Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Małgorzatta - niezły jest ten filmik. Właśnie boję się tego karmienia po tej cesarce. Mam nadzieję, że będzie dobrze, muszę się psychicznie nastawić, że BĘDZIE DOBRZE bo podobno LAKTACJA RODZI SIĘ W GŁOWIE A NIE W PIERSIACH i musi być dobrze. Podobno po cesarce dają dzidzię odrazu ale na niezbyt długo (mam nadzieję, że uda jej się zassać) 🥴 Ustaliłam z mężem, że on ma dopilnować, żeby jak najszybciej znalazła się obok mamusi 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kasia567 u mnie tę tak to wygląda, ale lekarz powiedział że to nie jest opuchnięte tylko wypchnięte... to tak samo podobno jak z hemoroidami się dzieje....

a co do tego filmiku, to słyszałam że dziecko samo podpełza, ale jak to zobaczyłam na filmie to o mało się nie popłakałam, masakra 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małgorzatta super, ze u lekarza gitara.
Czy u mnie się powypychało, hmhmhm sama nie wiem. Ale jak patrzę tak zewnętrznie to taka raśpla mi się wydaje rozklapana. Myślałam, że będę się ukrywać nago przed moim w takim stanie, a on ma wręcz większą ochotę 😁 . nawet mu się zdarza schylić do niej . Ajjjjjj 😉
A mnie badanie wyjątkowo nie bolało wczoraj, a i seks taki jak po maśle 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uuu do mnie też kasiullla nie przemawia....
moja szwagierka to jest taka "nowoczesna" z tym karmieniem że masakra.... fakt że ona uważa to za najnormalniejszą rzecz na świecie, i wszędzie wyciąga te swoje cyce, nie ważne, czy siedzę ja, czy sąsiad, czy w restauracji przy obiedzie, w domu przy stole.... ja normalnie nie mogę... ona jest strasznie chuda do tego wszystkiego i ma mały biust, sutki się jej tak strasznie wyciągają..... mi sie robi nie dobrze i obrzydziła mi karmienie piersią tak naprawdę. Moim zdaniem chyba trochę intymności trzeba zachować w tym całym karmieniu.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Łe, no ja jestem za tym, żeby kobiety nie krępowały się karmić ale są pewne granice. Tym bardziej właśnie, że czasami te piersi pozostawiają wiele do życzenia i człowiek żygać się chce jak widzi takie flaczki 😉 .
Zawsze można się nakryć pieluszką czy chustą. reni Jusis jako ekomama tak strasznie walczy o to aby kobiety nie wstydziły się wywalać cycków w miejscach publicznych - chore to bo dla kogoś widok żylastych i porozciąganych piersi może być niesmaczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny - jestem za ! Ja to nawet kiedyś widziałam jak baba w centrum handlowym szła i karmiła (nie małe już dziecko). To, że ona była taka "wyzwolona" nie znaczy, że wszyscy są i mają ochotę na to patrzeć. Pozatym uważam, że dziecko powinno mieć spokój jak je. Jak każdy człowiek zresztą.
Ja myślę, że karmienie piersią to jest ludzka, piękna i naturalna rzecz ale niektóre kobiety to tak się zachowują jakby się szczyciły tym karmieniem i cycochami 🤨 Kasiulla dobrze mówisz - zawsze można użyć pieluszki jako mini kotarki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Może na razie mam takie podejście ale ja to bym chciała karmić chyba tylko pierwszy miesiąc. Niech ona wyssie z siarą te wszystkie przeciwciała odpornościowe itd. a potem to już modyfikowane.
Może to kwestia lenistwa bo wiem od znajomych że to karmienie piersią to duże obciążenie, niby podobno szybciej się chudnie, ale...
