyłu to jeśli Cię to pocieszy to ja też tak miałam w sobotę więc może to nier jest objaw porodu tylko normalka ?! 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
Butterfly z usg połówkowego.... inaczej niż z usg się u mnie nie da niestety.... dlatego teraz może stres przy takich akcjach mnie łapie... bo nie jestem nawet pewna kiedy mniej więcej mam urodzić bo rozrzut jest 3 tygodniowy....


Będzie dobrze, zobaczysz. Ja tez nie wierzę w mój termin z OM, bo miałam fest nieregularny okres jak tylko nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, był nawet czas, że musieli mi wywołać okres, bo zanikł na 2 miesiące, więc nie wiem, czy to faktycznie tak jest.. A za każdym razem USG wskazuje co innego. Ostatnio (32tydz.) Pani powiedziała, że będzie to 19 czerwiec, a w dokumentach wpisała 22 czerwiec. W 28tyg. na USG Pan powiedział 29 czerwiec. A ja dostaję szału.

Twoja Marysia na pewno najlepiej wie, kiedy ma wyjść, więc sama sobie wybierze termin. A Mamusia będzie się musiała dostosować tak czy inaczej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/orzek-w-ciazy_34929.html

jakby kogoś zainteresowało bo ja złapałam doła po tym artykule bo rano dziś miałam spuchnięte wargi od ust,rączki i stópki tylko łydki nie i martwię się by to nie było to zatrucie ciążowe jutro odbieram wyniki moczu i się okaże 😞 aby to była wina pogody tych upałów ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 bądź dobrej myśli.... ja tez dzisiaj popuchłam jakby mnie osa albo pszczoła pożądliła.... mi się wydaje, że od temperatury zatrzymuje się więcej wody w organizmie...
Butterfly strasznie z tymi terminami pokręcone wszystko i tyle....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 napisał(a):
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/orzek-w-ciazy_34929.html

jakby kogoś zainteresowało bo ja złapałam doła po tym artykule bo rano dziś miałam spuchnięte wargi od ust,rączki i stópki tylko łydki nie i martwię się by to nie było to zatrucie ciążowe jutro odbieram wyniki moczu i się okaże 😞 aby to była wina pogody tych upałów ☺️


Monia29 - a mierzyłaś ciśnienie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My już po spacerku. Wszystko załatwiłam co chciałam, zadowolona jestem bo łaziłam ponad 2h. Chyba siąde na balkonie i poopalam trochę nogi bo ciepło a ja śmigam w geterkach. Albo zrobimy sobie drzemke. Mała mi dziś spacerować nie dała za bardzo. Chyba słońce jej przeszkadzało. Wierciła się cąły czas, a zawsze spała jak ja chodziłam.
Aha i to kłucie w pochwie też odczuwam i parcie ale to chyba normalne, bo w poniedziałek na wizycie szyjka była długa i zamknięta. Choć nie ukrywam, że miałam nadzieję na słowa: o szyjka się skraca, wcześniej Pani urodzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem wrociłam ale mnie dzis maglowali yh 😮 mały oki wszystko dobrze , wód cały czas za duzooooo 🤔 krew oki , mocz tez .. i Ktg tez.. moja pani doktor zagineław akcij i dostałam super lekarza... oczywiscie juz mi zaproponowali abym została w szpitalu.. ale sie nie zgodziłam ..
a moja kochana kluseczka wazy juz3200 ..Boshe jak ja go urodze ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nika ja bym tak nie wierzyła w te wagi podane przez usg, tym bardziej jak masz dużo wód to naprawdę ciężko zmierzyć tego maluszka. Dobrze, że wyniki dobre a jeśli się okaże faktycznie duży to Ci zrobią w ostateczności cc. I Ty się nie będziesz męczyć i dla małego będzie mniejsze ryzyko. Nie dadzą Ci zrobić krzywdy. Z resztą jak pisałaś masz tam tyle możliwości podczas porodu, że ja na Twoim miejscu to bym była oazą spokoju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio własnie tez do konca nie jstem przekonana co do tej wagi 🤔 i nawet gdzis o tym czytalam .. i dokładie tak ja mowisz ja mam tsrasznie duzo tych wod płodowych..
jak dzis zbczylm na usg te malutkie slodkie stopki to az mi sie zachciało miec juz maluszka po drugiej stronie brzuszka. juz by mogł sie wypakowc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
http://madebymammy.pl/pl/pelerynka-do-karmienia-kwiaty-fiolet.html
link do pelerynki do karmkienia widziałam tansze za 30 zł na allegro ale teraz nie ma.ja bede karmic równiez w miejscach publicznych ale...na pewno nie przy lodziarni czy w ogole.o zgrozo.masakra. usiade sobie gdzies w kaciku odwroce sie przykryje tetrą i nakarme małego bo nie powiem mu ze jest post 🙂 a modyfikowanego nie chce łaczyc z piersia bo położne mówią że dzieci potem coraz niechetniej jedzą z piersi bo modyfikowane jest smaczniejsze jak wszystko chemiczne lecz z piersi jest najzdrowsze dla dziecka.wiec jestem pół na pół za tym publik karmieniem.takiego negliżowania swojego biustu jaki by on nie był nie popieram.ja bym sie po prostu wstydziła. ale chce dac dzidzi jedzonko kiedy jest głodne, wiec poszukam intymniejszego miejsca.nawet w marketach typu tesco jest specjalny pokój dla mamy z dzieckiem do przewijania i nakarmic tez mozna . wiec mysle ze nie bedzie zle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...