Zauważyłam, że moja ma bardzo często czkawkę, czasami to nie mogę zasnąć tak pyka non stop.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wystarczy kącik jakiś spokojny i pieluszka... to fakt. Mnie cieszy to, że zmienia się trochę widzenie na np. karmienie piersią. Z drugiej strony przecież kobieta musiałaby lecieć do domu/ łazienki z krztuszącym się od płaczu maleństwem tylko dlatego, że to mogłoby być dla kogoś niesmaczne... nie trzeba patrzeć 😉 jest to jednak dosyć intymna sfera i wyciąganie nieraz rozwleczonych piersi w bardzo ruchliwym miejscu z 14 miesięcznym dziecięciem na kolanach... 🤪, ale już ławeczka w parku, przy niewielkim natężeniu, zakryte to wszystko chustą/ pieluszką, coby i dziecku Słońce nie raziło oczek- jak najbardziej za jestem! 🙂
btw- jak nazwać parę kochającą się na jeźdźca na ławce przy dworcu autobusowym? kobieta w spódnicy była- gdyby któraś próbowała dociec... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a z takich akcji też może być jakiś pasażer na gapę.... 😁
Kasienkaks- tamten filmik to już ekstremalne mocno było.... przynajmniej w moim otoczeniu jak dziecko zaczyna gryźć, to koniec- tatuś się bawi, a dziecko może do karmienia używać tylko... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to jestem chyba jakaś zacofana, ale nie wiem, co by się musiało dziać, żebym wywaliła cyc na wierzch i karmiła Małego w miejscu publicznym. Zawsze mnie to jakoś odrzucało i zniesmaczało. I mimo, że jestem sama w ciąży, to wcale się to nie zmieniło. Zgadzam się z Małgorzattą (oklask dla Ciebie poszedł), choć staram się rozumieć inne zdanie na ten temat... Podobnie zniesmaczają mnie małe dzieci na plaży biegające gołe jak je Pan Bóg stworzył. Niby to takie ludzkie, ale tak jak jedni mają prawo wyciągać cycuchy, tak ja mam prawo nie móc tego zdzierżyć i nikt w tej kwestii nie jest z tego powodu ani lepszy ani gorszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oklaskałam was wszystkie, wreszcie mogłam 🙂

dla mnie też to mało higieniczne jest, kiedyś na plaży też widziałam jak ganiał taki mały bez gaci, w końcu ukucnął, zrobił kupkę i pobiegł dalej.... jak pies.... a rodzice oczywiście nic nie widzieli albo nie chcieli.... tak to sobie można puszczać dzieci w ogródku u siebie a nie wśród ludzi, heheh oczywiście moim zdaniem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No kobitki, ja śmigam jeszcze z psiurem na dworek (na "pole" dla Małgorzatty 😁 ).
Zaśniemy jak zawsze pewnie ok 1 ale trzeba dać odpocząć i sobie i małej.
Do jutra brzuchatki. 😘
p.S.: mądra Kacha napchała się kabanoskami peperoni na noc i chyba jej flaki wywraca. Buuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dwa lata temu, przez 9 mcy od poniedziałku do piątku mieszkałam w Krakowie na delegacji służbowej.
Dokładnie na Kazimierzu przy Miodowej w pokojach Opery 😁
Tam z resztą spotkałam się z moim po raz drugi po 4 letnim rozstaniu. Hmmmm
Klimat krakowski ok, ale właśnie te dialekty i oczy robione na mnie gdy mówiłam że ide na dwór zajarać 😲 . Jaki dwór hhehe?
No spadam bo rozstać się nie mogę. A jeszcze Pieszczoch się musi wykutasić na "dworku" 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiullla ja powiem Ci ze tu mieszkam ale krakus to żaden ze mnie 🙂 i też każdy się dziwi że wychodzę na dwór i kupuję czy zakładam rajstopy a nie rajtki, no i nie lubię kminku który jest tu wszechobecny.... można by jeszcze powymieniać duuużo 🙂
a ta mIodowa na kaziku to coś musi mieć w sobie, bo my z Marcinkiem też tam jakoś na siebie wpadliśmy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...